Temat: Wjazd na parking - pierwszeństwo
Jakub Ł.:
To wcale nie musi być takie głupie. Domyślam się (nic poza tym), że parking był, ogólnie rzecz biorąc, oblegany. Wjeżdżający na parking byli blokowani przez wyjeżdżających, w związku z czym tamowali ruch na drodze, z której zjeżdżali. Innego wyjaśnienia nie widzę - na pewno ważniejsze jest to, żeby ktoś jak najszybciej usunął się z drogi niż ten wyjeżdżający.
Nie wiem jak tam wygląda w ciągu dnia ale nie sądzę żeby były korki do wjazdu czy do wyjazdu.
Tam parkują albo mieszkańcy-tak jak ja albo pracownicy z tego biurowca, czasem wjeżdżają osoby całkiem postronne-np. do weterynarza ale z założenia szlaban jest raczej spuszczony, chyba, że portier idzie na obchód wtedy go otwiera.
Poza tym ci co tam parkują stale mają pilota do szlabanu.
Dodam, że dokładnie na przeciwko wjazdu na parking jest...dyskont ze szlabanem-widać to w linku do mapy z pierwszego postu-, przypuszczam, że szerokość ich wjazdu jest bardzo zbliżona do "naszego" wjazdu na parking, przy dyskoncie brak oznaczeń pierwszeństwa.