konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

A gdzie tu jest złość. Czy kierowca jedzie wolno specjalnie?

Złośliwością nie jest wolniejsza jazda. Złośliwością jest po prostu nie umożliwić innym wyprzedzenia się (o ile to możliwe). Jak też to dobrze, że większość nie mysli jak Ty i zwyczjanie są życzliwsi dla innych.
Skoro nie ma określonego miejsca to dotyczy wszystkich miejsc. Trudno, żeby teraz ustawa rozróżniała każde możliwe miejsce. Tym bardziej, że przepisy są identyczne dla każdych z tych miejsc.

Sens używania lewego kierunkowskazu na skrzyżowaniu...


Obrazek

Policja ma różne zdania, tak samo jak egzaminatorzy czy kierowcy. Zależy od wieku czy lokalizacji.

Wydawać by się mogło, że od nieprecyzyjnego prawa, nie od widzimisię.
Utrudnia Pan ruch poprzez błędne sygnalizowanie.

Udowodnij i uzasadnij.
Nie. Jedzie Pan w lewo ale tylko w sensie pozycji. Zgodnie z PoRD wjeżdża Pan na rondo (akurat w tym przypadku sygnalizowanie nie jest konieczne bo nie da się zrobić czegoś innego), jedzie Pan po rondzie (co jest tożsame z jazdą na wprost czyli brak kierunkowskazu) i zjeżdża Pan z ronda (prawy kierunkowskaz).

Podawany przez Ciebie przepis dotyczy zmiany kierunku jazdy a nie wjazdu na skrzyżowanie, do których zaliczamy "rondo". Generalnie lewy kierunkowskaz powinno się wyłączać przed wjazdem na rondo. Osobiście tak nie jeżdżę.
A wyspa jest jeśli jest znak C-13. Wirtualna, wymalowana albo w postaci przeszkody stałej.

C-13 to nie ten znak.
Sygnalizację zamiaru, zgodnie z przepisami. I co teraz?
Czy na rondzie można wykonać manewr skrętu w lewo? Bo chyba Pan odróżnia jazdę w danych kierunku, która jest realizowana przez zupełnie inne manewry?

Rondo - skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Na normalnym skrzyżowaniu też wrzucam lewy kierunkowskaz. Rozumując logicznie - skręcam w prawo by jechać w lewo.
O ile mnie pamięć nie myli, to C-13 to droga dla rowerów.
To może 12 czy 11. Nie patrzyłem.

To dopatrz, doczytaj a nie "może", "gdyby". Ani nie C-11 ani C-13.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Złośliwością jest po prostu nie umożliwić innym wyprzedzenia się (o ile to możliwe).
A w jaki sposób kierowca uniemożliwia wyprzedzania innym jeśli zajmuje tylko jeden pas? Czyżby nie było pasa do jazdy w kierunku przeciwnym?
Rozumiem do czego Pan dąży ale proszę sie zastanowić nad częstością zjeżdżania tak by wszyscy byli zadowoleni.
Sens używania lewego kierunkowskazu na skrzyżowaniu...
Jaką zatem dodatkową informację daje lewy kierunkowskaz w stosunku do braku kierunkowskazu?
Bo oczywistym jest, że ten lewy kierunkowskaz uniemożliwia rozróżnienie niby tego skrętu w lewo od zmiany pasa ruchu.
Wydawać by się mogło, że od nieprecyzyjnego prawa, nie od widzimisię.
A co jest nieprecyzyjne w prawie? Sygnalizować należy zmianę kierunku ruchu oraz zmianę pasa. A co robimy na rondzie jadąc wokół wyspy? Zmieniamy kierunek ruchu?
Udowodnij i uzasadnij.
Wykonuje Pan manewr skrętu w lewo czy nie? Jeśli nie to czy nie wprowadza Pan w błąd pozostałych?
Generalnie lewy kierunkowskaz powinno się wyłączać przed wjazdem na rondo.
W jakim celu? Bo jak na zwykłym skrzyżowaniu może to być pomocne dla tych jadących z naprzeciwka tak na rondzie istotne jest tylko co czy ktoś po nim jedzie czy nie.
Rondo - skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Na normalnym skrzyżowaniu też wrzucam lewy kierunkowskaz.
Bo na zwykłym można wykonać manewr skrętu w lewo. A na rondzie można?
Rozumując logicznie - skręcam w prawo by jechać w lewo.
Jakby nie patrzeć tak wygląda jazda po rondzie.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

A w jaki sposób kierowca uniemożliwia wyprzedzania innym jeśli zajmuje tylko jeden pas?

Ograniczenie widoczności?
Rozumiem do czego Pan dąży ale proszę sie zastanowić nad częstością zjeżdżania tak by wszyscy byli zadowoleni.

Zależy jeszcze, o jakim pojeździe jest mowa, z jaką prędkością jedzie. Wtedy to ma większy sens. Teraz to po prostu bezsensowne pitolenie, bo Tobie i tak nie przegadam.
Jaką zatem dodatkową informację daje lewy kierunkowskaz w stosunku do braku kierunkowskazu?
Bo oczywistym jest, że ten lewy kierunkowskaz uniemożliwia rozróżnienie niby tego skrętu w lewo od zmiany pasa ruchu.

Że "zostaję" na rondzie...? Wszak piszę po raz n-ty, że tak nie jeżdżę.
A co jest nieprecyzyjne w prawie? Sygnalizować należy zmianę kierunku ruchu oraz zmianę pasa. A co robimy na rondzie jadąc wokół wyspy? Zmieniamy kierunek ruchu?

Widziałes obrazek? Bo chyba nie... Prawo nie jest prezycyjne w kwestii tworu o nazwie "rondo".
Wykonuje Pan manewr skrętu w lewo czy nie? Jeśli nie to czy nie wprowadza Pan w błąd pozostałych?

W dalszym ciągu nie widzę tu "błędu". Ustawiam się możliwie blisko lewej strony i jadę tak aż będę chciał opuścić rondo.
W jakim celu? Bo jak na zwykłym skrzyżowaniu może to być pomocne dla tych jadących z naprzeciwka tak na rondzie istotne jest tylko co czy ktoś po nim jedzie czy nie.

W celu poinformowania o zmianie kierunku jazdy a nie wjazdu na skrzyżowanie. Co autor miał na myśli pokazuje obrazek. Wszak powtórzę - ja tak nie jeżdżę i roztrząsasz się o czymś, co robi mniejszość.
Bo na zwykłym można wykonać manewr skrętu w lewo. A na rondzie można?

Mam pod firmą rondo (buahahahaha) na którym mogę spokojnie zrobić skręt w lewo - bez najeżdżania na wyspę :)

==

Znalazłeś już, który znak nakazuje ruch okrężny i co on dokładnie oznacza...?
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Ograniczenie widoczności?
Czyżby były jakieś przepisy zakazujące jazdy pojazdem, który nie jest przeźroczysty?
Zależy jeszcze, o jakim pojeździe jest mowa, z jaką prędkością jedzie. Wtedy to ma większy sens. Teraz to po prostu bezsensowne pitolenie, bo Tobie i tak nie przegadam.
Np. koparka 25km/h.
Że "zostaję" na rondzie...?
A brak kierunkowskazu o tym nie mówi?
Widziałes obrazek? Bo chyba nie... Prawo nie jest prezycyjne w kwestii tworu o nazwie "rondo".
Jest. Jest to skrzyżowanie jak każde inne z tą różnicą, że ruch na skrzyżowaniu odbywa się wokół wyspy w kierunku wskazanym na znaku. Zasady jazdy są więc identyczne.
W dalszym ciągu nie widzę tu "błędu".
Sygnalizuje Pan manewr skrętu w lewo a jedzie pan wokół wyspy nie zmieniając kierunku jazdy.
Ustawiam się możliwie blisko lewej strony i jadę tak aż będę chciał opuścić rondo.
A czy wolno zmieniać kierunek w prawo z innego pasa lub innej części drogi niż prawa (jeśli znaki tego nie regulują)?
W celu poinformowania o zmianie kierunku jazdy a nie wjazdu na skrzyżowanie. Co autor miał na myśli pokazuje obrazek.
A gdzie on zmienia kierunek jazdy jadąc wokół wyspy?
Wszak powtórzę - ja tak nie jeżdżę i roztrząsasz się o czymś, co robi mniejszość.
O przepraszam. Zapraszam w inne zakątki Polski. W niektórych miastach jeździ tak zdecydowana większość.
Mam pod firmą rondo (buahahahaha) na którym mogę spokojnie zrobić skręt w lewo - bez najeżdżania na wyspę :)
Nie no ja rozumiem, że są nawet mini ronda na których zmieści się jeden pojazd albo nawet nie.
Znalazłeś już, który znak nakazuje ruch okrężny i co on dokładnie oznacza...?
C-12 a definicja jest wyżej.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Nie widzę niczego zdrożnego we włączaniu lewego kierunkowskazu na rondzie. W sytuacji, kiedy nagminne jest rezygnowanie z prawego kierunkowskazu przy zjeździe na niektórych rondach, jest to pomocne dla tych, którzy czekają na wjazd. Przynajmniej wtedy wiedzą co kierowca zamierza. Bo jeśli nie włączył lewego, to jeszcze nie oznacza, że nie zjedzie z ronda. Takie sytuacje mam nagminnie w Gorzowie na niektórych rondach, które są w zasadzie kółkiem wsadzonym między "rozsunięte" pasy ruchu. Tu nagminnie kierowcy nie włączają prawego kierunkowskazu przy przejeżdżaniu ronda na wprost. A niektórzy jadą 80-90 km/h - bo można. Więc mi wisi, czy lewy kierunkowskaz jest zgodny z przepisami, czy nie, bo przynajmniej wiem, co kierowca zamierza. Oto rondko:
http://maps.google.pl/maps?q=Gorz%C3%B3w+Wielkopolski&...
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Ryszard S.:
W sytuacji, kiedy nagminne jest rezygnowanie z prawego kierunkowskazu przy zjeździe na niektórych rondach, jest to pomocne dla tych, którzy czekają na wjazd. Przynajmniej wtedy wiedzą co kierowca zamierza.
Nie do końca bo niektórzy jadą z lewym do końca a jak im nie odbije to i nawet do następnego użycia kierunkowskazu. Pewności 100% więc nie mamy.
Takie sytuacje mam nagminnie w Gorzowie na niektórych rondach, które są w zasadzie kółkiem wsadzonym między "rozsunięte" pasy ruchu.
To jest najgorsza Polska przypadłość chęci stawiania znaku C-12 gdzie popadnie. Rondo, które można przejechać bez użycia kierownicy jest najgorsze z możliwych bo nie zmuszając do zwolnienia jedzie taki na oślep jakby miał pierwszeństwo. Co gorsze to uświadamia kierowców, że użycie kierunkowskazu musi występować wraz z kręceniem kierownicą. Dobrze, że jeszcze na łukach i zakrętach nie włączają ale na rondach to już się robi totalny bałagan.

Oczywiście najgorsze to zjazd z ronda z pasa wewnętrznego.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 16.04.13 o godzinie 14:22

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

Czyżby były jakieś przepisy zakazujące jazdy pojazdem, który nie jest przeźroczysty?

Czy coś takiego napisałem? Czyż przepisy nie mówią, że należy jechać z prędkością nieutrudniającą jazdę innym kierującym...? Jakkolwiek - czepiasz się jak zawsze rzeczy, które zdarzają się rzadziej.
Np. koparka 25km/h.

Kierujący pojazdem wolnobieżnym (a za taki uznaje się maszynę budowlaną, jaką jest koparka), ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania.
A gdzie on zmienia kierunek jazdy jadąc wokół wyspy?

W dalszym ciągu uważam, że nie jest to zakazane - tj. użwanie lewego kierunkowskazu. Dwa, np. na takim skrzyżowaniu - http://goo.gl/maps/INBQo jadąc od centrum w lewo, wolę czasem jednak mieć ten lewy, bo a nuż-widelec ktoś pomyśli, że chcę pojechać prosto...
O przepraszam. Zapraszam w inne zakątki Polski. W niektórych miastach jeździ tak zdecydowana większość.

No przecież to napisałem wcześniej. Zatem to nie jest tak, jak sobie myślisz.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
To jest najgorsza Polska przypadłość chęci stawiania znaku C-12 gdzie popadnie. Rondo, które można przejechać bez użycia kierownicy jest najgorsze z możliwych bo nie zmuszając do zwolnienia jedzie taki na oślep jakby miał pierwszeństwo. Co gorsze to uświadamia kierowców, że użycie kierunkowskazu musi występować wraz z kręceniem kierownicą. Dobrze, że jeszcze na łukach i zakrętach nie włączają ale na rondach to już się robi totalny bałagan.
To jest rondo dwóch cymbałów - projektanta i zatwierdzającego. Sytuacja nagminna - staje przed rondem, przepuszczam co tam akurat jedzie i już bym wjechał, ale z lewej strony wjeżdża facet tak z 90 km/h i to zazwyczaj swoim lewym pasem. Gdybym wjechał, kolizja gotowa.

To rondo przynajmniej jest dobrze oznakowane i wiadomo z którego pasa gdzie można jechać. Najważniejsze, że z zewnętrznego nie skręcisz w lewo. Inne błędy są na tym rondzie:

http://maps.google.pl/maps?q=Gorz%C3%B3w+Wielkopolski&...

Po jaką cholerę są dwa pasy zjazdowe, kiedy wolno zjechać z ronda po zewnętrznym pasie? I potem mamy sytuacje krytyczne - zjeżdżanie z wewnętrznego pasa na lewy zjazdowy. Na dodatek korki. To przebudowa sprzed kilku lat. Można było pomyśleć o możliwości ominięciu ronda przez skręcających w prawo. Miejsce było.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Damian P.:
Wyraźnie wolniej, niż pozostali. Wystarczy Ci?
Czyli nie łamie żadnego przepisu.


Pewnie, że nie łamie. Ja pisałem o uprzejmości, kulturze, patrzeniu ciut dalej, niż koniec własnego nosa, nie przepisach.

Co do rond i skrzyżowań o ruchu okrężnym: wg Ciebie na rondzie nie można skręcić w lewo, włączanie kierunkowskazu innego niż prawy przy zjeździe jest co najmniej bezsensowne. Zasadniczo wydaje mi się, że poglądy mamy zbieżne, natomiast eksperci mają na ten temat inne zdanie (ostatni akapit, prawa szpalta):
http://www.grupaimage.pl/?s=prd&i=informacja&id=13839

Tutaj inne ekspert twierdzi, że zjeżdżać można z dowolnego pasa:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/2009...

"Egzaminatorzy uczą kierowców, że zjazd z ronda powinien nastąpić z prawego pasa. Tymczasem zjazd, wbrew powszechnej opinii, dozwolony jest zarówno z lewego, wewnętrznego, jak i z zewnętrznego pasa ruchu jezdni ronda. "

A Krzysiek B. napisał:
"Oczywiście najgorsze to zjazd z ronda z pasa wewnętrznego."

"Sygnalizuje Pan manewr skrętu w lewo a jedzie pan wokół wyspy nie zmieniając kierunku jazdy."

Z ostatniego zdania wnioskuję, że jazda dookoła nie jest zmianą kierunku ruchu. Zdaniem Krzysztofa B. Zdaniem eksperta jest.

I teraz mamy następująca możliwość:
1. prawo jest dobre, i wtedy policja i pan ekspert mają rację, a Krzysiek B. i Łukasz S. racji nie mają
2. prawo jest dobre, i wtedy policja i pan ekspert nie mają racji, a Krzysiek B. i Łukasz S. rację mają
3. prawo jest niedobre i powoduje wątpliwości interpretacyjne
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Czy my mówimy o jeździe środkiem by utrudniać wyprzedzanie czy normalnej jeździe zgodnie z przepisami a jedynie wolniej od tłumu?
mówimy o empatii i współpracy na drodze...
Chciałbym też uzyskać informację o czym mówi lewy kierunkowskaz. Przykładowo stoję na wjeździe i widzę pojazd z lewym kierunkowskazem. Skąd mam wiedzieć, które to jego lewo?
Sytuacja się komplikuje jeszcze bardziej na rondach wielopasmowych i z inną liczbą wlotów niż 4.
kurde, ja jakoś nie mam problemów z interpretacją lewego kierunkowskazu na rondach wielopasmowych o dużej ilości wjazdów i zjazdów.
Z tego co mi się wydaje to pobocze jest przeznaczone do jazdy ale tylko dla pewnej grupy pojazdów. Ciągniki powinny nim jechać. Samochodom nie wolno.
nigdy w życiu nie zostałem zatrzymany przez policję za ułatwienie manewru wyprzedzania. Manewr wyprzedzania jest jednym z najniebezpieczniejszych manewrów, zwłaszcza na drogach jednopasmowych. Ułatwienie go jest znacznie bardziej istotne dla bezpieczeństwa ruchu drogowego niż sztywne trzymanie się zakazu jeżdżenia poboczem. Zresztą nikt nie każe Ci nim jeździć - jedzie ktoś szybciej i chce wyprzedzić to zjedź na 30 sek na pobocze. Komuś ułatwisz życie, a Tobie korona z głowy nie spadnie...
A brak kierunkowskazu o tym nie informuje?
no cóż, brak kierunkowskazu informuje, że po danym aucie można się spodziewać wszystkiego. Kierunkowskaz ma ułatwiać życie.
Na rondzie chyba można wykonać trzy czynności:
- zjechać z ronda
- jechać po rondzie
- zmienić pas ruchu
ja jeszcze widuję korki na rondzie czyli stanie na rondzie. Tak się czepiam, by pokazać, że nie wszystko przewidujesz i obserwujesz...
Trzy czynności, i trzy możliwości użycia/nie użycia kierunkowskazów. Jaśniej się nie da.
no i boli Cię jak ktoś używa kierunkowskazu by pokazać, że nie zjeżdża pierwszym zjazdem?
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Czy coś takiego napisałem? Czyż przepisy nie mówią, że należy jechać z prędkością nieutrudniającą jazdę innym kierującym...?
A jaka to jest prędkość? Dokładnie. Bo wie Pan, że ja mogę jechać 40km/h na 90km/h bo albo samochód nie daje rady albo ja nie daję rady. Zabroni mi ktoś?
Kierujący pojazdem wolnobieżnym (a za taki uznaje się maszynę budowlaną, jaką jest koparka), ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania.
Proponuję by zjechał do rowu bo dopiero wtedy możliwe będzie jego wyprzedzenie nie korzystając z pasa dla kierunku przeciwnego. Oczywiście gdy brak pobocza.
Bogusz Julian K.:
nigdy w życiu nie zostałem zatrzymany przez policję za ułatwienie manewru wyprzedzania. Manewr wyprzedzania jest jednym z najniebezpieczniejszych manewrów, zwłaszcza na drogach jednopasmowych. Ułatwienie go jest znacznie bardziej istotne dla bezpieczeństwa ruchu drogowego niż sztywne trzymanie się zakazu jeżdżenia poboczem.
Ależ oczywiście. Czego się nie robi kosztem pieszych czy rowerzystów. Proponuję nawet zjeżdżać na chodnik jak jest pusty. W końcu to jest bardziej istotne dla bezpieczeństwa. No normalnie najlepszy kurier w mieście.

Co do rond. Wnioskuję, że preferujecie lewy kierunkowskaz bo zakładacie, że ktoś nie potrafi jeździć po rondzie. Czyli błędy próbujecie rozwiązać łamaniem przepisów. I przez to robi się bajzel. Eksperci i policja sami nie wiedzą jak jeździć. Jedni tak, drudzy tak. A PoRD mówi jednoznacznie. Gdzie problem?
Bogusz Julian K.:
no i boli Cię jak ktoś używa kierunkowskazu by pokazać, że nie zjeżdża pierwszym zjazdem?
A czy do czegoś potrzebna jest informacja za ile zjazdów zjedzie? Mi wystarczy czy zjedzie najbliższym czy nie. Albo czy zjedzie tym czy nie.
Z kolei jeśli lewy kierunkowskaz ma mówić o konkretnym zjeździe to jak to obliczyć? Bo czy ktoś patrzy kto jakim wjazdem wjechał? A jeśli rondo ma inną liczbę wlotów niż 4? To który to zjazd będzie?
Łukasz S.:
Z ostatniego zdania wnioskuję, że jazda dookoła nie jest zmianą kierunku ruchu. Zdaniem Krzysztofa B. Zdaniem eksperta jest.
Bo ekspert nie wie o czym informuje znak C-12. A tam jest wyraźnie napisane czym jest jazda wokół wyspy.
"Egzaminatorzy uczą kierowców, że zjazd z ronda powinien nastąpić z prawego pasa. Tymczasem zjazd, wbrew powszechnej opinii, dozwolony jest zarówno z lewego, wewnętrznego, jak i z zewnętrznego pasa ruchu jezdni ronda. "
Ekspert nie zna też PoRD. Czy wolno wykonywać manewr skrętu w prawo/zjazdu w prawo z innego pasa niż prawy? No chyba nie. A dlaczego? Bo wtedy trzeba przeciąć pas ruchu biegnący na wprost. I wtedy dochodzi do sytuacji konfliktowych.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
A jaka to jest prędkość? Dokładnie. Bo wie Pan, że ja mogę jechać 40km/h na 90km/h bo albo samochód nie daje rady albo ja nie daję rady. Zabroni mi ktoś?
"Wady polskich kierowców" <-- dokładnie tak to skomentuje :)

> Ekspert nie zna też PoRD. Czy wolno wykonywać manewr skrętu w
prawo/zjazdu w prawo z innego pasa niż prawy? No chyba nie. A dlaczego? Bo wtedy trzeba przeciąć pas ruchu biegnący na wprost. I wtedy dochodzi do sytuacji konfliktowych.
Jeśli jest rondo turbinowe, z prawego pasa każdy zjeżdża w prawo, więc ze środkowego można jechać i prosto i w prawo, jeśli rondo jest tak duże. Zresztą w większych miastach są tak duże ronda, gdzie do zjazdu w prawo są 2 pasy, np. w Łodzi, czy w Katowicach obok spodka.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Sławomir K.:
"Wady polskich kierowców" <-- dokładnie tak to skomentuje
> :)
W pierwszym przypadku mam sobie zamontować dodatkowy silnik, w drugi mam narażać innych ba bezpieczeństwo. Co tam Art.3. Ważne by jechać z tłumem.
Jeśli jest rondo turbinowe
Początek dyskusji i była mowa o rondach bez oznakowania poziomego mówiącego o możliwości jazdy dany pasem. Jak są namalowane to zawsze powinno być w sposób bezkolizyjny.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 17.04.13 o godzinie 08:44

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Damian P.:
Kierujący pojazdem wolnobieżnym (a za taki uznaje się maszynę budowlaną, jaką jest koparka), ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania.
Proponuję by zjechał do rowu bo dopiero wtedy możliwe będzie jego wyprzedzenie nie korzystając z pasa dla kierunku przeciwnego. Oczywiście gdy brak pobocza.

Czy naprawdę musicie dyskutować z takimi "argumentami" ?

Chłop najwyraźniej musi mieć rację za wszelką cenę. Jego mojsza jest najmojsza i już.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Bogusz Julian K.:
...
kierunkowskaz w lewo na rondzie daje jasny przekaz, że się nie zjeżdża najbliższym zjazdem. W trakcie jazdy wrzuca się kierunkowskaz w prawo po minięciu ostatniego zjazdu przed zjazdem którym chcemy rondo opuścić. Wtedy wszyscy wiedzą co się dzieje na rondzie.

O ja głupi. Do tej pory myślałem, że lewy kierunkowskaz na rondzie oznacza, że ktoś zmienia pas ruchu i ewentualnie należy lekko zdjąć noguchnę z gazu by jemu to ułatwić.Robert B. edytował(a) ten post dnia 17.04.13 o godzinie 09:03

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

A jaka to jest prędkość? Dokładnie. Bo wie Pan, że ja mogę jechać 40km/h na 90km/h bo albo samochód nie daje rady albo ja nie daję rady.
W pierwszym przypadku mam sobie zamontować dodatkowy silnik,

Jeżeli nie dajesz rady - to nie siadaj za kółko, niesprawny pojazd - wezwij lawetę albo nie wyjeżdżaj nim na drogę. 40 km/h to ponad połowę mniej, niż dozwolona a nawet Maluchem da się rozkulać do 90 km/h. Fakt, nie ma nakazu jazdy z prędkością minimalną. Ale...
w drugi mam narażać innych ba bezpieczeństwo. Co tam Art.3. Ważne by jechać z tłumem.

... jest Art. 19:

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;

Krzysztof B.:
Zabroni mi ktoś?

No właśnie - to też jest jedna z wad polskich (po wypadzie do Irlandii i Francji tudzież codzienna jazda po Czechach - w mniejszym stopniu, ale nie tylko nasza) kierowców. A to tylko świadczy o kulturze. Nie wpuszczę, nie ustąpię, pies ogrodnika.Damian P. edytował(a) ten post dnia 17.04.13 o godzinie 09:19
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Jeżeli nie dajesz rady - to nie siadaj za kółko
Bo Pan ma taki kaprys? To może 2m wózkiem rowerowym też mam nie jechać bo nie daję rady jechać szybciej niż 15km/h?
niesprawny pojazd
Zabiorą mi dowód rejestracyjny jak samochód nie może jechać szybciej niż 40km/h?
Nie wpuszczę, nie ustąpię, pies ogrodnika.
Chyba nawet zlikwidowali przepis nakazujący rowerzystom zjechania i umożliwienia wyprzedzania. Ciekawe dlaczego. Przecież to istny zawalidroga.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

Bo Pan ma taki kaprys? To może 2m wózkiem rowerowym też mam nie jechać bo nie daję rady jechać szybciej niż 15km/h?

Rower/wózek rowerowy nie zajmuje całego pasa ruchu. Dwa - nadal obowiązuje Cię jazda możliwie najbliżej krawędzi jezdni i poruszanie się z prędkością nie utrudniającą ruchu innym.
niesprawny pojazd
Zabiorą mi dowód rejestracyjny jak samochód nie może jechać szybciej niż 40km/h?

Wyjmujesz z kontekstu i czepiasz się nieistotnych rzeczy. I znów: Kierujący pojazdem jest obowiązany: jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym; Reszta to kultura zachowania się na drodze, której Tobie najwyraźniej brak.
Nie wpuszczę, nie ustąpię, pies ogrodnika.
Chyba nawet zlikwidowali przepis nakazujący rowerzystom zjechania i umożliwienia wyprzedzania. Ciekawe dlaczego. Przecież to istny zawalidroga.

Nie - nadal jako rowerzysta masz obowiązek skorzystania z pobocza oraz jechać możliwie blisko krawędzi jezdni (art. 16 ust. 5 oraz 16 ust. 4 zd. 1). Zmiana dotyczyła jazdy dwóch rowerów obok siebie (a i to nie zawsze). Doucz się lepiej, bo rowerzystą jesteś najwyżej z nazwy i faktu, że jesteś użytkownikiem roweru. Wspomniana regulacja nie dotyczy tylko i wyłącznie rowerzystów, ale prowadzących wszelkie pojazdy, zarówno jedno, jak i dwuśladowe.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
wózek rowerowy nie zajmuje całego pasa ruchu.
Zajmuje tyle by uniemożliwić jego wyprzedzenie w obrębie tego samego pasa. Nawet roweru niekiedy nie da się przepisowo wyprzedzić na pasie 3,5m.
Dwa - nadal obowiązuje Cię jazda możliwie najbliżej krawędzi jezdni i poruszanie się z prędkością nie utrudniającą ruchu innym.
15km/h wózkiem to za wolno?
Kierujący pojazdem jest obowiązany: jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
A jeśli 40km/h to prędkość maksymalna tego pojazdu?
Doucz się lepiej, bo rowerzystą jesteś najwyżej z nazwy i faktu, że jesteś użytkownikiem roweru.
Pan Damian albo nie zna przepisów albo nie wie o czym mowa:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/3490B1E27074DCE...
Zmiana w Art 24.6 a poniżej uzasadnienie. Wcześniej rowerzysta miał obowiązek zjazdu na pobocze i zatrzymanie się by inni go wyprzedzili. Oczywiście mowa o poboczu nie nadającym się do jazdy.

Więc teraz rowerzysta może jechać jakąś trasą bez pobocza po jezdni i jak ciągnie się za nim sznurek a z przeciwka pojazdy uniemożliwiają jego wyprzedzenie to nie musi nikomu ustępować.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Pan Damian albo nie zna przepisów albo nie wie o czym mowa:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/3490B1E27074DCE...

Znam je względnie dobrze i to po to, żeby się z jakimś innym osłem nie kłócić... Czytam, czytam i widzę, że umożliwiono jazdę środkiem pasa ruchu na skrzyżowaniu aby samochód nie wyprzedzał rowerzysty w obrębie pasa ruchu i zajeżdżał mu drogę. Także nadal obowiązują Cię poniższe zasady:

- ruch prawostronny: rowerzysta powinien jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (art. 16 ust. 1 i 4 ustawy PoRD);

- obowiązek korzystania z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów jeśli są wyznaczone dla kierunku w którym jedzie lub zamierza skręcić (art. 33 ust. 1 PoRD, patrz też uwagi poniżej);

- obowiązek korzystania z pobocza nadającego się do jazdy (art. 16 ust. 5 ustawy PoRD);

- rowerzysta powinien zawczasu wyraźnie sygnalizować manewry, które zamierza wykonać (art. 22 ust. 5 ustawy PoRD i art. 14 ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym, który precyzuje, że rowerzysta sygnalizuje zamiar skrętu wyciągniętą w bok ręką)
Krzysztof B.:

A jeśli 40km/h to prędkość maksymalna tego pojazdu?

Zakładam, że to jakiś motorower albo skuter. Masz obowiązek trzymać się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni i nie utrudniać innym.
15km/h wózkiem to za wolno?

Jak wyżej.

==

Chryste Panie, Ty to widzisz i nie grzmisz...


Obrazek
Damian P. edytował(a) ten post dnia 17.04.13 o godzinie 13:33



Wyślij zaproszenie do