Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Wady polskich kierowców

A ja nadal twierdzę, że 200 km/h na lewym pasie to nie problem, jeśli przepisy na to pozwalają. Jako, że w Polsce nie pozwalają to tak nie jeżdżę (przyznaje sie bez bicia do jeżdżenia po autostradach w Polsce z tempomatem ustawionym na 160km/h), czyli realnie 2-3 km/h więcej niż tolerowane 150km/h. Dlatego należy znieść ograniczenie prędkości na autostradach w PL.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Andy K.:
Często pamiętam sytuację, że po lewym pasie mknęli niczym szaleni kierowcy Audi A7 czy Q7 (grubo powyżej dopuszczalnych norm), gdy tymczasem po prawym pasie zusuwał sobie dziadek (lepszym określeniem będzie jednak dziad) 70km/h :)
I jak tu można było spokojnie jechać :)
Typowe myślenie Polaka. Szybciej ode mnie to wariat, wolniej to zawalidroga.

Na autostradzie należy jechać szybciej niż 40km/h. I mogę sobie tak jechać. Nikogo to nie powinno interesować. Po to jest lewy pas by takiego wyprzedzić.

I jeszcze jedno. Zwężenia. Polacy nie potrafią normalnie się zachowywać. Nie wiem czemu służy ten kończący się pas skoro cały jest pusty i zwykle zablokowany przez oszołoma w ciężarówce znacznie wcześniej przed zwężeniem. Bo jak on chce jechać z tymi co lubią wydłużać korki to wszyscy muszą.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Typowe myślenie Polaka. Szybciej ode mnie to wariat, wolniej to zawalidroga.

Na autostradzie należy jechać szybciej niż 40km/h. I mogę sobie tak jechać. Nikogo to nie powinno interesować. Po to jest lewy pas by takiego wyprzedzić.

Możesz tak jechać, ale bezpiecznie jest jechać jak stado.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Niby jest mniej wyprzedzań ale czy wtedy nie łatwiej się wbić w tyłek?

4:03 i 5:28
http://www.youtube.com/watch?v=5jdW0idCdT0Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 15.04.13 o godzinie 12:18

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Wbicie w tyłek, jak to nazwałeś, nie jest spowodowane prędkością ale nagłym zatrzymaniem tudzież zbyt wolną jazdą. Nie zdarzyło się mi najechać na kogoś, gdy ten ktoś jechał tak samo szybko. Co innego, gdy ktoś przede mną (przy zachowaniu odstępu na trzy auta) nagle postanowił zahamować albo pojawił się na drodze delikwent jadący przy linii, 50 km/h...
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

Na autostradzie należy jechać szybciej niż 40km/h. I mogę


A nieprawda. Trzeba jechać pojazdem, który umie konstrukcyjnie się rozpędzić przynajmniej do 40kmh.

EDIT:
i żeby być umocowanym w temacie:
Nie lubię myślenia o własnym tylko nosie. Nie lubię, kiedy jedzie przede mną prowadzący, który daje radę tylko 60kmh w niezabudowanym (bo przyczepa, bo zdezelowany gruzawik itp) i nie pozwala się wyprzedzić np. poprzez zjechanie z drogi i zatrzymanie się w bezpiecznym miejscu. Kiedyś jechałem kilka kilometrów oszałamiające 30kmh za ciągnikiem rolniczym i autentycznie nie było jak go wyprzedzić (bo ruch z naprzeciwka). Ani nie zjechał na szerokie pobocze, ani nie zatrzymał się gdzieś na przystanku itp.

Nie lubię niezałączania kierunkowskazów przy zjeżdżaniu z ronda.Łukasz Sokołowski edytował(a) ten post dnia 15.04.13 o godzinie 14:48
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Faktycznie.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Łukasz S.:
Kiedyś jechałem kilka kilometrów oszałamiające 30kmh za ciągnikiem rolniczym i autentycznie nie było jak go wyprzedzić (bo ruch z naprzeciwka). Ani nie zjechał na szerokie pobocze, ani nie zatrzymał się gdzieś na przystanku itp.


Jest taka ulica w Gorzowie, na której zdarza się to nagminnie, bo w pobliżu WORD. Budowniczowie drogi nie przewidzieli poboczy, drogę ograniczyli wysokimi krawężnikami oraz kilka innych błędów. Kilka osób już tam zginęło, bo ruch duży i niecierpliwość w narodzie.
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Wady polskich kierowców

Ryszard S.:
Kilka osób już tam zginęło, bo ruch duży i niecierpliwość w narodzie.
ale póki jaki dziennikarzyna się nie rozbije Ferrari zabijając pasażera, również dziennikarza to nikt z tym nic nie zrobi. Taki kraj...
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Łukasz S.:
Nie lubię, kiedy jedzie przede mną prowadzący, który daje radę tylko 60kmh w niezabudowanym (bo przyczepa, bo zdezelowany gruzawik itp) i nie pozwala się wyprzedzić np. poprzez zjechanie z drogi i zatrzymanie się w bezpiecznym miejscu.
Gdyby miał każdego uszczęśliwiać to najlepiej jakby w ogóle nie wyjeżdżał. Bez jaj. To, że jedzie wolniej niż inni nie znaczy, że ma zniknąć.
Kiedyś jechałem kilka kilometrów oszałamiające 30kmh za ciągnikiem rolniczym i autentycznie nie było jak go wyprzedzić
A ja dzisiaj widziałem cyrk na kółkach. Taki prawdziwy. Ciągnik rolniczy z z cyrkowymi wagonami. I też się nie dało. Mówi się trudno. Każdy ma prawo do korzystania z dróg.
Nie lubię niezałączania kierunkowskazów przy zjeżdżaniu z ronda.
O właśnie. Lewy kierunkowskaz na rondzie.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

Gdyby miał każdego uszczęśliwiać to najlepiej jakby w ogóle nie wyjeżdżał. Bez jaj. To, że jedzie wolniej niż inni nie znaczy, że ma zniknąć.

Kto mówi o znikaniu? Mowa jest tu o zwykłym "a nie ustąpię wam i uj!". Brak empatii w polskich kierowcach (chociaż nie tylko u nich ale w mniejszym stopniu)...
Nie lubię niezałączania kierunkowskazów przy zjeżdżaniu z ronda.
O właśnie. Lewy kierunkowskaz na rondzie.

To akurat nie jest zakazane. Wolę lewy kierunkowskaz (nawet, jak koleś zjedzie z ronda co ostatnio widziałem) od braku albo włączanego w ostatniej chwili.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Łukasz S.:
Nie lubię, kiedy jedzie przede mną prowadzący, który daje radę tylko 60kmh w niezabudowanym (bo przyczepa, bo zdezelowany gruzawik itp) i nie pozwala się wyprzedzić np. poprzez zjechanie z drogi i zatrzymanie się w bezpiecznym miejscu.
Gdyby miał każdego uszczęśliwiać to najlepiej jakby w ogóle nie wyjeżdżał. Bez jaj. To, że jedzie wolniej niż inni nie znaczy, że ma zniknąć.


Zniknąć? Uszczęśliwiać każdego? A czy ja tego oczekuję? Oczekuję patrzenia trochę dalej niż koniec własnego nosa. Raz mi się zdarzyło jechać wolno, tak z 50kmh. Co kilka kilometrów zatrzymywałem się i przepuszczałem peleton. Takoż samo zjeżdżam na lewy pas autostrady, gdy ktoś na nią wjeżdża.

A o tym, który kierunkowskaz i kiedy należy włączyć, godał nie byda, bo ustawa jest źle napisana.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Kto mówi o znikaniu? Mowa jest tu o zwykłym "a nie ustąpię wam i uj!". Brak empatii w polskich kierowcach (chociaż nie tylko u nich ale w mniejszym stopniu)...
To co? Co minutę ma zjeżdżać?
To akurat nie jest zakazane.
Jest. Sygnalizowanie manewru, którego się nie wykonuje jest zabronione. Oczywiście mowa o zmianie kierunku ruchu niby w lewo a nie zmiana pasa ruchu na rondzie.
Wolę lewy kierunkowskaz
A co on mówi? Bo poza zmianą pasa to kompletnie nic. No chyba, że na wysepkę.
Takoż samo zjeżdżam na lewy pas autostrady, gdy ktoś na nią wjeżdża.
To zupełnie co innego.
A o tym, który kierunkowskaz i kiedy należy włączyć, godał nie byda, bo ustawa jest źle napisana.
A co jest źle napisane?

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

To co? Co minutę ma zjeżdżać?

W czym problem? W miarę możliwości. Dla części kierowców wolniejszych pojazdów to nie problem zjechać do krawędzi... No chyba, że "jadę 30 to i wy pojedziecie 30."
To akurat nie jest zakazane.
Jest. Sygnalizowanie manewru, którego się nie wykonuje jest zabronione.

Mówimy o rondzie. Pokaż mi przepis, który zakazuje objeżdżania ronda z lewym kierunkowskazem.
Oczywiście mowa o zmianie kierunku ruchu niby w lewo a nie zmiana pasa ruchu na rondzie.

Jak wyżej. Przepisy nie zakazują używania kierunkowskazu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Wyraźnie za to mówią, że zjeżdżając z ronda, trzeba to sygnalizować.
Wolę lewy kierunkowskaz
A co on mówi? Bo poza zmianą pasa to kompletnie nic. No chyba, że na wysepkę.

Na egzaminie miałem zadanie zawrócić. Zawracałem na rondzie, z lewym kierunkowskazem. Nie miałem z tego tytułu błędu. Czepiasz się jak dziecko w piaskownicy.
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
To co? Co minutę ma zjeżdżać?
a dlaczego nie? jak jest pobocze utwardzone to nikomu to nie zaszkodzi.
Jest. Sygnalizowanie manewru, którego się nie wykonuje jest zabronione. Oczywiście mowa o zmianie kierunku ruchu niby w lewo a nie zmiana pasa ruchu na rondzie.
kierunkowskaz w lewo na rondzie daje jasny przekaz, że się nie zjeżdża najbliższym zjazdem. W trakcie jazdy wrzuca się kierunkowskaz w prawo po minięciu ostatniego zjazdu przed zjazdem którym chcemy rondo opuścić. Wtedy wszyscy wiedzą co się dzieje na rondzie.
A co on mówi? Bo poza zmianą pasa to kompletnie nic. No chyba, że na wysepkę.
jw.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
W czym problem? W miarę możliwości. Dla części kierowców wolniejszych pojazdów to nie problem zjechać do krawędzi... No chyba, że "jadę 30 to i wy pojedziecie 30."
Czy my mówimy o jeździe środkiem by utrudniać wyprzedzanie czy normalnej jeździe zgodnie z przepisami a jedynie wolniej od tłumu?
Mówimy o rondzie. Pokaż mi przepis, który zakazuje objeżdżania ronda z lewym kierunkowskazem.
Art 22.5. Chyba, że dla Pana jazda po rondzie w kółko jest zmianą kierunku jazdy w lewo. Jak tak to proszę zapoznać się z definicją znaku C-13, który wyraźnie mówi czym jest jazda wokół wyspy.
Na egzaminie miałem zadanie zawrócić. Zawracałem na rondzie, z lewym kierunkowskazem. Nie miałem z tego tytułu błędu.
Bo teraz panuje jakaś młodzieńcza moda na niezgodne z przepisami używanie kierunkowskazów na rondzie.
Proponuję się zastanowić jak realizowane jest na rondzie zawracanie i jakie manewry się wykonuje.

Chciałbym też uzyskać informację o czym mówi lewy kierunkowskaz. Przykładowo stoję na wjeździe i widzę pojazd z lewym kierunkowskazem. Skąd mam wiedzieć, które to jego lewo?
Sytuacja się komplikuje jeszcze bardziej na rondach wielopasmowych i z inną liczbą wlotów niż 4.
Bogusz Julian K.:
Krzysztof B.:
a dlaczego nie? jak jest pobocze utwardzone to nikomu to nie zaszkodzi.
Z tego co mi się wydaje to pobocze jest przeznaczone do jazdy ale tylko dla pewnej grupy pojazdów. Ciągniki powinny nim jechać. Samochodom nie wolno.
kierunkowskaz w lewo na rondzie daje jasny przekaz, że się nie zjeżdża najbliższym zjazdem.
A brak kierunkowskazu o tym nie informuje?

Na rondzie chyba można wykonać trzy czynności:
- zjechać z ronda
- jechać po rondzie
- zmienić pas ruchu

Trzy czynności, i trzy możliwości użycia/nie użycia kierunkowskazów. Jaśniej się nie da.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 16.04.13 o godzinie 10:09

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

Czy my mówimy o jeździe środkiem by utrudniać wyprzedzanie czy normalnej jeździe zgodnie z przepisami a jedynie wolniej od tłumu?

Wyraźnie wolniej, niż pozostali. Wystarczy Ci?
Mówimy o rondzie. Pokaż mi przepis, który zakazuje objeżdżania ronda z lewym kierunkowskazem.
Art 22.5. Chyba, że dla Pana jazda po rondzie w kółko jest zmianą kierunku jazdy w lewo. Jak tak to proszę zapoznać się z definicją znaku C-13, który wyraźnie mówi czym jest jazda wokół wyspy.

Cholera jasna, człowieku - na rondzie mogę sobie jeździć z włączonym kierunkowskazem bo prawo tego nie zakazuje. Znajdź mi przepis, który wyraźnie mówi, że tego nie wolno a nie obracaj kota ogonem. Rozumiemy się?
Bo teraz panuje jakaś młodzieńcza moda na niezgodne z przepisami używanie kierunkowskazów na rondzie.
Proponuję się zastanowić jak realizowane jest na rondzie zawracanie i jakie manewry się wykonuje.

No to mówię Ci, że nie jest zakazane używanie lewego kierunkowskazu na rondzie. Never ever. Rondo w PORD to ciągle "nowość". Na Śląsku się tak nie jeździ ale w Poznaniu to częsty widok. Skoro na egzaminie nie było to nawet błędem, to widocznie nie jest to zakazane ani niezgodne. ty podejrzewam w ogóle nie używasz kierunkowskazów bo żarówki się zużywają ;D

Chciałbym też uzyskać informację o czym mówi lewy kierunkowskaz. Przykładowo stoję na wjeździe i widzę pojazd z lewym kierunkowskazem. Skąd mam wiedzieć, które to jego lewo?
Sytuacja się komplikuje jeszcze bardziej na rondach wielopasmowych i z inną liczbą wlotów niż 4.

Wymyślasz.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Wyraźnie wolniej, niż pozostali. Wystarczy Ci?
Czyli nie łamie żadnego przepisu.
Cholera jasna, człowieku - na rondzie mogę sobie jeździć z włączonym kierunkowskazem bo prawo tego nie zakazuje. Znajdź mi przepis, który wyraźnie mówi, że tego nie wolno a nie obracaj kota ogonem. Rozumiemy się?
Napisałem Art 22.5
A mandat jest taki: Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez brak lub błędne sygnalizowanie manewru 200pln.
Lewy kierunkowskaz na rondzie może oznaczać tylko zmianę pasa. Nic więcej.
Wymyślasz.
Nie. Proponuję nadal się zastanowić co ma mówić lewy kierunkowskaz na rondzie i zapoznać się z zasadami panującymi na rondzie zgodnie z definicją znaku C-13.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Czyli nie łamie żadnego przepisu.

Rozumiem. Ślepe przestrzeganie przepisów (bo nie szkodzę ani nie łamię żadnego) na złość innym.
Napisałem Art 22.5

Nie widzę tam odniesienia do ronda, aka skrzyżowania o ruchu okrężnym. Z tego, co wiem to sama Policja ma odmienne zdanie a polskie prawo...
A mandat jest taki: Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez brak lub błędne sygnalizowanie manewru 200pln.
Lewy kierunkowskaz na rondzie może oznaczać tylko zmianę pasa. Nic więcej.

...tego nie precyzuje. Idę Twoim tokiem rozumowania: jadę, migam w lewo bo objeżdżam rondo by zjechać z niego ostatnim wyjazdem. Czy tamuję ruch innym? Nie. Skręcam w lewo? De facto, tak (wyobraź sobie, że nie ma tam wyspy). Na szczęscie, mało kto tak jeździ a Ty zwyczajnie czepiasz się szczegółów.
Nie. Proponuję nadal się zastanowić co ma mówić lewy kierunkowskaz na rondzie i zapoznać się z zasadami panującymi

Sygnalizację zamiaru, zgodnie z przepisami. I co teraz?
na rondzie zgodnie z definicją znaku C-13.

O ile mnie pamięć nie myli, to C-13 to droga dla rowerów.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Rozumiem. Ślepe przestrzeganie przepisów (bo nie szkodzę ani nie łamię żadnego) na złość innym.
A gdzie tu jest złość. Czy kierowca jedzie wolno specjalnie?
Nie widzę tam odniesienia do ronda, aka skrzyżowania o ruchu okrężnym.
Skoro nie ma określonego miejsca to dotyczy wszystkich miejsc. Trudno, żeby teraz ustawa rozróżniała każde możliwe miejsce. Tym bardziej, że przepisy są identyczne dla każdych z tych miejsc.
Z tego, co wiem to sama Policja ma odmienne zdanie a polskie prawo...
Policja ma różne zdania, tak samo jak egzaminatorzy czy kierowcy. Zależy od wieku czy lokalizacji.
jadę, migam w lewo bo objeżdżam rondo by zjechać z niego ostatnim wyjazdem. Czy tamuję ruch innym? Nie.
Utrudnia Pan ruch poprzez błędne sygnalizowanie.
Skręcam w lewo? De facto, tak (wyobraź sobie, że nie ma tam wyspy).
Nie. Jedzie Pan w lewo ale tylko w sensie pozycji. Zgodnie z PoRD wjeżdża Pan na rondo (akurat w tym przypadku sygnalizowanie nie jest konieczne bo nie da się zrobić czegoś innego), jedzie Pan po rondzie (co jest tożsame z jazdą na wprost czyli brak kierunkowskazu) i zjeżdża Pan z ronda (prawy kierunkowskaz).
A wyspa jest jeśli jest znak C-13. Wirtualna, wymalowana albo w postaci przeszkody stałej.
Sygnalizację zamiaru, zgodnie z przepisami. I co teraz?
Czy na rondzie można wykonać manewr skrętu w lewo? Bo chyba Pan odróżnia jazdę w danych kierunku, która jest realizowana przez zupełnie inne manewry?
O ile mnie pamięć nie myli, to C-13 to droga dla rowerów.
To może 12 czy 11. Nie patrzyłem.



Wyślij zaproszenie do