konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Ryszard S.:
Paweł D.:
wynika z tego tylko tyle, że z miszczami kiery nie ma co dyskutować - strata czasu, bo i tak wszystko wiedzą lepiej.

Celnie podsumowałeś siebie samego. Brawo za samokrytykę. :)

Na poważnie - Dlaczego po wyczerpaniu argumentów sięgasz do inwektyw? Ja na przykład nie uważam się za "miszcza kiery", ani takiego, który wszystko wie lepiej. Dyskutuję o możliwym niewielkim odstępstwie od przepisów, znacznie ułatwiającym codzienną jazdę w trasie i nagle zostaję "miszczem", "nieomylnym", "cwaniakującym mądralą" itd.
jakie oburzenie :) sorry - lubię czasem, bez eufemizmów nazwać rzecz po imieniu. nie wiedziałem, że weźmiesz to do siebie... uderz w stół, nożyce się odezwą? ;)
niewielkie odstępstwa od przepisów lubią eskalować, ale Wy tego nie rozumiecie. napisałbym, że to Wasz problem i się zamknął, ale... niestety tak nie jest. problem dotyczy również innych użytkowników dróg. przepraszam, że wyprzedzania (nierzadko "na trzeciego") nie będę nikomu ułatwiał zjeżdżając na pobocze - będziesz jakoś musiał z tym żyć ;)

Nie umiesz normalnie dyskutować to zniknij stąd.
pozwolę sobie jeszcze chwilkę zostać :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.09.13 o godzinie 12:17
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Maciej K.:
Bartosz K.:
Jeśli kierowca nie jest w stanie ocenić czy może na chwile zjechać na pobocze w celu ułatwienia manewru wyprzedzania innemu uczestnikowi ruchu to chyba nie powinien w ogóle "w trasę" wyjeżdżać.


Jeśli wyprzedzający do bezpiecznego wyprzedzania potrzebuje złamania przepisów przez innego kierowcę, to w ogóle nie powinien otrzymac prawa jazdy.

To ja bym się chciał poradzić Ciebie, jako eksperta w takiej sprawie: Jest sobie droga, lekkie wzniesienie i podwójna ciągła. Do szczytu wzniesienia jest jakieś 300 m, przede mną dziadek na rowerze. Żeby zachować minimalny odstęp od rowerzysty, czyli bezpiecznie wyprzedzić muszę przekroczyć tę podwójną ciągłą. To z kolei jest zakazane, przecież były uzasadnione powody do narysowania tej linii. Dodam, że dziadek na pobocze nie zjedzie, bo nie da się po nim jechać rowerem. Co robić? Przejechać podwójną linię, czy odczekać 2 minuty.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Ja odpowiem. Na upartego większość kierowców by się zmieściła nawet zachowując metr przy sprzyjającym rowerzyście. Jednak ja wolę by taki kierowca najechał na podwójną a nawet ją lekko przekroczył by zapewnić rowerzyście większe bezpieczeństwo. Przepisowo nie wolno mu najechać.

Jednak przykład jest kompletnie nieporównywalny z poboczem:
- wyprzedzanie trwa znacznie krócej niż w przypadku samochodów
- przejechanie linii jest marginalne w stosunku do jazdy całym poboczem

W wielu krajach stosuje się dwie linie ciągłe. Podwójną zakazującą jakiegokolwiek przejeżdżania, pojedynczą zezwalającą na przejechanie w celu wyprzedzenia powolnego pojazdu. Mowa oczywiście o linii rozdzielającej pasy w kierunkach przeciwnych.

Do analogicznych bzdur można zaliczyć zakaz wyprzedzania rowerzysty bezpośrednio przed i na przejściu dla pieszych.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Jednak przykład jest kompletnie nieporównywalny z poboczem:
- wyprzedzanie trwa znacznie krócej niż w przypadku samochodów
- przejechanie linii jest marginalne w stosunku do jazdy całym poboczem

A gdybyśmy porównali to "marginalne przejechanie linii" z "marginalnym zjechaniem na pobocze"? Bo przecież zazwyczaj tyle wystarczy. :)
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Panie Ryszardzie. Marginalne zjechanie na pobocze mi nie przeszkadza. Niektórzy zwątpili w swoje słowa i zaczęli pisać o marginalnym zjechaniu. Zwykłe uciekanie od rzeczywistości. Zwykle pas ruchu ma 3,5m a pobocze 2m. By wyprzedzić na pasie w swoim kierunku potrzebujemy: 2m pojazd + 1m odstępu + 2m pojazd. Mamy 5m. Na upartego może być 4,5m jeśli ktoś nie boi się przy ~100km/h zachować 0,5m odstępu. Ile zabieramy pobocza? Przeszło metr. Jeszcze jakieś wątpliwości Panie Ryszardzie?

Dodam, że to co ja obserwuję na drogach krajowych to wykorzystywanie pobocza polega właśnie na zjechaniu praktycznie całym pojazdem. Zjechanie marginalne zwykle nie pomaga bo wyprzedzający i tak musi zjechać na pas dla kierunku przeciwnego. A jeśli ktoś tak robi to jest to tylko zachętą do wyprzedzania na trzeciego.

Dla zobrazowania:
http://www.youtube.com/watch?v=tS2ZTKZsVgk

A tu mamy tych mistrzów kierownicy. Kierowca dostawczaka wykazał się kompletnym kretynizmem zachęcając do wyprzedzania na podwójnej i na zakręcie. Ale ci wyprzedzający mu podziękowali bo w końcu to było uprzejme. Trzech kretynów na jednym filmiku.
http://www.youtube.com/watch?v=jvpnQeOQxnoTen post został edytowany przez Autora dnia 04.09.13 o godzinie 15:16

Temat: Wady polskich kierowców

Nie chce polemizować ,a nawet nie mam ochoty
Pnie Instruktorze Pan bywa czasem uczestnikiem ruchu drogowego ? / prowadzi Pan auto ? /
Te dwa filmiki wyjątkowo nie świadczą o debilizmie kierowców.
/dziseści lat za kierownicą / setki przejechanych kilometrów /

pozdrawiam
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Tak Panie Mirosławie, bywam uczestnikiem ruchu drogowego prowadząc auto i każdego kto zjedzie tak na pobocze z własnej woli dla czyjegoś komfortu nazwę debilem.

A ile lat i ile kilometrów przebył Pan na takim poboczu jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego? Domniemam, że statystyka będzie bardzo pokaźna.

Temat: Wady polskich kierowców

:) Miałem to szczęście ,ze nigdy nie byłem zmuszony do korzystania z pobocza ,w takim znaczeniu o jakim Pan myśli Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.09.13 o godzinie 16:25
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

To biję Pana na głowę swoim "pobocznym doświadczeniem".

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
To biję Pana na głowę swoim "pobocznym doświadczeniem".


Współczuje
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Nie uważam chodzenia poboczem jako coś czego można współczuć. Może gdyby nie ci debile jeżdżący poboczami, przez chwilę.

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Nie uważam chodzenia poboczem jako coś czego można współczuć. Może gdyby nie ci debile jeżdżący poboczami, przez chwilę.


Nawet do rymu wyszło :)
myślę ,że w bezpośredniej rozmowie moglibyśmy znaleźć kompromis
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
A tu mamy tych mistrzów kierownicy. Kierowca dostawczaka wykazał się kompletnym kretynizmem zachęcając do wyprzedzania na podwójnej i na zakręcie. Ale ci wyprzedzający mu podziękowali bo w końcu to było uprzejme. Trzech kretynów na jednym filmiku.
http://www.youtube.com/watch?v=jvpnQeOQxno

Ten, który filmował to czym panu zwinił?

================

2m+1m+2m=5m
1,8+0,8m+1,8m=4,4m

I już wygląda to inaczej.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Ryszard S.:
Ten, który filmował to czym panu zwinił?
Na drodze niczym. Tekstami na filmie wyraził swoją opinię nt. pokazanych manewrów.
2m+1m+2m=5m
1,8+0,8m+1,8m=4,4m
I już wygląda to inaczej.
Panie Ryszardzie. Ja też napisałem o 4,5m ale nadal jest to połowa pobocza.
Tylko bardzo wątpliwe te 4,5m bo u Pana wyprzedzają się matizy a u mnie pewniak na lusterka.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Tylko bardzo wątpliwe te 4,5m bo u Pana wyprzedzają się matizy a u mnie pewniak na lusterka.

Matiz? Bez przesady. Pan sprawdzi z łaski swojej jaką szerokość ma np. nowa Toyota Corolla. Dla ułatwienia podrzucę linka http://www.toyota.pl/images/spec_corolla_2013.pdf na dole - 1775mm. Do dwóch metrów daleko. :)
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Faktycznie dziwne to auto bo wynika, że lusterka nie poszerzają. Czyli jak się nie zmieścimy to czujemy na drzwiach a nie na lusterkach :) Ale nieważne czy 2m czy trochę mniej. Nadal przynajmniej 1m pobocza jest zajęte czyli jego połowa. Marginalne najechanie to nie jest. A na filmach widać, że jak już ktoś zjeżdża na pobocze to na praktycznie całe.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
A na filmach widać, że jak już ktoś zjeżdża na pobocze to na praktycznie całe.

Z moich obserwacji wynika, że większość tych, którzy chcą pomóc zjeżdża mniej więcej połową samochodu i potem wraca na swój pas.

Takich, który dłuższy czas jadą poboczem całością samochodu po prostu częściej filmują jako przykład patologii. Ja też tego nie pochwalam i nie o takich przypadkach dyskutuję.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

No to połowa samochodu to prawie metr i połowa pobocza. Czy na chwilę czy nie dla mnie to patologia. Pieszy czy rowerzysta wyląduje albo na masce albo w rowie. Dziękuję. Idąc poboczem wolę mieć spory odstęp od pojazdów i nie przejmować się idiotami, którzy mogą tym poboczem walić.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Zawsze zakładasz najczarniejszy scenariusz?

Temat: Wady polskich kierowców

Lepiej zakładać czarny scenariusz i się miło zaskoczyć, niż na odwrót IMHO



Wyślij zaproszenie do