konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Pani Jolanto. Wiele razy tak mówiłem...

Patrząc na to, co widziałem w Twoich wcześniejszych wypowiedziach, jesteś po prostu hipokrytą i zwyczajnie w świecie odwracasz kota ogonem.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Nie widziałem czegoś takiego a wierz mi - niejeden przejazd kolejowy widziałem.
W kraju, który Pan wymienił. Sam byłem zdziwiony jak przez przejazd przez osiedlową ulicę przemknął TGV (nie jechał 300km/h ale jechał znacznie szybciej niż Polskie najszybsze strzały).
No i? Wiesz czym są powtarzacze? No i pociąg się nie zatrzymuje w miejscu...
Jeśli pociąg jedzie 100km/h to hamuje po około 700m. Mamy 25 sekund. Doliczmy jakiś zapas i w zupełności 30-40 sekund wystarczy. Ale właśnie. 100km/h jak na Polskę to dużo. Na osiedlowych przejazdach jadą może 50km/h a nawet i 20km/h (np. towarowe). Stoimy kilka minut.
Odwracasz kota ogonem. Pytam - bo do tego pijesz, który przepis ZAKAZUJE zamykać przejazd wcześniej?
Zatem można ustawić sygnalizację na skrzyżowaniu tak by czerwone paliło się godzinę z obu kierunków? Skoro nie ma zakazu to ja nie widzę problemu.
To się rozejrzyj.
Nawet wypalam papierosa w tym czasie.
I znów - pytam się, co prawnie upoważnia Cię do przekroczenia zamkniętych zapór?
Czyżby ktoś tam stał i powstrzymywał? Jak chcę to mogę wszystko. Jedynie dany czyn jest zagrożony karą.
Niezatrzymanie się przed przejazdem kolejowym i można się zdziwić (nie przed każdym, rzecz jasna)
Jak przechodzę przy zamkniętych to zawsze patrzę czy jedzie. Jeszcze nigdy się nie pomyliłem.
Łamanie przepisów ruchu drogowego jest wykroczeniem za które można dostać mandat.
Można ale nie musi. Oczywiście mowa o wykryciu wykroczenia przez organy porządkowe.
Zaś artykuł, na który się powołujesz, odnosi się do środków oddziaływania wychowawczego gdzie kodeks wyraźnie wymienia pouczenie, zwrócenie uwagi, ostrzeżenie sprawcy wykroczenia.
Czyli odstąpienie od wymierzenia kary. Karą jest tylko nagana, kratki, grzywna, prace społeczne.
Pouczenie czy zwrócenie uwagi do tego nie należą.
To ostatnie nie zwalnia wszak z wystawienia mandatu za coś, co wg prawa karane jest finansowo...
Może za wszystko wystawić mandat.Jak się nie zgadzasz to masz prawo mandatu nie przyjąć. Prawo dopuszcza pomyłkę.
Potem ryczy jeszcze raz, że sąd go ukarał.
Ani razu nie zostałem ukarany. Normalnie wyjątek nad wyjątkami.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

W kraju, który Pan wymienił. Sam byłem zdziwiony jak przez przejazd przez osiedlową ulicę przemknął TGV (nie jechał 300km/h ale jechał znacznie szybciej niż Polskie najszybsze strzały).

Udowodnij. Bo w Lyonie widziałem coś zgoła odmiennego. Przy czym TGV to inna liga.
Jeśli pociąg jedzie 100km/h to hamuje po około 700m. Mamy 25 sekund. Doliczmy jakiś zapas i w zupełności 30-40 sekund wystarczy. Ale właśnie. 100km/h jak na Polskę to dużo. Na osiedlowych przejazdach jadą może 50km/h a nawet i 20km/h (np. towarowe). Stoimy kilka minut.

Masz prz jeazd na osiedlu? Gratulacje :) Ile to kilka minut? Dwie? Trzy? Czy pięć? Nadal nie odnosisz się do rzekomego zakazu, na który się powołujesz.
Zatem można ustawić sygnalizację na skrzyżowaniu tak by czerwone paliło się godzinę z obu kierunków? Skoro nie ma zakazu to ja nie widzę problemu.

Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to jak najbardziej.
Czyżby ktoś tam stał i powstrzymywał?

Zapory? Świała? Po coś one są.
Jak chcę to mogę wszystko. Jedynie dany czyn jest zagrożony karą.

Doprawdy...? Czujesz się taki bezkarny i chojrak czy może jeszcze nikt Ci wp***l po prostu nie spuścił...?
Jak przechodzę przy zamkniętych to zawsze patrzę czy jedzie. Jeszcze nigdy się nie pomyliłem.

Łamanie przepisów jest łamaniem przepisów. Nie zależnie, czy coś jedzie czy nie.
Może za wszystko wystawić mandat.Jak się nie zgadzasz to masz prawo mandatu nie przyjąć. Prawo dopuszcza pomyłkę.

Łamanie przepisów nazywasz pomyłką? Świadome przechodzenie na czerwonym, przekraczanie prędości... to jest nieświadome? Przyłapany na łamaniu prawa zamieniasz się w jęczybułę i skamlesz gliniarzowi, żeby kary Ci nie wymierzał? Nooo...
Ani razu nie zostałem ukarany. Normalnie wyjątek nad wyjątkami.

Ewenement. Może w Twojej wsi Cie znają i omijają z daleka bo nikt z buntownikiem się siłować nie chce... ciekawe czy byłeś w wojsku. Jak znam życie, to pewnie nie i wynalazłeś jakiś paragraf (pewnie załatwiłeś sobie E...).

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
... zwyczajnie w świecie odwracasz kota ogonem.

Krzysiek też to robi ?

Ja słyszałem, że Kaczyński zapytany o sex to robi.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Udowodnij.
Z chęcią poddam się medytacjom by wyciągnąć ze mnie ten obraz.
Masz prz jeazd na osiedlu?
A to przejazdów nie ma w mieście na drodze jakiejś tam lokalnej?
Ile to kilka minut? Dwie? Trzy? Czy pięć?
Jakieś pięć. Korek w tym czasie wydłuża się do ponad kilometra.
Raz nawet maszynista sobie robił jaja i zablokował ruch na pół godziny bo zatrzymał się tuż przed przejazdem i jeździł w przód i w tył. Może testował hamulce?
Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to jak najbardziej.
:)
Zapory? Świała? Po coś one są.
Elementy ostrzegawcze lub utrudniające przejazd. Ale to nie betonowy mur.
Łamanie przepisów jest łamaniem przepisów. Nie zależnie, czy coś jedzie czy nie.
Ja nie neguję. Prawo jednak odróżnia karalne łamanie przepisów.
Łamanie przepisów nazywasz pomyłką?
Nie. Wystawienie mandatu.
Świadome przechodzenie na czerwonym, przekraczanie prędości... to jest nieświadome?
KW pisze o szkodliwości a nie świadomości.
Przyłapany na łamaniu prawa zamieniasz się w jęczybułę i skamlesz gliniarzowi, żeby kary Ci nie wymierzał? Nooo...
Nie. Ja mandatu nie przyjmuję.
Ewenement. Może w Twojej wsi Cie znają i omijają z daleka bo nikt z buntownikiem się siłować nie chce...
Katowice-wieś, Kraków-wieś.
ciekawe czy byłeś w wojsku.
Nawet mam stempelek na tyłku.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Łukasz S.:
Jolanta I.:

Hmm to w sumie równie dobrze można przechodzić na czerwonym świetle jak nic nie jedzie? To czemu za to jest mandat?

W Anglii można (wiedza internetowa).

Ale jesteśmy w Polsce (częściowo w Czechach w przypadku niektórych) i obowiązują nas lokalne a nie angielskie przepisy.

Aaa, to wy tu o przepisach, nie o wadach kierowców rozmawiacie. To inna bajka :) Można jeździć bezpiecznie i efektywnie i przy tym łamać tyle przepisów, że prawko można codziennie stracić. Ot, wyprzedzanie rowermajstra na podwójnej ciągłej, podjechanie po obszarze wyłączonym z ruchu do lewoskrętu (a nawet objechanie wysepki lewą stroną), wyprzedzenie ciągnika rolniczego po pasie zanikającym :)

Jeśli zaś chodzi o zamykanie przejazdu na pięć minut przed pociągiem, to tu się zgadzam z Krzyśkiem. Zupełnie nie wiem, dlaczego minuta na towarowy ma nie wystarczyć (wczoraj stałem trzy minuty w oczekiwaniu na przejazd drezyny).
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Łukasz S.:
Można jeździć bezpiecznie i efektywnie i przy tym łamać tyle przepisów, że prawko można codziennie stracić.
Fakt ale większość kierowców przecenia znaczenie słowa bezpieczny.
Ot, wyprzedzanie rowermajstra na podwójnej ciągłej
I na przejściu dla pieszych. te przepisy faktycznie są idiotyczne.
(wczoraj stałem trzy minuty w oczekiwaniu na przejazd drezyny).
Wszystko to dla naszego bezpieczeństwa.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Łukasz S.:
Jeśli zaś chodzi o zamykanie przejazdu na pięć minut przed pociągiem, to tu się zgadzam z Krzyśkiem. Zupełnie nie wiem, dlaczego minuta na towarowy ma nie wystarczyć (wczoraj stałem trzy minuty w oczekiwaniu na przejazd drezyny).


Równie dobrze mógłbyś zapytać: po co odprawa na lotnisku zaczyna się 2h przed odlotem ale rozumiem, że jako laik nie jesteś w stanie tego ogarnąć.

A wracając do przejazdu: wystarczy z domu wyjechać 5min. wcześniej i nie będziesz sterczeć na przejeździe kolejowym - to taka sama rada jaką się daje w przypadku gdy ktoś przekracza prędkość, prawda?

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Łukasz S.:
Aaa, to wy tu o przepisach, nie o wadach kierowców rozmawiacie. To inna bajka :) Można jeździć bezpiecznie i efektywnie i przy tym łamać tyle przepisów, że prawko można codziennie stracić. Ot, wyprzedzanie rowermajstra na podwójnej ciągłej, podjechanie po obszarze wyłączonym z ruchu do lewoskrętu (a nawet objechanie wysepki lewą stroną), wyprzedzenie ciągnika rolniczego po pasie zanikającym :)

Wadą kierowców jest nagminne łamanie/naginanie przepisów. Bezpiecznie i efektywnie można jeździć bez łamania przepisów. Jak ktoś chce szaleć - na tor niech jedzie.
Jeśli zaś chodzi o zamykanie przejazdu na pięć minut przed pociągiem, to tu się zgadzam z Krzyśkiem. Zupełnie nie wiem, dlaczego minuta na towarowy ma nie wystarczyć (wczoraj stałem trzy minuty w oczekiwaniu na przejazd drezyny).

Przejazd kolejowy ma być zamknięty w takim czasie, aby jakiś polski kamikadze co to przelatuje już przy zamykających szlabanach, mógł się w czas ewakuować a pozostali mogli się odsunąć na bezpieczną odległość...
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Jolanta I.:
Równie dobrze mógłbyś zapytać: po co odprawa na lotnisku zaczyna się 2h przed odlotem ale rozumiem, że jako laik nie jesteś w stanie tego ogarnąć.
I może trzeba się stawić na 2h przed by swoje odstać?
A wracając do przejazdu: wystarczy z domu wyjechać 5min. wcześniej i nie będziesz sterczeć na przejeździe kolejowym - to taka sama rada jaką się daje w przypadku gdy ktoś przekracza prędkość, prawda?
Rozumiem, że pociągi są przewidywalne jak komunikacja miejska. Szczególnie drezyny, towarówki i inne zabytki.
Damian P.:
Jak ktoś chce szaleć - na tor niech jedzie.
Pan Damian hamuje przed każdym rowerzystą przed skrzyżowaniem i przejściem dla pieszych oraz jak jest podwójna ciągła i się nie zmieści.
mógł się w czas ewakuować
Zaskakujące, że na skrzyżowaniach wynosi kilka do kilkunastu sekund (w rozporządzeniu jest wzór). Na przejazdach kilka minut.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Robert B.:
Damian P.:
... zwyczajnie w świecie odwracasz kota ogonem.

Krzysiek też to robi ?

Ja słyszałem, że Kaczyński zapytany o sex to robi.

Nie wiem, nie wnikam co robi z kotem. Jeden i drugi.
Krzysztof B.:
Damian P.:
Udowodnij.
Z chęcią poddam się medytacjom by wyciągnąć ze mnie ten obraz.

Czyli zwykła demagogia i "moja prawda jest najmojsza". Idź pan w...
Raz nawet maszynista sobie robił jaja i zablokował ruch na pół godziny bo zatrzymał się tuż przed przejazdem i jeździł w przód i w tył. Może testował hamulce?

Może to była jazda manewrowa? Zapytałeś?
Zapory? Świała? Po coś one są.
Elementy ostrzegawcze lub utrudniające przejazd. Ale to nie betonowy mur.

No, w Polsce chyba nawet betonowy mur nie pomoże :-)
Łamanie przepisów jest łamaniem przepisów. Nie zależnie, czy coś jedzie czy nie.
Ja nie neguję. Prawo jednak odróżnia karalne łamanie przepisów.

Mueheheheheh, dooobre. Łamiesz przepisy i albo Cię łapią albo nie.
Łamanie przepisów nazywasz pomyłką?
Nie. Wystawienie mandatu.

Przechodzisz na czerwonym, widzi to patrol. Wystawiają mandat zgodnie z obowiązującymi przepisami. Pomyłką to chyba byłoby wystawienie mandatu za przekroczenie prędkości przy przebieganiu na czerwonym...
Świadome przechodzenie na czerwonym, przekraczanie prędości... to jest nieświadome?
KW pisze o szkodliwości a nie świadomości.

Mnie się wydawało, że to dopiero sąd orzeka, co miało wysoką szkodliwość czynu. Policja czy inne organy są od egzekwowania przepisów. I owszem, jak na demokratyczny kraj przystało, masz prawo się z tym nie zgadzać.
Przyłapany na łamaniu prawa zamieniasz się w jęczybułę i skamlesz gliniarzowi, żeby kary Ci nie wymierzał? Nooo...
Nie. Ja mandatu nie przyjmuję.

I idziesz do sądu. Tam sąd podtrzymuje to, że wlazłeś z jowejkiem na przejazd kolejowy po zamknięciu zapór. I co teraz? Wiem - będziesz pisać, że są się uwziął i nie zrobiłeś nic złego. Sąd westchnie i skieruje Cię do prac porządkowych...
Katowice-wieś, Kraków-wieś.

Szopienice czy Janów to może, Lajkonikowo - nie wiem, nie znam.
ciekawe czy byłeś w wojsku.
Nawet mam stempelek na tyłku.

A łomotu koledzy Ci za odstawanie od normy nie spuścili? :)

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Jolanta I.:
Równie dobrze mógłbyś zapytać: po co odprawa na lotnisku zaczyna się 2h przed odlotem ale rozumiem, że jako laik nie jesteś w stanie tego ogarnąć.
I może trzeba się stawić na 2h przed by swoje odstać?

Podpowiem: niech tych 180 pasażerów zjawi się tylko 1h przed odlotem do dwóch bramek -dotarło? Edt.Pomijam fakt, że linia płaci za ten czas otwarcia bramek dla danego lotu i bramki nie są przypisane ani do jednej linii ani do jednego lotu.
A wracając do przejazdu: wystarczy z domu wyjechać 5min. wcześniej i nie będziesz sterczeć na przejeździe kolejowym - to taka sama rada jaką się daje w przypadku gdy ktoś przekracza prędkość, prawda?
Rozumiem, że pociągi są przewidywalne jak komunikacja miejska. Szczególnie drezyny, towarówki i inne zabytki.

Jak ktoś jeździ daną trasą codziennie to tak, wszak jakiś rozkład pociągów chyba jest?
Zaskakujące, że na skrzyżowaniach wynosi kilka do kilkunastu sekund (w rozporządzeniu jest wzór). Na przejazdach kilka minut.

Bo jednak pociąg to waży trochę więcej niż przeciętna osobówka i jednak może większą szkodę zrobić ?Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.05.13 o godzinie 15:08

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

I może trzeba się stawić na 2h przed by swoje odstać?

Ano, trzeba. Chyba nie leciałeś (i tak - stałem jak kołek 1.45 bo takie było wezwanie na odprawę)
Rozumiem, że pociągi są przewidywalne jak komunikacja miejska. Szczególnie drezyny, towarówki i inne zabytki.

Są. Ale to nadal nie dowodzi tego, dlaczego miałbyś nie przestrzegać przepisów i latać po zamkniętym przejeździe.
Pan Damian hamuje przed każdym rowerzystą przed skrzyżowaniem i przejściem dla pieszych oraz jak jest podwójna ciągła i się nie zmieści.

Mniej więcej. Przy czym do tej pory jeszcze nikogo nie wkurwiłem. Mówiąc "mniej więcej", parafrazuję słowa mojego egzaminatora: trzeba umieć dostosować się do sytuacji a sztywne przestrzeganie przepisów jest jak kwadratura koła.
Zaskakujące, że na skrzyżowaniach wynosi kilka do kilkunastu sekund (w rozporządzeniu jest wzór). Na przejazdach kilka minut.

Kilka minut - czyli pięć wystarczy :-)
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Wady polskich kierowców

Jolanta I.:

Równie dobrze mógłbyś zapytać: po co odprawa na lotnisku zaczyna się 2h przed odlotem ale rozumiem, że jako laik nie jesteś w stanie tego ogarnąć.


Można zapytać, oczywiście, ale czy ma to związek z przejazdami kolejowymi? Daruj sobie proszę osobiste wycieczki.

A wracając do przejazdu: wystarczy z domu wyjechać 5min. wcześniej i nie będziesz sterczeć na przejeździe kolejowym - to taka sama rada jaką się daje w przypadku gdy ktoś przekracza prędkość, prawda?

Kocham tę radę "wyjdź chwilę wcześniej". Analogicznie możesz zapłacić 3,30 zamiast 3,00 za bochenek, wystarczy wyjąć z kieszeni 30 groszy więcej, co to za różnica. Czas to pieniądz.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Może to była jazda manewrowa? Zapytałeś?
Wątpię by mnie usłyszał z odległości kilkudziesięciu metrów, zamknięty w elektrowozie.
Mueheheheheh, dooobre. Łamiesz przepisy i albo Cię łapią albo nie.
Przechodzisz na czerwonym, widzi to patrol. Wystawiają mandat zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Przepisy nie przewidują kary za wykroczenie nieszkodliwe społecznie.
Mnie się wydawało, że to dopiero sąd orzeka, co miało wysoką szkodliwość czynu. Policja czy inne organy są od egzekwowania przepisów.
Dlaczego zatem to organy porządkowe mają do dyspozycji np. widełki? Dlaczego mogą wystawić pouczenie?
I idziesz do sądu. Tam sąd podtrzymuje to, że wlazłeś z jowejkiem na przejazd kolejowy po zamknięciu zapór. I co teraz?
Gdyby tak było to bym poszedł instancję wyżej. Jednak jeszcze się tak nie zdarzyło.
trzeba umieć dostosować się do sytuacji a sztywne przestrzeganie przepisów jest jak kwadratura koła.
Więc jak pociągu nie słychu nie widu to idę.
Jolanta I.:
Bo jednak pociąg to waży trochę więcej niż przeciętna osobówka i jednak może większą szkodę zrobić ?
Obliczyłem czas potrzebny na zatrzymanie? Nie wynosi kilka minut.,

Zaskakujące jest to jak kierowcy czepiają się bezpiecznego i nieszkodliwego przechodzenia przez zamknięty przejazd na kilka minut przed przejazdem pociągu a sami przekraczają prędkość w terenie zabudowanym bo wydaje im się, że jest szeroko, mało domków i chodniki. A już wiem jak to działa. Przeszkadza im to czego oni nie mogą zrobić a jak łamią przepisy dla własnej wygody to już jest wszystko w porządku.Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.05.13 o godzinie 07:32

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Wątpię by mnie usłyszał z odległości kilkudziesięciu metrów, zamknięty w elektrowozie.

Raczej demagogia w pełnym wymiarze. Nie wierzę, że ruszyłeś dupę i polazłeś zapytać co i jak. Pies który dużo szczeka...
Przepisy nie przewidują kary za wykroczenie nieszkodliwe społecznie.

Które to przepisy? Przechodzenie na czerwonym - mandat. Wlezienie na drogę zza stojacego pojazdu - mandat. Wchodzenie na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub rozpoczęto ich opuszczanie - 100. Szwendanie się po ścieżce rowerowej - mandat. Może i nieszkodliwe ale naruszające przepisy.

Jak znam zycie, to Ty byłbyś pierwszy do szczekania, że np. pieszy łazi Ci po ścieżce rowerowej i trzeba go ukarać. Albo nie daj Boże co innego.
Dlaczego zatem to organy porządkowe mają do dyspozycji np. widełki? Dlaczego mogą wystawić pouczenie?

Bo nie ma obowiązku wystawiania mandatu, zawsze mogą w ramach wychowawczych dać pouczenie. Pouczenie polega na wyjaśnieniu sprawcy wykroczenia, że czyn, jakiego się dopuścił, jest niezgodny z obowiązującymi normami, i ostrzeżeniu, że ponowne jego popełnienie będzie skutkować odpowiedzialnością. Łapiesz zależność? Ciągle masz mozliwość bycia ukaranym...
Gdyby tak było to bym poszedł instancję wyżej. Jednak jeszcze się tak nie zdarzyło.

Już to widzę...
Więc jak pociągu nie słychu nie widu to idę.

Se przełaź. Tylko potem nie jęcz, że dostałeś stówkę za art. 14 pkt 6.
Zaskakujące jest to jak kierowcy czepiają się bezpiecznego i nieszkodliwego przechodzenia przez zamknięty przejazd na kilka minut przed przejazdem pociągu a sami przekraczają prędkość w terenie zabudowanym bo wydaje im się, że jest szeroko, mało domków i chodniki.

Jakiś czas temu, w innym wątku pisałeś coś o tym, że droga szeroka, żadnych domów ani chodnika a tu bach - ograniczenie... Już widżę, jak akurat Ty jedziesz przepisowo.
A już wiem jak to działa. Przeszkadza im to czego oni nie mogą zrobić a jak łamią przepisy dla własnej wygody to już jest wszystko w porządku.

Mów za siebie. Co mnie osobiście drażni? Brak zdyscyplinowania.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Raczej demagogia w pełnym wymiarze. Nie wierzę, że ruszyłeś dupę i polazłeś zapytać co i jak. Pies który dużo szczeka...
A Pan Damian chodziłby dumnie wzdłuż torów?
Dodam tylko, że to była idealna sytuacja dla sokistów. Pojawili się tak szybko jak się dało. Żadnych informacji tylko wszyscy mają potulnie czekać. Zniecierpliwionych pieszych próbowali karać mandatami.
Które to przepisy?
KW Art. 1
Jak znam zycie, to Ty byłbyś pierwszy do szczekania, że np. pieszy łazi Ci po ścieżce rowerowej i trzeba go ukarać. Albo nie daj Boże co innego.
Nie pod warunkiem, że pieszy ma w cym cel.
Bo nie ma obowiązku wystawiania mandatu, zawsze mogą w ramach wychowawczych dać pouczenie.
Raczej KW im tak nakazuje.
Jakiś czas temu, w innym wątku pisałeś coś o tym, że droga szeroka, żadnych domów ani chodnika a tu bach - ograniczenie...
Pan Damian nie widzi różnicy pomiędzy obszarem zabudowanym lasem a domami. Wątek obok i sytuacja wskazana przez Pana Sławomira.
Już widżę, jak akurat Ty jedziesz przepisowo.
Oczywiście bo nie mam czasu tracić na dyskusję.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:

A Pan Damian chodziłby dumnie wzdłuż torów?
Dodam tylko, że to była idealna sytuacja dla sokistów. Pojawili się tak szybko jak się dało. Żadnych informacji tylko wszyscy mają potulnie czekać. Zniecierpliwionych pieszych próbowali karać mandatami.

Skoro pojawili się sokiści, trzeba ich było zapytać. Skoro masz tyle czasu, żeby wykłócać się o to, czy stoisz dwie czy pięć minut...
Które to przepisy?
KW Art. 1

Zacytuj.
Bo nie ma obowiązku wystawiania mandatu, zawsze mogą w ramach wychowawczych dać pouczenie.
Raczej KW im tak nakazuje.

Nie nakazuje. Decyzję podejmuje funkcjonariusz, ewentualnie sąd - bo ma taką możliwość ale nie musi się do tego zastosować.
Pan Damian nie widzi różnicy pomiędzy obszarem zabudowanym lasem a domami. Wątek obok i sytuacja wskazana przez Pana Sławomira.

Ależ widzę. Widzę też wybiórcze podejście do tematu przestrzegania przepisów.
Już widżę, jak akurat Ty jedziesz przepisowo.
Oczywiście bo nie mam czasu tracić na dyskusję.

Bzdury pleciesz człowieku. Wcześniej pisałeś, że jesteś stary i już sam nie prowadzisz.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Wady polskich kierowców

Damian P.:
Skoro pojawili się sokiści, trzeba ich było zapytać.
Pan Damian przeczytał "żadnych informacji"?
Zacytuj.
Art. 1. § 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5000 złotych lub nagany.
Bzdury pleciesz człowieku. Wcześniej pisałeś, że jesteś stary i już sam nie prowadzisz.
Rzadziej już prowadzę. Pan Damian nie umie czytać.

konto usunięte

Temat: Wady polskich kierowców

Krzysztof B.:
Zacytuj.
Art. 1. § 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 5000 złotych lub nagany.

Sprawca czynu zabronionego nie popełnia wykroczenia, jeżeli czyn jest niezawiniony. Przekraczając prędkość, przechodząc na czerwonym, włażąc za zamknięte zapory kolejowe raczej mało kto robi to nieświadomie... ale wiem: co złego, to nie ja.
Bzdury pleciesz człowieku. Wcześniej pisałeś, że jesteś stary i już sam nie prowadzisz.
Rzadziej już prowadzę. Pan Damian nie umie czytać.

Nie - chyba przeszukam Twoje wypowiedzi i skopiuję to, co pisałeś wcześniej. Ściemniasz, synek.



Wyślij zaproszenie do