Temat: Trudny wybór - diesel czy benzyna ?
Mateusz S.:
Stoję przed dylematem - czy wybrać autko z silnikiem 2.0 16V 140KM czy trudniej dostępne i przez to droższe z dieslem 1.9 107KM i po czasie je za chipować ??
Rocznie robie jakieś 25tyś km ;)
Celowo marki nie podaje bo to mogłoby wywołać niepotrzebne dyskusje - dlaczego to a nie XXX ;)
Czekam na solidne argumenty ;)
Miałem auta i w dieslu i w benzynie. Jeśli benzyna... to V-ka najlepiej - całkowicie inna kultura pracy silnika. Za R-kami raczej nie przepadam, chyba, że to silniki BMW.
Plusy benzyny - ciśniesz do oporu i wsłuchujesz się w ryk silnika ;) Droższa eksploatacja, większe spalanie, lepsze przyspieszenie.
Co do diesla z turbiną... 1.9 TDI to chyba jeden z najlepiej dopracowanych diesli jakie kidykolwiek powstały. Mają kilka wersji (łącznie z 130 konnym na pompowtryskach, co przy jakości naszego paliwa nie raz i nie dwa wyjdzie niestety bokami jak wtryski dostaną po dupsku). Generalnie silnik bardzo przyjemny i fajny, choć odradzam auta z układem zapobiegającym boksowaniu kół (sprzęgła szybciutko lecą, a przykładowo do golfa IV kosztuje ok. 1600-2000 zł). Kiedy nauczysz się jeździć dieslem z turbiną, tym bardziej 1.9 to będziesz zdecydowanie zadowolony.
Co do chipowania - radzę poważnie to przemyśleć. Było bardzo dużo wersji silników. Niektóre z nich ze względu na inne podzespoły po prostu nie wytrzymują na dłuższą metę większych mocy, na co niestety nie każdy zwraca uwagę. Szczególnie tyczy się to słabszych wersji silników 1.9 TDI puszczanych na Europę.
Szukasz ekonomii - diesel (obecnie jeżdżę turbo dieslem, pali max 7 litrów po mieście przy ostrym deptaniu gazu, na trasie potrafi zejść poniżej 4 przy spokojnej - z kobietą z boku - jeździe).
Poprzednie auto - silnik po ostrym tuningu, 150 koni, spalało mi średnio 12 litrów w mieście przy spokojnej jeździe, przy porządnym deptaniu na 16" kołach potrafiło wciągnąć i 20. Na trasie przy V~200-230 potrafiło zjeść cały bak (50 litrów) na trasie Kraków-Wrocław). Radość z jazdy tym autem - bezcenna (przy tym jazda dieslem to tak.. jak by mi ktoś coś zabrał z życia, ale dał w zamian więcej kasy w portfelu przyoszczędzonym na paliwie).
Szukasz radości z jazdy - benzyna.. najelpiej z turbiną, albo porządny mocny silnik bez turbiny.