konto usunięte

Temat: tiry..

dla nich jesteśmy zwyłkymi mobilkami...
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: tiry..

Arkadiusz Piotr Z.:
no i znowu będzie, że się czepiam.. dzisaj, piąta rano, A1 lecę ok. 180, z prawej sznur tirów, nagle jeden z nich mknący ok. 91km/h postanawia wyprzedzać kolegę wlokącego się 90, włącza kierunek i jest już na lewym pasie, jakieś 100 metrów przede mną. nawet nie spojrzał w lusterko. i tak było kilka razy, aż do Katowic. zawodowi kierowcy nie patrzą we wsteczne lusterka? sygnał dlugimi wcale ich nie zniechęca, jak walnę to zginę, jemu nic nie będzie. fakt, jechałem bardzo szybko, ale czy to powód, żeby mnie zabić? może nie wiedzą, że osobówki potrafią szybciej jeździć niż tiry? nie rozumiem.. ale pewnie się czepiam.
a może to prostu niemęskie patrzeć w lusterko, choćby wsteczne?Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 11:34

Sam byś się zabił świadomie jadąc 180 km/h, a nie zwalać winę na kierowce tira.Skąd wiesz że nie spojrzał w lusterko? może źle oszacował odległość między swoim a Twoim autem. Skąd niby miał wiedzieć że jedziesz 180 km zamiast przepisowych 130?. Za szybko dojechałeś i tyle.
Choć sam nie rozumiem takiego zachowania kierowców tirów...po co wyprzedzać auto które jedzie teoretycznie z taką samą prędkością??
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:
Arkadiusz Piotr Z.:
no i znowu będzie, że się czepiam.. dzisaj, piąta rano, A1 lecę ok. 180, z prawej sznur tirów, nagle jeden z nich mknący ok. 91km/h postanawia wyprzedzać kolegę wlokącego się 90, włącza kierunek i jest już na lewym pasie, jakieś 100 metrów przede mną. nawet nie spojrzał w lusterko. i tak było kilka razy, aż do Katowic. zawodowi kierowcy nie patrzą we wsteczne lusterka? sygnał dlugimi wcale ich nie zniechęca, jak walnę to zginę, jemu nic nie będzie. fakt, jechałem bardzo szybko, ale czy to powód, żeby mnie zabić? może nie wiedzą, że osobówki potrafią szybciej jeździć niż tiry? nie rozumiem.. ale pewnie się czepiam.
a może to prostu niemęskie patrzeć w lusterko, choćby wsteczne?Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 11:34

Sam byś się zabił świadomie jadąc 180 km/h, a nie zwalać winę na kierowce tira.Skąd wiesz że nie spojrzał w lusterko? może źle oszacował odległość między swoim a Twoim autem. Skąd niby miał wiedzieć że jedziesz 180 km zamiast przepisowych 130?. Za szybko dojechałeś i tyle.
Choć sam nie rozumiem takiego zachowania kierowców tirów...po co wyprzedzać auto które jedzie teoretycznie z taką samą prędkością??


obawiam, że nie czytasz ze zrozumieniem.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:

Sam byś się zabił świadomie jadąc 180 km/h, a nie zwalać

jak bym się zabił? skręcił na parwy pas? czy co? co Ty piszesz? nawet jakbym jechał przepisowe 130 to i tak by mnie ten dureń zabił. tylko te 180 zrozumiałem z treści posta?
winę na kierowce tira.Skąd wiesz że nie spojrzał w lusterko?

bo jakby spojrzał, to by mi drogi nie zajechał. proste.
może źle oszacował odległość między swoim a Twoim autem.


niemożliwe.. zawodowy kierowca?
Skąd niby miał wiedzieć że jedziesz 180 km zamiast

ja potrafię ocenić w lusterku czy zdążę przed zbliżającym sie pojazdem bo:
a. patrzę w lusterko
b. zdaję sobie sprawę, że inne samochody są szybsze
c. stosuję zasadę ograniczonego zaufania, która pozwala mi sądzić, że to audi za mna nie jedzie 130 a 200. a to nie powód, by ryzykować kolizję. wolę zwolnić niż zabić, ale ja mam czynną wyobraźnię.
przepisowych 130?. Za szybko dojechałeś i tyle.

to może mnie trzeba zabić takim tirem, wtedy się nauczę.
Choć sam nie rozumiem takiego zachowania kierowców tirów...po co wyprzedzać auto które jedzie teoretycznie z taką samą prędkością??

i to jest zasadnicze pytanie mojego posta. wyścigi tirów i lekceważenie ludzkiego życia przez ich kierowców. do oceny mojego zachowania na drodze jest policja i dysponuje stosownym pakietem kar, nie trzeba mnie zabijać. ale oczywiście twierdzisz, że wszystkiemu jest winna tylko prędkość. gdybym jechał wolniej.. pomyśl, gdybym nie miał auta.. byłoby lepiej na drogach? tirowcy byliby mądrzejsi?
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: tiry..

Arkadiusz Piotr Z.:

(...) i to jest zasadnicze pytanie mojego posta. wyścigi tirów i lekceważenie ludzkiego życia przez ich kierowców. do oceny mojego zachowania na drodze jest policja i dysponuje stosownym pakietem kar, nie trzeba mnie zabijać. ale oczywiście twierdzisz, że wszystkiemu jest winna tylko prędkość. gdybym jechał wolniej.. pomyśl, gdybym nie miał auta.. byłoby lepiej na drogach? tirowcy byliby mądrzejsi?

ależ oczywiście, że tak... właśnie Ty jesteś wszystkiemu winny i Ja także bo też poruszam się z takimi prędkościami po autostradach :-)))
Teraz już wiem czemu jak kupiłem następny, szybszy samochód kierowcy TIR-ów zaczęli mi częściej zajeżdżać drogę... mój zakup miał pewnie bezpośredni wpływ na ich inteligencję, ostrość wzroku, spostrzegawczość i umiejętność odpowiedniej oceny odległości oraz sytuacji na drodze :-)))))

teroia rodem od Kaczyńskich :-))))
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: tiry..

5 rano , czyli jest jeszcze noc widoczność ograniczona. Ty jadąc autem te 180 km/h w ciągu sekundy robisz ponad 50m.Czas reakcji kierowcy to około 1-2 sekundy.( przyjmuje się że 1 sekunda to wynik bardzo dobry)Więc jak piszesz że kierowca Tirem wyjechał jakieś 100 metrów przed Ciebie więc tak na prawdę gdy on patrzył w lusterko byłeś jeszcze dwoma światełkami w odległości 300-400 metrów od tego tira.( powiedzmy że czas od spojrzenia w lusterko kierowcy z tira do wjechania na Twój pas to 4 sekundy)Więc jadąc przepisowo 130 km/h ( 36m/s) tir teoretycznie wjechał by te 200 m przed Tobą i miał byś czas na bezpieczne wyhamowanie auta.

c. stosuję zasadę ograniczonego zaufania, która pozwala mi sądzić, że to audi za mna nie jedzie 130 a 200. a to nie powód, by ryzykować kolizję. wolę zwolnić niż zabić, ale ja mam czynną wyobraźnię.


tą zasadę stosuję się też do aut które jadą przed Tobą tym bardziej że wiesz jak kierowcy tirów się zachowują na autostradzie.Marcin Chruślak edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 14:13
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:
5 rano , czyli jest jeszcze noc widoczność ograniczona. Ty jadąc autem te 180 km/h w ciągu sekundy robisz ponad 50m.Czas reakcji kierowcy to około 1-2 sekundy.( przyjmuje się że 1 sekunda to wynik bardzo dobry)Więc jak piszesz że kierowca Tirem wyjechał jakieś 100 metrów przed Ciebie więc tak na prawdę gdy on patrzył w lusterko byłeś jeszcze dwoma światełkami w odległości 300-400 metrów od tego tira.( powiedzmy że czas od spojrzenia w lusterko kierowcy z tira do wjechania na Twój pas to 4 sekundy)
tak, masz rację. tir pędzący 91km/h powinien być na lewym pasie. najlepiej stale.

c. stosuję zasadę ograniczonego zaufania, która pozwala mi sądzić, że to audi za mna nie jedzie 130 a 200. a to nie powód, by ryzykować kolizję. wolę zwolnić niż zabić, ale ja mam czynną wyobraźnię.


tą zasadę stosuję się też do aut które jadą przed Tobą tym bardziej że wiesz jak kierowcy tirów się zachowują na autostradzie.


ale co chcesz powiedzieć? co chcesz wnieść do dyskusji o tirach? że za szybko jeżdżę autostradą? zgoda. i co z tego? jak to się ma do zachowań tirowców na drogach?
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: tiry..

Gdybyś jechał wolniej nie był byś tak bardzo sfrustrowany tym że jak to tak nagle tir mi wjechał na mój pas gdy ja gnałem 180km/h i jeszcze by mnie zabił...a jak by taki manewr zrobił ktoś autem osobowym?...
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:
Gdybyś jechał wolniej nie był byś tak bardzo sfrustrowany tym że jak to tak nagle tir mi wjechał na mój pas gdy ja gnałem 180km/h i jeszcze by mnie zabił...a jak by taki manewr zrobił ktoś autem osobowym?...
też by mnie to wściekało i wścieka, ale tiry robią to nagminnie i wszędzie, przejeżdżam miesięcznie ponad 10 tys. km. i nie jestem sfrustrowany:)
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:
Gdybyś jechał wolniej nie był byś tak bardzo sfrustrowany tym że jak to tak nagle tir mi wjechał na mój pas gdy ja gnałem 180km/h i jeszcze by mnie zabił...a jak by taki manewr zrobił ktoś autem osobowym?...

(...)
to ja doleję oliwy do ognia - zresztą pisaliśmy o tym wcześniej ale to sytuacja wprost z dnia dzisiejszego.
Jest godz. 8:30, Aleje Jerzolimskie...
od strony Pruszkowa w kierunku na Centrum na wysokości Ursusa jak zwykle ciągnie się korek - o tej porze nie jeździ się tu szybciej niż 20km/h :-/
Przed dużym centrum handlowym i skrzyżowaniem z 2 pasów w jednym kierunku robi się 5 - przybywa 2 z lewej strony do skrętu w lewo i 1 pas z prawej do jazdy na wprost.
Zaznaczam, że prawy pas który się tam pojawia nie jest pasem do skrętu w prawo (tam wogóle nie ma uliczki w prawo) i nie jest też pasem wydzielonym dla konkretnych pojazdów np. autobusów - ot jeszcze jeden normalny pas do jazdy na wrost.
Przed tym rozszerzeniem jadę prawym pasem, przede mną ze dwie osobówki i TIR...
kiedy po prawej stronie pojawia się dodatkowy pas ruchu TIR powoli zajmuje ten pas i lekko przyspieszając praktycznie zrównuje się z innym TIR-em który jechał bezpośrednio przed nim.
W tym momencie muszę dodać, że trzeci pas ruchu z prawej niestety kończy się po jakichś 500-600 metrach i jeszcze przed następnymi światłami mamy już znowu tylko 2 pasy ruchu.
Manewr wykonywany przez TIR-owców jest nader wyraźny - blokują prawy pas ruchu aby nik nim się nie poruszał (lub też wersja zbliżona do rzeczywistej - przy pomocy DUŻYCH ciężarówek zaleczają swój kompleks małego członka)
Widząc takie zachowanie zjeżdżam na lewy pas ruchu i już przy skrzyżowaniu jadę "łeb w łeb" z oboma TIR-ami.
Przy następnych światłach (czyli jakieś 800m) wciąż jadę lewym i wyprzedziłem jadące prawym pasem TIR-y już o jakieś 6 pojazdów.
Zaznaczam też, że wciąż jest to korek jadących zderzak w zderzak aut a zmianę pasa ruchu dokonuję poprzez włączenie kierunkowskazu i poczekanie aż mnie wpuszczą a nie poprzez hamskie wymuszenie.

Noi moje pytanie na koniec...
Po jaką cholerę te dwa imbecyle w TIR-ach blokują ten pas???

...
przecież nic nie zyskują bo i tak bez żadnego ścigania się i wymijania pod prąd wyprzedziłem ich bez problemu i gdybym chciał to i tak zająłbym prawy pas już przed nimi...
dobrze że u nas jest zakaz posiadania broni - sam chętnie bym ich zastrzelił na zasadzie naturalnej selekcji chorych osobników!!!

konto usunięte

Temat: tiry..

Damian T.:
Noi moje pytanie na koniec...
Po jaką cholerę te dwa imbecyle w TIR-ach blokują ten pas???

żeby nie wyjeżdżali z prawego wyskakując na lewy, nadrabiając kawałek a potem wciskając się znowu na prawy ;) lub odwrotnie ;)
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: tiry..

Paweł Głogowski:
Damian T.:
Noi moje pytanie na koniec...
Po jaką cholerę te dwa imbecyle w TIR-ach blokują ten pas???

żeby nie wyjeżdżali z prawego wyskakując na lewy, nadrabiając kawałek a potem wciskając się znowu na prawy ;) lub odwrotnie ;)

no ale że niby jak??...
czy prawidłowo było by gdyby wszyscy jechali dwoma pasami a trzeci prawy był pusty, nieużywany???...
a niby do czego ten pas służy???...
może zburzyć wszystkie pasy które kończą się po kilkustet metrach... jeździjmy wszyscy jednym pasem :-///

a ekipy od rozbudowy dróg powiesić - to przez nich takie problemy na drogach... zachciało im się dwu- trzy-pasmówki!!!

nie opadnięte ręce...
sił mi brak na całą tą głupotę :-/

przecież i tak go minę i tak...
czy teraz czy za następne 200 metrów wyjdzie na to samo...
a jak za światłami zrobi się luźniej to smród tylko z rury powącha więc...
...
a wystarczy pojechać za naszą zachodnią granicę i cóż widzimy...
w kulturze jazdy niektórzy z naszych TIR-owców są 100 lat za murzynami.
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: tiry..

no ale że niby jak??...
czy prawidłowo było by gdyby wszyscy jechali dwoma pasami a trzeci prawy był pusty, nieużywany???...
a niby do czego ten pas służy???...
może zburzyć wszystkie pasy które kończą się po kilkustet metrach... jeździjmy wszyscy jednym pasem :-///


no właśnie niby do czego był ten pas?...miał takie samo prawo nim się poruszać jak i Ty....tak czy siak go wyprzedziłeś więc brawo...:]

Panowie macie rację niektóre zachowania kierowców tirów są karygodne i nie odpowiedzialne, ale czy przypadkiem tego samego nie robią kierowcy aut osobowych? Gdy widzimy duże auto jadące na nas z przeciwka w tedy dopiero czujemy lęk ( co on robi , jak jedzie, chce mnie zabić)

konto usunięte

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:
czy prawidłowo było by gdyby wszyscy jechali dwoma pasami a trzeci prawy był pusty, nieużywany???...
a niby do czego ten pas służy???...

no właśnie niby do czego był ten pas?...miał takie samo prawo nim się poruszać jak i Ty....
Marcin, jak często mówisz do rzeczy to w tym przypadku "lekko" naginasz sytuację. :-)

Blokowanie pasa kończącego się za kilka kilometrów przez TIR-owców to nagminne praktyki stosowane z premedytacją nie tylko w Warszawie. Szlag mnie trafia jak na to patrzę. Do tego stopnia są beszczelni, że nawet motocykla nie przepuszczą.
Zapraszam do Łodzi to zobaczysz jak skutecznie to robią blokując nawet pas do lewoskrętu. (ul. Zgierska, trasa Łódź - Toruń)
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: tiry..

Marcin Chruślak:
no ale że niby jak??...
czy prawidłowo było by gdyby wszyscy jechali dwoma pasami a trzeci prawy był pusty, nieużywany???...
a niby do czego ten pas służy???...
może zburzyć wszystkie pasy które kończą się po kilkustet metrach... jeździjmy wszyscy jednym pasem :-///


no właśnie niby do czego był ten pas?...miał takie samo prawo nim się poruszać jak i Ty....tak czy siak go wyprzedziłeś więc brawo...:]

Panowie macie rację niektóre zachowania kierowców tirów są karygodne i nie odpowiedzialne, ale czy przypadkiem tego samego nie robią kierowcy aut osobowych? Gdy widzimy duże auto jadące na nas z przeciwka w tedy dopiero czujemy lęk ( co on robi , jak jedzie, chce mnie zabić)


ale to jest topik o KIEROWCACH TIRÓw, nie osobówek.. bosheee
a jak motocykliści jeżdżą! aj jak piesi łażą! a rowerzyści, a matki z wózkami.. i co z tego????

Temat: tiry..

Arkadiusz Piotr Z.:

ale to jest topik o KIEROWCACH TIRÓw, nie osobówek.. bosheee
a jak motocykliści jeżdżą! aj jak piesi łażą! a rowerzyści, a matki z wózkami.. i co z tego????

Nie bądźmy tacy restrykcyjni;) Na forum chodzi chyba o to, by wszyscy dobrze się tutaj czuli, a nie o to, by ważyć każde słowo i zastanawiać się, czy każde zdanie z posta mieści się w temacie dyskusji. Póki trzymamy się tematu motoryzacji, a nie zaczynamy rozmawiać o gospodarce rolnej Wybrzeża Kości Słoniowej, to chyba nie jest tak źle ;)

konto usunięte

Temat: tiry..

Piotr K.:
Marcin Chruślak:
czy prawidłowo było by gdyby wszyscy jechali dwoma pasami a trzeci prawy był pusty, nieużywany???...
a niby do czego ten pas służy???...

no właśnie niby do czego był ten pas?...miał takie samo prawo nim się poruszać jak i Ty....
Marcin, jak często mówisz do rzeczy to w tym przypadku "lekko" naginasz sytuację. :-)

Blokowanie pasa kończącego się za kilka kilometrów przez TIR-owców to nagminne praktyki stosowane z premedytacją nie tylko w Warszawie. Szlag mnie trafia jak na to patrzę. Do tego stopnia są beszczelni, że nawet motocykla nie przepuszczą.
Zapraszam do Łodzi to zobaczysz jak skutecznie to robią blokując nawet pas do lewoskrętu. (ul. Zgierska, trasa Łódź - Toruń)

Pozostaje wyprzedzić, zaczaić się w krzakach 5km dalej z 2kg kamieniem, zawiązać sznurówki i nie gasić silnika ;)

Pozdrawiam.
Rafał.
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: tiry..

Arkadiusz Piotr Z.:
Marcin Chruślak:
no ale że niby jak??...
czy prawidłowo było by gdyby wszyscy jechali dwoma pasami a trzeci prawy był pusty, nieużywany???...
a niby do czego ten pas służy???...
może zburzyć wszystkie pasy które kończą się po kilkustet metrach... jeździjmy wszyscy jednym pasem :-///


no właśnie niby do czego był ten pas?...miał takie samo prawo nim się poruszać jak i Ty....tak czy siak go wyprzedziłeś więc brawo...:]

Panowie macie rację niektóre zachowania kierowców tirów są karygodne i nie odpowiedzialne, ale czy przypadkiem tego samego nie robią kierowcy aut osobowych? Gdy widzimy duże auto jadące na nas z przeciwka w tedy dopiero czujemy lęk ( co on robi , jak jedzie, chce mnie zabić)


ale to jest topik o KIEROWCACH TIRÓw, nie osobówek.. bosheee
a jak motocykliści jeżdżą! aj jak piesi łażą! a rowerzyści, a matki z wózkami.. i co z tego????

a to ich bronić nie mogę? .......ich zachowania niczym szczególnym nie odbiegają od innych łamiących przepisy...:)choć na autostradach rzadziej przekraczają prędkość...
Grzegorz K.

Grzegorz K. Koordynator
zamieszania.

Temat: tiry..

To ja za pozwoleniem cos w temacie. Tak dla równowagi. Dzis smigam takim wynalazkiem co prawda nie za duży tonaz ale gabaryty jak żaglowiec.... długie pieroństwo aż strach a zwis ma jak Most Jak Kazimierza. Wyjeżdżam z podporzadkowanej (literka T) skret w lewo ale co ty sznur samochodzikow, no to czekam, widze luka spora to pomalutku czołgam sie i przymierzam do manewru. Gość z prawej (zaznaczam skteca w podporządkowaną - patrz zwalnia bo inaczej sie nie da) ale gdzie tam nie przepuśći, Polonezem pod zderzak sie zameldował bo ona ma pierwszeństwo. I tu opowieśc byu sie skończyła ale jest i ciąg dalszy, za kolejnym sznurkiem z równoległej do mnie dróżki wynuża się Scania a naczepa i widzi całe zajście i po CB do mnie (oczywiście puszczając mnie) "... chyba nie myślałeś że dziadek Cie wpuści... a potem sie dziwia..." Dodam, że w Polddku faktycznie za sterami dziadek siedział.

Chłopaki tak więc powinienem zostawić to bez komentarza. Ale że na ogół pomykam raczej szybkim małym bolidem a czasem tąż żaglówka to znam obie strony. Większość TIR-owców ma poukładane szare komórki, ale co po niektórzy to oszołomy i chamy i tych niestety najczęściek widzimy. Bo jak wszystko OK to nawet nie zauwazamy tego faktu. No bo niby po co. Mózg to nie smietnik!!!Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 21:37

Temat: tiry..

Grzegorz K.:

Chłopaki tak więc powinienem zostawić to bez komentarza. Ale że na ogół pomykam raczej szybkim małym bolidem a czasem tąż żaglówka to znam obie strony. Większość TIR-owców ma poukładane szare komórki, ale co po niektórzy to oszołomy i chamy i tych niestety najczęściek widzimy. Bo jak wszystko OK to nawet nie zauwazamy tego faktu. No bo niby po co. Mózg to nie smietnik!!!Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 21:36


Jedno jest faktem - czasami tirowiec szybciej wpuści w kolejkę czy wyjazd niż osobówka, bo on sam swoim karawanem często ma problemy z wyjechaniem, więc wie ile z tym problemów ;)



Wyślij zaproszenie do