Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

sprawa wcale nie śmieszna. po ulewach w rocznym aucie (mondeo) zaczęło cuchnąć stęchlizną, albo jakby coś zdechło. źródło nie do ustalenia. układ klimatyzacji został odświeżony i zdezynfekowany. w aucie nadal cuchnie. pod dywanikami jest sucho.. i diabeł?

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

Filtr przeciwpyłkowy wymieniłeś? :>

Suchą gazetę pod wycieraczkę wsadź.

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

Przeciekające uszczelki?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Rafał Wardas:
Filtr przeciwpyłkowy wymieniłeś? :>

tak.

Suchą gazetę pod wycieraczkę wsadź.
wsadzone. choć to bez sensu, bo sucho.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Jolanta I.:
Przeciekające uszczelki?
Jolu, w aucie jest sucho, ma dopiero rok.

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

Arkadiusz Piotr Z.:
układ klimatyzacji został odświeżony i zdezynfekowany. w aucie nadal cuchnie. pod dywanikami jest sucho.. i diabeł?

Możesz mieć jednak jakiegoś "trupka" w nawiewie :) Mysz, nornicę ... cokolwiek tam się zmieściło i nie dało rady wyjść.

No i ... odgrzybienie klimy mogło nie być do końca skuteczne.

A jak z okolicznościami obserwacji ? Smród od razu czuć po otwarciu drzwi czy dopiero po włączeniu nawiewu ? Jeśli to pierwsze to pewnie jednak gdzieś w środku nalało się wody i coś zatęchło. Warto byłoby autko gdzieś wysuszyć w jakimś garażu.

Albo złośliwy sąsiad i litr mleka w nawiew ?Krzysztof Pułapa edytował(a) ten post dnia 13.06.10 o godzinie 22:02
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Krzysztof Pułapa:
Możesz mieć jednak jakiegoś "trupka" w nawiewie :) Mysz, nornicę ... cokolwiek tam się zmieściło i nie dało rady wyjść.

No i ... odgrzybienie klimy mogło nie być do końca skuteczne.

A jak z okolicznościami obserwacji ? Smród od razu czuć po otwarciu drzwi czy dopiero po włączeniu nawiewu ?

po otwarciu drzwi. nawiew poprawia sytuację.
Jeśli to pierwsze to pewnie jednak gdzieś w środku nalało się wody i coś zatęchło. Warto byłoby autko gdzieś wysuszyć w jakimś garażu.

w te upały stało otwarte na słońcu. zero efektu.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: samochód się "ześmiardł"

Arkadiusz Piotr Z.:
sprawa wcale nie śmieszna. po ulewach w rocznym aucie (mondeo) zaczęło cuchnąć stęchlizną, albo jakby coś zdechło. źródło nie do ustalenia. układ klimatyzacji został odświeżony i zdezynfekowany. w aucie nadal cuchnie. pod dywanikami jest sucho.. i diabeł?

Śmierdzi z nawiewów? Jeśli tak to obstawałbym przy tym, że parownik nie został właściwie odgrzybiony. Metoda rurka+spray nie zawsze działa.
A jeśli nie śmierdzi z nawiewów to dam Ci przepis na smród. Weź mleko albo masło i wylej gdzieś w bagażniku. Zostaw samochód na słońcu....

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

A może pod którymś fotelem leży jakieś zgniłe jabłko z zakupów czy coś w ten deseń?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Kosma S.:
Śmierdzi z nawiewów?

przecież napisałem, że nie. nawiewy poprawiają atmosferę.
Jeśli tak to obstawałbym przy tym, że parownik nie został właściwie odgrzybiony. Metoda rurka+spray nie zawsze działa.
A jeśli nie śmierdzi z nawiewów to dam Ci przepis na smród. Weź mleko albo masło i wylej gdzieś w bagażniku. Zostaw samochód na słońcu....

stary dowcip, jeszcze z początków motoryzacji.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Jolanta I.:
A może pod którymś fotelem leży jakieś zgniłe jabłko z zakupów czy coś w ten deseń?
niestety nie. w tym cały problem.

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

Arkadiusz Piotr Z.:
Kosma S.:
Śmierdzi z nawiewów?

przecież napisałem, że nie. nawiewy poprawiają atmosferę.
Jeśli tak to obstawałbym przy tym, że parownik nie został właściwie odgrzybiony. Metoda rurka+spray nie zawsze działa.
A jeśli nie śmierdzi z nawiewów to dam Ci przepis na smród. Weź mleko albo masło i wylej gdzieś w bagażniku. Zostaw samochód na słońcu....

stary dowcip, jeszcze z początków motoryzacji.

Może fotele? często jest tak że tego typu rzeczy wyschną z wierzchu a w środku wilgoć na maksa.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Andrzej K.:
Może fotele? często jest tak że tego typu rzeczy wyschną z wierzchu a w środku wilgoć na maksa.
nie, nie ma nawet takiej możliwości.

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

Arkadiusz Piotr Z.:
po otwarciu drzwi. nawiew poprawia sytuację.

Ktoś mógł coś wewnątrz wylać i nie przyznać się do tego.

Generalnie pasowałoby wyciągnąć fotele i obejrzeć co siedzi pod wykładziną pod nogami.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Krzysztof Pułapa:
Arkadiusz Piotr Z.:
po otwarciu drzwi. nawiew poprawia sytuację.

Ktoś mógł coś wewnątrz wylać i nie przyznać się do tego.

Generalnie pasowałoby wyciągnąć fotele i obejrzeć co siedzi pod wykładziną pod nogami.
ale to już było zrobione. naprawdę jestem bezsilny.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: samochód się "ześmiardł"

A może nowe mondeo jest zrobione z materiałów biodegradowalnych? Bakterie już wcinają podłogę.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Kosma S.:
A może nowe mondeo jest zrobione z materiałów biodegradowalnych? Bakterie już wcinają podłogę.
bardzo śmieszne. chcesz powąchać?

konto usunięte

Temat: samochód się "ześmiardł"

Arkadiusz Piotr Z.:
ale to już było zrobione. naprawdę jestem bezsilny.

No ok.

Ale gdzieś śmierdzi i trzeba zidentyfikować miejsce tej "produkcji". Czyli wyciągnąć wszystkie fotele i każdy w coś szczelnie zapakować - nawet w duży worek na śmieci.

Auto przewietrzyć i zamknąć na noc. A rano ... zabawić się w psa tropiącego. Czyli odpakowywać po kolei każdy worek i wąchać :) Na koniec zostawić auto.

Człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do zapachu, więc trzeba to robić z zaskoczenia ... wejść do auta i jak najszybciej starać się określić miejsce największego stężenia.

Ewentualnie możesz "leczyć objawowo" czyli po prostu wstawić auto do ręcznej myjni z "zaleceniem" ubicia zapachu. W wielu takich warsztatach znają się na tym dość dobrze skoro potrafią pozbyć się wieloletniego zapachu palacza papierosów.
Grzegorz K.

Grzegorz K. Koordynator
zamieszania.

Temat: samochód się "ześmiardł"

Arkadiusz Piotr Z.:
Kosma S.:
A może nowe mondeo jest zrobione z materiałów biodegradowalnych? Bakterie już wcinają podłogę.
bardzo śmieszne. chcesz powąchać?

No własnie w kwestii wąchania..... nie jesteś w stanie w jakikolwiek sposób zlokalizować choćby w przybliżeniu źródła smrodku....?

Tak wiem, to może być bolesne ale jeżeli jest tak jak mowisz to czeka cie co najmniej pranie tapicerki u porządnych "praczy"....
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód się "ześmiardł"

Krzysztof Pułapa:
Ewentualnie możesz "leczyć objawowo" czyli po prostu wstawić auto do ręcznej myjni z "zaleceniem" ubicia zapachu. W wielu takich warsztatach znają się na tym dość dobrze skoro potrafią pozbyć się wieloletniego zapachu palacza papierosów.
i takie rozwiązanie biorę pod uwagę. zobaczymy.



Wyślij zaproszenie do