Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))
Agata Matkowska:
Marcin Staszak:
Mój pierwszy samochód to też był Maluszek.rocznik 1978, koralowy oryginalny lakier....wspaniale go wspominam, piękne czasy...bardzo się cieszę Agato, że doceniłaś malucha i przyznałaś się do tego, bo wiele osób zaczynało historię z motoryzacją jezdząc tym autem a teraz "wiesza na nim psy" i nie przyznaje się do tego, że jeżdzili takim autem, między innymi tak jest wśród moich przyjaciół, pozdrawiam.
mój był 79, więc szybciej uzyskał pełnoletniość niż ja ;)
Jak dla mnie.. najlepsze wspomnienia. Ile razy byłam "wytrąbiona" to już nie wspomnę, ale.. zżyta byłam bardzo z tym autem i potrafiłam wymieniać bezpieczniki, sprawdzać wszystkie płyny, bo to było istotne :) a kto przy mnie powie złe słowo na malucha to walczę dzielnie, jak lwica w jego obronie!!!
Pięknie, mój mnie nigdy nie zawiódł, trasa Toruń-Warszawa, Toruń-Gdańsk, czy Toruń-Zakopane.....zawsze dojechał, jak był upał to taki haczyk się zakładało na klapę silnika żeby więcej powietrza dostał, ....mój był dośc szybki bo go troszkę przerobiłem, inne swiece, inaczej zapłon miał ustawiony, splanowaną głowice miał i pompę paliwa od dużego fiata.....100 szedł spokojnie.oj wspomnienia......też będę bronił maluszka do upadłego, nie wiem jak Ty Agato ale tak mnie nieraz korci żeby choć przez chwilkę poprowadzić to auto....ale niestety jest ich coraz mniej..pozdrawiam