konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Patrycja O.:
Oj chłopcy, wiedziałam, że mi nie pomozecie:))))))

Przepraszam, ale to nie jest łatwe pomóc komuś w sprawie auta, nawet ja jakbym miał kupić coś w tej chwili musiałbym się zastanawiać, nic dziś nie jest łatwe. Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Tyle tylko ze ropniak ma wtedy max mom obr. Sprobuj w takim razie pojezdzic ropa po miescie. Benzyna na dwojce idzie od ok 20 - 100 km/h. Ropniakiem zaczniesz pocic sie ze zmiana biegow. Wydaje ci sie ze ropniak jest bardziej elastyczny bo jedziesz 100 na 5 biegu i wyprzedzasz. Jadac 60 km/h benzyna jedziesz na 3 i ciagniesz do 150 i nie brakuje obrotomierza. Ropniakiem dodajesz gazu i szukasz za chwile nastepnego biegu.

Jeżdzę benzyną i ropniakiem. Każdy z nich ma ok. 320Nm. Tylko, że benzyniak robi to z 2.8 ltr poj. a ropniak z 2 ltr z turbiną.
I ropniak jest elastyczniejszy, i żadne teoretyczne wywody mi tego nie zmienią. To, że brakuje mu góry to tak samo normalne jak to że benzyniakowi brakuje dołu.
Ale diesel, zawsze będzie elastyczniejszy (niestety) bo przy tej samej pojemności skokowej będzie miał większy moment (ale niestety mniejszą moc).

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

http://autowiedza.republika.pl/char_zewn_silnika.html

a po drugie nie ma co porównywać silników wolnossących do doładowanych.
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Przecież żadne teoretyczne wywody go nie przekonają.. Jest jak ma być i koniec ;) Imo bzdura totalna, porównuj turbo benzynę do tubo diesla, już wyżej o tym wspomniałem...
Wojciech Kwiecień

Wojciech Kwiecień Simulation engineer

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Mateusz B.:
Przecież żadne teoretyczne wywody go nie przekonają.. Jest jak ma być i koniec ;) Imo bzdura totalna, porównuj turbo benzynę do tubo diesla, już wyżej o tym wspomniałem...

Niet bo niet :) Nie ma sensu tlumaczyc slepemu jak wyglada czerwony.
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Aaa już tak całkiem książkowo zarzucając to parametry charakteryzujące silnik, a to co mamy na kołach przy danej prędkości na danym biegu to już zupełnie inna bajka :) Przecież gdyby nie przekładnia główna i skrzynia biegów to tymi 300-400Nm można by sobie w nosie pokręcić, a nie pod górę wjechać ;] A przełożenie główne i przełożenia w skrzyni dla silnika zi i zs to dwie różne opowieści.Mateusz B. edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 20:35

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

oj teoretycy....
weźcie sobie wolnossącego diesla 2.0 i wolnossącą benzynę 2.0.
Diesel zawsze będzie wolniejszy, ale zawsze będzie miał większy moment (na koła).
I zawsze na 4 czy 5 biegu z wolnych obrotów szybciej dojdzie do zadanej prędkości (bez redukcji) niż benzyna.Oczywiście, ze próbuje się to niwelować przełożeniami. Ale elastycznośc to podstawowa zaleta diesla. Wolnossącego i doładowanego.
Pisałem, że w benzynie można to nadrabiać albo turbiną albo pojemnością.
Więc nie bardzo wiem do kogo te teksty o ślepym i czerwonym.

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

podstawowa i jedyna przy normalnej eksploatacji
ktora w ruchu miejskim jest i tak bez znaczenia...Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 21:57

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Koledzy....mamy pomóc naszej koleżance Patrycji w wyborze auta, a my tu znów czy lepszy diesel czy benzyniak....., z drugiej strony będzie wiedzieć więcej i może to przyda się jej w wyborze wymarzonego auta.
A tak na marginesie nigdy nie dojdziemy do porozumienia które paliwo jest lepsze, to jest tak jak z dziewczynami - jeden woli blondynki a drugi brunetki...tak jest też z paliwami napędzającymi nasze auta. Po drugie jeszcze przyzwyczajenie odgrywa dużą rolę, jeśli ktoś parę latek śmiga na ropce to ciężka sprawa żeby się przestawił i odwrotnie.
Pozdrawiam serdecznie przede wszystkim Patrycję i życzę jej żeby wreszcie kupiła sobie auto.
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Witold Rogowski:
oj teoretycy....
weźcie sobie wolnossącego diesla 2.0 i wolnossącą benzynę 2.0.
Diesel zawsze będzie wolniejszy, ale zawsze będzie miał większy moment (na koła).
I zawsze na 4 czy 5 biegu z wolnych obrotów szybciej dojdzie do zadanej prędkości (bez redukcji) niż benzyna.Oczywiście, ze próbuje się to niwelować przełożeniami. Ale elastycznośc to podstawowa zaleta diesla. Wolnossącego i doładowanego.
Pisałem, że w benzynie można to nadrabiać albo turbiną albo pojemnością.
Więc nie bardzo wiem do kogo te teksty o ślepym i czerwonym.

Odnoszę dziwne wrażenie, że żyjemy w innych czasoprzestrzeniach :) Nie wiem jak dawno jechałeś wolnossącym dieslem, ale takowy z pojemności 2L osiągnie z 80-90KM i jakieś 140-150Nm (przy ok 2,5tys), bez doładowania diesle nie istnieją. Przeciętna benzyna z czasów gdy ktoś jeszcze miał pomysły pakować wolnossące diesle do aut osobowych miała 120-140KM i 160-180Nm (ok 3,5tys). Zapomnij o jakichkolwiek porównaniach dwóch pojazdów podobnej masy z takimi silnikami na drodze, bo jedyny bieg który w takim dieslu wywiera wrażenie przyśpieszenia to I i kończy się na 30km/h gdy benzyna dociągnie do 50km/h i na II biegu zrobi 100km/h podczas gdy dieslowi skończy się już III.
EOT, bo nie o tym temat :)Mateusz B. edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 23:04

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

jeszcze niedawno vw produkował silnik sdi ;) montowano go na przykład w polo. silnik 1.9 mial 64 KM i 125Nm. Osiągami można go było porównać do trzyclindrowej benzynowej jednostki 1.2 o mocy 65KM i 112 Nm. tyle ze kosztowal 5k wiecej i a roznica w spalaniu byla niezauwazalna.Aleksander Zaruski edytował(a) ten post dnia 04.06.08 o godzinie 00:01

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Mateusz B.:
Witold Rogowski:
oj teoretycy....
weźcie sobie wolnossącego diesla 2.0 i wolnossącą benzynę 2.0.
Diesel zawsze będzie wolniejszy, ale zawsze będzie miał większy moment (na koła).
I zawsze na 4 czy 5 biegu z wolnych obrotów szybciej dojdzie do zadanej prędkości (bez redukcji) niż benzyna.Oczywiście, ze próbuje się to niwelować przełożeniami. Ale elastycznośc to podstawowa zaleta diesla. Wolnossącego i doładowanego.
Pisałem, że w benzynie można to nadrabiać albo turbiną albo pojemnością.
Więc nie bardzo wiem do kogo te teksty o ślepym i czerwonym.

Odnoszę dziwne wrażenie, że żyjemy w innych czasoprzestrzeniach :) Nie wiem jak dawno jechałeś wolnossącym dieslem, ale takowy z pojemności 2L osiągnie z 80-90KM i jakieś 140-150Nm (przy ok 2,5tys), bez doładowania diesle nie istnieją. Przeciętna benzyna z czasów gdy ktoś jeszcze miał pomysły pakować wolnossące diesle do aut osobowych miała 120-140KM i 160-180Nm (ok 3,5tys). Zapomnij o jakichkolwiek porównaniach dwóch pojazdów podobnej masy z takimi silnikami na drodze, bo jedyny bieg który w takim dieslu wywiera wrażenie przyśpieszenia to I i kończy się na 30km/h gdy benzyna dociągnie do 50km/h i na II biegu zrobi 100km/h podczas gdy dieslowi skończy się już III.
EOT, bo nie o tym temat :)Mateusz B. edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 23:04


pojeździj zwykłym sdi (np polo, inka) i porównaj z benzyną o podobnej mocy.
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Niestety zbyt często mam ku temu okazję, werdykt jest zawsze prosty - benzyna.

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

jestem zwolennikiem benzyny, żeby nie było niejasności.
Ale w zestawieniu na elastyczność przy tych samych parametrach (pojemność lub moc bez różnicy) wygra diesel. Niestety.
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Ech, no niech będzie bo nie chce mi się tu inżynierskich wywodów robić.. Inne silniki, inne parametry trakcyjne. Tego się nie porównuje ot tak. A elastyczność to dalej widzę mroczne pojęcie :P Ale EOT za gorąco ;)

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Witold Rogowski:
jestem zwolennikiem benzyny, żeby nie było niejasności.
Ale w zestawieniu na elastyczność przy tych samych parametrach (pojemność lub moc bez różnicy) wygra diesel. Niestety.

Na hamowni - tak :)

Na drodze - w dieslu przy dynamicznej jezdzie trzeba sie BARDZIEJ biegami namachać.

Dowod - wzialem teraz na weekend pugota. Nie patrzylem w papiery, nie pytalem. Auto nowe, silnik nowe generacji, w srodku radyjko se gra.
Wsiadlem, odpalilem, miasto - no, niezle ciagnie, mysle sobie. Kop moze byc.
Pakowanie, wyjazd za miasto - na wies.
Ruchu nie było, więc męczymy sprzęta: wyprzedzania, dohamowania biegami, dynamiczne rozpeczanie.... zaczelo mi czegos (mocy) brakowac.

Spojrzalem na obrotomierz, zaczalem kapowac. Wzialem turbodiesla, nie beznyne.

Po dzwieku nie poznalem, po momencie obrotowym tez nie, po ruszaniu, po przyspieszeniach tez nie (co jest akurat zajebistym komplementem dla tego diesla) ale po...
... braku mocy na drugiej polowie obrotomierza.

Zaznaczam, ze prywatnie mam (niestety) diesla.
Michał Kopacz

Michał Kopacz Quality Manager-
automotive

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Jerzy K.:
Witold Rogowski:
jestem zwolennikiem benzyny, żeby nie było niejasności.
Ale w zestawieniu na elastyczność przy tych samych parametrach (pojemność lub moc bez różnicy) wygra diesel. Niestety.


Po dzwieku nie poznalem, po momencie obrotowym tez nie, po ruszaniu, po przyspieszeniach tez nie (co jest akurat zajebistym komplementem dla tego diesla) ale po...
... braku mocy na drugiej polowie obrotomierza.

żartujesz...

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Michał Kopacz:
żartujesz...


Nie ;)

Jak śmigasz rożnymi autami, to czasami ważniejszy jest dla Ciebie dzwiek radia, niż motorka ;)

:)

konto usunięte

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Jeżeli chcesz jezdzić i się nie przejmować drobiazgami to albo VW/AUDI albo TOYOTA, nigdy opel, mam doświadczenie z dwoma generacjami astry odradzam - argument jak sie dba to jezdzi odpada, odradzam też auta francuskie i włoskie, zresztą wystarczy sobie zobaczyć statystyki awaryjności.
Pozdrawiam
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: samochód pierwszy,dla mnie:))

Arek Kartanas:
Jeżeli chcesz jezdzić i się nie przejmować drobiazgami to albo VW/AUDI albo TOYOTA, nigdy opel, mam doświadczenie z dwoma generacjami astry odradzam - argument jak sie dba to jezdzi odpada, odradzam też auta francuskie i włoskie, zresztą wystarczy sobie zobaczyć statystyki awaryjności.
Pozdrawiam

i VW jest bezproblemowy? dobre :))

Następna dyskusja:

Oldtimer jako pierwszy samo...




Wyślij zaproszenie do