Krzysztof B. instruktor
Temat: Rozpraszacze
Damian P.:Wystarczy mi już kierowca, który mi wjechał bo zainteresował się końmi na polu. Efekt ten sam co z telefonem a karzą tylko za rozmowę.
Dlatego piszę - żebys sie kiedyś nie zdziwił, jak ktoś kto gadał przez telefon wjedzie Ci do żici
PS: i wiemy, że Krzysztof B ma problem, gdy się mu czegoś zakazuje a już nie daj Boże, nakazuje. Gadaj se przez telefon, ale jak mi wjedziesz w dupsko, gwarantuję Ci, że poszerzę Ci saperką usmiech.Nie jestem zwolennikiem rozmowy przez telefon. Sam nie rozmawiam bo nie lubię i nie mam podzielnej uwagi. Jeśli już prowadzę to telefon mam w torbie z tyłu tak by nie można było go sięgnąć. Denerwuje mnie karanie tylko za jedną z tysiąca innych czynności mających ten sam efekt.
Jolanta I.:Tak, tak. Światła to kolejny rozpraszacz ale za to nakazany. A wam to zupełnie nie przeszkadza. Może do czasu jak nie zauważycie pieszego czy rowerzysty przez światła samochodu z naprzeciwka. Oczywiście w dzień.
Daruj sobie, to nie jest forum DADRL.