konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Magdalena B.:
Dobra kończę dyskusję bo jak muszę komuś tłumaczyć, że w korku rower jedzie szybciej to wolę iść pogadać z 5 letnim dzieckiem koleżanki, jest bardziej rozumne.
Magdaleno
A) skoro masz korek to raczej nie wykonasz szybkiego manewru zmiany pasa - zakładam że najpierw sie rozglądasz , więc rowerzysta nie powinien Cie zaskoczyć.
Nawet batmani nie wyskakują z czarnej dziury wprost pod Ciebie.
B)Jeśli dokonujesz manewnru wymijania , wyprzedzania czy zmiany pasa - należy zachować szczególną ostrożność- oczywiście nie usprawiedliwia to braku oświetlenia u rowerzysty ale jesli nie jesteś wstanie zobaczyć zbliżającego się rowerzysty stojac w korku to masakra.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Adrian ale co sie dziwic jak polscy kierowcy chca swiecenia w dzien bo oni nie potrafia dostrzec pojazdu bez swiatel w ciagu dnia jak jest jasno. A my tu mowimy o ciemnosciach.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jeśli widzicie niepoprawnie zachowującego się rowerzystę na drodze, to trzeba zgłosić to odpowiednim służbom. Dużo bardziej konstruktywne niż takie czcze gadanie na forum. I tak rowerzyści, którzy nie używają świateł/odblasków nie przeczytają tego.

Ja tam jeżdżąc na rowerze używam świateł i odblasków. Pomijam, że jeżdżę głównie w lesie, bo nie chcę stracić życia przez jakiegoś narwanego kierowcę, który musi akurat na zakręcie mnie wyprzedzić i podjeżdża na odległość 20 cm, zamiast przepisowego 1 metra.Adam Michalski edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 14:05

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Adam Michalski:
który musi akurat na zakręcie mnie wyprzedzić i podjeżdża na odległość 20 cm, zamiast przepisowego 1 metra.
Ale tego kierowcy juz nie widza bo oni w swoim dupowozie czuja sie bardzo bezpiecznie i sa panami szosy.

prawda jest taka, ze kierowca bedzie widzial bledy rowerzystow, rowerzysta kierowcow a jedynie kierowca i rowerzysta (ale nie rowerzysta jezdzacy po podworku czy parku raz na miesiac) bedzie obiektywny.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Adam Michalski:
Jeśli widzicie niepoprawnie zachowującego się rowerzystę na drodze, to trzeba zgłosić to odpowiednim służbom. Dużo bardziej konstruktywne niż takie czcze gadanie na forum. I tak rowerzyści, którzy nie używają świateł/odblasków nie przeczytają tego.
Taki temat zawsze rozpoczyna sezon ogórkowo-rowerowy w sieci :D
Jeszcze brakuje : jazda z światłami , pasami lub bez.
Co lepsze gaz czy wacha i co lepsze ksenony czy silikony :D

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Czarek C.:
Szanowna Jolu. Zaloz sobie kask w samochodzie bo tam masz wieksze ryzyko uszkodzenia glowy. Ja mialem kilkadziesiat wywrotek, wypadkow, potracen. I co? W miescie ani razu nie zadrapalem sobie glowy. Wszystko tylko nie glowa. Wiec po jaka cholere mi kask?

Jak się wywrócisz sto pięćdziesiąty ósmy raz i doznasz urazu głowy to NIE ŻYCZĘ sobie żebyś był elczony na koszt państwa z MOICH składek i podatków.
Dotarło?

Poczytaj sobie badania o sensie zakladania kasku w miescie jak i wzroscie niebezpieczenstwa rowerzysty w kasku wsrod kierowcow samochodow. Poszukaj sobie artykuluw Marcina Hyly.
Zaznaczam, ze mowie o doroslych. Dzieci to zupelnie inna sprawa.

Jak już coś podajesz za argument to bądź łaskaw dać linka.

Z odblaskami tez przesadzasz. Wiekszosc ma i to nawet oswietlenie. Problemem sa glownie wsie. W duzych miastach jest gorzej niz w malych ale to pewnie wynika z przekonania, ze latarnie wystarcza.Czarek C. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 11:12


Czarosław, bzdury piszesz.Jakoś w cywilizowanym kraju jakim jest SZWECJA odblaski są obowiązkowe i dlatego tam jest taki niski poziom wypadków z ich udziałem.Ba, tam nawet obleczenie dla koni czy jeźdźców ma odblaski-ale z nich goopki, nie?

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Czarek C.:
Jezdzisz na rowerze? Pewnie nie. Wiec widzisz to co ci przeszkadza. A jak sobie policzysz to i tak maly procent rowerzystow jezdzi bez oswietlenia. Wielu z nich nadal ma odblaski (po to wymyslili pedaly z odblaskami) jak i zakladaja kamizelki. Gwoli scislosci jedynie 2% wypadkow spowodowanych przez rowerzystow bylo wynikiem nieprawidlowego oswietlenia. Problemem jest brak koniecznosci posiadania uprawnien bo prawie 50% wypadkow sa wynikiem nie przestrzegania pierwszenstwa.


Nie muszę jeździć na rowerze żeby mi przeszkadzali NIEOŚWIETLENI i NIEWIDOCZNI rowerzyści!
I nie pisz, że wileu ma i jeździ.
Po Górnym Śląsku i Zagłębiu jeżdżą notorycznie BEZ ŚWIATŁA po zmierzchu i BEZ kamizelek.
I nie pisz dydrdymałów, że w mieście nie jest to potrzebne, może tobie nie jest-co w sumie mnie dziwi, że nie masz za grosz instynktu samozachowawczego.JAzda bez oświetlenie i odblasków w polskiej dżungli drogowej to czyste samobójstwo czy też proszenie się o kłopoty.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Czarek C.:
Magdalena B.:
Może w Łodzi bo w Warszawie to mały procent jeździ z oświetleniem.
Nadal proponuje ci policzyc. Bo to na co zwracasz uwage nie obrazuje rzeczywistosci.

Vice versa .
Mi przeszkadza tylko to, że jak któregoś potrące to wina będzie moja, bo jak ktoś chce być samobójcą to droga wolna, tylko niech nie obciąża tym innych
Jesli rower jedzie bez swiatel na oswietlonej jezdzni to nie ma mozliwosci by kierowca roweru nie zauwazyl. Wiec jak go potracisz to bedzie twoja wina. on dostanie mandat za brak swiatel.


Taaa już widzę ten mandat za brak światełka.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Czarek C.:
>
Ja jednak wole miec lampke z przodu i z tylu a kamizelke trzymac w bagazniku na wypadek awarii oswietlenia a nie robic z siebie pajaca zakladajac kamizelke. Szcegolnie jak tacy pajace:

Obrazek


Kamizelke wraz z lampkami to ja zakladam tylko wtedy by ochronic kurtke przed ubrudzeniem.Czarek C. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 12:56


Jasne, tam są pajace, tu za to mundrzy tacy jak ty.....

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Adam Michalski:
Jeśli widzicie niepoprawnie zachowującego się rowerzystę na drodze, to trzeba zgłosić to odpowiednim służbom. Dużo bardziej konstruktywne niż takie czcze gadanie na forum. I tak rowerzyści, którzy nie używają świateł/odblasków nie przeczytają tego.


Adam, doskonale wiesz, że panowie niebiescy mają ważniejsze sprawy niz uganianie się za nieoświetlonym rowerzystą....

Edt. Nie będzie w tym kraju lepiej skoro sami zainteresowani mają w nosie zwiększenie swojego bezpieczeństwa.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 19:58

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jolanta I.:
Adam, doskonale wiesz, że panowie niebiescy mają ważniejsze sprawy niz uganianie się za nieoświetlonym rowerzystą....
We Wrocławiu łapią latem w nocy.:D
Często na Legnickiej jeśli kojarzysz
Natomiast zgadzam się co do kasku - mi w mieście dwa razy łep uratował :)

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jolanta I.:
Jak się wywrócisz sto pięćdziesiąty ósmy raz i doznasz urazu głowy to NIE ŻYCZĘ sobie żebyś był elczony na koszt państwa z MOICH składek i podatków.
Dotarło?
Wprowadzmy wiec obowiazek noszenia kaskow dla pieszych. Ryzyko przeciez tez istnieje. Nieprawdaz?
Jak już coś podajesz za argument to bądź łaskaw dać linka.
Wyszukiwarka nie gryzie.
Poza tym sprawdz, ze w wielu krajach gdzie trasport rowerowy jest bardzo rozwiniety oraz dba sie o bezpieczenstwo, kaskow na rower sie nie zaklada. Dlaczego?
Czarosław, bzdury piszesz.Jakoś w cywilizowanym kraju jakim jest SZWECJA odblaski są obowiązkowe i dlatego tam jest taki niski poziom wypadków z ich udziałem.
A u nas nie ma obowiazku? Tworzysz jakies nowe prawo.
Po drugie napisalem ci ile % wypadkow jest spowodowanych nieprawidlowym oswietleniem roweru.
Nie muszę jeździć na rowerze żeby mi przeszkadzali NIEOŚWIETLENI i NIEWIDOCZNI rowerzyści!
Wystarczy wyjsc na ulice by przeszkadzali mi kierowcy przekraczajacy predkosc, przejezdzajacy na czerwonym itd.
Nieoswietleni rowerzysci spowodowali 27 wypadkow w 2010r, kierowcy kilka tysiecy z przyczyn, ktore wymienilem. Wiec co ty w ogole porownujesz?
I nie pisz dydrdymałów, że w mieście nie jest to potrzebne, może tobie nie jest-co w sumie mnie dziwi, że nie masz za grosz instynktu samozachowawczego.JAzda bez oświetlenie i odblasków w polskiej dżungli drogowej to czyste samobójstwo czy też proszenie się o kłopoty.
Przepraszam czy masz problemy ze wzrokiem? Na oswietlonej drodze nie mam mozliwosci by nie zauwazyc rowerzysty na drodze. Jak nie widzisz to idz do okulisty albo zaprotestuj by wszyscy piesi mieli odblaski i lampki. Bo przeciez tez sa niewidoczni.
Samochodow bez swiatel w dzien tez nie widzisz?
Adam, doskonale wiesz, że panowie niebiescy mają ważniejsze sprawy niz uganianie się za nieoświetlonym rowerzystą....
Np niebezpieczni kierowcy. Statystyki nie klamia.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Czarek C.:

Czarosław, jesteś chorszy niż mi się wydawało...dlatego niniejszym kończę tę dyskusję z tobą, ponieważ "ty jak zawsze masz monopol na rację i pozjadałeś wszystkie rozumy, idź na Wiejską, tam takich jak ty jest więcej".

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Tak se czytam i czytam i nie kąsam o co Wam bangla - jestem i rowerzysta i kierowcą. Jak pedałuje, auta mi nie przeszkadzają, Jak jade autem - nie przeszkadzają rowerzyści.

Nawet jak sa nieoświetleni. Po to mam światła. Pieszego (bez świateł i bez odblasków i bez kasku) jako kierowca MUSZĘ dostrzec, nieprawdaż?

;)

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jerzy K.:
Nawet jak sa nieoświetleni. Po to mam światła. Pieszego (bez
świateł i bez odblasków i bez kasku) jako kierowca MUSZĘ dostrzec, nieprawdaż?

;)


Jerzy, mnie rowerzyści też nie przeszkadzają, pod warunkiem, że pamiętają o tym, że na drodze też mają OBOWIĄZKI a nie tylko PRAWA.
Poza tym pieszy z reguły jest na chodniku lub poboczu a rowerzystę zazwyczaj masz na jezdni-taka mała różnica.

Naprawdę NIGDY nie zdarzyło Ci się nie zauważyć albo dostrzec w ostatniej chwili nieoświetlonego ubranego na czarno-szaro rowerzysty czy pieszego lezącego jak święta krowa?

"Masz rację" podobnie jak Czaruś, że odblaski są tylko dla tych goopich Skandynawów.

Btw: polecam wyjazd np. do Szwecji ZIMĄ.Gwarantuję, że zmieni Ci się punkt widzenia w kwestii odblasków.

Edt.Poza tym skoro nasi kieowcy są tacy be, skoro praktycznie nie ma ścieżek rowerowych(nad czym szczerze ubolewam), skoro drogi mamy raczej fatalne to naprawdę nie uważasz, że w interesie rowerzystów leży aby byli lepiej widoczni a tym samym bardziej bezpieczni poprzez używanie kasków i/lub odblasków?Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 21.03.11 o godzinie 21:23
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jerzy K.:
Nawet jak sa nieoświetleni. Po to mam światła. Pieszego (bez świateł i bez odblasków i bez kasku) jako kierowca MUSZĘ dostrzec, nieprawdaż?
nie musisz, wystarczy włączyć wycieraczki;)

Ogólnie są źli kierowcy i źli rowerzyści. Jako że rowerzystów jest mniej to statystycznie jest mniej złych rowerzystów.
Tak samo jak z kobietami - mniej kobiet to statystycznie mniej złych kobiet za kółkiem.

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jolanta I.:
Jerzy, mnie rowerzyści też nie przeszkadzają, pod warunkiem, że pamiętają o tym, że na drodze też mają OBOWIĄZKI a nie tylko PRAWA.

Kierowcy sa groźniejsi ;)
A jeszcze bardziej - motocykliści!
Poza tym pieszy z reguły jest na chodniku lub poboczu a rowerzystę zazwyczaj masz na jezdni-taka mała różnica.

No mam. Pieszego (na wsi) też. Nie rozumiem.
Naprawdę NIGDY nie zdarzyło Ci się nie zauważyć albo dostrzec w ostatniej chwili nieoświetlonego ubranego na czarno-szaro rowerzysty czy pieszego lezącego jak święta krowa?

Nie. Widzę ich z daleka. Nie mam kurzej ślepoty (nyctalopia), światła mam ok, w terenie zabudowanym jezdze ostrożniej...
Raz mi sie pijak ZATOCZYŁ - było groźnie. Ale widziałem go z daleka.

Sorry, Jola - nie zwalajmy na rowerzystów i pieszych. Jako kierowca masz OBOWIĄZEK dostosować jazdę do warunków.
"Masz rację" podobnie jak Czaruś, że odblaski są tylko dla tych goopich Skandynawów.


Odblask jest w porzo.
Ale ja się rowerzysty nie boje. Ja się boję małego rowerzysty (a ci wieczorami nie jezdza) i pijanych rowerzystów (a ci moga byc ubrani nawet w odblaskowe majtki) a i tak, jak będzie chcial Ci zajechać, zajedzie.

Btw: polecam wyjazd np. do Szwecji ZIMĄ.Gwarantuję, że zmieni Ci się punkt widzenia w kwestii odblasków.

Nie wiem, czy tam kontrasty są większe?
Poza tym jesteśmy Jola w Polsce.

Nie złośc sie na mnie :) pliz, ale nie lubię, jak się czepia innych (pieszych, rowerzystów, policjantów, napadające na kierowców drzewa, dziury w drodze) a tymczasem to kierowcy jeżdżą jak dupy.

:)

Sorry - nie zdarzyło mi sie np. wjechac do dziury. Nawet po ciemku.
Bo jak prowadzę, to uważam ;)

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jerzy K.:
Tak se czytam i czytam i nie kąsam o co Wam bangla - jestem i rowerzysta i kierowcą. Jak pedałuje, auta mi nie przeszkadzają, Jak jade autem - nie przeszkadzają rowerzyści.

Nawet jak sa nieoświetleni. Po to mam światła. Pieszego (bez świateł i bez odblasków i bez kasku) jako kierowca MUSZĘ dostrzec, nieprawdaż?

;)
A sam światełka masz?:P

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Jerzy K.:
Kierowcy sa groźniejsi ;)
A jeszcze bardziej - motocykliści!
No i znowu muszę Cię nie lubić :P

konto usunięte

Temat: Rowerzyści vs kierowcy

Adrian Banaś:
Jerzy K.:
Tak se czytam i czytam i nie kąsam o co Wam bangla - jestem i rowerzysta i kierowcą. Jak pedałuje, auta mi nie przeszkadzają, Jak jade autem - nie przeszkadzają rowerzyści.

Nawet jak sa nieoświetleni. Po to mam światła. Pieszego (bez świateł i bez odblasków i bez kasku) jako kierowca MUSZĘ dostrzec, nieprawdaż?

;)
A sam światełka masz?:P

W samochodzie mam.
Jak jadę po mieście wieczorem, nie jade po ulicy ;)
Juz kilka lat downhillu nie uprawiam, ale jakoś mi nie pasi do roweru światełko.
Ale że widzę, iż chcesz przenieść ciężar rozmowy na moją osobe, spytam tak samo:
- wpadłeś do dziury w jezdzni?
- dostrzegłeś kiedyś rowerzysty/pieszego w ostatniej chwili?
- używasz w samochodzie przeciwgmłowych gdy nie ma gmły?

;)



Wyślij zaproszenie do