konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Agata S.:
A co do zakrętów, nie tylko w okolicach Legnicy, jak wjeżdżasz na krajową piętnastkę i szesnastkę, im bliżej Olsztyna i dalej, tym więcej zakrętów i pocisnąć nie można ...

Ciężkie mocne auto, utwardzone zawieszenie, rozpórki, lekka gleba, porządne szerokie opony, fele tak mniej więcej 1" większe od serii...

można ;> oj można ;>

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Paweł G.:
Agata S.:
A co do zakrętów, nie tylko w okolicach Legnicy, jak wjeżdżasz na krajową piętnastkę i szesnastkę, im bliżej Olsztyna i dalej, tym więcej zakrętów i pocisnąć nie można ...

Ciężkie mocne auto, utwardzone zawieszenie, rozpórki, lekka gleba, porządne szerokie opony, fele tak mniej więcej 1" większe od serii...

można ;> oj można ;>

To ja już wolę się nie stresować ... zwłaszcza jazdą ;P

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Agata S.:
Paweł G.:
Agata S.:
A co do zakrętów, nie tylko w okolicach Legnicy, jak wjeżdżasz na krajową piętnastkę i szesnastkę, im bliżej Olsztyna i dalej, tym więcej zakrętów i pocisnąć nie można ...

Ciężkie mocne auto, utwardzone zawieszenie, rozpórki, lekka gleba, porządne szerokie opony, fele tak mniej więcej 1" większe od serii...

można ;> oj można ;>

To ja już wolę się nie stresować ... zwłaszcza jazdą ;P

A wystarczy dobrze auto przygotować i mieć je sprawne ;p a potem to już tylko utrzymać je w tej sprawności... i nie ma się czym stresować ;p

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Paweł G.:
Do legnicy to można na kilku zakrętach wylatać jak się za szybko jedzie ;) Ale generalnie spokojnie można sobie pociskać do tych..... tam teges.... i fakt faktem - jak się nie spieszysz, to lepiej jechać w granicach 110-140, auto mniej spali, no ale... nie powiesz mi, że jak ktoś leci non stop 200-250 to będzie w takim samym czasie ;p


Nie, nigdzie tak nie napisałam, tylko w ciągu dnia byłoby trudno jechać całą trasę 180-150km/h, chyba, że w nocy jak jest mniejszy ruch:).

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Jolanta I.:
Nie, nigdzie tak nie napisałam, tylko w ciągu dnia byłoby trudno jechać całą trasę 180-150km/h,

gdyż bo ? ;>
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Problem z tankowaniem?

Jolanta I.:
Nie, nigdzie tak nie napisałam, tylko w ciągu dnia byłoby trudno jechać całą trasę 180-150km/h, chyba, że w nocy jak jest mniejszy ruch:).
Google Maps trasę Piła - Warszawa Radość wyliczyło na 5godz i 40min...
Zrobiłem tą trasę w 4:20 z tankowaniem po drodze. Wyjazd był o 8 rano w sobotę:)
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Problem z tankowaniem?

Bogusz Kasowski:
Google Maps trasę Piła - Warszawa Radość wyliczyło na 5godz i 40min...
Zrobiłem tą trasę w 4:20 z tankowaniem po drodze. Wyjazd był o 8 rano w sobotę:)
ekhmmmm :P
czym tu się chwalić? bezpieczny kierowco? :P
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Problem z tankowaniem?

Anna M.:
ekhmmmm :P
czym tu się chwalić? bezpieczny kierowco? :P
bezpieczną i szybką jazdą:D
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: Problem z tankowaniem?

Bogusz Kasowski:
bezpieczną i szybką jazdą:D
nie istnieje takie połączenie :)

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Bogusz Kasowski:
Google Maps trasę Piła - Warszawa Radość wyliczyło na 5godz i 40min...
Zrobiłem tą trasę w 4:20 z tankowaniem po drodze. Wyjazd był o 8 rano w sobotę:)

Gdańsk - Warszawa, liczone na 4:50, zrobione w 1:50...

LOTem bliżej :P
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Problem z tankowaniem?

Piotr T.:
Gdańsk - Warszawa, liczone na 4:50,
Tyle to ja jadę w "tempie emeryckim" z przerwą na kolację i drugi raz na siku :)
zrobione w 1:50...

A zatrzymywałeś się, żeby choć sprawdzać, czy jeszcze żyją? ;)

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Przemysław Lisek:
A zatrzymywałeś się, żeby choć sprawdzać, czy jeszcze żyją? ;)

Jak? Samolot nie miał międzylądowania, a poza tym te piękne stewardessy - nie rozglądałem się na boki ;)

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Przemysław Lisek:
A zatrzymywałeś się, żeby choć sprawdzać, czy jeszcze żyją? ;)
ci w bagażniku?

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Wypowiedzi cz. I
Istnieje połączenie szybko i bezpiecznie. Szybko wcale nie znaczy "powodując zagrożenie". Zapewniam, że większe zagrożenie powoduje emeryt w seicento, który nie bardzo wie, gdzie jedzie, po co i nie ma wyobraźni bo np. wydaje mu się, że skoro jest starszy, to wszyscy mają mu ustąpić.
Syt. z życia - skręt w lewo, 3 pasy ruchu do skrętu w lewo, 0 do jazdy na wprost, 0 do skrętu w prawo, stoję na środkowym, dziadek w corolli okularnicy (i w kapeluszu) stoi na lewym). Za skrzyżowaniem lewy skręca w lewo, prawy się kończy a środkowy skręca w prawo. Ruszamy spod świateł, dziadek śmiało próbuje wjechać na środkowy (na którym znajduję się ja) i mimo tego, że jestem szybsza i on jest na wysokości połowy mojego auta, śmiało wjeżdża we mnie trąbiąc. A ja co? Gaz w podłogę, zerknięcie w lusterka, zmiana pasa pach pach i wyratowałam się od kolizji. I teraz tak: ja jestem drogowy szatan, ale dzięki szataństwu i zdrowej ocenie sytuacji uniknęłam kolizji, którą spowodowałby dziadek nie przekraczający prędkości. I dojeżdżam do Gdańska z Wawy w 3h.
Wypowiedzi cz. II
Zglebione, usztywnione auto, sprawne technicznie, na dobrych gumach naprawdę mniej wymaga od kierowcy niż auto seryjne, na miękkim zawieszeniu i przysparza zdecydowanie mniej stresu na zakrętach. Trzyma się drogi jak pociąg szyn, nie przechyla się, nie wygina, zachowuje przyczepność przy wyższych prędkościach, niż auto seryjne. Jeżdżąc takim autem naprawdę można czuć się bezpiecznie - jedyny stres, jaki mam, to czy ten pacan, co jedzie za mną, (któremu wydaje się, że skoro ja się wyrobiłam w zakręcie, to on też się wyrobi) rzeczywiście pokona ten zakręt tak samo bezstresowo, jak ja.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Problem z tankowaniem?

Krzysztof S.:
Przemysław Lisek:
A zatrzymywałeś się, żeby choć sprawdzać, czy jeszcze żyją? ;)
ci w bagażniku?
Nie. Porozrzucani po rowach i na chodnikach :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Problem z tankowaniem?

Zuzanna Gawor-Kotkowska:
dojeżdżam do Gdańska z Wawy w 3h.

Zapalę świeczkę na grobie Twoich przyszłych ofiar.Przemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 04.05.09 o godzinie 22:36

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Przemysław Lisek:
Zuzanna Gawor-Kotkowska:
dojeżdżam do Gdańska z Wawy w 3h.

Zapalę świeczkę na grobie Twoich przyszłych ofiar.

Dziękuję za dobre chęci, ale nie trzeba, jakoś przez 10 lat nie nazbierałam takowych, a robię tą trasę często i mam nadzieję, że nic w liczbie moich ofiar się nie zmieni :). A zrobienie tej trasy w 3, czy 4 (jeśli stajemy na siku i obiad) godziny to kwestia płynności, a nie zapieprzania z jakąś niesamowitą prędkością, czy wyprzedzania na zakręcie. W 3:30 dojeżdżałam seicento, a to nawet nie pojechało zbyt szybko.... Mało tego. Czuję wewnętrzny opór (prawdopodobnie pochodzi on z mózgu i racjonalnego myślenia) przed wyprzedzaniem na ciągłej, zakręcie, zapieprzaniu po minięciu znaku "niebezpieczny zakręt" olewając go i nie zachowując szczególnej ostrożności, przekraczaniu prędkości 140km/h w dowolnych warunkach (czy to trasa gdańska, czy to A2) i w zasadzie NIGDY tego nie robię (no, raz jechałam 200km/h przez chwilę, bo próbowałam nie zgubić taty, ale i tak się nie udało i było to na autostradzie). Nie wyprzedzam na trzeciego, nie wyprzedzam na ciągłej, na zakrętach i td. Nie zjeżdżam też na pobocze na ciągłych, aby nie prowokować idiotów. Po prostu może mniej boję się podejmować decyzje na drodze i dążę do tego, aby jechać PŁYNNIE, a nie fajterować (gaz, hamulec, gaz, albo nagle uwidzi mi się jechać za kolumną maluchów, bo za dużo ich...) i kogoś zabić, bo mi się w dyńce ubzdurało, że chcę dojechać w 3h. Także bez urazy, ale da się tą trasę pokonać w krótkim czasie nie nadużywając za bardzo Pana Boga.Zuzanna Gawor-Kotkowska edytował(a) ten post dnia 04.05.09 o godzinie 23:08

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Naprawdę trudno w to uwierzyć? :)Zuzanna Gawor-Kotkowska edytował(a) ten post dnia 04.05.09 o godzinie 23:07
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Problem z tankowaniem?

Zuzanna Gawor-Kotkowska:
Przemysław Lisek:
Zuzanna Gawor-Kotkowska:
dojeżdżam do Gdańska z Wawy w 3h.
Zapalę świeczkę na grobie Twoich przyszłych ofiar.
Dziękuję za dobre chęci, ale nie trzeba, jakoś przez 10 lat nie nazbierałam takowych, a robię tą trasę często i mam nadzieję, że nic w liczbie moich ofiar się nie zmieni :).

Bardzo podobnie mówił przed sądem gość, dzięki któremu ja miałem połamany kręgosłup, żona ma problemu neurologiczne a kierowca trzeciego samochodu pewnie do końca życia będzie kulał na złamanej pięcie.
Jemu się oczywiście nic nie stało. Tylko dostał 2 lata w zawieszeniu na 5.
zrobienie tej trasy w 3, czy 4 (jeśli stajemy na siku i obiad) godziny to kwestia płynności, a nie zapieprzania z jakąś niesamowitą prędkością,

350 km z 3 godziny. To jaka wychodzi Ci średnia? A na Siódemce mnóstwo obszarów zabudowanych na których, jak sądzę zwalniasz. A może się mylę?

konto usunięte

Temat: Problem z tankowaniem?

Przemysław Lisek:
Bardzo podobnie mówił przed sądem gość, dzięki któremu ja miałem połamany kręgosłup, żona ma problemu neurologiczne a kierowca trzeciego samochodu pewnie do końca życia będzie kulał na złamanej pięcie.
Jemu się oczywiście nic nie stało. Tylko dostał 2 lata w zawieszeniu na 5.
Mhm, gdybyś słyszał, jak tłumaczył się gość, który na ograniczeniu do 50 jechał 130 i zabił mojego brata na przejściu dla pieszych... Nie wmawiaj mi proszę braku świadomości, to, że jestem młoda nie znaczy od razu, że jestem kretynką i nie wiem, co gadam.
zrobienie tej trasy w 3, czy 4 (jeśli stajemy na siku i obiad) godziny to kwestia płynności, a nie zapieprzania z jakąś niesamowitą prędkością,

350 km z 3 godziny. To jaka wychodzi Ci średnia? A na Siódemce mnóstwo obszarów zabudowanych na których, jak sądzę zwalniasz. A może się mylę?
Ode mnie z chałupy do granicy Gdańska jest 315, oczywiście zwalniam w terenie zabudowanym i zachowuję tam SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ - hm, w sumie kilka razy po 30 sekund jadę z prędkością 60km/h - te wioseczki są "krótkie". Średnią można obliczyć na kalkulatorze 105km/h, załóżmy, że staram się zachować prędkość 120-130km/h. Oczywiście za Nidzicą też jadę wolniej, czarne punkty na mnie działają - a tak na serio, tam jest po prostu słaba widoczność i dodatkowe pasy kuszą kierowców do "przyciśnięcia" - mimo że teren wciąż jest niebezpieczny, pełno zakrętów i las - no i odliczyłam oczywiście 40-minutowe stanie w korku na wjeździe do/wyjeździe z Gdańska. Do Krakowa z kolei siódemką średnio 7h, rekord to 5:30 - a w kilometrach przecież krócej...

Następna dyskusja:

PROBLEM Z REKLAMACJĄ




Wyślij zaproszenie do