Wojciech Kwiecień

Wojciech Kwiecień Simulation engineer

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Mieliscie jakies przygody?
W ostatnim tygodniu brat oddal auto do blacharza i sobie pozyczyli kolektor dolotowy powietrza i rurke uwiazali na drucie :)Wojciech Kwiecień edytował(a) ten post dnia 22.09.08 o godzinie 21:44

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Jaki samochód, który zakład, dlaczego trzeba unikać, i jak się skończyło?

Inaczej zupełnie nic to nie wnosi.
Karol P.

Karol P. Hipoteka, leasing,
kredyty obrotowe,
inwestycyjne

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Auto VIVA Warszawa.... odradzam dla dobra auta. I więcej nic nie powiem :)

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Cześć.
Moja "przygoda" dotyczy bardziej FSM Bielsko Biała niż ASO, ale opowiem. :-)

Otóż dwa miesiące temu kupiłem do firmy nowego Fiata Pandę dla PH. Po tygodniu i przebiegu ok. 500km pracownik zgłasza mi, że nie da się nim jeździć - gaśnie przy ruszaniu. Jest gwarancja - no problem. W ASO sprawdzono na komputerze i jest ok.
Na komputerze ok. a jeżdzi tak samo.
Sprawdziłem osobiście ... faktycznie, po lekkim dodaniu gazu na wolnych obrotach - gaśnie.
Druga reklamacja i po tygodniu ASO stwierdziło, że wszystko jest dobrze, próbowali i jeździ. - Trzeba nabić z 15 000km. to się ułoży.
No i tak pracownik jeździł, najpierw wprowadzał silnik w średnie obroty i ruszał. Jednak przestraszył się jak sprawdził spalanie - 300km na baku.
Zareklamowaliśmy po przebiegu 2 000km. po raz trzeci.
Dzisiaj minęły dwa tygodnie "naprawy" i otrzymałem informację, że w jednym cylindrze nie ma sprężania ...? Wymiana silnika nie wchodzi w grę, bo jest on robiony we Włoszech. Jutro z Bielska przyjeżdża komisja i będą silnik rozbierać.
Później zrobią remont kapitalny i będzie jak nowy.

Śmiać się, czy płakać ...?

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Japan Auto, Ul. Marynarska, Warszawa

Gdy miałem Mazdę 626, postawoniłem w tym zakładzie wymienić klocki. Gdy auto wjechało na kanał, mechanik stwierdził, że do wymiany jest stabilizator, bo się "wykrzywił". Cena, którą zaproponował za używany to 250 zł + 250 zł wymiana. Chcąc zaoszczędzić, poszukałem tej częsci na allegro i znalazłem za....80 zł. Wybrałem się na wymianę do innego, znajomego mechanika, a on wszedł pod auto, uderzył trzy razy młotkiem i tym sposobem dokonał naprawy. Później zrobiłem tym autem 20 000 km, następny właściciel 30 000 i nie słyszałem o jakichkolwiek problemach z tą częścią :)

Być może inni mają pozytywne doświadczenia z tym zakładem, aczkolwiek moje takie nie są :)
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Piotr K.:
Cześć.
Moja "przygoda" dotyczy bardziej FSM Bielsko Biała niż ASO, ale opowiem. :-)

Otóż dwa miesiące temu kupiłem do firmy nowego Fiata Pandę dla PH. Po tygodniu i przebiegu ok. 500km pracownik zgłasza mi, że nie da się nim jeździć - gaśnie przy ruszaniu. Jest gwarancja - no problem. W ASO sprawdzono na komputerze i jest ok.
Na komputerze ok. a jeżdzi tak samo.
Sprawdziłem osobiście ... faktycznie, po lekkim dodaniu gazu na wolnych obrotach - gaśnie.
Druga reklamacja i po tygodniu ASO stwierdziło, że wszystko jest dobrze, próbowali i jeździ. - Trzeba nabić z 15 000km. to się ułoży.
No i tak pracownik jeździł, najpierw wprowadzał silnik w średnie obroty i ruszał. Jednak przestraszył się jak sprawdził spalanie - 300km na baku.
Zareklamowaliśmy po przebiegu 2 000km. po raz trzeci.
Dzisiaj minęły dwa tygodnie "naprawy" i otrzymałem informację, że w jednym cylindrze nie ma sprężania ...? Wymiana silnika nie wchodzi w grę, bo jest on robiony we Włoszech. Jutro z Bielska przyjeżdża komisja i będą silnik rozbierać.
Później zrobią remont kapitalny i będzie jak nowy.

Śmiać się, czy płakać ...?
do sądu trzeba :/

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Arkadiusz Piotr Z.:
do sądu trzeba :/
Wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste.
... bo kogo pozwać producenta, czy dealera? A jak usterka zostanie usunięta? Na marginesie dodam, że kwitując odbiór samochodu zastępczego "przypadkiem" podpisałem zgodę na wydłużenie okresu naprawy ponad 2 tyg. :-)
A może to mój błąd, że wybrałem tą markę ...?
Chociaż trzy lata temu kupiłem Dooblo 1,4 i naprawdę sprawuje się rewelacyjnie. - To uśpiło moją czujność.
W zeszłym roku nabyłem Scudo 1,6 JTD i to już była porażka. Rekord Świata w antyergonomii samochodu użytkowego. Po 14 tys.km. "obtrząsła się" klimatyzacja, bo tam wszystko aluminiowe, ale że to element francuski to Fiata usprawiedliwiłem.:-)

A w ogóle moja "sympatia" do Fiata powstała z narastającej antypatii do Renault.
Nie chcę z tego posta robić off topa, ale w okresie ostatnich 10 lat dokładnie przetestowałem prawie wszystkie modele tej marki.

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

A ja nie rozumiem co wspólnego ma z tym wszystkim FSM z Bielska Białej...Łukasz Kozłowski edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 15:29

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Ja dwa tygodnie temu dawałem do robienia kolektor: spawanie + wymiana uszczelki.
Okazało się, że szpilka jest urwana, co oznaczało rozwiercanie, wstawianie tuleji.. itp. ;) Samo wykręcenie kolektora łaczy się z : odpięcie sondy, zrzucenie wiatraka,turbo i osłony kolektora, odkręcenie klimy = Babranie dla spokojnego mechanika na ładnych XX godzin. Całość wyszła mnie 700zł ;) ale czekałem 12 dni, przez opóźnienia z tuleją i spawaniem żeliwa..

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Łukasz Kozłowski:
A ja nie rozumiem co wspólnego ma z tym wszystkim FSM z Bielska Białej...
Logika "mówi mi", że dealer w tym przypadku jest Bogu ducha winiem.
Samochód od początku posiadał wadę fabryczną. Trudno od dealera wymagać fabrycznych procedur kontroli jakości. Podczas przeglądu zerowego nikt nie będzie robił pomiaru sprężania w cylindrach - i ti dla mnie jest zrozumiałe. Tym bardziej że do czasu pełnego rozgrzania się silnik pracował normalnie. Usterkę więc mogłem odkryć tylko ja/użytkownik podczas normalnej eksploatacji - oczywiście po zarejestrowaniu itp.
No i teraz od dealera mam wymagać wymiany silnika?

A faktem już jest, że FSM uznała zasadność reklamacji i nakazała dealerowi naprawę silnika.
Nieoficjalna wiadomość z ostatniej chwili - w fabryce pomylono specyfikację tłoków.
"Jeszcze z tydzień i będzie Pan miał samochód jak nowy".
Oby to zapewnienie się nie sprawdziło. :-)))

Może odpowiesz mi kto powinien mieć z tym wszystkim "coś wspólnego" ...?
Łukasz S.

Łukasz S. Toyota Bielany
Nowakowski

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Piotr K.:
Łukasz Kozłowski:
A ja nie rozumiem co wspólnego ma z tym wszystkim FSM z Bielska Białej...
Logika "mówi mi", że dealer w tym przypadku jest Bogu ducha winiem.
Samochód od początku posiadał wadę fabryczną. Trudno od dealera wymagać fabrycznych procedur kontroli jakości. Podczas przeglądu zerowego nikt nie będzie robił pomiaru sprężania w cylindrach - i ti dla mnie jest zrozumiałe. Tym bardziej że do czasu pełnego rozgrzania się silnik pracował normalnie. Usterkę więc mogłem odkryć tylko ja/użytkownik podczas normalnej eksploatacji - oczywiście po zarejestrowaniu itp.
No i teraz od dealera mam wymagać wymiany silnika?

A faktem już jest, że FSM uznała zasadność reklamacji i nakazała dealerowi naprawę silnika.
Nieoficjalna wiadomość z ostatniej chwili - w fabryce pomylono specyfikację tłoków.
"Jeszcze z tydzień i będzie Pan miał samochód jak nowy".
Oby to zapewnienie się nie sprawdziło. :-)))

Może odpowiesz mi kto powinien mieć z tym wszystkim "coś wspólnego" ...?
Piotrze, logika owszem, dobrze podpowiada, dealer jest niewinny, ale zgodnie z prawem to on odpowiada za towar. Wszelkie roszczenia, reklamacje i sprawy gwarancyjne musi przyjąć "na klatę", a potem w ramach umowy dealerskiej rozlicza się z producentem.
W szczególnych przypadkach producent/importer bierze udział w oględzinach pojazdu, czy negocjacjach z Klientem.
Tak to widzę "od kuchni".
Rafał N.

Rafał N. CEO - iFleet

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Ja mam śmieszną sytuację związaną z ASO - żadne oszustwo, ale fajna wpadka:)
Zamówiliśmy wymianę pokrycia siedzenia w 2 autach - (Corsach)
W jednym miał być wymieniony fotel pasażera
a w drugim tylna kanapa.
Zawieźliśmy pierwszy samochód, odbieramy, po czym okazuje się, że wymienili pokrycie fotela kierowcy i jednocześnie tylnej kanapy, które było zamówione do drugiego auta ;)
Wypowiedź pracownika ASO " było jakieś obszczane, to wymieniliśmy" :D
Zbigniew D.

Zbigniew D. Główny Specjalista
PR - Grupa TP

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

To teraz już wszyscy wiedzą co robią pracownicy w samochodach służbowych ;)
Michał Zwoliński

Michał Zwoliński vojo w języku
esperanto to droga
:)

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Albo się któryś z mechaników podparł śrubokrętem ;)
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=79493&hl=

od razu dodam, że:

każdy opel serwisowany w ASO pojawia się w systemie GM. Po numerze VIN jesteś w stanie sprawdzić wszystko co dotyczy danego samochodu o ile trafiał do ASO.

Tu znów nasza krajowa mentalność. Jak z ASO to dobre. Mogłabym Wam poopowiadać co robili w ASO jak pracowałam w jednym z salonów a było to about 10 lat temu. Od tamtej pory ASO jest dla mnie absolutnie bezwartościowe. Czy to Opel, Ford czy inna cholera.
Jacek P.

Jacek P. there is no word
"Impossible"

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Anna M.:
http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=79493&hl=

od razu dodam, że:

każdy opel serwisowany w ASO pojawia się w systemie GM. Po numerze VIN jesteś w stanie sprawdzić wszystko co dotyczy danego samochodu o ile trafiał do ASO.

Tu znów nasza krajowa mentalność. Jak z ASO to dobre. Mogłabym Wam poopowiadać co robili w ASO jak pracowałam w jednym z salonów a było to about 10 lat temu. Od tamtej pory ASO jest dla mnie absolutnie bezwartościowe. Czy to Opel, Ford czy inna cholera.


Ale gość miał przejazd... ;/ Ja miałem podobnie z VOLVO v40 :) Zaczynałem obrót autami i co się okazało... W książce miał ok 200000 a co sie okzazało ;P W holandii te auta mają 2 nawet 3razy więcej :) zadzwoniłem i miał ehmmm 4i kilka zer ;P Ale juz było po fakcie zakupu juz w Polsce (PEWNE ŹRÓDŁO) :)Jacek P. edytował(a) ten post dnia 19.05.09 o godzinie 10:45

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Anna M.:
Wam poopowiadać co robili w ASO jak pracowałam w jednym z salonów a było to about 10 lat temu. Od tamtej pory ASO jest dla mnie absolutnie bezwartościowe. Czy to Opel, Ford czy inna cholera.

O ASO daewoo mógłbym napisać całą litanię... ale mi się po prostu nie chce bo i po co - marka i tak umarła ;) Ale generalnie... ehhh...

Co do ASO BMW - powiem tak.... mam bardzo mieszane uczucia ;) Nie mniej jednak korzystam z nieautoryzowanego serwisu BMW... i w porównaniu do ASO to są magicy ;)
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Piotr K.:

(...)
A może to mój błąd, że wybrałem tą markę ...?
(...)
A w ogóle moja "sympatia" do Fiata powstała z narastającej antypatii do Renault.
Nie chcę z tego posta robić off topa, ale w okresie ostatnich 10 lat dokładnie przetestowałem prawie wszystkie modele tej marki.

No cóż Piotrze, zapraszałem już do siebie na kawę więc zapraszam ponownie...
:-)

A zresztą skoro nie "Pan do Sklepu" to widocznie musi być "Sklep do Pana"...
i pewnie i tak niedługo się spotkamy...
i tak łatwo na kawie to się już nie skończy :-)))Damian T. edytował(a) ten post dnia 21.05.09 o godzinie 12:06
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Rafał N.:
(...)
Wypowiedź pracownika ASO "było jakieś obszczane, to wymieniliśmy" :D

Ale WIOCHA !!!!

Niektórzy to chyba nigdy nie dorosną do poziomu kultury organizacyjnej jaka powinna być w każdym ASO.

konto usunięte

Temat: OSZUSTWA W ASO/ZAKLADACH BLACHARSKICH itp itd

Damian T.:
Rafał N.:
(...)
Wypowiedź pracownika ASO "było jakieś obszczane, to wymieniliśmy" :D

Ale WIOCHA !!!!

Niektórzy to chyba nigdy nie dorosną do poziomu kultury organizacyjnej jaka powinna być w każdym ASO.

Ta.... a mi... kiedyś... wymienili rozrząd....

cudem mi się chyba rolka napinacza nie rozleciała... bo jej dziwnym trafem nie wymienili !!! ale na f-rze była ;p pewnie bym się nie dowiedział gdybym sam silnika nie rozebrał i nie składał...



Wyślij zaproszenie do