Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?
Marcin T.:
Szymon P.:
Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.
Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.
Raczej odwrotnie.
Przykład: Skoda Octavia II silnik 1.9 TDI. W jednym roczniku 4 typy filtrów paliwa, 3 typy filtrów powietrza. Po co?
dwa typy filtrów paliwa są produkowane przez wszystkich, natomiast pozostałe dwa tylko Bosch, Knecht i MAN (nie licząc ASO). I oczywiście te bardziej popularne to koszt 30-40 PLN, natomiast mniej cena podobna jak w serwisie (niecałe 100PLN). Oczywiście licząc ceny tych samych producentów.
Cuda dopiero zaczynają się przy układach hamulcowych. Kiedyś jak producentem układu był Girling to wiadomo było jakie klocki są w danym samochodzie. Teraz sam Girling czy ATE mają po kilka rodzajów w jednym modelu. O ile w przypadku przeniesienia napędu można mówić o różnicy ze względu na moc, o tyle w przypadku samochodów rozwijających podobne prędkości maksymalne i o podobnej dopuszczalnej masie całkowitej taka ilość typów układów hamulcowych jest bez sensu. Ale mając zakład produkujący zamienniki uruchomienie produkcji wszystkich rodzajów jest zbyt kosztowne. Więc podobnie jak w przypadku filtrów kilka produkują wszyscy i są tanie, a kilka nieliczni i są nieproporcjonalnie drogie pomimo, że to jest ten sam typ okładziny ciernej.
Nie wspomnę o sterownikach silników czy innej elektronice. Ta sama pojemność silnika, ten sam rok i okazuje się że kilku producentów, a każdy z nich ma po kilka typów. Wystarczy podpiąć interfejs diagnostyczny pod Citroena C4 i zobaczyć, że 1.6 HDI ma dość dużą gamę sterowników.
O dziwo sytuacja zmienia się w przypadku samochodów luksusowych. Okazuje się, że można stosować jedno rozwiązanie dla całego modelu. Tylko, że produkcja tych samochodów jest na tyle mała, a klienci na tyle zasobni finansowo, że producent samochodu nie musi się obawiać producentów zamienników. Jak A8 D2. Jeden typ łożysk, zawieszeń, amortyzatorów. Jeden filtr powietrza dla wszystkich benzyniaków (a nie co pojemność to po kilka jak w kompaktach).
Wystarczy zobaczyć katalogi. Im bardziej popularny samochód, tym bardziej przypomina składak. Co wpadło w rękę to założyli, a kupno części nawet w serwisie przy wykorzystaniu nr VIN nie zawsze gwarantuje, że kupimy to, co akurat jest w naszym samochodzie.