Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Szymon P.:
Marcin T.:
Szymon P.:
Ogólnie może się okazać w końcowym rozrachunku, że system start-stop jest jedynie chwytem marketingowym nie mającym nic wspólnego z ochroną środowiska, a wręcz sprzyjającym jego większemu obciążeniu.

Nie tylko marketingowym, co politycznie wymuszonym przez przepisy ograniczające emisję spalin. Generalnie można się pokusić o systemowe go wyłączenie, gdy profil jazdy jemu nie sprzyja.

Tylko nawet jak warunki mu sprzyjają i zauważysz jakieś oszczędności związane z paliwem to w globalnym rozrachunku może być całkiem odwrotnie.

Jeśli masz samochód na gwarancji i po jej wygaśnięciu go sprzedajesz, to jest to mało prawdopodobne.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

W123 200D to był mój pierwszy samochód... a w zasadzie dziadka, ale ja nim jeździłem jako nastolatek. One miały 55 względnie 60 KM... ale mój spalał zawsze te 10l. Powód: on miał "cyfrowy" gaz - albo wciśnięty na maksa albo puszczony. Kiedyś nawet się nim ścigałem przeciwko... Uno 0,9. Wygrałem ;)
Michał Ł.

Michał Ł. Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Heh ... mnie się w 123 kojarzy tylko z jednym ... jak ktoś czytał instrukcję serwisową: "producent nie podaje procedury naprawy mostu napędowego, ponieważ nie przewiduje jego awarii."

Niestety wszystko jest teraz tak robione: http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU ...
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marcin T.:
Szymon P.:
Marcin T.:
Szymon P.:
Ogólnie może się okazać w końcowym rozrachunku, że system start-stop jest jedynie chwytem marketingowym nie mającym nic wspólnego z ochroną środowiska, a wręcz sprzyjającym jego większemu obciążeniu.

Nie tylko marketingowym, co politycznie wymuszonym przez przepisy ograniczające emisję spalin. Generalnie można się pokusić o systemowe go wyłączenie, gdy profil jazdy jemu nie sprzyja.

Tylko nawet jak warunki mu sprzyjają i zauważysz jakieś oszczędności związane z paliwem to w globalnym rozrachunku może być całkiem odwrotnie.

Jeśli masz samochód na gwarancji i po jej wygaśnięciu go sprzedajesz, to jest to mało prawdopodobne.
Tylko zauważ, że akumulator jest traktowany jako część eksploatacyjna z osobną gwarancją, której wytycznych i tak nikt nie spełnia. Wymagana jest przynajmniej raz na rok kontrola instalacji samochodowej i wpis do karty gwarancyjnej. Nawet serwis nie robi badania napięcia i prądów ładowania oraz tętnienia układu ładowania. Do tego gwarancja to najczęściej 2 lata.

W przypadku systemu start-stop wielu producentów wprowadza zapis w gwarancji, że rozrusznik staję się elementem eksploatacyjnym. Wtedy masz taką samą gwarancję jak na płyn do spryskiwaczy i olej w silniku.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marcin T.:
W123 200D to był mój pierwszy samochód... a w zasadzie dziadka, ale ja nim jeździłem jako nastolatek. One miały 55 względnie 60 KM... ale mój spalał zawsze te 10l. Powód: on miał "cyfrowy" gaz - albo wciśnięty na maksa albo puszczony. Kiedyś nawet się nim ścigałem przeciwko... Uno 0,9. Wygrałem ;)

To były fajne samochody ale 250D i 300D były jeszcze fajniejsze.

konto usunięte

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Kosma S.:
Marcin T.:
W123 200D to był mój pierwszy samochód... a w zasadzie dziadka, ale ja nim jeździłem jako nastolatek. One miały 55 względnie 60 KM... ale mój spalał zawsze te 10l. Powód: on miał "cyfrowy" gaz - albo wciśnięty na maksa albo puszczony. Kiedyś nawet się nim ścigałem przeciwko... Uno 0,9. Wygrałem ;)

To były fajne samochody ale 250D i 300D były jeszcze fajniejsze.
Ale te 123 to były 200, 220, 240 i 300. 240-tka miała też 4 cylindry tylko rozwiercone a dopiero 300 była 5 cylindrowa. 250 D 5 cylindrowa to już był model 124.
Ja sie mogę mylić bo były jakieś wersje przejsciowe pomiędzy modelami co miały nowsze silniki w starszej budzie. Tak na zakładkę.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marek O.:
To były fajne samochody ale 250D i 300D były jeszcze fajniejsze.
Ale te 123 to były 200, 220, 240 i 300. 240-tka miała też 4 cylindry tylko rozwiercone a dopiero 300 była 5 cylindrowa. 250 D 5 cylindrowa to już był model 124.
Ja sie mogę mylić bo były jakieś wersje przejsciowe pomiędzy modelami co miały nowsze silniki w starszej budzie. Tak na zakładkę.

Faktycznie 240D. Mój błąd.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marek O.:
Kosma S.:
Marcin T.:
W123 200D to był mój pierwszy samochód... a w zasadzie dziadka, ale ja nim jeździłem jako nastolatek. One miały 55 względnie 60 KM... ale mój spalał zawsze te 10l. Powód: on miał "cyfrowy" gaz - albo wciśnięty na maksa albo puszczony. Kiedyś nawet się nim ścigałem przeciwko... Uno 0,9. Wygrałem ;)

To były fajne samochody ale 250D i 300D były jeszcze fajniejsze.
Ale te 123 to były 200, 220, 240 i 300. 240-tka miała też 4 cylindry tylko rozwiercone a dopiero 300 była 5 cylindrowa. 250 D 5 cylindrowa to już był model 124.
Ja sie mogę mylić bo były jakieś wersje przejsciowe pomiędzy modelami co miały nowsze silniki w starszej budzie. Tak na zakładkę.

O ile w 123 różniły się średnice tłokow i cylindrów (poza 240D i 300D) to w 124 uprościli sprawę maksymalnie. 200D, 250D i 300D to był ten sam silnik różniący się tylko liczbą cylindrów. Podobnie było z zawieszeniami. Starali się jeden wypracowany typ stosować w wielu modelach (np. amortyzatory tył w 123 były te same co w 115, 116, 126 i 107). Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części. Do 123 części produkowali praktycznie wszyscy łącznie z polskim rzemiosłem. Teraz jest wiele modeli, do których jedynym miejscem zaopatrzenia w części jest ASO.

Przejściowymi modelami były benzynowe 230E i 280E. Te same silniki zastosowali w 124.

konto usunięte

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Szymon P.:
O ile w 123 różniły się średnice tłokow i cylindrów (poza 240D i 300D) to w 124 uprościli sprawę maksymalnie. 200D, 250D i 300D to był ten sam silnik różniący się tylko liczbą cylindrów. Podobnie było z zawieszeniami. Starali się jeden wypracowany typ stosować w wielu modelach (np. amortyzatory tył w 123 były te same co w 115, 116, 126 i 107). Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części. Do 123 części produkowali praktycznie wszyscy łącznie z polskim rzemiosłem. Teraz jest wiele modeli, do których jedynym miejscem zaopatrzenia w części jest ASO.
To jest wszystko prawda, ja jakieś serwisowe elementy kupowałem przez znajomego w Berlinie w takim sklepie dla taksówkarzy. To było to samo co w serwisie ale nie w pudełkach z gwiazdą i napisem Mercedes tylko pod swoimi nazwami np. swiece zarowe Beru albo coś tam pod nazwą producenta UNIPART co robił to też dla serwisu Mercedesa tylko pakował w firmienne opakowania. Cenowo było to zauważalne.
No więc rzemiosło poznańskie chyba wiodło w tym bo Izba rzemieślnicza była silna i kupowała oprzyrządowanie po tagach poznańskich. Jakieś obrabiarki itp nie wracały z wystawcą a zostawały u rzemieślników.
A ten system że jak nawet z duperelą to tylko do ASO to jest francuski patent.
Oni specjalnie kombinowali jak utrudnić normalnemu mechanikowi jakąś prostą naprawę bo klucze, narzędzia spcjalistyczne i jakieś wynalazki mieli specjanie dostosowane tylko do swojej marki.
Przejściowymi modelami były benzynowe 230E i 280E. Te same silniki zastosowali w 124.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.02.14 o godzinie 19:29
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Szymon P.:

Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.

Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.

konto usunięte

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marcin T.:
Szymon P.:

Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.

Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.
No więc zwycięża rozsadek. Tylko na cholerę ta wcześniejsza kombinacja i kosztowna i zatruwająca życie ? Jakieś dodatkowe zyski kosztem klienta ?
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marek O.:
Marcin T.:
Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.
No więc zwycięża rozsadek. Tylko na cholerę ta wcześniejsza kombinacja i kosztowna i zatruwająca życie ? Jakieś dodatkowe zyski kosztem klienta ?

Nie wiem, nie pracowałem wtedy w branży....
Michał Ł.

Michał Ł. Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marcin T.:
Szymon P.:

Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.

Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.
Hehe - i dlatego można złożyć Volkswagena ze Skody i Skodę z Volkswagena :P

konto usunięte

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Michał Ł.:
Marcin T.:
Szymon P.:

Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.

Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.
Hehe - i dlatego można złożyć Volkswagena ze Skody i Skodę z Volkswagena :P
No można z grubsza bo nie wszystko jest współwymienne ale to jeden koncern ten VAG
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marcin T.:
Szymon P.:

Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.

Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.

Raczej odwrotnie.
Przykład: Skoda Octavia II silnik 1.9 TDI. W jednym roczniku 4 typy filtrów paliwa, 3 typy filtrów powietrza. Po co?
dwa typy filtrów paliwa są produkowane przez wszystkich, natomiast pozostałe dwa tylko Bosch, Knecht i MAN (nie licząc ASO). I oczywiście te bardziej popularne to koszt 30-40 PLN, natomiast mniej cena podobna jak w serwisie (niecałe 100PLN). Oczywiście licząc ceny tych samych producentów.
Cuda dopiero zaczynają się przy układach hamulcowych. Kiedyś jak producentem układu był Girling to wiadomo było jakie klocki są w danym samochodzie. Teraz sam Girling czy ATE mają po kilka rodzajów w jednym modelu. O ile w przypadku przeniesienia napędu można mówić o różnicy ze względu na moc, o tyle w przypadku samochodów rozwijających podobne prędkości maksymalne i o podobnej dopuszczalnej masie całkowitej taka ilość typów układów hamulcowych jest bez sensu. Ale mając zakład produkujący zamienniki uruchomienie produkcji wszystkich rodzajów jest zbyt kosztowne. Więc podobnie jak w przypadku filtrów kilka produkują wszyscy i są tanie, a kilka nieliczni i są nieproporcjonalnie drogie pomimo, że to jest ten sam typ okładziny ciernej.

Nie wspomnę o sterownikach silników czy innej elektronice. Ta sama pojemność silnika, ten sam rok i okazuje się że kilku producentów, a każdy z nich ma po kilka typów. Wystarczy podpiąć interfejs diagnostyczny pod Citroena C4 i zobaczyć, że 1.6 HDI ma dość dużą gamę sterowników.

O dziwo sytuacja zmienia się w przypadku samochodów luksusowych. Okazuje się, że można stosować jedno rozwiązanie dla całego modelu. Tylko, że produkcja tych samochodów jest na tyle mała, a klienci na tyle zasobni finansowo, że producent samochodu nie musi się obawiać producentów zamienników. Jak A8 D2. Jeden typ łożysk, zawieszeń, amortyzatorów. Jeden filtr powietrza dla wszystkich benzyniaków (a nie co pojemność to po kilka jak w kompaktach).

Wystarczy zobaczyć katalogi. Im bardziej popularny samochód, tym bardziej przypomina składak. Co wpadło w rękę to założyli, a kupno części nawet w serwisie przy wykorzystaniu nr VIN nie zawsze gwarantuje, że kupimy to, co akurat jest w naszym samochodzie.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Michał Ł.:
Marcin T.:
Szymon P.:

Teraz robi się odwrotnie. Wiele typów zawieszeń różniących się często drobiazgiem jak np. średnica sworznia. Wszystko przez maksymalne utrudnienie życia innym producentom podzespołów, dla których nie zawsze opłaca się produkować zamienniki krótkich serii części.

Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.
Hehe - i dlatego można złożyć Volkswagena ze Skody i Skodę z Volkswagena :P

Tylko jak szukałem pierścieni do Seata Leona 1.6 to okazało się, że pomimo tego samego silnika (oznaczenie literowo cyfrowe) pierścienie do Audi A3 różniły się od tych do VW Golfa i Seata Leona. Ale klient słyszał, że to to samo pomimo, że w Audi rzadziej występowały awarie.
Nie wspomnę o pompowtryskach do 1.9 TDI. Tyle typów co kolorów samochodów pomimo znaczka Bosch. I nawet tak samo wyglądają. Ale wystarczy pomieszać np. AR z AJ z silnika AVF i dopiero zaczną się cuda.

konto usunięte

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Szymon P.:
Widzę, że jesteś miłośnikiem marki Audi. Co myślisz o Audi Q3?
Samochód prawie w temacie kombi ;)
Pytam, bo mimo moich rad, syn jednak kupił :/
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Szymon P.:
Marcin T.:
Trend się odwraca - teraz chodzi o jak największą ilość tych samych części. Zalety: niższe koszty zakupu oraz niższe koszty logistyczne.

Raczej odwrotnie.
Przykład: Skoda Octavia II silnik 1.9 TDI. W jednym roczniku 4 typy filtrów paliwa, 3 typy filtrów powietrza. Po co?
dwa typy filtrów paliwa są produkowane przez wszystkich, natomiast pozostałe dwa tylko Bosch, Knecht i MAN (nie licząc ASO). I oczywiście te bardziej popularne to koszt 30-40 PLN, natomiast mniej cena podobna jak w serwisie (niecałe 100PLN). Oczywiście licząc ceny tych samych producentów.
Cuda dopiero zaczynają się przy układach hamulcowych. Kiedyś jak producentem układu był Girling to wiadomo było jakie klocki są w danym samochodzie. Teraz sam Girling czy ATE mają po kilka rodzajów w jednym modelu. O ile w przypadku przeniesienia napędu można mówić o różnicy ze względu na moc, o tyle w przypadku samochodów rozwijających podobne prędkości maksymalne i o podobnej dopuszczalnej masie całkowitej taka ilość typów układów hamulcowych jest bez sensu. Ale mając zakład produkujący zamienniki uruchomienie produkcji wszystkich rodzajów jest zbyt kosztowne. Więc podobnie jak w przypadku filtrów kilka produkują wszyscy i są tanie, a kilka nieliczni i są nieproporcjonalnie drogie pomimo, że to jest ten sam typ okładziny ciernej.

Nie wspomnę o sterownikach silników czy innej elektronice. Ta sama pojemność silnika, ten sam rok i okazuje się że kilku producentów, a każdy z nich ma po kilka typów. Wystarczy podpiąć interfejs diagnostyczny pod Citroena C4 i zobaczyć, że 1.6 HDI ma dość dużą gamę sterowników.

O dziwo sytuacja zmienia się w przypadku samochodów luksusowych. Okazuje się, że można stosować jedno rozwiązanie dla całego modelu. Tylko, że produkcja tych samochodów jest na tyle mała, a klienci na tyle zasobni finansowo, że producent samochodu nie musi się obawiać producentów zamienników. Jak A8 D2. Jeden typ łożysk, zawieszeń, amortyzatorów. Jeden filtr powietrza dla wszystkich benzyniaków (a nie co pojemność to po kilka jak w kompaktach).

Wystarczy zobaczyć katalogi. Im bardziej popularny samochód, tym bardziej przypomina składak. Co wpadło w rękę to założyli, a kupno części nawet w serwisie przy wykorzystaniu nr VIN nie zawsze gwarantuje, że kupimy to, co akurat jest w naszym samochodzie.

Ja mówię z doświadczenia związanego z projektowaniem i wdrażaniem do produkcji silników. Jak nam B&R wyjeżdżało z nowym producentem / wariantem części to zaraz z kolegami z montażu staraliśmy im ten pomysł wyperswadować. Wyjątek: pełna zamienność części - bo wtedy nam to było obojętne. Więc może owszem tysiąc różnych wariantów i można szukać po VINie dokładnie tego numeru, ale przydałaby się informacja o tożsamych zamiennikach, które to z pewnością są stosowane. A że ciągle jakieś nowe wersje się mnożą to właśnie może wynikać ze strategii wielu dostawców.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Marcin T.:

Ja mówię z doświadczenia związanego z projektowaniem i wdrażaniem do produkcji silników. Jak nam B&R wyjeżdżało z nowym producentem / wariantem części to zaraz z kolegami z montażu staraliśmy im ten pomysł wyperswadować. Wyjątek: pełna zamienność części - bo wtedy nam to było obojętne. Więc może owszem tysiąc różnych wariantów i można szukać po VINie dokładnie tego numeru, ale przydałaby się informacja o tożsamych zamiennikach, które to z pewnością są stosowane. A że ciągle jakieś nowe wersje się mnożą to właśnie może wynikać ze strategii wielu dostawców.

Na tym też polega jakość marki. Znam proces projektowania w Delphi. Najpierw trzeba coś zrobić bo klient czeka. Poprawia się już później. I stąd tyle rodzajów różniących się w sumie drobiazgami, ale nie będących kompatybilnymi.

Do tego trzeba zaznaczyć, że cały proces tworzenia i testowania danego rozwiązania trwa i dość dużo kosztuje. Znacznie łatwiej zrobić sobie poligon doświadczalny z klientów. A częstotliwość zmian wprowadzanych zwłaszcza w małych samochodach jest na tyle duża, że czas poświęcony na testy jest zbyt krótki żeby wychwycić błędy. Dlatego małe samochody to częste zmiany, a luksusowe dużo rzadsze.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Nowe kombi. Jakie wybrać?

Piotr K.:
Szymon P.:
Widzę, że jesteś miłośnikiem marki Audi. Co myślisz o Audi Q3?
Samochód prawie w temacie kombi ;)
Pytam, bo mimo moich rad, syn jednak kupił :/

Pierwsze pytanie czy kupił z napędem na obie czy na jedną oś. Jeśli na obie to proponuję żebyś sam zobaczył jak prowadzi się np. w górach na śniegu. Wtedy sens tekstu "zima zaskoczyła drogowców" traci znaczenie. Osobiście już nie kupie samochodu z napędem na jedną oś. A Audi cenię właśnie za to, że nawet w zwykłych samochodach i limuzynach od dawna wprowadzali napęd quattro. To było i jest nadal nieosiągalne dla wielu marek.

Następna dyskusja:

jakie kombi?




Wyślij zaproszenie do