Mariusz
Perlak
Talent Acquisition
Manager
Temat: Nietrzeźwi kierowcy
W Bytomiu policja stoi z pałkami mierzącymi prawie w każdy weekend rano (Częsicej są, jak ich nie ma). Perspektywa utraty prawa jazdy na dwa lata zmniejszyła drastycznie ilość wypijanego alkoholu na imprezach w tym mieście.Alkoholikom (a tych za kólkiem nie brakuje) limitowałbym dostęp do prawa jazdy. Nie będzie to możliwe dopóki prawo jazdy będzie wydawane do końca życia, a kierowcy nie będą poddawani okresowym badaniom psychotechnicznym.
Przeciętny kierowca w samochodzie zachowuje się jak małpa i trudno wymagać od niego głębszych procesów myślowych w stylu "a co by było, gdybym zabił kogoś po pijaku". Do małpy przemawia tylko dwojaki system: nagroda i kara. Kary za prowadzenie po pijaku chyba mamy dość wysokie (ad argument o przepełnionych więzieniach), wystarczy kontrolować częściej - jak w Bytomiu.
Nagrody niestety nie są popularnym systemem i ani Panstwo ani ubezpieczyciele nie kwapią się do nagradzania bezpiecznych, rozsądnych i trzeźwych kierowców, a policyjne "łapanki" przypominają zabawę w "ciuciubabkę". Ile razy na CB słyszałem ostrzeżenia o kontroli trzeźwości.
może z tą malpą jednak przesadziłem (w końcu malpa nie tknęłaby alkoholu) , bo może jednak ten pijany kierowca nie wie jaki wpływ alkohol ma na jego reakcje, bo w sumie kiedy miał się o tym przekonać. Może trzeba wyedukować przyszłych i obecnych kierowców jak zachowuje się psychomotoryka pod wpływem promili.
Tym jednak nie zajmie się Państwo, które na tym nie zarobi, tym musimy zająć się My obywatele, powołując stowarzyszenia i fundacje na rzecz bezpieczeństwa na drodze.