konto usunięte
Temat: Nie dla ACTA
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,1102...Czy to prawda, że przez ACTA nie dostaniemy już części zamiennych do naszych aut, będzie trzeba kupować drogie oryginalne części?
ACTA jest dokumentem dość ogólnym, trudno więc w tym przypadku o jednoznaczne wnioski. Zdaniem Joe McNamee z European Digital Rights nie można jednak wykluczyć takiego właśnie obrotu sprawy. Zgodnie z art. 16 ust. 2 pkt. a i b porozumienia organy celne będą mogły z własnej inicjatywy zatrzymywać towary, które uznają za podejrzane. Co więcej również prywatne podmioty będą mogły wnioskować o zatrzymanie takich towarów.
Z treści art. 23 porozumienia można wnioskować, że sprzedaż każdej z części zamiennych, które nie pochodzą od oryginalnego producenta stwarza ryzyko sankcji karnych, jeżeli okazałoby się, że na tranzyt tych produktów służby celne nie wydały stosowanego zezwolenia. Jeżeli mimo takiego ryzyka przedsiębiorcy zdecydują się sprowadzać zamienniki z zagranicy, to będzie można je nabyć. Pytanie brzmi jednak, czy podejmą oni takie ryzyko?
Fundacja Panoptykon o ACTA:
ACTA to umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrobionymi. Co do zasady nie ma ona wpływać bezpośrednio na to, co jest dozwolone, a co nie. ACTA dotyczy bowiem przede wszystkim egzekucji, mówi, jak państwo (oraz prywatne podmioty) powinno działać, aby w sposób zdecydowany i skuteczny egzekwować przestrzeganie praw własności intelektualnej.
Porozumienie będzie miało wpływ na polski porządek prawny. Jako umowa międzynarodowa ratyfikowana w drodze ustawy ACTA będzie miała pierwszeństwo przed krajowymi aktami prawnymi. Ponadto jej ogólne zapisy stanowić będą klucz do interpretowania polskich przepisów.
ACTA może mieć ogromny wpływ na wolność w internecie. Już teraz internauci nie mają pewności, co jest legalne, a co nie. ACTA będzie stanowi sygnał, że przekroczenie tych niedookreślonych zasad będzie restrykcyjnie karane.