Temat: Nagonka w Łodzi na Nawigacje :D
Krzysztof S.:
Damian T.:
Ale jako dowód czego???
laptop - proste. na obudowie powinna być naklejka licencyjna.
co z tego, że masz naklejkę licencyjną??... ale udowodnij, że jesteś jego właścicielem.
...
a na moim jest np. tylko naklejka Windows-a....
a co z MS Office??? - duży pakiet biurowy którego piraty także schodzą na czarnym rynku jak ciepłe bułeczki...
a co z pozostałym oprogramowaniem??...
...
noi wciąż nie potrafię udowodnić papierowo, że jest mój mimo, że nie mój :-)))
radio? jeżeli jest uzasadnione podejrzenie, że jest kradzione - mają pełne prawo zatrzymać. (...)
na takiej podstawie mogą zatrzymać ci wszystko bez żadnego gadania - więc nie naciągajmy tematu.
Niech "matołek" sprawdzi moje oprogramowanie jeżeli potrafi - jeśli udowodni swoje "uzasadnione podejrzenie" to ok ale to że nie posiadam przy sobie oryginału licencji czy też paragonu zakupu to są bzdety a nie uzasadnione podejrzenie...
99% osób w naszym kraju nie posiada przy sobie żandego paragonu ani licencji na navi, komórkę czy też radio samochodowe - czyli można to wszystko zarekwirować i niech potem ludziki latają i odzyskują... FARSA jakś i tyle!!!
jeśli będziesz jechał bez dowodu rejestracyjnego - też będziesz miał pretensje, jeśli zatrzymają Ci samochód?
ale o dziwo NIE zatrzymują!!! - mi się niestety zdarzyło kiedyś i po pouczeniu i wpłaceniu gotówką!!! "symboliczynch" 50zeta pojechałem dalej...
już nie wspomnę swojego kolegi który nagminnie zostawia porfel w drugim samochodzie lub w domu - i nigdy mu "fury" nie zabrali...
czyli papier nie załatwia wszystkiego.
wyraźnym dowodem na posiadanie nielegalnego oprogramowania jest brak licencji na niego.
ależ oczywiście, wcale nie przeczę i sam używam całkiem legalnej AutoMapy EU :-))))
ale nigdy nie wożę ze sobą licencji ani paragonu i nie zamierzam!!!
i wiem dobrze, że nie trzeba dużo zachodu aby po 1. w navi sprawdzić właściciela a po 2. w odpowiednich firmach zweryfikować czy dane są prawdziwe.
Jak pisałem wcześniej - wg. prawa jestem domyślnie niewinny i niech mi jeden z drugim udowodni swoje "uzasadnione podejrzenie" a nie po prostu zwykłe "widzimisię"
co do notatki i wezwania - bez sensu. nie uważasz? skoro po takiej akcji pierwsze co zrobisz po powrocie do domu to pozbycie się tego oprogramowania :)
dlaczego bez sensu??
jeżeli w trakcie kontroli wszystko zostanie zaprotokółowane to możesz jechać do domu - jeżeli się nie zgłosisz z paragonem to sami cię wezwą a dowodem może być protokół z oględzin - przecież robi to funkcjonariusz policji a nie jakiś janek z zielonki...
do przeszukania nie potrzebują nakazu. wystarczy zatwierdzenie prokuratora na którego wystawienie ma bodajże 7dni czasu.
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=36&ida=...
no ależ o to właśnie chodziło...
jeżeli prokurator zatwierdza to chyba nie dlatego, że dzisiaj na skrzyżowaniu zajechałeś mu drogę...
jest to element jakiegoś konkretnego postępowania i wtedy wszytko może być "uzasadnionym podejrzeniem".
Damian T. edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 21:18