Temat: Mniej soli na drogach
Ladislav Zaparka:
Jak napadnie mokry snieg, to z niego samochody zrobia lód i nic oprócz soli niepomoze.
Śnieg należy odśnieżać. Jak się odśnieży to samochody po nim nie jeżdżą. Chyba, że ktoś wali poboczem.
Bogusław G.:
Co do jazdy na oponach letnich 20 - 30 lat temu to nie były opony "letnie" a raczej coś w stylu dzisiejszych opon "wielosezonowych" więc dlatego lepiej się na nich jeździło po śniegu niż teraz na letnich w zimie.
To ja proponuję taka oponę obejrzeć i zobaczyć czym różni się od dzisiejszej całorocznej i letniej.
Kiedyś był jeden rodzaj opon. Jeździło się cały rok i się dało. Później jak wymyślono śniegowe to te drugie nazwano letnimi i obecnie nie nadają się do jazdy zimą bo tracą swoje właściwości.
Kosma S.:
Jeśli chodzi o rzekome ścieranie asfaltu to wybacz ale to pikuś przy tym co potrafi zrobić sól, woda i mróz. Poznań po miesiącu solenia wygląda jak po bombardowaniu.
Wszyscy wiedzą (tzn nasi drogowcy), że to jest wina Polskiej pogody, która charakteryzuje się wielokrotnym przechodzeniem przez punkt zamarzania wody. Na takie warunki odporny asfalt nie istnieje.
Ale mało kogo już interesuje, że sól powoduje jeszcze większą ilość przejść przez tę temperaturę bo sól obniża temperaturę nawierzchni.
Sławomir Malinowski:
a część nieprzekonanych polaków dalej by na letnich śmigała.
20 lat temu jeździli i było to co najmniej normalne. Dziś nie do pomyślenia.