Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Mniej soli na drogach

Cieszy mnie, że Poznań w końcu dojrzał do tego typu decyzji. Szkoda tylko, że w głównej mierze podyktowane to było oszczędnościami; przynajmniej tak sugeruje gazeta.

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,37794,13278842,Mniej_...
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Mniej soli na drogach

Wystarczy bardziej na bieżąco odśnieżać. Ja mam przed domem betonową ulicę. O 5-tej ran przejechał pług i zeskrobał śnieg do gołego betonu. I piasku nie trzeba, ani soli. Pamiętam jak 2 lata temu jeździł cwaniak, który opierał krawędź pługa na krawężniku. Guzik z takiego odśnieżania, ale kasa leciała.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Mniej soli na drogach

"Z norweskiego Tromso za kołem polarnym, w którym jestem na konferencji "Arctic Frontiers", polskie zmagania z zimą wyglądają przezabawnie. A raczej wyglądałyby, gdyby nie były tak nieudaczne.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75476,13311699,Mniej_soli__wiecej...
"
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Mniej soli na drogach

"Może więc, zanim nauczymy się od Norwegów, jak sensownie i dla dobra ogółu korzystać ze złóż surowców naturalnych, "odgapmy" od nich, jak radzić sobie z zimą?

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75476,13311699,Mniej_soli__wiecej..."

Znaczy co? Mamy jeździć na oponach z kolcami, tak jak oni?

Szczerze mówiąc 10 cm śniegu to nie warto zgarniać z ulicy. Co innego zaspy.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Mniej soli na drogach

U nas kolce i tak by nie miały sensu bo nie ma tyle śniegu by zrobiła się gruba warstwa. Systematyczne odśnieżanie spowoduje, że jezdnia będzie pokryta cienką warstwą śniegu, która rozpuści się od kół. Z czasem będzie więc prawie czarna. Bez błota, bez soli.

Bez soli nie dość, że było by znacznie taniej to jeszcze starczyłoby kasy na odśnieżanie dróg osiedlowych. No i oczywiście chodników. Zaskakujące jest w Polsce, że wpierw zaczyna się odśnieżać jezdnie. I zwykle na tym się kończy. Tak jakby piesi nie istnieli.

A jak odśnieża się w Polsce? A tak:

Obrazek
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Mniej soli na drogach

W latach mojej młodości, spędzonych na prowincji, nigdy nie widziałem czarnych dróg zimą. Jak pług rozgarnął śnieg to jechało się jak w wąwozie, a na jezdni i tak była dość gruba warstwa śniegu. Jechało się komfortowo i bez problemów, bez opon zimowych. Być może dlatego, że generalnie wtedy jeździło się na węższych oponach. Mniejszymi zaspami nikt sobie głowy nie zawracał, bo samochody z przodu miały blachę nie plastik, więc mniejsze zaspy brało się taranem. Dzisiaj to by rozpieprzyło się plastików na kilka tysięcy zł.
Alojzy T.

Alojzy T. Życie jest zmianą.
Jeśli przes­ta­niesz
się zmieniać, prz...

Temat: Mniej soli na drogach

Ryszard S.:
W latach mojej młodości, spędzonych na prowincji, nigdy nie widziałem czarnych dróg zimą. Jak pług rozgarnął śnieg to jechało się jak w wąwozie, a na jezdni i tak była dość gruba warstwa śniegu. Jechało się komfortowo i bez problemów, bez opon zimowych. Być może dlatego, że generalnie wtedy jeździło się na węższych oponach. Mniejszymi zaspami nikt sobie głowy nie zawracał, bo samochody z przodu miały blachę nie plastik, więc mniejsze zaspy brało się taranem. Dzisiaj to by rozpieprzyło się plastików na kilka tysięcy zł.

Generalnie masz rację. Osobiście wolę jechać po śniegu niż po błocie pośniegowym - jazda jest znacznie bardziej pewna i komfortowa. Brak soli oszczędza nie tylko budżet czy ekosystem ale także nasze samochody.

Co do jazdy na oponach letnich 20 - 30 lat temu to nie były opony "letnie" a raczej coś w stylu dzisiejszych opon "wielosezonowych" więc dlatego lepiej się na nich jeździło po śniegu niż teraz na letnich w zimie.
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Mniej soli na drogach

To by bylo prawda, jak by byla sucha zima, mrozy powyzej -10 i niebylo odwilzy.
Jak napadnie mokry snieg, to z niego samochody zrobia lód i nic oprócz soli niepomoze.
Teraz jest duzy ruch samochodow, skrzyzowan gdzie TIRy ruszajac robia ze sniegu mydło śliskie,
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Mniej soli na drogach

Ryszard S.:
Znaczy co? Mamy jeździć na oponach z kolcami, tak jak oni?

Oni nie jeżdżą na oponach z kolcami.

Myślę, że wprowadziłbym zakaz używania soli na drogach i umożliwiłbym jazdę na oponach z ćwiekami. W polskich warunkach, gdzie asfalt robi się gładki i śliski, ćwieki mogłyby oszczędzić wiele żyć i dużo pieniędzy. Jeśli chodzi o rzekome ścieranie asfaltu to wybacz ale to pikuś przy tym co potrafi zrobić sól, woda i mróz. Poznań po miesiącu solenia wygląda jak po bombardowaniu.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Mniej soli na drogach

Kosma S.:
Ryszard S.:
Znaczy co? Mamy jeździć na oponach z kolcami, tak jak oni?

Oni nie jeżdżą na oponach z kolcami.

Ja przeczytałem te artykuł. :)

"W zimowym Tromso jeździ się po prostu na oponach z kolcami albo ubranych w łańcuchy.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75476,13311699,Mniej_soli__wiecej..."

A ścieranie asfaltu to przydałoby mu przyczepności. :)
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Mniej soli na drogach

Jak bylem przed paru laty w Narwiku zima, to uzywali kolców,
specyficzny dzwiek wydaje samochod jadacy na kolcach, bylo wtedy -15.
Sławomir M.

Sławomir M. Specjalista ds.
jakości
oprogramowania,
Asseco Business S...

Temat: Mniej soli na drogach

Ryszard S.:
"W zimowym Tromso jeździ się po prostu na oponach z kolcami albo ubranych w łańcuchy.
http://wyborcza.pl/1,75476,13311699,Mniej_soli__wiecej..."

Ja jestem zwolennikiem soli w kuchni, nie na ulicy i z zazdrością patrze na chociażby Harrahov gdzie ulice i chodniki są pokryte warstwą szorstkiego ubitego śniegu po którym jeździ się po prostu przyjemnie i pewnie czego nie można powiedzieć o solonym błocie pośniegowym.

Ale zdaje sobie też sprawę że w Polsce po wycofaniu soli, populacja rodaków by się dość mocno zmniejszyła bo jak zaczęłyby się roztopy to bez kolców ani rusz a część nieprzekonanych polaków dalej by na letnich śmigała.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Mniej soli na drogach

Ladislav Zaparka:
Jak napadnie mokry snieg, to z niego samochody zrobia lód i nic oprócz soli niepomoze.
Śnieg należy odśnieżać. Jak się odśnieży to samochody po nim nie jeżdżą. Chyba, że ktoś wali poboczem.
Bogusław G.:
Co do jazdy na oponach letnich 20 - 30 lat temu to nie były opony "letnie" a raczej coś w stylu dzisiejszych opon "wielosezonowych" więc dlatego lepiej się na nich jeździło po śniegu niż teraz na letnich w zimie.
To ja proponuję taka oponę obejrzeć i zobaczyć czym różni się od dzisiejszej całorocznej i letniej.
Kiedyś był jeden rodzaj opon. Jeździło się cały rok i się dało. Później jak wymyślono śniegowe to te drugie nazwano letnimi i obecnie nie nadają się do jazdy zimą bo tracą swoje właściwości.
Kosma S.:
Jeśli chodzi o rzekome ścieranie asfaltu to wybacz ale to pikuś przy tym co potrafi zrobić sól, woda i mróz. Poznań po miesiącu solenia wygląda jak po bombardowaniu.
Wszyscy wiedzą (tzn nasi drogowcy), że to jest wina Polskiej pogody, która charakteryzuje się wielokrotnym przechodzeniem przez punkt zamarzania wody. Na takie warunki odporny asfalt nie istnieje.
Ale mało kogo już interesuje, że sól powoduje jeszcze większą ilość przejść przez tę temperaturę bo sól obniża temperaturę nawierzchni.
Sławomir Malinowski:
a część nieprzekonanych polaków dalej by na letnich śmigała.
20 lat temu jeździli i było to co najmniej normalne. Dziś nie do pomyślenia.



Wyślij zaproszenie do