konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Przemysław Lisek:
a to zmieni porade? serwis przeciez nie posiada bazy danych stacji paliw
a odnosnie przykladu. skoro facet jezdzi to paliwo musi lac.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Czarek M.:
Przemysław Lisek:
a to zmieni porade? serwis przeciez nie posiada bazy danych stacji paliw
a odnosnie przykladu. skoro facet jezdzi to paliwo musi lac.
Wybacz Stary, prościej już nie umiem.

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Kolejnym tematem będzie test wentyli do opon, i zaraz pojawią się tutaj dwaj panowie którzy siedzą w tym od lat i oni wiedzą najlepiej... ;)

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Ambitna rozmowa. Podjeżdżasz na komputer, wpinasz, odczytujesz zapamiętane błędy ;-) a wy sobie dorabiajcie teorię o filtrze, który często i po 10-15 lat w autach wytrzymuje, bo nie każdy ma pojęcie, że go wymieniać czasami trzeba.

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Przemysław Lisek:
to co z ta porada bo w koncu jej nie podales
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Czarek M.:
to co z ta porada bo w koncu jej nie podales
Ja? Moje porady, czyt: doradztwo kosztują. I to nie mało. Nie stać Cię.Przemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 22.05.10 o godzinie 10:01
Krzysztof Pogorzelec

Krzysztof Pogorzelec AUTIM Serwis
mechaniczny i
powypadkowy
samochodów

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Rafał Wardas:
Ambitna rozmowa. Podjeżdżasz na komputer, wpinasz, odczytujesz zapamiętane błędy ;-) a wy sobie dorabiajcie teorię o filtrze, który często i po 10-15 lat w autach wytrzymuje, bo nie każdy ma pojęcie, że go wymieniać czasami trzeba.
Fajno by tak było, ale komputery diagnostyczne pokazują często głupoty i na podstawie tego możesz wymienić wszystkie centralki a i tak nic nie pomoże. Tak samo jak komputery i samochody wypełnione elektroniką mają swoje kaprysy. Dla przykładu centralka ABS w jednym modelu aut co jakiś czas sygnalizowała błąd, błędy odczytywane przez komputer diagnostyczny wskazywały na uszkodzenie centralki tak więc serwisy ASO wymieniały centralki i jakiś czas był spokój. Do czasu gdy auto było na gwarancji koszt wymiany pokrywał producent auta. Po gwarancji już nie (około 3000pln) a tak naprawdę przewód masowy był zbyt cienki i w momencie gdy włączony był wentylator chłodnicy i jednocześnie zadziałał ABS następował spadek napięcia a to wywoływało błąd centralki. Takich przykładów jest bardzo dużo, komputery diagnostyczne są niezbędne, ale doświadczenie, wiedza a często zdrowy rozsądek jest niezbędny. Dlatego ASO często nie naprawia czegoś, bo z doświadczenia wiedzą że nic nie pomogą. Służby techniczne producenta auta też oczekują konkretów czyli jakiś uszkodzeń a te są nieuchwytne lub tylko chwilowe i często uzależnione od zbiegu okoliczności.
Utrzymanie serwisu ASO kosztuje bardzo dużo, ASO musi być wyposażone w sprzęt który wymaga udzielający autoryzacji(testery fabryczne), pracownicy są szkoleni w obsłudze tego sprzętu. Często nie rozumieją tego co robią tylko wykonują polecenia testera. Przysłowiowy Pan Kazio nie ma testera fabrycznego tylko np. uniwersalny, posiada takie skomplikowane urządzenie jak kontrolka prądu a poza tym musi rozumieć co robi aby "ugryźć" temat. Dlatego Pan Kazio wymienia kabelek za 3 pln a nie centralkę za 3000 pln i dlatego Pan Kazio zawsze będzie miał mały warsztacik a ASO będzie budowało kolejne salony.
Michał Ł.

Michał Ł. Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

+ dla Krzyśka.

Mnie w tym wszystkim dziwi tylko jedno - salon i ASO to swego rodzaju wizytówka danej marki. Mercedes sam w sobie jest marką klasy premium i wyżej więc spodziewałbym się, że również i ASO będzie na tym samym poziomie; tu niestety okazuje się, że zamiast mózgu używa się komputera (niestety proces coraz bardziej postępujący w każdej branży) i stąd mamy taką a nie inna obsługę.


Dlatego ASO często nie naprawia czegoś, bo z doświadczenia wiedzą że nic nie pomogą


Takie usterki naprawia producent: fachowo nazywa się to "Face Lifting".

Kontynuując temat spodziewałbym się, że marka klasy premium dostarcza również ASO klasy premium widać nic bardziej mylnego.

@Jola

Mając auto na gwarancji jako klient nie obchodzi mnie czy fizycznie ASO stwierdzi i naprawi usterkę czy ich podwykonawca-wyspecjalizowany inny serwis.
Usterka być usunięta, koniec, kropka.


100% zgody - g... mnie obchodzi to co się zepsuło i czy da się naprawić czy nie jak się nie da to proszę o nowe auto.

Michał

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Michał Ł.:
+ dla Krzyśka.

Mnie w tym wszystkim dziwi tylko jedno - salon i ASO to swego rodzaju wizytówka danej marki. Mercedes sam w sobie jest marką klasy premium i wyżej

A propos obsługi to już kiedyś pisałam o salonie MB w mojej okolicy:

Mercedes- 2 auta na szczęście ostatnie.Lokalne ASO bije wszelkie rekordy w długości czasu obsługi klienta tak przy serwisie jak i zakupie samochodu.
O scenach w przypadku chęci płatności przelewem (za serwis) dla firmy-oddziału międzynarodowego holdingu, która od lat ma siedzibę w tym samym mieście co ASO:weksel i tego typu cuda.
Ostatni raz byłam u nich dzisiaj, salon jak stodoła, prcowników multum ale jakoś przez 15 minut nikt się nie zainteresował po co przyszłam i co potrzebuję załatwić -pewnie dlatego, że nie wyglądałam na potencjalnego kupca: jeansy, trapery, bezrękawnik:D.Czyżby MB pozwalał sobie na szufladkowanie klienta?


W przeciwieństwie do MB konkurencyjne Audi nie dość, że szybciej to jeszcze sprawdzają czy klient był zadowolony-ankieta telefoniczna.O tym, że przy zakupie dostaje się gadżety nawet nie wspominam, w MB tego nie było.

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

W ASO przewaznie sa nastepujace metody napraw:

- gwarancyjna
--- naprawa taka jaka powinna byc
--- ukrycie usterki byle jej nie naprawic
--- stwierdzenie, ze usterka nie podlega gwarancji
--- stwierdzenie, ze usterki nie ma

- pogwarancyjna
--- naprawic tak by koszt byl jak najwiekszyCzarek M. edytował(a) ten post dnia 22.05.10 o godzinie 14:12
Michał Ł.

Michał Ł. Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Ciekawy jestem dlaczego sam MB nie kontroluje salonów i ASO - czyżby dlatego, że musieliby większość pozamykać ;) ??

Michał

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Krzysztof Pogorzelec:
Rafał Wardas:
Ambitna rozmowa. Podjeżdżasz na komputer, wpinasz, odczytujesz zapamiętane błędy ;-) a wy sobie dorabiajcie teorię o filtrze, który często i po 10-15 lat w autach wytrzymuje, bo nie każdy ma pojęcie, że go wymieniać czasami trzeba.
spadek napięcia a to wywoływało błąd centralki. Takich przykładów jest bardzo dużo, komputery diagnostyczne są niezbędne, ale doświadczenie, wiedza a często zdrowy rozsądek jest niezbędny. Dlatego ASO często nie naprawia czegoś, bo z doświadczenia wiedzą że nic nie pomogą. Służby techniczne producenta auta też oczekują konkretów czyli jakiś uszkodzeń a te są nieuchwytne lub tylko chwilowe i często uzależnione od zbiegu okoliczności.
Zdaję sobie sprawę o czym piszesz. Wiadomo, że bez doświadczenia popartego setkami napraw nie za dużo takie komunikaty dadzą. Jeżeli masz dobrego specjalistę, co zna te samochody, to w przeważającej większości przypadków namierza takie usterki bezbłędnie. ;)

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Czarek M.:
W ASO przewaznie sa nastepujace metody napraw:

- gwarancyjna
--- naprawa taka jaka powinna byc
--- ukrycie usterki byle jej nie naprawic
--- stwierdzenie, ze usterka nie podlega gwarancji
--- stwierdzenie, ze usterki nie ma

- pogwarancyjna
--- naprawic tak by koszt byl jak najwiekszyCzarek M. edytował(a) ten post dnia 22.05.10 o godzinie 14:12


Coool, super wyjaśnienie i .....?

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Mercedes bije rekordy jeśli chodzi o oczekiwanie na auto. Kumpela chciała kupić tam C Sportcoupe ale krzykneli jej ponad cztery miesiące oczekiwania na auto. Poszła więc do BMW i kupiła wypasione mini na które czekała chyba tydziń lub dwa.

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Co prawda Passata nie uznaję za auto lukusowe ale chyba ten przypadek:

http://vwszrot.pl/

pasuje do tematu jak ulał.

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

pękająca głowica w tych silnikach to norma ale obawiam się że wiele wspólczesnych samochodów ma precyzyjnie obliczony czas "przydatności do spożycia"...

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Czarek M.:
Kiedy skarżył się na wchodzenie auta w stan awaryjny, pracownik poradził: niech pan tankuje lepsze paliwo.
Tu przyznam racje. Mialem to samo.


Nie rozśmieszaj mnie....a jaki Ty masz wpływ na to czy paliwo jest dobre czy nie. Niech producent tak zmapuje auto ,zeby jeździło na wszystkim. Taki przypadek kwalifikuje się na milionowe odszkodowania, to gorsze od wypalalącej na postoju poduszki powietrznej

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Przyjdzie taki czas, że będziemy tęsknić za jakością MB W124 .

Dzisiaj samochody są produkowane na szybko, projektowane za szybko, dlatego są niedociągnięcia. Ale ty my klienci - rynek wymuszamy na producentach takie tempo. Chcemy coraz to nowych modeli, podniecamy sie lampkami w lusterkach wodotryskami w środku i wszechobecną elektroniką. A prawda taka...im mniej tego tym lepiej bo mniej awaryjnie ( jak czegoś nie ma to się nie zepsuje:-) )

Aby to wszystko zapewnić, stosuje się jednostki o niskich pojemnościach i żyłuje sięje do granic wytrzymałości bo tak taniej. Logiczne ,że po 200 kkm te jednoski mają notoryczne problemy. Daj boże jak to stara sprawdzona jednostka , ktora ma mocny blok i elementy ale jeśli jakaś nowość to raczej strach wszechogarniający. No niby powinien siedziec silnik 1.6 , a jest 1.4 no bo jak do 1.6 dołożyc wszystko co klient chce to cena bedzie nie do zaakceptowania a jak sie wrzuci 1.4 i troche go rozdmucha to moc ta sama i wyposażenie dobre.

Czy będzie lepiej? Raczej nie, będzie taniej i tandetniej ale na bogato w wyposażenie i to nas dalej będzie rajcowało. Dziś już będzie cieżko jakiejś marce iść drogą , którą szła kiedys Toyota, czy VW. Dziś to jużtylko mity o bezawaryjności tych marek pozostały...a moze znajdzie sie jakiś śmiałek , który kosztem wyższej sprzedaży zacznie budować trwałe samochody i wygra za 30 lat....czy kogoś na to stać?

pzdr

MarcinMarcin Kasprzak edytował(a) ten post dnia 09.07.10 o godzinie 07:57
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Marcin Kasprzak:
Przyjdzie taki czas, że będziemy tęsknić za jakością MB W124 .
nie, nie.. jakość i trwałość to była w W123:)

konto usunięte

Temat: Luksusowa tandeta - MB E 270 CDI za 243 tys. zł.

Arkadiusz Piotr Z.:
Marcin Kasprzak:
Przyjdzie taki czas, że będziemy tęsknić za jakością MB W124 .
nie, nie.. jakość i trwałość to była w W123:)


no ok ale nie cofałem sie do prehistorii tylko "w miarę" cywilizacji.

Następna dyskusja:

1sze auto do 10 tys.zł




Wyślij zaproszenie do