Temat: Kuzaj nie dostosował prędkości do warunków na drodze ...?
Andrzej P.:
Marcin A.:
Proszę Pana kierowca nei zostanei pciągnięty do odpowiedzialności,regulaminy rajdów tego nei przewidują.
Zaden regulamin nie stoi ponad prawem... To czy impreza jest zamknieta nie odgrywa zadnej roli. Wyobrazmy sobie dyskoteke, do ktorej organizator wpuszcza wariata z pistoletem i ten morduje paru ludzi. Organizator byl winny, a tego morderce puszcza?
Oczywiscie przyklad drastyczny ale chodzi o odpowiedzialnosc jako taka... Wyglada na to, ze kierowca jest przynajmniej wspolwinny. Zgadzam sie oczywiscie z tym, ze nie nalezy wydawac zadnego wyroku zanim dochodznie itd. nie beda ukonczone.
Andrzeju, nie wiem, czego chcesz dowiesc swoimi wypowiedziami na tym forum.
Andrzeju, nie wiem, czemu nie chcesz zrozumiec ze to RAJD, a nie "cywilna" jazda po ulicy.
Kuzaj popelnil blad (jak kierowca) - nie pierwszy, zareczam. I jnie tylko on blad popelnia - z drogi wylatuja tez mistrzowie swiata, wystarczy sprawdzi na youtube.
Kuzaj popelnil blad, ale MIAL DO TEGO PRAWO!!!!!!
Bo to sa ZAWODY, to jest RAJD.
Wyloty sa wkalkulowane w przebieg imprezy - po to sa tasmy, po to sa koperty, po to sa karetki, sluzby porzadkowe i heli w obwodzie.
Po to trase ZABEZPIECZA (lepiej lub gorzej) organizaror.
Na mistrzostwach swiata (RSMS) takie wypadki (szczegolnie w Europie) raczej sie nie zdarzaja. Dlaczego? Bo trasa bywa SWIETNIE, a na pewno LEPIEJ zabezpieczona.
Na fimie widac, ze tutaj ewidentnie dal odwlok organizator. Dopuscil, zeby na ZEWNETRZNEJ (!) stali ludzie.
Blad KOSZMARNY. Blad, ktory kosztowal zycie 2 ludzi i zdrowie 3 innych.
Ale nie mow, ze wine za TRAGEDIE ponosi kierowca czy pilot. On ponosi wine za WYLOT z trasy. To, ze na trasie jego swobodnego opadania byli ludzie, wina jest ORGANIZATORA, nie Kuzaja.
I jeszcze a`propos ludzi, w sensie KOBICOW:
Z Wikipedi:
"PAMPELUNA.
Co roku w dniach 6-14 lipca organizowane są tu tzw. sanfermines, fiesty ku czci patrona miasta świętego Fermina, w czasie których odbywają się słynne encierros – gonitwy byków i ludzi po ulicach miasta."
Zapewne widziales telewizyjne relacje. Zawsze (!) sa poturbowani,ranni czasem zabici.
A jednak ludzie przyjezdzaja z calego siata, by przezyc ta ADRENALINE.
To samo jest a rajdzie, gdzie sa kibice i KIBOLE. Ci drudzy mozenie leja innych kiboli po pyskach, ale wlaza tam, gdzie najbezpiczniej i kloca sie z organizatorami i ochrona.
Pamietam wielokrotne wstrzymywanie OS z hopa na Mucarzu, gdzie tych idiotow podniecalo wlazenie NA DROGE i w ostatniej chwili ucieczka przed samochodem.
Jak ktos kocha rajdy, niech jedzie i stanie w BEZPIECZNYM miejscu (sa takie, sam chodze na rajdy z dziecmi), jak kocha rajdy ale sie cykorzy, niech oglada relacje w TV i na youtube. Jak ktos nie kocha rajdow, niech je omija. Nie MUSI isc ogladac rajdow. A jak jest ryzykantem, iech staje blisko drogi na zewnetrznej, albo po wyjsciu z zakretu na wewnetrznej. Jego sprawa.
Powiem Ci tak - gdybym byl na tym rajdzie, nawet z dziecmi, nie odnioslbym obrazen.
Rajd to impreza dla MADRYCH ludzi.