Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: jazda grozi śmiercią

Bardzo dobry artykuł!!
Grzegorz K.

Grzegorz K. Koordynator
zamieszania.

Temat: jazda grozi śmiercią

Podpisuję sie pod tym tekstem obiema łapkami!

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

ja łapkami obiema i nogami też i jeszcze mogę uszami zaklaskać ;)
Jacek P.

Jacek P. there is no word
"Impossible"

Temat: jazda grozi śmiercią

Dokładam swoje 3 grosze!! :)

Temat: jazda grozi śmiercią

Nie będę gorsza,ja też.
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: jazda grozi śmiercią

Zgadzam się w 99% ten jeden % kieruje w stronę zawrotnej prędkości:). Odgrywa ona również pewną rolę w przyczynach wypadów.
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: jazda grozi śmiercią

Autora tegoż artykułu popieram w pełnej rozciągłości.
Szkoda, że tak myślących i jawnie to wypowiadających jest tak mało :-/

Płacę podatki na drogi a co otrzymuję... fotoradar |:-@
A skoro moje podatki nie idą na poprawę naszej drogowej infrastruktury to wara od mojej kasy!!Damian T. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 16:09
Dariusz M.

Dariusz M. Poszukuje
skutecznych
handlowców do
sprzedaży usług
telek...

Temat: jazda grozi śmiercią

również się zgadzam
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: jazda grozi śmiercią

Ech.. czysta, smutna prawda.

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

eh. i po co te gorzkie żale?
zmieni to coś?
autor artykułu pięknie rozwodzi się nad tym jak to kiedyś fajnie było. ale o ile dobrze pamiętam to w artykule nie było ani słowa porównania natężenia ruchu dzisiaj a 10 czy 20 lat temu.
so...
dlaczego nie było wypadków? bo nie było samochodów.
proste.

płaczecie nad stanem dróg. chciałbym zobaczyć wasz płacz, gdyby nasze władze nagle zamknęły albo ograniczyły ruch na kilku szlakach komunikacyjnych na czas remontu. Oj zabawny byłby widok tych z Was mieszkających w większych miastach, którzy codziennie przejeżdżają te xx km do pracy.

eh.
w końcu kiedyś wszystko było lepsze.

[edit]
rzut okiem na pozostałe felietony autora wiele tłumaczy...Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 16:27

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

A ja dodam, że paradoksalnie na DOBRYCH drogach (i ulicach) ludzie powodują najwięcej wypadków (nie kolizji).

Mam na to dowody, mogę wkleic.

Dodam także, że świetnym sposobem na poprawę bezpieczeństwa na drogach jest.... likwidacja znaków drogowych (wszystkich) i sygnalizacji świetlnej.
Szokujące?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5336520...

Dodam, że w Krakowie trzy lata temu wyłączono w trzech ważnych miejscach (skrzyżowanie pod dworcem PKP, pod Pocztą i przy Piłsudskiego) sygnalizację świetlną. Efekt? Brak kolizji i wypadków, usprawnienie ruchu (mniejsze korki)

ciekawe, nie ;)
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: jazda grozi śmiercią

Jak "droga" wpływa na bezpieczeństwo ruchu można wyczytać ze statystyk policyjnych. Wystarczy porównać te województwa w których przebiega autostrada i jakaś droga krajowa. Te statystyki to świetny argument przetargowy potwierdzający tezę, że na autostradach ginie co najmniej 5x mniej ludzi przy takim samym natężeniu ruchu i 2x większej prędkości (na oko).
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: jazda grozi śmiercią

W takim razie trzeba pokryć większe miasta gęstą siecią autostrad. :)

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

Krzysztof S.:
eh. i po co te gorzkie żale?
zmieni to coś?
autor artykułu pięknie rozwodzi się nad tym jak to kiedyś fajnie było. ale o ile dobrze pamiętam to w artykule nie było ani słowa porównania natężenia ruchu dzisiaj a 10 czy 20 lat temu.
so...
dlaczego nie było wypadków? bo nie było samochodów.
proste.

płaczecie nad stanem dróg. chciałbym zobaczyć wasz płacz, gdyby nasze władze nagle zamknęły albo ograniczyły ruch na kilku szlakach komunikacyjnych na czas remontu. Oj zabawny byłby widok tych z Was mieszkających w większych miastach, którzy codziennie przejeżdżają te xx km do pracy.

eh.
w końcu kiedyś wszystko było lepsze.

[edit]
rzut okiem na pozostałe felietony autora wiele tłumaczy...Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 16:27

Krzysiek - wg tej tezy w niemczech powinno być najwięcej wypadków w europie - najlepsze drogi, olbrzymie natężenie ruchu i do tego wysokie prędkości.

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

Kosma S.:
Jak "droga" wpływa na bezpieczeństwo ruchu można wyczytać ze statystyk policyjnych. Wystarczy porównać te województwa w których przebiega autostrada i jakaś droga krajowa. Te statystyki to świetny argument przetargowy potwierdzający tezę, że na autostradach ginie co najmniej 5x mniej ludzi przy takim samym natężeniu ruchu i 2x większej prędkości (na oko).


Ale w miastach - odwrotnie ;)

I nie każda droga to autostrada (tu się zgadzam, są bezpieczne), ale co z krajówkami jednopasmowymi, których jest najwięcej?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: jazda grozi śmiercią

Jerzy K.:
>(..) ale co z krajówkami jednopasmowymi, których jest
najwięcej?

jak to co? ograniczyć prędkość do 0km/h i fotoradar!:)

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

Arkadiusz Piotr Z.:
Jerzy K.:
>(..) ale co z krajówkami jednopasmowymi, których jest
najwięcej?

jak to co? ograniczyć prędkość do 0km/h i fotoradar!:)

;)

Ale w miastach? Likwidować znaki i sygnalizatory.
Strach przed "szwagrem", ktry może wyjechać z boku, przed skrzyżowaniem, przed przejściem dla pieszych spowoduje, że KAZDY bedzie jechal ostrożniej (co nie znaczy z małą prędkościa).

;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 17:55

Temat: jazda grozi śmiercią

Jerzy K.:
Arkadiusz Piotr Z.:
Jerzy K.:
>(..) ale co z krajówkami jednopasmowymi, których jest
najwięcej?

jak to co? ograniczyć prędkość do 0km/h i fotoradar!:)

;)

Ale w miastach? Likwidować znaki i sygnalizatory.
Strach przed "szwagrem", ktry może wyjechać z boku, przed skrzyżowaniem, przed przejściem dla pieszych spowoduje, że KAZDY bedzie jechal ostrożniej (co nie znaczy z małą prędkościa).

;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 17:55

Przy okazji zmniejszy się ruch na drodze, bo połowa kierowców albo się pozabija, albo przynajmniej porozbija samochody ;)

konto usunięte

Temat: jazda grozi śmiercią

w Koszalinie było takie miejsce - główna droga po dwa pasy w każdą stronę oraz dwie boczne dochodzące - jedna to tylko dojazd do biedronki i kilku małych sklepików (parking w sumie może na 20-30aut i ślepa ulica) a druga to lokalna osiedlowa o niewielkim ruchu, gdyż z osiedla jest jeszcze kilka wyjazdów i ten jest akurat najmniej korzystnie usytuowany na dojazd do centrum miasta.

świateł nie było przez x lat (do 2007 roku chyba)
efekt - z osiedlowej uliczki trzeba było się trochę namęczyć żeby wyjechać, ale nie stało w "korku" więcej jak 5-6 aut. od strony sklepików ruch bliski zeru więc nikt tam nie wyjeżdża

wypadków - brak, czasem drobne stłuczki, kierowcy na głównej drodze zwalniali do 40-50kmh w ciągu dnia kiedy natężeniu ruchu było spore i istniało ryzyko uszkodzenia błotnika na jakimś włączającym się do ruchu.

postawili światła - dwufazowe ze strzałkami do skrętu.

efekt - droga główna ma mniejszą przepustowość, zaczęły pojawiać się wypadki - głównie wymuszenie pierwszeństwa na strzałce bądź na lewoskręcie, w tym roku już ze dwa "konkretne" co najmniej, kończące się np dachowaniem od uderzenia w bok. zdarzają się ranni.
na lewoskręcie przepustowość mizerna - 3-4 auta przejadą bo najpierw trzeba puścić tych co stali na czerwonym a potem tych co prują 70-80 (bo przecież zielone i mam pierwszeństwo)

wniosek - światła znacząco pogorszyły tam przepustowość oraz bezpieczeństwo.

światła 4-fazowe albo 3-fazowe (oddzielny cykl dla lewoskrętów na głównej) nie sprawdziłyby się na jeszcze większe pogorszenie przepustowości na głównej ulicy.



Wyślij zaproszenie do