Temat: Jakimi samochodami jezdziles - i jakie najlepiej...
Kamil Sowier:
Jolanta I.:
Kamil Sowier:
Juz nie pisz ze swieta krowa z Ciebie jest :) nie pisze o podwojnych ciaglych typu: pod gorke, na łuku z ekranem co wszystko zaslania itp. pisze o podwojnej gdzie prosta ma 3km lece wyprzedzam caly sznurek ( 8 aut) i nie bede hamowal przed podwojna bo akurat jest puste skrzyzowanie i widze wszystko w promieniu 2 km (jadac busem jeszcze wiecej). Mrugam tez dla tego bo predkosc od pozostalych mam wieksza np 0 40km/h (140km/h) i nie chce by przy tej predkosci ktos wyskoczyl na moj pas (zdarza sie i trąbnać bo swiatla nie skutkują) Owszem biore pod uwage ze jedno z aut moze skrecac akurat w lewo na tej krzyzowce ...
czerwone raz ale balem sie ze zuczek za mna po prostu nie wyhamuje ...
Tak się zastanawiam kto Ci dał człowieku bez wyobraźni prawo jazdy? A może robiłeś je w Disneylandzie??
Może włącz na moment myślenie i spróbuj wywnioskować PO CO ktoś namalował podwojną ciągłą i dlaczego NIE WYPRZEDZA się na skrzyżowaniu? Jestem ciekawa co by było gdyby jedno z aut, które wyprzedzasz hurtem zdecydowało się na lewoskręt...takie małe bum?
Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, a jak Ci się tak śpieszy to się przesiądź do awionetki.
poczytaj, wyjasnilem co do lewoskretu
a zdecydowanie lepsze jest skakanie i wyprzedzanie po jednym aucie i zabawawa w chowanego ... zdecydowanie lepsza a pozniej dziwisz sie ze z tira ci mruga jak pchas sie pod zderzak
Widzisz tak się składa, że -w przeciwieństwie do innych, nie będę pokazywać palcem- staram się nie prowokować niebezpiecznych sytuacji na drodze, więc rzadko kiedy ktoś mi mruga, nie mam w zwyczaju zajeżdżać innym drogi czy zmuszać ich do nagłego hamowania bo JA wykonuję jakiś manewr.
Wyprzedzam wtedy kiedy mam do tego warunki: nie tylko widoczność, na którą tu tak bardzo zwracałeś uwagę.
To , że takim stylem jazdy prowokujesz los mam w nosie, obyś tylko nikomu postronnemu krzywdy nie zrobił, bo to, że ewentualnie sobie zrobisz kuku jakoś mnie nie martwi.Naturalna selekcja była, jest i będzie.