Paweł
P.
Automatyk-Elektryk/M
anager
Robert
Sabała
Menedżer Sprzedaży
"Rozwój i Sprzedaż"
konto usunięte
konto usunięte
Robert Sabała:
Kosz elementu w zależności od warsztatu to między 350 a 800 PLN np.błotnik. Maska trochę więcej.
Robert
Sabała
Menedżer Sprzedaży
"Rozwój i Sprzedaż"
Robert
Sabała
Menedżer Sprzedaży
"Rozwój i Sprzedaż"
konto usunięte
Robert Sabała:
Wszystko zależy jakich materiałów używa się w zakładzie i gdzie ten zakład się znajduje , centrum Wawy czy pod Wawą. jest naprawdę bardzo du zo czynników wpływających na cenę.
konto usunięte
Robert Sabała:
Kameleon zaczyna się od 1200 PLN. Pracowałem ostatnie trzy lata w DUPONT jako handlowiec zjeżdziłem trochę tych zakłdów to wiem jakie są ceny
Robert
Sabała
Menedżer Sprzedaży
"Rozwój i Sprzedaż"
Robert
Sabała
Menedżer Sprzedaży
"Rozwój i Sprzedaż"
Ania
M.
One step forward,
two steps back
Tarek H.:taniej nie oznacza lepiej a zazwyczaj oznacza "o mój Boże moje auto nie było niebieskie było białe"
Prawda jest taka, że im dalej od Warszawy tym taniej :)
Robert Sabała:
Wszystko zależy jakich materiałów używa się w zakładzie i gdzie ten zakład się znajduje , centrum Wawy czy pod Wawą. jest naprawdę bardzo du zo czynników wpływających na cenę.
konto usunięte
Robert Sabała:
Jeżeli zarysujesz kawałek boku to do roboty jest cały bok. No i najważniejsze kameleona nieobejmuje OC
Ania
M.
One step forward,
two steps back
konto usunięte
Paweł
P.
Automatyk-Elektryk/M
anager
Adam Lipiński:
Przy minimalnych naprawach powłoki, lakierowanie elementu w W-wie to 400-500 zł. Gdy problemem jest np. tylko łuszczący się, źle położony clear coat, może być i taniej. Przy kilku elementach 10-15% zniżki. Tak jest np. w setniewski.pl - którego polecam. Dobry i terminowy jest http://www.blacharstwo.za.pl/ , choć mniej elastyczny co do ceny. Lakierowałem też w zakładzie przy ul. Narocz, też było OK.
Pod Warszawą jest to z reguły 300 zł/element. Ponoć w Toruniu można zejść do 200 zł, choć ja już bym się bał.
Co do całego samochodu - faktycznie słyszałem o 5500 zł, ktoś robił bodajże w okolicach Świdnicy, choć i tak na tamten rejon było to ponoć dość drogo. Przy całości warto dopłacić jakieś >300 zł za wycięcie szyb, co pozwoli uniknąć późniejszego kruszenia się/łuszczenia np. przy uszczelkach.
Przed lakierowaniem warto pojechać i dokładnie zobaczyć, czy samochód został prawidłowo zmatowiony.
Ale i tak może zdarzyć się, że źle położą lakier bezbarwny (czas? utwardzacz?), co funduje nam złażącą bombę zegarową za dwa lub trzy lata .:)
Dość dziwna profesja, ci lakiernicy. Czyż nie są oni? - jakby powiedział Asterix.
konto usunięte
Ale wracając do tematu: może ktoś zna jakieś dobre miejsca w Łodzi lub okolicach?Cześć.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
