Temat: Jak zminimalizować liczbę wypadków na rondzie?
Kierowca zawsze i bez wyjątków powinien zatrzymać się przed przejazdem kolejowym i upewnić się, czy pojazd szynowy się nie zbliża, nawet jeśli znaki sygnalizatora dają sygnał do dalszej jazdy.
Owszem, nie wszystkie znaki da się zauważyć, zwłaszcza że są porozmieszczane w takich miejscach, że trzeba rozglądać się jak złodziej szukający pieniędzy w cudzym domu.
Dlatego też, w przypadku rond, znak informujący o torowisku powinien wystąpić przed wjazdem na skrzyżowanie.
Przed wjazdem na skrzyżowanie o ruchu okrężnym widnieją przeważnie dwa znaki: ustąp pierwszeństwa/droga z pierwszeństwem, no i oczywiście ten informujący o ruchu okrężnym. I do tych dwóch znaków dodałbym znak informującym o torowisku, jak również pod nim dał tabliczkę informującą, na którym zjeździe z ronda występują tory kolejowe "Zjazd 1/2/3". To chyba jedyne miejsce, jeżeli chodzi o ronda, gdzie znaki są łatwo zauważalne.
Ale jeżeli ktoś nie widzi torowiska na środku wysepki, no to cóż można poradzić?!
A może ustawmy znaki na środku jezdni? Jeżeli ktoś je zauważy, to je ominie, a co za tym idzie będzie wiedział, o czym one informowały. A jeżeli nie... maszynista spokojnie wróci do domu.
A co do pieszych. Już kiedyś napisałem, że skoro jest coś takiego, jak "prawo jazdy", to powinno być coś takiego, jak "prawo pieszego" Piesi są w pewnym sensie uczestnikami ruch drogowego, a zatem powinni znać przepisy... i powinni dostawać kary za ich nieprzestrzeganie:
http://www.mateuszchomicki.pl/2013/05/prawo-jazdy-praw...Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.10.13 o godzinie 08:44