Temat: Jak to jest z tym doświetlaniem zakrętów ?
Mam doświetlanie zakrętów i jest to druga rzecz, zaraz po automatycznych awaryjnych przy każdym mocniejszym (nie awaryjnym!) hamowaniu, której nienawidzę i uważam za obciachową, bo faktycznie wygląda, jakby się komuś światło popsuło, a kompletnie nic nie daje.
Z mojego doświadczenia, opcja naprawdę przydaje się bardzo sporadycznie przy manewrowaniu na ciemnym parkingu, gdzie równie dobrze mógłbym sam załączyć przeciwmgłowe światła.
A co do przepisów, to wydaje mi się, że prawie każdy samochód nowy łamie dzisiaj przepis mówiący:
"W przypadku włączenia świateł mijania światła dzienne mają zostać samoczynnie wyłączone. "
Nie mówiąc już o tym, że wielu kierowców nie wie, że światła dzienne są tylko z przodu i np. w trakcie mocno pochmurnej i deszczowej pogody powinni po staremu zapalić zwykłe światła, bo z tyłu ich nie widać, co też nie jest oczywiste, bo niektórym świecą pozycyjne tylne razem z dziennymi ;]