Temat: Jak to jest z tym AC?

Czy musi być sfotografowane miejsce gdzie doszło do uszkodzenia auta?

Znajomy ma przetarte drzwi,błotnik + zderzak.
Tłumaczy się tym iż parkując tyłem przetarł błotnik i drzwi o murek następnie zatrzymał się na słupku tylnim zderzakiem.

Rzeczoznawca nie chce uznać mu zderzaka w ramach jednej szkody...

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Nawet jak zdjęcia będą wykonane własnym aparatem, to mogą robić problemy. Już to kiedyś przerabiałem. Oczywiście zależy na jakiego rzeczoznawcę trafisz. Ja miałem sytuację, że gość się nastroszył, powiedział, że ma swój aparat i moje zdjęcia i tak nie będą uwzględnione.
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Jak to jest z tym AC?

Patryk Buczek:
Znajomy ma przetarte drzwi,błotnik + zderzak.
Tłumaczy się tym iż parkując tyłem przetarł błotnik i drzwi o murek następnie zatrzymał się na słupku tylnim zderzakiem.

Rzeczoznawca nie chce uznać mu zderzaka w ramach jednej szkody...
Pijany był czy jak? Bo nie widzę wytłumaczenia jak można obetrzeć i przy okazji potłuc tylny zderzak jednym zdarzeniem. Dlatego się nie dziwię rzeczoznawcy. A skoro nie wierzy to proponuję mu pokazać to miejsce i wyrysować schemat dla ułatwienia decyzji:) W idealnym świecie rzeczoznawca powinien dokonać również oględzin miejsca zdarzenia...

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

A nie zależy to od ubezpieczyciela?

Temat: Jak to jest z tym AC?

Rzeczoznawca nie chce uznać mu zderzaka w ramach jednej szkody...
Pijany był czy jak? Bo nie widzę wytłumaczenia jak można obetrzeć i przy okazji potłuc tylny zderzak jednym zdarzeniem.

Czy pijany? nie wiem, może był na legalnych dopalaczach?
Takie insynuacje można pie. w nieskonczoność.
Dlatego się nie dziwię rzeczoznawcy. A skoro nie wierzy to proponuję mu pokazać to miejsce i wyrysować schemat dla ułatwienia decyzji:) W idealnym świecie rzeczoznawca powinien dokonać również oględzin miejsca zdarzenia...

A jak to był np. teren budowy i tej przeszkody już nie ma - można tak wyliczać w nieskonczoność...

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Wydawało mi się, że AC jest po to, aby likwidować każdą szkodę nawet/szczególnie z winy właściciela pojazdu. Nie rozumiem, gdzie problem w jaki sposób właściciel uszkodził samochód i czy jest to możliwe. Guzik to powinno likwidatora obchodzić. Składka zapłacona, więc jego rolą powinno być tylko ustalenie, czy jest uszkodzenie, czy nie (aby uniknąć wyłudzeń) a nie rozpatrywać jak to możliwe.

Jeżeli tak jest jak piszesz, opłacanie AC traci sens.

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Patryk Buczek:
Czy musi być sfotografowane miejsce gdzie doszło do uszkodzenia auta?

Znajomy ma przetarte drzwi,błotnik + zderzak.
Tłumaczy się tym iż parkując tyłem przetarł błotnik i drzwi o murek następnie zatrzymał się na słupku tylnim zderzakiem.

Rzeczoznawca nie chce uznać mu zderzaka w ramach jednej szkody...

To kwestia planu rzeczoznawcy na ten kwartał, ile ma zaosczędzić:)
A tak na poważnie to wszystko zależy od ubezpieczalni, te droższe nie robią dużych problemów, tańsze szukają wszystkiego i jest to logiczne.
Problemem konsumenta jest to, że to on musi udowodnić swoją "niewinność" w tym przypadku prawdziwość jego wersji zdarzenia a nie ubezpieczyciel udowodnić, że nie ma racji.
W tym przypadku może też chodzić o to, że zdarzenie jest bardzo nieprawdopodobne (obiektywnie patrząc) i likwidator uznając to za dwie szkody działa na dużą korzyść ubezpieczalni - obetnie zniżki nie za jedno ale za dwa zdarzenia.

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Piotr M.:

A tak na poważnie to wszystko zależy od ubezpieczalni, te droższe nie robią dużych problemów,

a tak na poważnie, g.o prawda :/

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Marek S.:
Piotr M.:

A tak na poważnie to wszystko zależy od ubezpieczalni, te droższe nie robią dużych problemów,

a tak na poważnie, g.o prawda :/
Z Twoją prawdą nie będę polemizował.

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Piotr M.:

Z Twoją prawdą nie będę polemizował.

moja prawda opiera się na ponad 2-miesięcznej przepychance z Pewnym Znanym Ubezpieczycielem, czyli udowadnianiu, że nie jestem wielbłądem. Dodam, ze naprawa samochodu trwała 1,5 tygodnia. Ale jak to mówią, chytry dwa razy traci, a tym chytrym był ten ubezpieczyciel :)

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Marek S.:
Piotr M.:

Z Twoją prawdą nie będę polemizował.

moja prawda opiera się na ponad 2-miesięcznej przepychance z Pewnym Znanym Ubezpieczycielem, czyli udowadnianiu, że nie jestem wielbłądem. Dodam, ze naprawa samochodu trwała 1,5 tygodnia. Ale jak to mówią, chytry dwa razy traci, a tym chytrym był ten ubezpieczyciel :)
Ja miałem likwidację w trzech dużych firmach na A, P i W:)
Za każdym razem były to szkody parkingowe typu rysy na lewej stronie auta + walnięty zderzak z tyłu i np. pęknięte przeciwgielne:) Jedno zdarzenie - no problem. Fakt, że zawsze były to ubezpieczenia flotowe a tam percepcja na Klienta może być inna.
Raz dochodziłem (6 lat temu) swoich praw po stłuczce nie z mojej winy (tył auta z OC sprawcy) w firmie na A i byłem zachwycony kwotą odszkodowania za posiadane wtedy audo 80 - zwróciła mi się naprawa tyłu i instalacja gazowa:)

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

no to ja miałem pecha :/ i szczęście jednocześnie, że wykupiłem opcję "warsztat" i miałem możliwość naprawy auta w ASO (co i tak było utrudniane przez ubezpieczyciela na wszelkie sposoby). Gdybym miał naprawić auto za kwotę z wyceny to musiałbym kupić dużo drutu do powiązania samochodu.

Myślę, że (niestety) przez te 6 lat wiele się zmieniło, bo ja wybierając tego ubezpieczyciela opierałem się na pozytywnych rodzinnych doświadczeniach, które obecnie już się nie pojawią ;)

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Myślę, że (niestety) przez te 6 lat wiele się zmieniło, bo ja wybierając tego ubezpieczyciela opierałem się na pozytywnych rodzinnych doświadczeniach, które obecnie już się nie pojawią ;)
Może faktycznie zbyt optymistycznie podchodzę do tematu - przez ostatnie lata korzystam tylko z aut służbowych a więc może ubezpieczenia korporacyjne działają inaczej. W każdym razie w ubiegłym roku przy likwidacji szkód w Allianzie nie miałem żadnych problemów, a bliska osoba w Link4 miała ich od groma, ale prywatnie.

konto usunięte

Temat: Jak to jest z tym AC?

Proponuję poczytać fora dla likwidatorów szkód. Co jeden to lepszy pomysł na obniżenie odszkodowania albo odmowy wypłacenia.

Najlepsze są pytania przy obliczaniu składki w stylu " kod pocztowy miejsca postoju samochodu w dzień i kod pocztowy miejsca samochodu w nocy". niech no tylko powstanie szkoda poza tym miejscem... ;) Takich pytań jest masa a do tego niezapomnianych wrażeń dostarczy lektura dość opasłych i maczkiem pisanych warunków ubezpieczenia.

Dla mnie AC już dawno straciło sens.
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Jak to jest z tym AC?

Artur Zarwalski:
Najlepsze są pytania przy obliczaniu składki w stylu " kod pocztowy miejsca postoju samochodu w dzień i kod pocztowy miejsca samochodu w nocy". niech no tylko powstanie szkoda poza tym miejscem... ;)
No i co? Nie jest powiedziane, że auto ma być tam 24/7. Nie miałem problemów z tym, że auto było poza kodem pocztowym w momencie zdarzenia.



Wyślij zaproszenie do