Temat: Jak skutecznie zmniejszyć wydatki na paliwo
Piotr K.:
Waldemar Wojciech Chromiński:
Po informacje dotyczące zmian klimatycznych następujących ze względu na emisję nadmiernych ilości gazów cieplarnianych, zapraszam na strony internetowe poświęcone temu zagadnieniu.
Bardzo dziekuję za radę, ale z uczciwości należałoby dopowiedzieć jaki jest udział prywatnych użytkowników samochodów (miłosników) w "produkcji" gazów cieplarnianych w stosunku np. do przemysłu.
Dlaczego na dzisiejszym szczycie ws. pakietu klimatycznego głównym tematem nie były samochody tylko krzesełko, wejściówki i parę innych spraw. :-)
Bez przesady ... miłośnicy motoryzacji nie doprowadzą do unicestwienia Naszej Planety.
Dokładnie tak Panie Piotrze :-D udział naszych spalin to tylko "drobne grosze" w porównaniu z przemysłem.
... a co z samolotami emitującymi przecież dużo większe ilości podobnych zresztą spalin bezpośrednio do wyższych partii atmosfery???
- może wymyślimy jakiś eco-flying?? :-))))
np. w trakcie schodzenia z wysokości wyłączanie silników :-)))
... jeżeli nikt o tym jeszcze nie mówił zastrzegam sobie prawa do pomysłu i nazwy nowej techniki latania !!!!
(...)
szczerze powiedziawszy czytając artykuły o eco-drivingu odnoszę wrażenie, że niektórzy ich autorzy próbują koniecznie wykazać się jakimś nowatorstwem w tym temacie wymyślając coraz gorsze "babole"...
np. jazda bez klimatyzacji i włączanie jej tylko w skrajnych sytuacjach i po schłodzeniu wnętrza bezzwłoczne wyłączanie...
lub też wyłączanie silnika na światłach i klimatyzacji oczywiście także... (obrońcy eco.. tylko nie proście mnie o podanie gdzie to wyczytałem - z racji mojego automaniactwa oraz pracy zawodowej pism o tematyce automotive kupuję kilka tygodniowo i czytam praktycznie "od deski do deski" i niestety po pewnym czasie muszę je wyrzucać bo nie mam gdzie tego składować...)
dla mnie osobiście to jakaś farsa - po to mam klimatyzację aby jej używać i robię to z pełną premedytacją...
a koszty - cóż, poświęcam się i dopłacam te 10zł do każdych 100km (bo spalanie wzrasta o jakieś 2l/100km etylinki) zażywając komfortowego chłodu... i przyznam się publicznie, że wcale mi z tego powodu nie wstyd :-D
...
i męczy mnie gadanie, żebym jeździł po autostradach ekonomicznie z prędkością 110km/h, bo w efekcie końcowym i tak na miejscu będę TYLKO 10 min wcześniej...
- niektórzy są tak eco-zaślepieni, że zupełnie nie potrafią zrozumieć innych ludzi - nie uszczęśliwiajcie mnie na siłę!! - mi nigdy nie chodziło o te głupie 10 min... chodzi o radość z jazdy, pęd powietrza, adrenalinę!!... i pal licho, że auto więcej pali... choduję 200 "łosiów" pod maską po to aby z nich korzystać... wydaję swije ciężko zarobione "dzjęgi" aby móc cieszyć się życiem... może jak nie będę miał na paliwo to przesiądę się na rower ale jak na razie, jeśli chodzi o auto, nic poniżej V6 i stada "łosiów" pod maską mnie nie kręci...
Pozdrawiam wszystkich miłośników 200, 300, 400... "łosiów" :-D