Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: GTR czy Prosię

Moim zdaniem wygrał szybszy( LAMBO 640)...cóż mamy taką mentalność że wszędzie doszukujemy się podstępu.

Co do procedury startu masz racje...padają często skrzynie biegów:P
Choć gdyby mnie było stać to bym sobie i tak kupił GTR-a zamiast Prosiaka.
Ale chyba nikt nie zaprzeczy że jest to auto wolne?....
Konrad K.

Konrad K. Application
Architect, Project
Manager

Temat: GTR czy Prosię

Oba te auta moim zdaniem mają tą samą grupę docelową - bogatych, niezależnych, lubiących lans. A że w zakręcie (tak mi się wydaje) wygra prosię to chyba nie ma znaczenia. pytanie tylko czy jeśli lubię się lansować pod klubem moim złotym autem muszę mieć prosiaka? GTR to auto na dupy, wygląda fajnie, robi hałas. Dzisiaj w Polsce lansem jest mieć evo albo imprezę na ozetach ale nie oszukujmy się - przy prosiaku w full opcji te auta wyglądają słabo. Co innego w rally crossie czy kjs - nie widziałem żeby ktoś chciał upalać porsche :D

Pytanie - kto ma większy respekt na ulicy: nowy GTR czy GT2? Elektroniczna mechagodzilla, czy może lekko skostniały, ale prężny germański najeźdźca? ;)
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: GTR czy Prosię

Ale o jakim "Respektcie" mówimy? Które auto zrobi wielkie łoł pod klubem ? czy mówimy o światku street-racingowym?. Pod klubem do zarywania lasek chyba lepsze będzię Porsche, które jest charakterystyczne i ciężko tej marki nie rozpoznać. GTR nie ma takiej renomy w śród zwykłych osób a tym bardziej "lasek" . W śród osób znających się na rzeczy myślę że GTR będzie śmiało konkurował z Porsche tym bardziej że jego cena jest niższa, jest autem rzadszym, a osiągi ma ciut lepsze. Osobiście nie jestem fanem "lansu" w aucie więc zdecydował bym się na GTR-a ewentualnie na EVO MR 9:)..z Prosiaków tylko GT3Marcin Chruślak edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 12:33

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Porsche kupi lanser, a GTRa osoba, która wie czego chce... to tak jak z innymi samochodami... nowobogacki, który chce się pokazać kupi Merca AMG albo BMW M, a nowobogacki, który chce mieć auto z prawdziwymi jajami kupi Imprezę albo EVO. Pewnie trochę popłynąłem, ale wiadomo o co chodzi :)Wojciech Grzesiak edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 12:39

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Wojciech Grzesiak:
Porsche kupi lanser, a GTRa osoba, która wie czego chce...

śmieszne stwierdzenie.
GTRa kupi osoba, która nie potrafiąc jeździć i mając za dużo gotówki chce mieć szybki samochód.
Ta sama osoba w GT2 skońzy na drzewie na pierwszym zakręcie.
amen.

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Wyląduje na drzewie, bo uśnie z nudów ;) Wybacz, ale nie przepadam za niemieckim konserwatyzmem nawet jeśli by to GT2 odprowadzało do domu po imprezie :) Wolę włoską i japońską robotę :)Wojciech Grzesiak edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 13:59

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

włoska... zależy. takie ferrari w ogóle nie przypada mi do gustu. lambo... odnoszę wrażenie, że zbyt festyniarskie jest :) alfa jest tutaj chlubnym wyjątkiem.
japońska motoryzacja... cały czas odnoszę wrażenie, że są to cukierkowe zabawki :)
też nie jestem fanem niemieckich panzerwagenów. ale porsz ma w sobie coś, co od zawsze mnie fascynowało. nie pytaj "dlaczego"... moja odpowiedź zabrzmi "bo tak". nie potrafię podać żadnych konkretnych argumentów, ale jednak... wywołuje u mnie uczucia podobne jak aston czy bentley. a chyba zgodzimy się wszyscy co do tego, że takich samochodów nie kupuje się dla cyferek na papierku. nie kupuje się ich z żadnych racjonalnych powodów. je się po prostu kupuje :)
Kamil Sowier

Kamil Sowier grupa SOWIER
*parking strzezony
rzeszow * rozpalka
do g...

Temat: GTR czy Prosię

panowie porownujcie turbo z GTR bo to dwa cywile?? nismo to nie jest to podstawowa wersja a GT2 czy 3 to auta prygotowane pod wyscigi -surowe z klatka kublami itd.
Nie ma co ukrywac ze porszak jest oklepany (jeszcze teraz gdy dolar byl tak nisko).
Nissana kupia Ci co znaja parametry a nie chca szpanowac kluczykiem w klubie.Do tego zaoszczedza kilka pln a beda w stanie zloić dupsko turbosowi (jezeli kierownik bedzie w stanie wykorzystac potencjal...)

pzdrKamil Sowier edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 15:30

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

fest. chciałbym zobaczyć jak taki nissan czy nawet porsz łoi na polskiej drodze dupsko jakiemukolwiek mocniejszemu SUVowi :)
a potencjału żadnego mocniejszego samochodu nie wykorzysta.Krzysztof S. edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 15:31
Konrad K.

Konrad K. Application
Architect, Project
Manager

Temat: GTR czy Prosię

OK ale chodzi o posiadanie auta sportowego. SUV to takie nie wiadomo co, na pewno nie auto sportowe. Nie zgodzę się też że GTR to auto dla znawcy a prosiaki są dla dziadków w kapeluszach, może carrera ale nie GT2.
Kamil Sowier

Kamil Sowier grupa SOWIER
*parking strzezony
rzeszow * rozpalka
do g...

Temat: GTR czy Prosię

prawda jaest taka ze jak gosc ma kase i chce sie pokazac a sie nie zna to kupi porshe-tak?? sa wyjatki zgodze sie.
GTR nie chodzilo mi ze auto dla znawcy czy konesera itp. lecz dla osoby ktora nie potrzebuje sie obnosic nazwa, marka itd tylko dla osoby do ktorej przemawiaja osiagi.
nie wiem w jakich wy miastach zyjecie ale w moim SUV nie mialbym czego szukac na wiekszosci ulic. smiga lambo i wiem ze chlopaczyna daje spokojnie rade (od 0,5 roku niczego nie uszkodzil). Ale lecac w Polske owszem mozna napotkac rozne dziwne rzeczy ale coz zawsze cos kosztem czegos...
Druga sprawa to jak stac cie na gtr czy porsh to stac cie na q7 czy X5 i zawsze mozesz sie przesiasc :)

pzdrKamil Sowier edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 17:08

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

zgadzam się z Tym co napisałeś w pierwszym zdaniu Kamil. Prosiak stał się w Polsce sposobem na pokazanie statusu majątkowego a tym czasem uważam ze jest kilka wózków fajniejszych od Astonów, Ferrari, Maseratti po 8c czy Lambo i GT-R. GT-R, podobnie jak jego poprzednik (Skyline R32, R33 i R34 GT-R) to samochody zaawansowane technicznie i stworzone z myślą o kierowcach lubiących szybką jazdę. Samochody, które zaawansowaną technologią wyprzedzały swoje czasy.
Prosiak też jest nowoczesny, ale sęk w tym że od prawie 50 lat tłuką to samo. Dla jednych ma to urok a inni stwierdzą że to nudne.

W kwestii lansu- pewnie laski będą leciały na Porsche ale na co komu tanie lub trochę droższe blachary z którymi się nawet o Kancie nie porozmawia ... :)

Dla mnie GT-R jest fajniejszy...

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Marcin Chruślak:
Porównywanie Subaru do GTR-a lub Prosiaka...bez żartów. Bez dwóch zdań wybrał bym GTR-a. Auto bardzo szybkie w dobrych rękach 3.3 do 100 v-max 320..GTR robi wiatrak z Subaru jak tylko chce...

Marcinie - masz racje. Na AUTOSTRADZIE albo NA TORZE :P
Na ulicy takie kilkuset konne bydle nie ma szans.

Juz tlumacze why:

kilkaset koni mechanicznych trzeba umiec ujezdzic. Ale poniewaz najczesciej na takie auta stac ludzi, ktorzy nie maja pojecia o PRAWDZIWEJ sportowej jezdzie, konstruktorzy postarali sie, zeby tym ludziom nie stala sie krzywda. Wiec zastosowali AUTOMATYCZNA skrzynie biegow. Ona madrzej niz "kierowiec" zapoda naped kilkuset koni na kola, bez przegrzania, bez spalenia.

Jezdzilem sportowymi autami z manualem. Koszmar. Prosiak - potrzebowalem ok. 15-20 m na ulicy, by RUSZYC. Szarpniecie, ostry hamulec. Znow stoje w rzadku aut. Meczarnia. Podroz skokami.
A te kilkaset konisow sie MECZY, bo stworzone zostalo do INNE jazdy: po higwayu, po torze itd: jedynka, dwojka, trojka, czworka gaz.... i jazda 150-250 km/h.
A nie na ulicy.
Silnik sie przegrzewa, sprzeglo tez i przedwczesnie zuzywa...

Kolejna sprawa - naped.

Jezdzielem kilkuset konnymi autkami. Fakt, przyspieszenie imponujace, szczegolnie powyzej 100 km/h. Predkosciomierz idzi i idzie.
Ale...
No wlasnie "ale":
Samochod kilkusetkonny z automatem (tiptronikiem czy sekwensem [sekwensem dla lamerow, nie kierowcow sportowych, to WAZNE!]) NIE PRZYSPIESZA, jesli kola na osi tocza sie z ROZNA predkoscia. O co chodzi? Ano o to, z jesli auto jest w zakrecie, naped NIE JEST PRZEKAZYWANY.

Niby nic - ale co to daje?

Wiec moze taka opowiesc:

Q7, A6 z jakimis potwornymi, 300-konnymi silnikami, ale w automacie + VW jakie tam byly.
Wymyslilem do testow trase (kto z Grodu Kraka, ten wie) - Leroy Merlin - Zabierzow - Skala Kmity - Balice - obwodnica autostradowa - Leroy.

Wsiadam w audice. Gaz - idzie jak rakieta. Ale automat. Dodaje gazu w zakrecie, i... dupa. Musze poczekac, az WYJDE z zakretu. Albo zwykla jazda: wbijam gaz w podloge... sekunda...dwie... w polowie trzeciej wlacza sie naped. Dopiero.

W sportowej jezdzie w 2,5 s robie kilkadziesiat/kilkaset metrow. Czasami najwazniejszych.

No i jedziemy.

Wsiadam w bore (VW) 115 KM. Ale przedni naped i manual.
Start, rozpedzenie, przyhamowanie przed zakretem. Dopadajac zakret wrzucam 2, puszczam sprzekglo razem z naciskaniemhamulca - hamowanie podwojne: silnikiem i hamulcami.
Jestem w polowie zakretu - dodaje gazu na dwojce/trojce (zalezy od predkosci) i JADE!!!! Dupa mi troszku ujezdza, ale co za problem? JADE! Napedzam sie!!!!


Wsiadam w 300-konne audi. Ale naped na przednia os (A6) i na 4 kola (Q7) i automat, zwany (przezemnie) MELEXEM.
Start, rozpedzenie, przyhamowanie przed zakretem.
Hamuje TYLKO hamulcami. A ze automaty cezzsze sa z zasady, ostrozniej mi to idzie, ABS pracuje na maxa, strata czasu.
Dopadajac zakret... czekam.
Jestem w polowie zakretu - dodaje gazu i.... dupa. Czekam, az mi sie laskawie automat wlaczy i dostane naped.
JADE!!!! Bez poslizgow, bezpiecznie, taś, taś, taś... za to napedzam sie na proste jak dziki.

EFEKT:

Wystartowalem po kolejnej zmianie aut borą jako pierwszy. Chłopaki w audikach mnie gonia.
Do skrzyżowania (rondo i wczesniej zakrety) - nie mają szans.
Światla i ruszam. Prosta. Wypadam jak strzala, ale PO CHWILI chlopaki mnie gonia.
Ale ptrzeba skrzecic w prawo ostrym lukiem.
Z 90 km/h robi mi sie 40 (redukcja) w polowie zakretu GAZ na maksa. Uslizg tylu, ale przod ciagnie.
W lusterku widze: chlopaki w audkach DALEKO!!!!
Dluga prosta. Mniej wiecej w 3/4 dlugosci zaczynaja sie zblizac.
Ale problem: ostry luk w lewo, pote kilka zakretow.
Co prosta, to chlopaki mnie dochodza, ale nie maja szans mnie wyprzedzic!
Bo co zakret, odchodze ich na kilkaset metrow.
Obwodinica autostradowa.
Jeden, dwa, trzy...
od 120 km/h moje auto zaczyna sie rozpedzac coraz wolniej...
Auice z takim samym tempie rozpedzaja sie: 100... 150....200...

Wyprzedzili mnie JAK ROWERZYSTE.

Ale... na higway`u.
Na ulicy (w miescie) na drodze (poza miastem) NIE MAJA SZANS!!!!!

I wracajac do tematu: GTR czy prosie nie sa najszybszymi autami.
Sa pojazdami rozwijajacymi najwieksza predkosc.
Ale nie najszybszymi.

Roznica jak miedzy Pamela Anderson, ktora wyglada i ciagnie rewelacyjnie, plus slawa.
Ale sa faceci, trzy takimi laskami gardza.

Nie lubia TANIEGO SZPANU.

Na youtubie czy na prospekcie moze GTR jest szybkie.
W REALU dostaloby w dupeczke od wiekszosci aut cywilnych, nie mowiac o autach z zacieciem (a nie WYGLADEM!!!!) sportowym, jak subarak czy misiu.

I jeszcze jedno: dlaczego w rajdach czy wyscigach nikt nie slyszal o jakims GTR?
;)

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Jerzy K.:
Juz tlumacze why:
Ładnie to Jurek opisałeś.:-)
Prawie ze wszystkim zgadzam się. Prawie ..., bo nie wiedziałem o tym "cudzie techniki" w automacie polegającym na nie napędzaniu kół w zakręcie. Mój automat w zakręcie daje czadu równo a zimą nawet zmienia w poślizgu biegi - ale to zabytek. Dodam, że w jakimś tam stopniu hamuje też silnikiem i redukuje podczas hamowania biegi.
Jeżeli w nowościach jest tak jak piszesz to tym bardziej automat do ścigania nie nadaje się.

Teraz co do Miśków i Subaru w jeździe rajdowej. Nikt nie zaprzeczy, że są to mistrzowie. Problem w tym, że wcale nie tak łatwo jest je ujeżdżać. Teoretycznie napęd 4x4 ma dużo lepszą trakcję a w praktyce ja np. lepiej radzę sobie w ośce. Po prostu za mało jeździłem i nie mam techniki.(przyznaję bez bicia:-) I obawiam się, że sporo nowobogackich "rajdowców" nie potrafi tych możliwości wykorzystać. Paradoksalnie powiem, że do łódzkiego AK przyjeżdżał taki "Subarowiec STI" z Poznania w pięknym kombinezonie, super kasku z łącznością pokładową i na zimowych KJS-ach dostawał w dupę w generalce od mojej Cliówki 1,4. Któregoś razu nie wyrobił na odcinku "Pienista" i rozwalił cały prawy bok o betonową studnię a lewym wyhamował na ogrodzeniu. Tak zakończył łódzkie występy.

W temacie GTR vs. Porsche ... to nie są samochody do ścigania się po mieście. Wiadomo, że to mistrzowie prostej i czy mają 250 KM, czy 500 KM w normalnym użytkowaniu ma to średnie znaczenie. I tak tych możliwości nie ma gdzie wykorzystywać.
Ja sam "slinię się" na Porsche, ale kręci mnie stara 911-stka, chłodzona jeszcze powietrzem, bez nadmiaru elektroniki ... model 993. (turbo mile widziane:-)
Właśnie dlatego, że się źle prowadzi. To ma być zabawka a nie samochód do porównywania z czymkolwiek.

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Piotr K.:
nie wiedziałem o tym "cudzie techniki" w automacie polegającym na nie napędzaniu kół w zakręcie.

Ja tez.
Poki nie wsiadlem w kika wynalazkow "sportowych".
Pierwszy z nich - jaaguar XK8 - po prostu wprawil mnie w stupor ;)
Dodam, że w jakimś tam stopniu hamuje też silnikiem i redukuje podczas hamowania biegi.

Jak?
Tiptronicem jeszcze jako tako daje rade (musialem na probie volvo X90 na oblodzonych drozkach Zakopca), ALE AUTOMAEM-AUTOMATEM - BLADEGO POJECIA NIE MAM, JAK TO ZROBIC ;)

Teraz co do Miśków i Subaru w jeździe rajdowej. Nikt nie zaprzeczy, że są to mistrzowie. Problem w tym, że wcale nie tak łatwo jest je ujeżdżać.

Wg moich SZACUNKOW 75 proc. wlascicieli NIE WIE ;)
Paradoksalnie powiem, że do łódzkiego AK przyjeżdżał taki "Subarowiec STI" z Poznania w pięknym kombinezonie, super kasku z łącznością pokładową i na zimowych KJS-ach dostawał w dupę w generalce od mojej Cliówki 1,4. Któregoś razu nie wyrobił na odcinku "Pienista" i rozwalił cały prawy bok o betonową studnię a lewym wyhamował na ogrodzeniu. Tak zakończył łódzkie występy.

Takich misiow jest tez duzo.
Moze nie tak wielu, jak tych w podtuningownaych leciwych beemkach, ale tez wielu... ;)
W temacie GTR vs. Porsche ... to nie są samochody do ścigania się po mieście. Wiadomo, że to mistrzowie prostej i czy mają 250 KM, czy 500 KM w normalnym użytkowaniu ma to średnie znaczenie. I tak tych możliwości nie ma gdzie wykorzystywać.


Dokladnie.
To samochody osiagajace DUZA PREDKOSC, ale naprewde to nie sa SZYBKIE samochody.

Szybkosc jest wzgledna ;)

I niejednemu mistrzowi "szypkości" jestem w stanie udowodnic, ze przy nastu na godzine bedzie mial pelno w portkach, jak pojade miedzy turystami po Grodzkiej, albo przy 40 km/h jak go powieze po osniezonej drozce z zakretasami i malo przyjaznymi drzewami na poboczu ;)
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: GTR czy Prosię

Jednak będę uparcie twierdził że GTR nie jest tylko mistrzem prostej. Czyli czasy tego auta na torze testowym Top Gear i na niemieckim Nurburgring

http://pl.youtube.com/watch?v=UBZ5i15yVU8

Oficjalne czasy na tym torze.http://en.wikipedia.org/wiki/Nordschleife_fastest_lap_...

Tu macie Panowie czas na torze Top Gear...i spójrzcie jakie auta są gorsze i do jakich się GTR zbliżył.. http://pl.youtube.com/watch?v=zqBBL7WYWIs

Chyba nie powiecie mi że te czasy to się z kosmosu wzięły?

a tuMarcin Chruślak edytował(a) ten post dnia 02.12.08 o godzinie 00:02

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Marcin...

caly czs sie podpierasz youtubem czy danymi technicznymi ;)

Przejedz sie taka pseudosportowa maszynka, mistrzynia higwaya, przejedz sie normalnym autem ale SPORTOWO wlasnie, a potem porownaj ;)

Poza tym raz jeszcze zadam pytanie nie z youtuba czy innych "katalogowych: danych: dlaczego GTR nie rulezuje w sportach motorowych?
He?

;)

konto usunięte

Temat: GTR czy Prosię

Jerzy K.:
Dodam, że w jakimś tam stopniu hamuje też silnikiem i redukuje podczas hamowania biegi.

Jak?
Tiptronicem jeszcze jako tako daje rade (musialem na probie volvo X90 na oblodzonych drozkach Zakopca), ALE AUTOMAEM-AUTOMATEM - BLADEGO POJECIA NIE MAM, JAK TO ZROBIC ;)
Trochę małoprecyzyjnie wyraziłem się, choć napisałem hamuje nie hamuję.:-)
Ja mam skrzynię Qudra Drive i ona tak właśnie zachowuje się. Hamuje silnikiem i redukuje biegi - SAMA. Tak jak mówię, jest to "w jakimś stopniu", bo redukcje "robi" przy ok. 2000 obr/min więc nie jest to tak jakbyś zrobił manualem. W praktyce wygląda to tak, że przy większej prędkości hamowanie silnikiem jest słabo odczuwalne a zauważalny efekt jest od ok. 70 km/h w dół. Wtedy zrzuca na 3-kę, itd.
To jest też chyba zasługa zestopniowania skrzyni biegów. Pierwsze trzy biegi są dosyć krótkie. Dlatego JEEP jest "rakietą" do ok. 80 km/h a później jest typowym "mułem". :-)))
Konrad K.

Konrad K. Application
Architect, Project
Manager

Temat: GTR czy Prosię

trochę odeszliście od tematu. różnica między autem przygotowanym do rajdów a tzw sportowym jest niepodważalna. wszystkie haldexy, tiptorniki, wielosprzęłowe wynalazki w autach o mocy >200KM to systemy bezpieczeństwa przeciw ludzkiej głupocie i braku umiejętności. rozumiem jednak że GTR w obecnej wersji nie robi żadnej konkurencji prosiakowi?
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: GTR czy Prosię

Jerzy K.:
Marcin...

caly czs sie podpierasz youtubem czy danymi technicznymi ;)

Przejedz sie taka pseudosportowa maszynka, mistrzynia higwaya, przejedz sie normalnym autem ale SPORTOWO wlasnie, a potem porownaj ;)

Poza tym raz jeszcze zadam pytanie nie z youtuba czy innych "katalogowych: danych: dlaczego GTR nie rulezuje w sportach motorowych?
He?

;)

Czymś trzeba się podpierać;)..dopóki nie pojawi sie GTR V-SPEC który będzie mocniejszy, ze zmienionym i usztywnionym zawieszeniem i klatka bezpieczeństwa.

Co do sportów motorowych GTR startuje w Super GT..:)

Następna dyskusja:

Diesel czy benzyna? Oto jes...




Wyślij zaproszenie do