konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Piotr K.:
Jeszcze chyba nie ... brakuje automatycznego pedału gazu.:-)))
Być może do kierowania (jak sama nazwa wskazuje) wystarczyłoby trzymać kierownicą - to dopiero jest minimum.:-)

system utrzymujący stałą odległość od poprzedzającego auta to co?

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Damian T.:
Jerzy K.:

Acha - wlasnie znalazlem kolejny "system":

jak auto "wyczuje" ze potrącimy pieszego, otwiera się trochę (!) maska. Ponoć nie rozwalamy łba klientowi od razu.

o masz... a kto to ma??
pierwszy raz słyszę i chyba nie mam się czym chwalić :-//

Nowa honda

System Pop-up Hood
Kiedy trzy czujniki umieszczone w przednim zderzaku oraz czujnik prędkości pojazdu stwierdzą wystąpienie kolizji z pieszym, wówczas specjalne aktywatory sprawiają, że tylna część maski silnika natychmiast podnosi się o ok. 10 cm. W ten sposób, pomiędzy sztywnymi komponentami silnika a maską wytwarza się wolna przestrzeń, która pomaga zmniejszyć obrażenia głowy pieszego.Technologia ta po raz pierwszy znalazła zastosowanie w modelu Legend, który obecnie jest sprzedawany w Europie.
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Krzysztof S.:
Jerzy K.:
jak auto "wyczuje" ze potrącimy pieszego, otwiera się trochę (!) maska. Ponoć nie rozwalamy łba klientowi od razu.

nie ginie od razu tylko umierać będzie długo i w cierpieniach :)

:-))))))))))
to pewnie zapobiega wpadnięciu pieszego na przednią szybę...
jednocześnie potrąconego już pieszego wciąga pod maskę i kładzie na silniku podtrzymując temperaturę ciała...
dzięki temu pieszy nie leży na zimnym asfalcie i nie dozna wyziębienia organizmu będąc w szoku powypadkowym...
:-DDDDDDamian T. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 23:01

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Krzysztof S.:
Piotr K.:
Jeszcze chyba nie ... brakuje automatycznego pedału gazu.:-)))
Być może do kierowania (jak sama nazwa wskazuje) wystarczyłoby trzymać kierownicą - to dopiero jest minimum.:-)

system utrzymujący stałą odległość od poprzedzającego auta to co?
A jak nie ma poprzedzającego auta to co?
Gaz do dechy i wypadek pewny.:-)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Piotr K.:
A jak nie ma poprzedzającego auta to co?
Gaz do dechy i wypadek pewny.:-)

to system utrzymujący odpowiedni pas ruchu, tempomat i inne elektroniczne gadżety utrzymujące odpowiedni tor ruchu działają wyśmienicie :)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Damian T.:

:-))))))))))
to pewnie zapobiega wpadnięciu pieszego na przednią szybę...
jednocześnie potrąconego już pieszego wciąga pod maskę i kładzie na silniku podtrzymując temperaturę ciała...
dzięki temu pieszy nie leży na zimnym asfalcie i nie dozna wyziębienia organizmu będąc w szoku powypadkowym...
:-DDDDD

:D :D :D :D

A w USA gość potrącił murzyna tak, że ten przeleciał przez przednią i tylną szybę.
Aresztowano go.
Murzyna w sensie.
Za spowodowanie wypadku i probe ucieczki ;)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
A w USA gość potrącił murzyna tak, że ten przeleciał przez przednią i tylną szybę.
Aresztowano go.
Murzyna w sensie.
Za spowodowanie wypadku i probe ucieczki ;)

i znowu oplułem monitor
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Piotr K.:
Damian T.:
Podzielam tym samym wątpliwość czy kierowcy wychowani na tych wszystkich systemach nie ograniczają swojej zdolności prowadzenia auta do ścisłego minimum.
Jeszcze chyba nie ... brakuje automatycznego pedału gazu.:-)))
Być może do kierowania (jak sama nazwa wskazuje) wystarczyłoby trzymać kierownicą - to dopiero jest minimum.:-)

ale jest już blisko...
ot taki aktywny tempomat nie tylko utrzymujący stałą prędkość ale także stałą zadaną odległość od poprzedzającego pojazdu (mamy już zwalaninie i przyspieszanie) i działający także w korkach (przy znikomych prędkościach) nawet do zatrzymania pojazdu...
jeszcze chwilę i nie będziesz musiał ponownie naciskać gazu...
...
czyli u mnie w drodze do pracy muszę tylko wyjechać na Al. Jerozolimskie (jakiś 1 km) i potem już mógłbym sobie odpuścić pedały - i tak ciągle korek tylko czasem trochę szaybciej się to porusza.... i tak praktycznie pod samiutki saloooon :-///
masakra :-///

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
System Pop-up Hood
Kiedy trzy czujniki umieszczone w przednim zderzaku oraz czujnik prędkości pojazdu stwierdzą wystąpienie kolizji z pieszym, wówczas specjalne aktywatory sprawiają, że tylna część maski silnika natychmiast podnosi się o ok. 10 cm. W ten sposób, pomiędzy sztywnymi komponentami silnika a maską wytwarza się wolna przestrzeń, która pomaga zmniejszyć obrażenia głowy pieszego.Technologia ta po raz pierwszy znalazła zastosowanie w modelu Legend, który obecnie jest sprzedawany w Europie.
No tak ... lepszy byłby system, który uniemożliwiłby kolizję z pieszym.
Mam pomysł.
Automatyczny, samonaprowadzający paralizator - który po rozpoznaniu możliwości kolizji z pieszym kładzie go na glebę przed krawędzią jezdni.:-)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Piotr K.:
No tak ... lepszy byłby system, który uniemożliwiłby kolizję z pieszym.
Mam pomysł.
Automatyczny, samonaprowadzający paralizator - który po rozpoznaniu możliwości kolizji z pieszym kładzie go na glebę przed krawędzią jezdni.:-)

Ale koniecznie z opcją, gdy do potrącenia jednak dojdzie - spod silnika wysuwa się taka metalowa łapa i daje delikwentowi zastrzyk Pavulonu, zeby się nie męczył ;)
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
Damian T.:
Jerzy K.:

Acha - wlasnie znalazlem kolejny "system":

jak auto "wyczuje" ze potrącimy pieszego, otwiera się trochę (!) maska. Ponoć nie rozwalamy łba klientowi od razu.

o masz... a kto to ma??
pierwszy raz słyszę i chyba nie mam się czym chwalić :-//

Nowa honda

System Pop-up Hood
Kiedy trzy czujniki umieszczone w przednim zderzaku oraz czujnik prędkości pojazdu stwierdzą wystąpienie kolizji z pieszym, wówczas specjalne aktywatory sprawiają, że tylna część maski silnika natychmiast podnosi się o ok. 10 cm. W ten sposób, pomiędzy sztywnymi komponentami silnika a maską wytwarza się wolna przestrzeń, która pomaga zmniejszyć obrażenia głowy pieszego.Technologia ta po raz pierwszy znalazła zastosowanie w modelu Legend, który obecnie jest sprzedawany w Europie.

ano widzisz... i za tą lekcję ci dziękuję :-)
zawsze warto wiedzieć co nowego noi co konkurencja wymyśli..

a ja już kilka postów wcześniej puściłem wodze fantazji w tym temacie
:=DDDDamian T. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 23:11
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Krzysztof S.:
Jerzy K.:
A w USA gość potrącił murzyna tak, że ten przeleciał przez przednią i tylną szybę.
Aresztowano go.
Murzyna w sensie.
Za spowodowanie wypadku i probe ucieczki ;)

i znowu oplułem monitor

u mnie też nie najlepiej :-DDDDD

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
Ale koniecznie z opcją, gdy do potrącenia jednak dojdzie - spod silnika wysuwa się taka metalowa łapa i daje delikwentowi zastrzyk Pavulonu, zeby się nie męczył ;)
To już nadmiar techniki.
Przecież po Pavulon zawsze możesz zadzwonić do łodzkiego pogotowia i przy okazji masz full serwis, bo "Skrzydlewska" rozszerzyła swoje usługi na teren całego kraju i zagranicę.:-)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Damian T.:

ano widzisz... i za tą lekcję ci dziękuję :-)
zawsze warto wiedzieć co nowego noi co konkurencja wymyśli..

A taki mondry jezdem, bo piszę tekst na temat tych gadżetów i poszperałem troche, pogadałem...
;)

A co do systemu przeciwpotrąceniowemu, to pamiętam jeszcze program TV "Sonda" gdzie Kamiński i Kurek pokazywali różne doświadczenia.
Pamiętam dwie próby (chyba japońskiego producenta) - przy zerzeniu otwierało się z maski takie ramię, które niedopuszczalo do uderzenia delikwenta głową o maskę i szybę., ale za to idealnie łamało kręgi szyjne manekinowi i drugie - przy uderzeniu aktywowały się NA MASCE zewnętrzne poduszki powietrzne ;)
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Piotr K.:
Jerzy K.:
System Pop-up Hood
Kiedy trzy czujniki umieszczone w przednim zderzaku oraz czujnik prędkości pojazdu stwierdzą wystąpienie kolizji z pieszym, wówczas specjalne aktywatory sprawiają, że tylna część maski silnika natychmiast podnosi się o ok. 10 cm. W ten sposób, pomiędzy sztywnymi komponentami silnika a maską wytwarza się wolna przestrzeń, która pomaga zmniejszyć obrażenia głowy pieszego.Technologia ta po raz pierwszy znalazła zastosowanie w modelu Legend, który obecnie jest sprzedawany w Europie.
No tak ... lepszy byłby system, który uniemożliwiłby kolizję z pieszym.
Mam pomysł.
Automatyczny, samonaprowadzający paralizator - który po rozpoznaniu możliwości kolizji z pieszym kładzie go na glebę przed krawędzią jezdni.:-)

Piotrze... monitor...
szanuj nasze monitory bo chusteczki się kończą...
:-DDD

jestem ZA twoim systemem !!Damian T. edytował(a) ten post dnia 14.12.08 o godzinie 23:15

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Piotr K.:
To już nadmiar techniki.
Przecież po Pavulon zawsze możesz zadzwonić do łodzkiego pogotowia i przy okazji masz full serwis, bo "Skrzydlewska" rozszerzyła swoje usługi na teren całego kraju i zagranicę.:-)

Ale zanim łódzka karetka dojedzie... ;)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
... przy uderzeniu aktywowały się NA MASCE zewnętrzne poduszki powietrzne ;)
To coś podobnego jak PP w motocyklu (Honda Goldwing).
O organy trzeba dbać - kręgosłupów jeszcze nie przeszczepia się.:-)
Damian T.

Damian T. o samochodach prawie
wszystko

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
Damian T.:

ano widzisz... i za tą lekcję ci dziękuję :-)
zawsze warto wiedzieć co nowego noi co konkurencja wymyśli..

A taki mondry jezdem, bo piszę tekst na temat tych gadżetów i poszperałem troche, pogadałem...
;)

A co do systemu przeciwpotrąceniowemu, to pamiętam jeszcze program TV "Sonda" gdzie Kamiński i Kurek pokazywali różne doświadczenia.
Pamiętam dwie próby (chyba japońskiego producenta) - przy zerzeniu otwierało się z maski takie ramię, które niedopuszczalo do uderzenia delikwenta głową o maskę i szybę., ale za to idealnie łamało kręgi szyjne manekinowi i drugie - przy uderzeniu aktywowały się NA MASCE zewnętrzne poduszki powietrzne ;)

szkoda że jeszcze materaca nie rozkłada przed przednim zderzakiem...
nasączonego Pavulonem zresztą :-DDD

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

Jerzy K.:
Piotr K.:
To już nadmiar techniki.
Przecież po Pavulon zawsze możesz zadzwonić do łodzkiego pogotowia i przy okazji masz full serwis, bo "Skrzydlewska" rozszerzyła swoje usługi na teren całego kraju i zagranicę.:-)

Ale zanim łódzka karetka dojedzie... ;)
Mówmy o czasach, kiedy na wyposażeniu mieli jeszcze Pavulon - wtedy byli najszybsi.:-)

konto usunięte

Temat: Gadżet czy potrzeba?

a może przed autem powiny - zamiast zderzaków - być takie lemiesze skierowane na boki, które by delikwenta odrzucaly na bok?

;)

Ale ale - przypomnialo mi sie.
Kiedys kumpel przyslal mi do kroniki wypadków zdarzenie z "czwórki" w tarnowskiem (ówczesnym).

Otórz doszło do nietypowego zdarzenia:
Dwóch pijanych w sztok facetow goniło się nocą wzdłuż drogi. Jeden miał kurę, drugi siekierę. Potrąciło ich auto, potem po leżących przejechało drugie.
Efekt? Jeden zabity, jeden ranny.
No przezyl, choc nie mial prawa: okazalo sie, oboje mieli we krwi dawki alkoholu znacznie przewyższającą śmiertelną, ten drugi gonił pierwszego z siekierą, i przejechały ich DWA auta.
A zginął tylko jednen.
Polacy to jednak twardziele są ;)

Następna dyskusja:

Diesel czy benzyna? Oto jes...




Wyślij zaproszenie do