Temat: Fotoradary.....???
Krzysztof B.:
A co to są sensowne rozwiązania infrastrukturalne? Pan Bogusz zapewne napisze, że zielona fala, dobre drogi i takie tam. Prawda. I to samo chce w Warszawie. A czy się da? Dla niego tak.
i nie tylko dla mnie. Ale jak ładuje się dziesiątki milionów w nagrody dla urzędników i wysokich stopniem policjantów (bo ci najniżsi dostają z tego w okolicach paru promili) to sorry. Łatwiej powiedzieć "nie da się".
W rzeczywistości jest to wątpliwe. Dlaczego? Bo Pan Bogusz zapomina o innych rozwiązaniach infrastrukturalnych bezpośrednio nie związanych z samochodami:
- strefa kongescyjna w Londynie - w Warszawie brak
punktami zajmiemy się po kolei. Na początek strefa płatnego wjazdu w Londynie funkcjonuje, ponieważ rozwinięto dostatecznie infrastrukturę. Patrząc na mapę Londynu widzimy na niej trzy "obwodnice": pierwszą wokół płatnej strefy (ring), ruch po niej jest wyłączony z opłat, drugą pomiędzy strefami komunikacyjnymi 3 i 4 (North Circular Road i South Circular Road) oraz autostradową obwodnicę miasta czyli M25. Warszawa żadnej obwodnicy nie ma...
- zmniejszenie ruchu aut w Londynie (-37% dwie dekady temu, -19% dekadę temu, tendencja nadal spadkowa) - w Warszawie ciągły wzrost
- spadek liczby aut w Londynie - wzrost w Warszawie
<<dublujemy się>>
- znaczny wzrost udziału transportu zbiorowego, pieszego i rowerowego w Londynie - w Warszawie wzrost samochodowego
te trzy punkty można załatwić za jednym zamachem: porównajmy rozkład i rozwój komunikacji publicznej (zwłaszcza metra i szybkiej kolei miejskiej) w Warszawie i Londynie. Widać różnicę? Metrem się człowiek może dostać praktycznie wszędzie i mimo, że jest relatywnie drogie (bilet na metro, jeśli ktoś musi przejechać przez pierwszą strefę, kosztuje mniej więcej połowę miesięcznych kosztów paliwa za dojazd w to samo miejsce samochodem) jest popularne. Jak był strajk metra to było widać ilu ludzi z niego korzysta - więcej niż jest mieszkańców naszej stolicy. O czymś to świadczy. Poza tym w Polsce wciąż jest wyznacznikiem majątku posiadanie auta, a wynajęcie takiego wiąże się ze sporymi kosztami. W Londynie znacznie łatwiej wynająć auto i jeśli ktoś nie dojeżdża do pracy autem to lepiej mieć wynajęte niż własne. Pomijam już kwestię kaucji, bo w Londynie kaucja za (wtedy) nowego Golfa V mnie kosztowała dwa dni pracy za minimalną krajową - patrząc na stronę cennika w Warszawie widzę kaucję wyższą niż minimalna krajowa za Forda Ka!
Jak widać lepiej może być tylko przy prawidłowej polityce transportowej. Pan Bogusz mówi: wystarczy ustawić światła.
ustawienie świateł w prawidłowy sposób znacznie bardziej usprawni ruch nie tylko samochodowy ale również autobusowy. Poza tym w żadnym momencie nie mówiłem, że
tylko to jest konieczne - ale że to by znacznie zmieniło obraz stolicy gdyby zostało usprawnione, co wcale nie jest takie kosztowne, ponieważ infrastruktura (czyli światła) już istnieją.
I bardzo dobrze. Na zachodzie zapewne Pan by tak nie jechał.
na zachodzie na obwodnicy miasta czy trasie o tej samej klasie co Trasa Siekierkowska nie ma fotoradarów czy patroli z radarami...
Z kolei ciekaw jestem jakby Pan jechał na takiej drodze w Polsce i tam na zachodzie :)
Dla dociekliwych. 30km/h obowiązuje w godz 7-20.
zapewne ograniczenie ma sens. W Polsce znam parę miejsc gdzie też takie ograniczenie w takich godzinach miałoby sens. To, że są trzy pasy (jak np. na Marszałkowskiej czy al. Jerozolimskich) nie oznacza z automatu, że ma tam być ograniczenie 80+km/h
Nagraj i zgłoś.
znaczy ja mam zainwestować z własnej kieszeni w sprzęt nagrywający (używanie komórki w czasie jazdy jest zabronione) i potem jeszcze biegać, zgłaszać by w zamian mój nr rej podano każdemu patrolowi w mieście i byłbym jednym z częściej kontrolowanych obywateli? Inna sprawa, że zapewne ja bym dostał mandat na dzień dobry za poruszanie się niezgodne z przepisami...
Inna sprawa - czy jako obywatel mogę się dowiedzieć jakie były skutki takiego zgłoszenia? Nie. Policja nie powie czy kierujący (o ile go ustalą) w ogóle otrzymał mandat ani czy przypadkiem następnego dnia nie został on anulowany...