Temat: Fotoradar – twój pierwszy raz :)
jedynym sposobem na unikniecie placenia za zdjecie w De jest jazda na motorze. ( i nadzieja ze nie ma radiowozu- a jest ich wiele)
Niemcy jako panstwo policyjne i wyrobionej tzw. postawie obywatelskiej( po naszemu - denuncjowanie innych) nauczylo swoich obywateli placic- i to nie tylko placic, bo rowniez za powazne wykroczenie( + 50km/h) - czasowo zabieraja prawo jazdy.
Roznica pomiedzy Polska a Niemcami polega na tym- ze w Niemczech wiesz ile masz jezdzic i system ma sens tzn - no limit na autobahnach oprocz miejsc z ograniczeniem ( zawsze sugeruja jednak 130), 100km/h na niezabudowanym (z wylaczeniem odcinkow z limitem), w miescie odpowiednio 50 i 30.
W Polsce, wystepuja kretynizmy typu zapomniane znaki drogowe nie zdjete po remoncie i masz na prostej szerokiej drodze limit 40km/h.
idiotyzm naturalnie, ale policja z tego korzysta jak moze.
Arkadiusz Piotr Z.:De jest tak samo cywilizowanym krajem jak Polska, może nawet bardziej barbarzyńskim (vide historia). Niemcy tak samo unikają płacenia za fotki zrobione im w Polsce jak i w Niemczech czy gdziekolwiek indziej. to się nazywa korzystaniem z prawa. prawo działa w dwie strony, również broni i daję szanse uniknięcia kary sprawcy. jesli dowód jest niepełny to go nie ma.