GoldenLine
Zaloguj się
Maciej Nowicki

Maciej Nowicki Java Developer

Temat: ECO Driving

Prawie całą Europę zjeździłem Corsą bez klimy (w tym latem Chorwację i Czarnogórę, Włochy, południe Francji). Da się :) Ba! Padł mi wiatrak na chłodnicy, więc jak się trafiał korek w upale to czasem wolałem wspomóc chłodzenie silnika za pomocą ogrzewania kabiny :)))

Ten kto od razu na pierwsze auto kupuje sobie coś dobrego jednak traci trochę niezapomnianych przygód, które potem z sentymentem się wspomina siedząc w klimatyzowanej limuzynie/SUVie
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ECO Driving

Maciej N.:
Prawie całą Europę zjeździłem Corsą bez klimy (w tym latem Chorwację i Czarnogórę, Włochy, południe Francji). Da się :)

Zależy jaką kto ma tolerancję wysokiej temperatury, Ty masz-inni niekoniecznie:).
Mnie się mózg lasuje nawet jak za oknem jest +30 a ja siedzę w klimatyzowanym biurze i cieszę, że się że do domu mam ca.20km, bo przypuszczam, że dalszy dystans byłby dla mnie koszmarem nawet z klimatyzacją w aucie.
Ba! Padł mi wiatrak na chłodnicy, więc jak się trafiał korek w upale to czasem wolałem wspomóc chłodzenie silnika za pomocą ogrzewania kabiny :)))

OT: wiesz, jakieś ca.20lat temu to ludzie jeździli maluchem do Bułgarii :P.
A jeszcze dawniej siedzieli przy lampie naftowej.Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.10.13 o godzinie 10:42
Link do wypowiedziLink
Maciej Nowicki

Maciej Nowicki Java Developer

Temat: ECO Driving

Lubię ciepełko, to fakt. +30-35 za oknem wcale mi nie przeszkadza, a klimy nawet przy największych upałach używam sporadycznie i ostrożnie - na 22-23 stopnie. Dlatego wymyślili dwustrefową, moglibyśmy razem jechać i się nie pozabijać ;)

Swoją drogą - możesz rozwinąć temat wzrostu spalania na LEDach? Z obiegowej opinii wynika że ma spadać.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ECO Driving

Heh, auto z szyberdachem daje radę (fakt - przynajmniej 70 musi być na liczniku by cyrkulacja powietrza w aucie w ogóle była wyczuwalna) - i mówi to ktoś, kto nie znosi upałów (czyli temperatur przekraczających 26°C). Jazda z otwartym szyberdachem - 810 km, spalanie wyszło 4l/100 km... :P Jak też to dobrze, że na miejscu jest wiele poziomowych garaży - cień non-stop :D

A z tymi światłami to chyba na odwrót - jazda na DRL'ach kosztuje mniej, niż jazda na zwykłych żarówkach. Krzysztof B. na pewno bliżej zapozna Cię z tematem :DTen post został edytowany przez Autora dnia 23.10.13 o godzinie 11:33
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ECO Driving

Maciej N.:
Lubię ciepełko, to fakt. +30-35 za oknem wcale mi nie przeszkadza, a klimy nawet przy największych upałach używam sporadycznie i ostrożnie - na 22-23 stopnie. Dlatego wymyślili dwustrefową, moglibyśmy razem jechać i się nie pozabijać ;)

Podziwiam i zazdroszczę, ja bez klimy w biurze i aucie niechybnie bym umarła:D

Swoją drogą - możesz rozwinąć temat wzrostu spalania na LEDach? Z obiegowej opinii wynika że ma spadać.


Ech czytanie ze zrozumieniem:P
Nie pisałam, że na LEDach wzrasta tylko, że w tym teście eko nie ujęli tej kwestii żeby porównać o ile jest większe zużycie paliwa jadąc na zwykłych światłach w porównaniu z LEDami:).
Link do wypowiedziLink
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: ECO Driving

Mnie ciekawi jak będzie w przyszłym roku z moim MB bez klimy.... pierwszy taki samochód od 8 lat. Jak będzie za gorąco to dam zamontować :) Albo będę przy największych upałach jeździł BMW.
Link do wypowiedziLink
Maciej Nowicki

Maciej Nowicki Java Developer

Temat: ECO Driving

Jolanta I.:
Dziwne, że w tym teście nie podali o ile wzrasta spalanie jak się jeździ na LEDach-przecież to takie popularne, żeby je montować (pomijam fabryczne, bo to inna bajka).

Czytanie ze zrozumieniem mam ok, wygląda mi raczej na skrót myślowy z Twojej strony :)

W sumie u mnie fabryczne LEDy nie są do końca eco - nie wyłączają się jak włączę światła mijania, co za niedopatrzenie ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ECO Driving

Maciej N.:
Czytanie ze zrozumieniem mam ok, wygląda mi raczej na skrót myślowy z Twojej strony :)

Nie inaczej, mam Was za bystrych, więc daruję sobie łapatologię stosowaną:D
W sumie u mnie fabryczne LEDy nie są do końca eco - nie wyłączają się jak włączę światła mijania, co za niedopatrzenie ;)

Ale lipa, nawet w dołożonych (ale mocnych a nie świeczkowatych) LEDach w Astrze G jak włączę światła mijania to ledy gasną:P
Link do wypowiedziLink
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: ECO Driving

Damian P.:
A z tymi światłami to chyba na odwrót - jazda na DRL'ach kosztuje mniej, niż jazda na zwykłych żarówkach. Krzysztof B. na pewno bliżej zapozna Cię z tematem :D
Proszę bardzo: http://www.goldenline.pl/forum/3332142/dobre-i-zle-pra...
A jak się mają zdjęcia reflektora?
Maciej N.:
W sumie u mnie fabryczne LEDy nie są do końca eco - nie wyłączają się jak włączę światła mijania, co za niedopatrzenie ;)
Bo pełnią funkcję pozycyjnych i przygasają.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ECO Driving

Krzysztof B.:

Proszę bardzo: http://www.goldenline.pl/forum/3332142/dobre-i-zle-pra...
A jak się mają zdjęcia reflektora?

Dobrze. Tylko po co mam Ci je pokazywać? Reflektory są w porządku, mogę Cię zapewnić i powinieneś mi uwierzyć na słowo.
Link do wypowiedziLink
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: ECO Driving

Po pierwsze Pan obiecał. Po drugie nie można wierzyć bezgranicznie. Kiedyś pożyczyłem dostawczaka i właściciel zapewniał mnie, że wszystko jest sprawne. Jak zastała mnie noc to się zastanawiałem czy światła się świecą. Po wyjściu z kabiny przekonałem się, że tak. Nawet żarówki wymieniłem. Właściciel miał rację a ja jechałem z oświetleniem gorszym od roweru z czasów prl z dynamem podczas deszczu.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ECO Driving

Krzysztof B.:
Po pierwsze Pan obiecał. Po drugie nie można wierzyć bezgranicznie. Kiedyś pożyczyłem dostawczaka i właściciel zapewniał mnie, że wszystko jest sprawne. Jak zastała mnie noc to się zastanawiałem czy światła się świecą. Po wyjściu z kabiny przekonałem się, że tak. Nawet żarówki wymieniłem. Właściciel miał rację a ja jechałem z oświetleniem gorszym od roweru z czasów prl z dynamem podczas deszczu.

Nic nie obiecywałem - zwłaszcza Tobie. Poza tym - nie chce się mi. Jak mówię, że są sprawne i świecą jak mają świecić bez wkręcania tam jeszcze mocniejszych żarówek, to tak jest. Podczas deszczu w ogóle reflektory gorzej sobie radzą, także to średni argument. tego dostawczaka to musiałeś mieć ekstremalnie wypalonymi odbłyśnikami i zmatowiałym szkłem...
Link do wypowiedziLink
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: ECO Driving

Marcin K.:
Konia z rzędem temu kto powie jak stosować eco-driving w samochodach z automatem. No i czy to ma sens? Bo jak po mieście jadę super delikatnie to pali 17,5, a jak szaleję to 19,5. Czy warto?

Marcin


Marcinie
W aucie z automatem większość robi za ciebie ten automat. Niestety sprawność starszych skrzyń automatycznych ze sprzęgłem hydrokinetycznym i przetwornikiem momentu zamykała się w 65%. Mówiąc prosto z 200 koni produkowanych przez silnik 70 pobiegło w pole. Jednak paliwo zużyły.

Nowoczesne automaty np DSG mają dużo wyższą sprawność, a już zaczynają wchodzić również suche sprzęgła (niestety na razie do 300Nm) gdzie sprawność skrzyni jest na poziomie 95-96% więc taka jak manuala. I w takim przypadku komputer zmieniający biegi robi to lepiej od nas.

Mimo wszystko każdy może stosować eco-driving. Jak? Otóż możesz wcześniej przewidywać co zadzieje się na drodze. Widzisz czerwone, zdejmij nogę z gazu - i tak szybciej nie przejedziesz. Widzisz, że trzy auta przed tobą ktoś włącza kierunkowskaz - zaraz cała kolumna będzie hamować - zdejmij nogę już teraz.

Ruszaj normalnie - sprawnie, ale przewiduj co się będzie działo.
Co w tym jest fajnego? Sprawdź średnią prędkość na komputerze. Zapewniam Cię że pomimo mniejszego spalania prędkość nie spadnie. Czy warto więc stosować te zasady? Odpowiedz sam sobie
Link do wypowiedziLink
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: ECO Driving

Kosma S.:
Paweł G.:

deptam, bo lubię ;) nie po to kupiłem 200 konne auto, żeby jeździć nim ekonomicznie i żyć w zgodzie z naturą i ekologami

No...:) Nie mam nic przeciwko, że sobie deptasz ile wlezie o ile robisz to na swojej prywatnej polnej drodze. Jeśli chodzi o publiczną drogę to mam prawo sobie nie życzyć abyś odreagowywał "wzloty i upadki". Rozumiesz chyba co to znaczy, że coś jest publiczne? Nie żartuję. Tyle w temacie ;)

Deptasz deptasz, a i tak nie jedziesz szybciej :).
Średnia jazdy po mieście waha się od 18 do 30 km/h. I bardziej zależy to od pory dnia, niż agresywności jazdy. Jeśli robiliśmy test na tej samej trasie na 12 osobach z przeróżnym temperamentem wyszło nam pomiędzy 21 a 23 km/h.
Ba... najlepszy wynik wykręciła osoba, która równocześnie zużyła najmniej paliwa. To deptanie naprawdę nic nie daje w mieście
Link do wypowiedziLink
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: ECO Driving

Ania M.:
Paweł G.:
Jeśli kiedyś spotkamy się przy wódce, a mam nadzieję, że tak... to upiję Cię i ogolę Ci wąsy ;))))
kurcze Paweł to nikt z Tobą nie będzie chciał pić :D

ja mam swoje 75 koników morskich i... (ubolewam, że nie ze dwa razy więcej, ale kto by tę hałastrę wykarmił)... i hmmmm po warszawie się nie da Eco. Jakbyś się człowieku ni starał to się nie da.

Masz teraz tyle fotoradarków, że właściwie inaczej niż ECO w Warszawce się nie da :)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz



Wyślij zaproszenie do
Anuluj