Damian S. Bazinga!
Temat: ECO Driving
Bogusz Kasowski:Ja się z tym spotkałem w Szwecji, przejechałem tam ok. 15 tys przez dwa lata. Tam takie podejście jest normą. Każdy wie, że jadąc lewym pasem musisz być 3x bardziej uważny i ostrożny.
Co do wciskania sie pod szybko jadace auto - nie spotkalem sie jeszcze z takim czyms, a troche jezdze. Tak wiec chyba bylismy za
Generalnie mowa o mieście. Na autostradzie wciskanie się na lewy to samobójstwo bo tam lewy pas służy do wyprzedzania i jest oczywiste, że takich numerów się po prostu nie robi. Na autostradzie jest jeden wyjątek: dojeżdżając do miejsca w którym ktoś włącza się z "rozbiegówki" do ruchu musimy mu ustąpić pierwszeństwa zwalniając bądź zmieniając pas na lewy. Na pewno zaobserwowałeś coś podobnego w Anglii.
W mieście sytuacja jest zgoła inna natomiast reguła pozostaje ta sama. Każdy jadący pasem prawym ma pierwszeństwo w stosunku do tego jadącego pasem lewym. Tak więc jeśli ktoś jedzie lewym pasem zbyt szybko to w świetle prawa może mieć problem z ustąpieniem pierwszeństwa temu jadącym pasem prawym. Musimy się powoli uczyć jeździć po europejsku, a tego wymaga stosowanie się do ograniczeń prędkości w imię płynności ruchu i tzw. bezpieczeństwa.Kosma S. edytował(a) ten post dnia 14.02.09 o godzinie 14:40