Krzysztof B. instruktor
Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki
Damian P.:Wszystko zależy od czasu świecenia. Z moich obliczeń wychodzi średnio ok. 75ml/1h dla diesla i 100ml/1h dla benzyny. Przy średnim przebiegu 20tyś rocznie ze średnią prędkością 50km/h (co w przypadku częstej jazdy miejskiej jest zbyt wysoka) i powiedzmy 70% jazdy za dnia daje 280h świecenia a więc odpowiednio 21l i 28l czyli 120pln i 160pln. Stówka wychodzi jak nic. 15pln to chyba jak samochód stoi w garażu. Przy jeździe jest to nierealne. Obliczyć może sobie każdy dla swoich założeń i się zdziwić, że to naprawdę są niemałe pieniądze.
Kosma gdzieś tu liczył, że znacznie mniej - nie wiem, niech mnie poprawi bo pamiętam że to chyba było 15 PLN rocznie więcej na włączonych światłach.
Te najtańsze często-gęsto nie mają odpowiedniej homologacji.Mają, mają. Ostatnio za 37pln kupił takie kolega z prawidłową homologacją RL. Ważne, że jest odpowiedni znaczek. Jak on się tam pojawił kierowcę już nie interesuję bo tego jest odpowiedni organ.
No widziałem, w poprzednim i obecnym aucie. Nic się nie zmieniło.Świetnie. Proponuję postawić obok siebie dwa pojazdy. Z nowym reflektorem i z takim co świecił w dzień przez 2-3 lata. Różnica będzie kolosalna. Sam to obserwuję jak samochód oświetla jezdnię gorzej niż latarka.
Jak często wymieniasz reflektory?Nie wymieniam bo jak korzystam to nie świecę.
A dla Pana informacji Daewoo to świetny przykład co się dzieje z reflektorami. Matiza, Nubirę czy Lanosa ze zmatowionym plastikiem spotkać nie problem. Jak ma dzienne to czyściutki.
Masz kompletne dekle z tyłu lamp (tak, brak takiej pokrywy i mozna bardzo się zdziwić, jak łatwo zasyfić lampę)?Proponuję przyjrzeć się jak są produkowane obecne lampy. Kiedyś lampy miały metalowy korpus by całą powierzchnią odprowadzały ciepło. Obecnie robi się taniochę z plastiku a odbłyśnik napyla się cienką warstwą. Lampa chłodzi się więc głównie przez złączkę, która w wielu samochodach potrafi się nawet stopić. Do tego odbłyśnik rozgrzany jest do czerwoności (plastik jest kiepskim przewodnikiem ciepła) co szybko skutkuje jego zmatowieniem. Dodatkowo cały reflektor jest nagrzany a dodatkowo w upalny dzień Słońce dodatkowo podgrzewa. Przez to matowieje zewnętrzny plastik.
Odbłyśnik można łatwo obejrzeć o ile nie mamy soczewki. Jak jest soczewka to już ciężko choć da się zaobserwować. Szczególnie jak soczewka matowieje.
Dziwnym trafem po wprowadzeniu przepisu nagle zaczął się popyt na regenerację reflektorów. Przypadek?