konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Proponuję podsumować najlepsze i najgorsze praktyki i nawyki - nie tylko te, które mieszczą się w PoRD, ale i te nieregulowane żadnymi przepisami, za to ułatwiające (bądź utrudniające) życie:

Poniżej kilka moich propozycji:

Dobre:
- zachowanie bezpiecznego odstępu (zasada dwóch sekund) - chroni przed skutkami nieprzewidzianych manewrów (głownie: awaryjnego hamowania) pojazdu poprzedzającego,
- zachowanie odstępu przy zatrzymaniu na światłach, w korku: zasada "opony-asfalt" czyli widzę opony poprzedzającego auta, ale i asfalt za nimi; w razie potrzeby mogę wyjechać z ciągu pojazdów; jeśli zatrzymanie ma miejsce na wzniesieniu pod górkę , to dystans zabezpiecza mnie przed stoczeniem się poprzedzającego auta na mnie (nie wszyscy umieją ruszyć pod górkę z ręcznego),
- parkowanie prostopadłe tyłem: ułatwia włączenie się do ruchu i czyni je bezpieczniejszym,
- trzymanie kół prosto przy zatrzymaniu do skrętu w lewo na drodze dwukierunkowej,
- płynne zwalnianie i dojeżdżanie do świateł z niewielką prędkością, niewymagającą zatrzymania i później ruszania wszystkich pojazdów w sznurku,
- umiejętność jazdy "na suwak" - na szczęście pomału się to przyjmuje;
- planowanie dłuższej trasy, z mapą, uwzględnieniem natężenia ruchu, a także używając np. Google Street View, jeśli jedziemy w nieznane wcześniej miejsca - znacznie usprawnia jazdę nie tylko zainteresowanemu, ale i współużytkownikom dróg.

Złe:
- jazda na zderzaku - dekoncentruje poprzedzającego, może przyczynić się do kolizji lub wypadku; w nocy i przy złej pogodzie zabrudzona szyba przednia pojazdu poprzedzającego zazwyczaj jeszcze jest podświetlona (miałem taki przypadek przy padającym śniego), co dodatkowo jeszcze ogranicza widoczność i zmusza do zmniejszenia prędkości,
- jazda "na skoczka" lub "za zająca" w dużym ruchu - pozornie przyspiesza jazdę, jednak w mieście (a czesto i poza miastem) i tak jadący płynnie dogonią "skoczka" na najbliższych światłach ;),
- wyścigi do świateł.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Po co trzyma się prosto koła przy skręcie? To spowalnia manewr i powoduje, że zataczamy większe koło.

A co do złych zasad, średnio się zgodzę. Wiele zależy od sytuacji.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Sławomir K.:
Po co trzyma się prosto koła przy skręcie? To spowalnia manewr i powoduje, że zataczamy większe koło.

Mnie tam mówili, że stojąc do np. lewoskrętu, koła trzymać powinno się prosto - choćby dlatego, że jak ktoś wjedzie mi w tyłek, to pojadę prosto a nie rzuci mnie na kolejne auto ;-)

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Sławomir K.:
Po co trzyma się prosto koła przy skręcie? To spowalnia manewr i powoduje, że zataczamy większe koło.

Po to że gdyby ten jadący za Tobą np. nie zauważył, że Ty stoisz i walnie w Ciebie to mając skręcone koła wepchnie Cię na czołówkę a jak masz koła proste to popchnie Cię tylko do przodu.
Tego uczą na kursach z doskonalenie techniki jazdy.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Maciej K.:
- zachowanie odstępu przy zatrzymaniu na światłach, w korku: zasada "opony-asfalt" czyli widzę opony poprzedzającego auta, ale i asfalt za nimi; w razie potrzeby mogę wyjechać z ciągu pojazdów;

Zgoda ale z drugiej strony te hektarowe odstępy jakie widzę powodują korki i spowalniają ruch.
Najlepszym przykładem jest to , że taki odstęp może utrudnić komuś ruch jest w sytuacji gdy np. pas do prawoskrętu jest krótszy od tego do jazdy na wprost.Jeśli ci stojący na pasie do jazdy na wprost będą zostawiać tak duże odstępy to ten kto potrzebuje pasa do prawoskrętu będzie wieki czekał i ma szanse nie przejechać na tym samym zielonym-tak się dzieje na skrzyżowaniu DK94 z ul.Długosza w Sosnowcu-codziennie widzę takich delikwentów, dzięki którym nie zawsze zdążę na tym samym zielonym przejechać a wystarczyłoby podjechać te pół metra, może metr i ułatwić innym życie:).

Do tych dobrych praktyk dodałabym:
-patrzeć w lusterka i ustawiać się odpowiednio do lewej lub prawej krawędzi, np. potrzebuję zjechać na pas do lewoskrętu, więc ten stojący przede mną na lewym pasie (bo są dwa do jazdy na wprost) fajnie jak stanie do prawej.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Jolanta I.:
Po to że gdyby ten jadący za Tobą np. nie zauważył, że Ty stoisz i walnie w Ciebie to mając skręcone koła wepchnie Cię na czołówkę a jak masz koła proste to popchnie Cię tylko do przodu.
Tego uczą na kursach z doskonalenie techniki jazdy.
Dziwnych rzeczy uczą. Toż to wyjątkowo specyficzna sytuacja musi być. Skręcone koła w pełnym poślizgu nic nie zmieniają i tak (spróbuj skręcić na lodzie np.), a jeśli dostaniesz w prawą tylną lampę, to niezależnie od kół Cię obróci.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Sławomir K.:
Tego uczą na kursach z doskonalenie techniki jazdy.
Dziwnych rzeczy uczą. Toż to wyjątkowo specyficzna sytuacja musi być. Skręcone koła w pełnym poślizgu nic nie zmieniają i tak (spróbuj skręcić na lodzie np.), a jeśli dostaniesz w prawą tylną lampę, to niezależnie od kół Cię obróci.

Polecam czytać ze zrozumieniem a w razie dalszych wątpliwości sprawdzić organoleptycznie.

Jak czytam takie wpisy to mnie wcale nie dziwi, że poziom (nie)bezpieczeństwa na naszych drogach jest jaki jest...przecież polski kierofca po 20-30h na podstawowym kursie PJ pozjadał wszystkie rozumy.EOT.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Jolanta I.:
Maciej K.:
- zachowanie odstępu przy zatrzymaniu na światłach, w korku: zasada "opony-asfalt" czyli widzę opony poprzedzającego auta, ale i asfalt za nimi; w razie potrzeby mogę wyjechać z ciągu pojazdów;

Zgoda ale z drugiej strony te hektarowe odstępy jakie widzę powodują korki i spowalniają ruch.

Jakie "hektarowe"? Nie chodzi o to, żeby widzieć pas asfaltu przed sobą, tylko żeby optycznie nie "dotknąć" maską opon samochodu przed sobą. Odstęp wynosi góra 2 m.
Najlepszym przykładem jest to , że taki odstęp może utrudnić komuś ruch jest w sytuacji gdy np. pas do prawoskrętu jest krótszy od tego do jazdy na wprost.Jeśli ci stojący na pasie do jazdy na wprost będą zostawiać tak duże odstępy to ten kto potrzebuje pasa do prawoskrętu będzie wieki czekał

To pas na wprost musiałby być niesamowice długi, żeby te 0,5m/auto zrobiło różnicę przy obecnym natężeniu ruchu. Więcej korzyści przyniosłoby sprawniejsze ruszanie spod świateł.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Maciej K.:
Jakie "hektarowe"? Nie chodzi o to, żeby widzieć pas asfaltu

Takie hektarowe, że się nie raz i nie dwa cała średniej wielkości osobówka mieści.
To pas na wprost musiałby być niesamowice długi, żeby te 0,5m/auto zrobiło różnicę przy obecnym natężeniu ruchu.

To miejsce:
http://tinyurl.com/n9ds4sv
Więcej korzyści przyniosłoby sprawniejsze ruszanie spod świateł.

Pełna zgoda:).

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Sławomir K.:

Dziwnych rzeczy uczą. Toż to wyjątkowo specyficzna sytuacja musi być. Skręcone koła w pełnym poślizgu nic nie zmieniają i tak (spróbuj skręcić na lodzie np.), a jeśli dostaniesz w prawą tylną lampę, to niezależnie od kół Cię obróci.

Na tkaim ekstra kursie słyszałem, że:
- stojąc na skrzyżowaniu (zatem tylko w takiej sytuacji a do tego się wcześniej odniosłeś), powinno się stać na prostych kołach: właśnie po to, by nie być wepchniętym komuś na czołówkę

- słyszałem też, że przy skręconych kołach w poślizgu, warto spróbować je na chwilę wyprostować (o ile to możliwe) by odzyskać panowanie nad pojazdem...
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Maciej K.:
Poniżej kilka moich propozycji:

Dobre:
- parkowanie prostopadłe tyłem: ułatwia włączenie się do ruchu i czyni je bezpieczniejszym,


To niekoniecznie jest dobre. Parkowanie tyłem trwa znacznie dłużej niż wyjazd tyłem. Parkowanie tyłem nam nie wychodzi, wystarczy popatrzeć pod hipermarketami ile to trwa (co prawda - przodem też nie zawsze).

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Jolanta I.:
Polecam czytać ze zrozumieniem a w razie dalszych wątpliwości sprawdzić organoleptycznie.

Przeczytałem jeszcze 2 razy i chyba powinnaś tłumaczyć swoje posty na Polski, jeśli jest tam jakaś dodatkowa ukryta treść ;) A może to Ty nie zrozumiałaś mojej odpowiedzi?

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Jolanta I.:
To miejsce:
http://tinyurl.com/n9ds4sv

Fakt, miejsce nieciekawe. Przydałaby się przebudowa i przedłużenie pasa dpo skrętu
Ryszard S.:
- parkowanie prostopadłe tyłem: ułatwia włączenie się do ruchu i czyni je bezpieczniejszym,


To niekoniecznie jest dobre. Parkowanie tyłem trwa znacznie dłużej niż wyjazd tyłem.

Z tym akurat się nie zgodzę. Wyjazd tyłem wymaga więcej czasu na zorientowanie się czy coś nie nadjeżdża, a i trzeba mocniej uważać, żeby nie zarysować sąsiednich pojazdów
Parkowanie tyłem nam nie wychodzi, wystarczy popatrzeć pod hipermarketami ile to trwa (co prawda - przodem też nie zawsze).


To prawda, ale można się nauczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=Rf67LdOZdlI

Niemożliwe?


Obrazek
Maciej Nowicki

Maciej Nowicki Java Developer

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

+ W korku i przed światłami zostawić wolne z prawej dla rowerzystów
+ Bezwzględnie zatrzymać się przed przejazdem kolejowym nawet jak są zapory i/lub światła - kto powiedział że są sprawne albo dróżnik nie zapił?
+ Wjeżdżając na skrzyżowanie na zielonym choć szybkie spojrzenie w obie strony, czy aby nikt nie próbuje przejechać na czerwonym
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Maciej K.:
Ryszard S.:
- parkowanie prostopadłe tyłem: ułatwia włączenie się do ruchu i czyni je bezpieczniejszym,


To niekoniecznie jest dobre. Parkowanie tyłem trwa znacznie dłużej niż wyjazd tyłem.

Z tym akurat się nie zgodzę. Wyjazd tyłem wymaga więcej czasu na zorientowanie się czy coś nie nadjeżdża, a i trzeba mocniej uważać, żeby nie zarysować sąsiednich pojazdów

Parkowanie tyłem na naszych parkingach nie jest takie proste. Zabiera sporo czasu, auto manewruje na ulicy, blokuje ruch itd. Potem zazwyczaj poprawka ustawienia auta itd.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Ryszard S.:

Parkowanie tyłem na naszych parkingach nie jest takie proste. Zabiera sporo czasu, auto manewruje na ulicy, blokuje ruch itd. Potem zazwyczaj poprawka ustawienia auta itd.

Kwestia wprawy. Po obejrzeniu załączonego wcześniej filmu zacząłem tak parkować najpierw na swoim miejscu parkingowym, potem na parkingach publicznych, teraz już bez problemu na mniej ruchliwych ulicach. Idzie to sprawnie, po przećwiczeniu metody z załączonego filmu zazwyczaj nie trzeba nic poprawiać.

Maciej N.:
+ Bezwzględnie zatrzymać się przed przejazdem kolejowym nawet jak są zapory i/lub światła - kto powiedział że są sprawne albo dróżnik nie zapił?

Też tak robię, do tego jeszcze wyciszam radio i uchylam szybę, jeśli widoczność przy przejeździe jest ograniczonaTen post został edytowany przez Autora dnia 29.08.13 o godzinie 09:00

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

to akurat nie tyczy się każdego.

ja kilkukrotnie szybciej i dokładniej zaparkuję tyłem niż niejedna osoba przodem.

to kwestia wprawy.

a na ciasnych parkingach w Warszawie 10-krotnie szybciej wyjeżdżam niż gdybym parkował przodem.

przy czym tutejsi kierowcy bardzo często naprzeciwko parkingu prostopadłego postawią swój samochód równolegle do ulicy i wtedy jak masz dłuższe auto to jest kłopot wyjechać bez czujników.

albo gdy wciskasz się w bardzo ciasne miejsce autem, które ma dość długi przód a brak miejsca na porządny skręt to tył jest zdecydowanie lepszy i szybszy.
Ryszard S.:
Maciej K.:
Poniżej kilka moich propozycji:

Dobre:
- parkowanie prostopadłe tyłem: ułatwia włączenie się do ruchu i czyni je bezpieczniejszym,


To niekoniecznie jest dobre. Parkowanie tyłem trwa znacznie dłużej niż wyjazd tyłem. Parkowanie tyłem nam nie wychodzi, wystarczy popatrzeć pod hipermarketami ile to trwa (co prawda - przodem też nie zawsze).

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Maciej K.:
To prawda, ale można się nauczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=Rf67LdOZdlI


Z ciekawości obejrzałam filmik, bo jestem fanką parkowania tyłem tam gdzie się da i tam gdzie ma to sens i miałam nadzieję, że się czegoś nowego dowiem.
Nie dość, że się niczego nie dowiedziałam to...włosy stanęły mi dęba, bo jestem przeciwniczką uczenia się w taki sposób czyli na zasadzie: "jak tu masz znaczek w połowie tej szyby to coś tam coś tam".
To jest dobre jak ktoś całe życie jeździ jednym autem, poza tym nauka na pamięć to wg mnie nie jest dobre.Poza tym gość mówi o parkowaniu między dwoma konkretnymi pojazdami a kamera pokazuje je duuużo później:D.

Pomijam fakt, że na tym filmiku pan instruktor miał heeektary miejsca i do samego parkowania jak również to, że za nim nikt nie jechał ani z przeciwka-kompletnie odrealnione warunki.

Co parkowania: pod domm parkuję tyłem-rano łatwiej i szybciej się wyjeżdża, pod biurem parkuję tyłem jako jedyna właściwie, bo wyjazd jest z posesji na ulicę, która nie dość, że wąska to wbrew pozorom mocno ruchliwa i z ograniczoną widocznością.Pod marketem parkuję daleko od wejścia a tym samym od innych aut minimalizując ryzyko, że ktoś mnie zarysuje albo ja jego: wjeżdżam przodem i przodem wyjeżdżam.Na lotnisku -to samo, zawsze pakruję tyłem, żeby przód był od alejki, bo gdyby mi zaniemógł aku to łatwo będzie kable podpiąć:).

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Jolanta I.:

bo jestem przeciwniczką uczenia się w taki sposób czyli na zasadzie: "jak tu masz znaczek w połowie tej szyby to coś tam coś tam".

Jest to jakaś reguła, która pozwala nie kombinować za każdym razem inaczej, ale zacząć od czegoś i szybko się nauczyć.
To jest dobre jak ktoś całe życie jeździ jednym autem, poza tym nauka na pamięć to wg mnie nie jest dobre.

Jak wyżej. Przy zmianie auta i tak się wszystkiego uczysz od nowa, np. operowania biegami.
Pomijam fakt, że na tym filmiku pan instruktor miał heeektary miejsca i do samego parkowania jak również to, że za nim nikt nie jechał ani z przeciwka-kompletnie odrealnione warunki.

Spokojnie daje się tak zrobić i tam, gdzie miejsca jest mniej.
Pod marketem parkuję daleko od wejścia a tym samym od innych aut minimalizując ryzyko, że ktoś mnie zarysuje albo ja jego: wjeżdżam przodem i przodem wyjeżdżam.

:)

Ja też wolę się kawałek przejść i zostawić auto w miejscu, gdzie nie tylko nikt się nie będzie wciskał, ale później łatwo będzie wyjechać (bo mało kto się tam zawieruszy.

konto usunięte

Temat: Dobre i złe praktyki/nawyki

Maciej K.:

Jest to jakaś reguła, która pozwala nie kombinować za każdym razem inaczej, ale zacząć od czegoś i szybko się nauczyć.

Tak, i ta reguła działa tylko na tym samochodzie, na którym się uczyłeś ;-) Mnie mój instruktor powiedział, że mam się tego nauczyć i wyczuć auto a nie jeździć na "lewa ręka, lewy reflektor zaparkowanego prostopadle auta" bo potem może się okazać, że się nie zmieścisz :D
To jest dobre jak ktoś całe życie jeździ jednym autem, poza tym nauka na pamięć to wg mnie nie jest dobre.

Jak wyżej. Przy zmianie auta i tak się wszystkiego uczysz od nowa, np. operowania biegami.

Jak wyżej :-) I bez przesady - przesiadłem się z benzyniaka na diesla i kolosalnej różnicy nie widzę ;-)



Wyślij zaproszenie do