konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Czy waszym zdaniem naprawde myie smaochodu w myjni automatycznej jest w stanie zniszczyc lakier, zaś mycie w ręcznej jest bezpieczne?
Jeden z moich znajomych twierdzi iz szczotki w automatach nie niszczą laskieru - jesli są odpowiednio konserwowane, zas niszczy go bardziej chemia tam stosowana. Inna sprawa ze myjac ręcznie tez uzywa sie chemii... czyzby ta do ręcznego byla mniej "szkodliwa"? A dlaczego nie zastosować tej mniej szkodliwej w automatach?

Inni polecaja mycie bezdotykowe, myjką cisnieniowa, co jeszcze inni kontruja ze bezdotykowo taniej myje sie... na deszczu... Jak Wy mysjecie samochody?

Ktos ma jakies prawdziwe doswiadczenia z tym ze automat zniszczyl alkier? ALe osobiste a nie ze slyszal od szwagra ktory mial znajomego ktorego corka wyszal za takiego szweda i ten szwed kiedys przytjechal do poslki i myl w automacie... jesmu co prawda nic sie nei stalo, ale slyszal podczas mycia ze taki jeden niemiec kiedys... :-)

Osobiste doświadczenia prosze...

Do tego stopnia mnie to zafrapowało że stworzyłem nawet mała ankietkę wystarczy kliknąć kilka razy i mamy obraz polskich kierowców i tego jak myją samochody.

sprawdzcie sami -
http://www.ankietka.pl/ankieta/28390/czystosc-samochod...
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Jedyną rysę po myjni to mam po ręcznej - wygląda to tak, jak by mu szmata upadła na glebę i taka przetarł mi auto.

Myjni już nie ma - najpierw wybuchła, potem się spaliła (albo odwrotnie, ale to nie ja) :)

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Szkodzi wszystko co trze. Popatrz sobie na przednie reflektory w samochodzie co ma duży przebieg, co się od piasku dzieje ;] Pewnie po częstym stosowaniu myjni automatycznej stanie się to samo ( co prawda woda obniża tarcie.. ale jakaś siła musi działać by te robale usunąć z lakieru. ).

Myjni bezdotykowych nie lubię ;] kilka razy myłem tam auto i za każdym razem pojawiały się jakieś niedociągnięcia, mają jedną fajną rzecz, że zmieniają jakoś wodę ( nazwy sobie teraz nie przypomnę.. ale to chyba coś z naładowaniem cząsteczek było.. jonizowanie czy jakoś tak. ), dzięki temu kropelki wody nie zostawiają śladu przy wysychaniu.

Mam też Karcher'a, to bez płynu i wcześniejszego wymycia auta gąbką z płynem nie pomoże w umyciu auta. Dodatkowo można sobie zepsuć powłokę ochronną nałożoną na plastikowe lakierowane elementy nadwozia... np. lusterka. Jeżeli ta powłoka ma dziurę a władujemy w to Karcherem, to może to odejść.

Myślę,że dalej najlepsze efekty daje zwykła gąbka, płyn z woskiem i 20min roboty, co wychodzi tak samo jak dojazd do myjni + mycie... pod warunkiem, że się ma warunki.

p.s. pisz wolniej...
Michał Łukasz Ż.

Michał Łukasz Ż. Sales Development
Director -
Sarigato/Sataku

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

szczotki na myjni nie niszczą lakieru, tylko.. piach. Jeżeli przed wjazdem na myjnie nie opłuczesz samochodu jakimś karcherem czy inną myjką to się porysujesz, a jak ładnie piasek spłuczesz to spokojna głowa..:)

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Korzystam tylko z myjni automatycznych od wielu lat, fakt że mieszkam w Niemczech, ale często tez jestem w Polsce i myję auto na BP, żadnych zmian na lakierze nie mam i nie miałem w zadnym samochodzie.
A jeśli chodzi o mycie auto gąbką, szamponem, czyli inaczej mówiąc ręcznie....zostawiam to bez komentarza, oczywiście próbowałem, efekty były mizerne, były widoczne smugi.
Ja korzystam tylko z myjni automatycznych.

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Nigdy nie byłem zadowolony z myjni automatycznej bo zawsze coś jest niedomyte. A to pod lusterkami zostaje błoto, albo jakas ptasia kupa nie chce zejść do końca.

Mycie na myjnia samoobsługowych wg. mnie jest jeszcze gorsze bo ile bym nie wrzucił monet to zawsze jest za mało ;) a samochodu i tak zwykle niedomywam.

Najlepiej sprawdza się wg. mnie myjna ręczna. w Warszawie przy skrzyżowaniu Ostrobramskiej i Zamienieckiej jest zajebista myjnia, a że mieszkam obok to myje tylko tam ( poza zimą). Samochód zawsze jest dokładnie wymyty i wysuszony. no i nigdy nic w moim samochodzie tam nie uszkodzono. Jedyna wada to to że czasem trzeba postać w kolejce.

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

A od czego macie żony, narzeczone, itp. ? ;P

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Jeśli myje samemu to moja pomaga. Nie tylko wsparciem duchowym;)

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Aleksander Zaruski:
Jeśli myje samemu to moja pomaga. Nie tylko wsparciem duchowym;)
I to jest najlepsza metoda :)
U mnie ja jestem operatorem myjki a żona gąbki - myjnia idealna :)

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Panowie no gdzie żony i narzeczone do mycia auta?.....kobiety są do zmywania garnków i naczyń, a od samochodu wara !!!!

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

A już tak całkiem poważnie obecne lakiery są bardzo delikatne i nieodporne mechanicznie - ekologia górą ;P (mówię o lakierach w autach popularnych) Toteż każde mycie automatyczne jest ryzykiem. Jeżeli już myjnia to najbardziej skłaniałbym się do bezdotykowych, ale rodzajów pian aktywnych są setki. Dobra chemia nie powinna uszkodzić lakieru, ale stosując "lepszą" np. do mycia wagonów może być różnie. Więc nie wiedząc co w myjni leją do wytwornicy piany również jest ryzyko.

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Adam Wirth:
Panowie no gdzie żony i narzeczone do mycia auta?.....kobiety są do zmywania garnków i naczyń, ...
A zmywarki są po co? ;P

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

..o kurczę...no to kobiety w takim razie niech gotują obiad !!!

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Ale się naraziłem płci pięknej......zaraz czuję jakaś feministka się odezwie.....brrr...

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Adam Wirth:
..o kurczę...no to kobiety w takim razie niech gotują obiad !!!
A po obiadku dla zdrowotności - sprzątanie ;)))

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Adam Wirth:
Ale się naraziłem płci pięknej......zaraz czuję jakaś feministka się odezwie.....brrr...
Widziałem gdzieś fotkę jakiejś feministki jak myła Lancię :)))
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Najlepiej myć samemu, a jak nie ma gdzie to na ręczną. Bezdotykowa nigdy nie umyje do końca, zostaje taka mgiełka brudu, lakier nie ma połysku. Nie ma to jak własnoręczne mycie, później dobry twardy wosk. Ręce bolą, ale warto ;-)

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Ale jak się narażać płci pięknej to na maxa, opowiem o pewnym "teście" który w zeszłym miesącu robiłem w Polsce, przewiozłem pewną piękna panią z wydatnym biustem w obcisłej bluzeczce nowym C5 z pneumatycznym zawiasem....i można było zobaczyć, że podczas przejeżdzania przez dziury, ba nawet tory wszystko jest na swoim miejscu, natomiast na drugi dzień wiozłem tą urodziwą panią w tym samym stroju swoją OCTAWIĄ z 17 calowymi kołami.....nie będę komentował co się działo pod tą bluzką :)
No teraz to się naraziłem, może nawet "bana" dostanę !!!Adam Wirth edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 23:54

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Mateusz B.:
Najlepiej myć samemu, a jak nie ma gdzie to na ręczną. Bezdotykowa nigdy nie umyje do końca, zostaje taka mgiełka brudu, lakier nie ma połysku. Nie ma to jak własnoręczne mycie, później dobry twardy wosk. Ręce bolą, ale warto ;-)
Zgadzam się. A w woskowaniu można sobie pomóc polerką. :)

konto usunięte

Temat: Do cholery bo już zgłupiałem... W końcu jaka myjnia???

Piotr K.:
Adam Wirth:
..o kurczę...no to kobiety w takim razie niech gotują obiad !!!
A po obiadku dla zdrowotności - sprzątanie ;)))
a po sprzątaniu jakaś dobra kolacyjka by się przydała :)Adam Wirth edytował(a) ten post dnia 30.07.09 o godzinie 23:56



Wyślij zaproszenie do