konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Postanowiłem pomagać ;) , piszmy promujmy co dobre.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

są lepsze? kiedyś były, ale dziś... mnie nissan zawiódł, dość poważna usterka bo łożyska na wałku sprzęgłowym się rozleciały przed 100 tys. a ford nigdy. teraz jeżdżę peugeotem i też raczej bez problemów, nie licząc wysprzęglika po 100 tys. silnikowo wolę diesle francuskie niż japońskie, focus prowadzi się lepiej niż auris czy corolla.. aha, miałem toyotę camry, daw nissany w tym primerę gt, stary nissan robiony w Japonii nie psuł się, primera (kupiona w salonie w PL) już tak, camry nie, bo była japońska. kto używał mitsubishi z silnikiem gdi też powodów do radości nie ma..
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Japońskie samochody są lepsze może dla niższych ludzi....
Jeśli chodzi o jakość wnętrza to też niemieckie na ogół są lepsze, np. Toyota vs. VW.
I tak można dużo punktów wymienić. Ergo nie można generalnie mówić, że jakieś auta są ogólnie lepsze, tylko trzeba konkretnie mówić w czym, które są lepsze.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Marcin, wnętrze VW akurat paskudne jest.

konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

ja np. w deskach rozdzielczych aut japońskich widzę poezje wykonania a w niemieckich kalkulatory.
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Mam Toyoty,
produkowana w Japonii T.Hiace przejechala 200.000km, wymienilem klocki hamulcowe 1kpl.,
oraz kpl. aku za 16 lat a 200.000km.
Teraz mam z USA Sienne, zwykle auto,sil.3,5, automat, sam przejechalem 100.000km, z 07r.,
100.000mil, wymienilem klocki, lozysko, napinacz paska.
Mechanicy mówia ,ze nowe mniejsze juz to nie to, szczegolnie dizle, wtryski Denzo,
sa drogie oraz dlugo niechodzą.
Ja jestem zadowolony.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Łukasz M.:
ja np. w deskach rozdzielczych aut japońskich widzę poezje wykonania a w niemieckich kalkulatory.
???????????????
Alojzy T.

Alojzy T. Życie jest zmianą.
Jeśli przes­ta­niesz
się zmieniać, prz...

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Łukasz M.:
Postanowiłem pomagać ;) , piszmy promujmy co dobre.
Ja myślę, że ten wpis jest po to żeby wywołać dyskusję :)

Toyota Yaris 1.0 (rocznik 2002 i 2005) - 2 auta, każde od nowości do około 100 kkm - bez jakichkolwiek usterek
Toyota Yaris 1.3 (rocznik 2007)- 1 auto - zrobione od nowości ok. 50.000 kkm - bez usterek

innych japońskich (przynajmniej z nazwy nie miałem)

koreańskie:
KIA Rio (2004) - przebieg od 61.000 do 162.000 km - praktycznie bez usterek - jedyna poza wymianą płynów, oleju, świec, klocków i dwóch drążków - czyli normalne eksploatacyjne to spalony wentylator chłodnicy. Auto sprzedałem szwagrowi, zrobił nim ok. 8.000 km (w tym trasa Polska - Włochy) usterka - zapieczony cylinderek w tylnym bębnie. Obecny przebieg prawie 170.000 i jeździ dalej. Korozji nie ma, środek w bdb stanie, mechanicznie OK.
Hyundai i20 1.2 LPG (2013)- przebieg 32kkm, od nowości - brak usterek - szybko zużyły się klocki hamulcowe przednie - wymiana przy serwisie, reszta OK - ale to za mało żeby coś powiedzieć

francuskie:
Renault Megane 1.6 16V LPG (1999) zrobione w ciągu roku ponad 50.000 km - bez usterek, wimiana tylko oleju i filtrów, auto kupione z przebiegiem oryginalnym 112000, sprzedane jak miało 165.000 km - bardzo zadowolony z tego auta byłem, dynamiczne, oszczędne, wygodne
Renault Laguna 2.0 8V LPG (1994) w ciągu 7 miesiecy zrobione około 30.000 km, przebieg auta w chwili zakupu nieznany ale sądzę że na pewno miał grubo ponad 200kkm - usterki to jedyne to nagminne problemy z immobiliserem. Wymiana baterii i czujnika pomogła. Poza tym NIC tylko olej, filtr oleju.
Renault Megane 1.9 dCi (2002) - kupiłem z oryginalnym przebiegiem 156000 km, zrobiłem około 8000 km w 3 m-ce i sprzedałem bo trafiło mi się AUDI. Nowemu właścicielowi po tygodniu dwumas poszedł i turbina - nie wiem jak on to zrobił.

niemieckie:
Ford Escort 1.6 16V 1995 r. - na liczniku miał 150.000 jak go kupiłem, sprzedany po roku jazdy jako rozbity, zrobione 40.000 km. Nic nie wymieniałem oprócz ekspolatacji (olej, filtry, świece, amortyzatory). Problemem była KOROZJA - auto zadbane ale progi posypane. Nie polecam tylko i wyłącznie z tego powodu. Mechanicznie i przyjemność z jazdy na prawdę dobra.

AUDI A4 2.4 V6 LPG, 1999 r. skrzynia automatyczna Tiptronic - auto kupione z przebiegiem ORYGINALNYM 204.000 km, od pierwszego właściciela bezpośrednio, zrobione w dwa lata ok 70.000 km, wymienione tylko eksploatacyjne (olej, filtry, świece, rozrząd, zawieszenie przód) poza tym nic się nie dzieje, zero rdzy, tłumiki oryginalne od nowości, amortyzatory od nowości fabryczne AUDI - na przeglądzie sprawność ok. 65-75%, brak jakichkolwiek problemów, jedyne co mnie denerwuje to zapocenia na uszczelce co przy silniku V6 podobno jest normą - nie mogę tego usunąć. Co uszczelkę wymienię to w innym miejscu się poddaje. Mam go cały czas i nie będę jeszcze pewnie go sprzedawał przez jakiś czas. Super się nim jeździ.

Było jeszcze trochę tych aut po drodze. Jedyne auto na którym się zawiodłem to Megane z dieslem - co prawda zepsuło się u kolejnego właściciela ale gdybym go nie sprzedał to mogło trafić na mnie.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Arkadiusz Piotr Z.:
Marcin, wnętrze VW akurat paskudne jest.

Mnie się podoba... minimalizm po niemiecku. Ale to jest sprawa gustu. Jakość i spasowanie materiałów to juz coś innego.
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

honda civic sedan z 1998, robiona w japoni to byl najbardziej niezawodny samochod jaki w zyciu mialem .... zrobilem nim prawie 200tys i nic poza materialami eksploatacyjnymi nie bylo robione ... a i spalanie bardzo milo wspominam ...

konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Łukasz M.:
Postanowiłem pomagać ;) , piszmy promujmy co dobre.


Po pierwsze gratuluję prymitywnego tytułu wątku, który źle świadczy o Tobie....
Tak, zapewne to miał być żart, wyszedł suchar.

Skoro już zaczynasz dyskusję to wypadałoby żebyś przytoczył jakieś argumenty ZA tym, że japońskie są super a cała reszta jest be.
Bo na razie samo stwierdzenie, że japońskie są lepsze bez argumentów to zwykła dziecinada, no ale co kto lubi:P.

Tak się składa, że wbrew Twoim przekonaniom o motoryzacji coś tam wiem, nieco więcej niż przeciętna kobieta.
Lista samochodów jakimi jeździłam liczy obecnie kilkadziesiąt pozycji, rozpiętość klas duża, od popierdółek jak yaris poprzez kompakty, klasę D i wyżej, włącznie z busami i dostawczakiem.
Najwięcej jest aut klasy D i E.

Zgodzę się, że japońskie auta BYŁY bezawaryjne, tak mniej więcej do czasów E110.
Teraz? Wszyscy wiemy jak jest.
A skoro jak twierdzisz japończyki są the best to dlaczego w tym zestawieniu europejskim:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Samochód_Roku#Europejski...

jest ich tak...mało?

Moje doświadczenia z japończykami:

Corolka E110 rok 1998:

Obrazek

Jedno z dwóch służbowych aut w tamtym czasie, obok CC vana była czymś fantastycznym, bardzo mile wspominam tamten czas:).

Yaris-po lifcie, 2004 rok -wypożyczyłam toto na Krecie i zrobiłam nią blisko 2k i niestety lipa:(.
Żeby zamknąć bagażnik trzeba było mocno walnąć klapą, z przodu siedząc ze szczupłym pasażerem zmieniając biegi nieustannie go tyrpałam:D.
Pomijam fakt, że z silniczkiem 1.0 toto nie chciało jeździć po tamtejszych pagórkach.
Mimo, że auto nie było zajeżdżone czy niezadbane bardzo szybko się z tej japońskiej jakości wyleczyłam.
W tamtym czasie z przyjemnością po urlopie wróciłam do mojej 6 letniej nubiry:P

Corolla IX generacji wersja kombi, tylko jako pasażer, o ile to auto podobało mi się z zewnątrz to jak do niej wsiadłam i zobaczyłam smutne wnętrze to od razu odpadła z listy.

Nissan X-trail pierwszej generacji-2001r., był to pierwszy SUV jakim jeździłam
Auto w najbogatszej wersji wyposażenia czyli Sport+ z silnikiem Diesla o pojemności 2,2 i 136km.
Centralnie umieszczone zegary jakoś mi nie przypadły do gustu, wnętrzne dość toporne w porównaniu z przeciętną nawet osobówką-zresztą to chyba typowe dla japończyków, bo polotu to ichniejsze wyroby raczej nie mają - , ale plusem była dość dobra jakość materiałów wykończeniowych.
Kolejny duży samochód, który potwierdza moją teorię:im większe auto tym lepiej się nim jeździ:).

mazda 3 I-szej generacji, wersja amerykańska, pod maską benzynowy silnik 3.0 zagazowany , tylko jako pasażer, wrażenia pozytywne.

mazda 3 - II generacji, rocznik: 2010 z benzynowym silnikiem 1,6 - bardzo fajnie mi się nia jeździło, co do wnętrza nie mam żadnych większych zastrzeżeń.

Avensis sedan, A.D. 2011, silnik benzynowy, automat, przebieg 76tkm i powiem tak: zdecydowanie wolę moje 9letnie Mondeo w najuboższej wersji Ambiente:P.
Plastiki i tapicerka jak auta klasy A/B, z tyłu wysoka osoba nie siądzie, bo będzie głową walić w sufit, klapa bagażnika otwarła się z takim impetem, że mało mi ręki nie uszkodziła i plastikowe tyły zagłówków przednich.
Tak mnie zniechęciło, że po raz pierwszy w życiu nie miałam ochoty się tym nawet przejechać:D.

IMHO generalnie porażka maksymalna ale co kto lubi.


Obrazek


ohydny plastik:

Obrazek


"pełna polotu" deska jak w corolli:D

Obrazek


plastikowe zagłówki:

Obrazek


Dla kontrastu Passat B7- to w porównaniu z tą Avensis wygląda ładnie:


Obrazek


Deska o niebo lepsza niż w Toyocie:

Obrazek


Tapicerka-jw:

Obrazek


IMHO wajcha rodem z Octavii-trochę nie pasuje do tego nowoczesnego wnętrza:

Obrazek


Plastiki-jednak można ze smakiem:

Obrazek


W każdym razie chyba można śmiało porównać tę Avensis z tym Passatem (rocznik bodajże 2012, przebieg 45tkm ,2.0TDI blue motion z automatem) i różnica w wykonaniu wnętrzna jest o niebo lepsza na korzyść VW-mimo, że nie przepadam za tą marką.

mazda 6 , rocznik bodajże 2002, silnik benzynowy +lpg, ciekawe auto, minusem całe czarne wnętrze:(.

Poza tym mam takie odczucie, że Japończycy nie potrafią zrobić ładnego kombi, no niestety czy to klasa C czy D to wychodzą im maszkary:

Obrazek



Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek


Na szczęście jest nowa Mazda 6-która naprawdę wygląda bosko!

P.S.Niezmiennie podoba mi się (z zewnątrz, bo nie siedziałam w niej):


Obrazek


The end:D
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Remigiusz C.:
honda civic sedan z 1998, robiona w japoni to byl najbardziej niezawodny samochod jaki w zyciu mialem .... zrobilem nim prawie 200tys i nic poza materialami eksploatacyjnymi nie bylo robione ... a i spalanie bardzo milo wspominam ...
tyle osiągnąłem trzema fordami, każdym ponad 200 tys. bez najmniejszej usterki.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Jolanta I.:

IMHO wajcha rodem z Octavii-trochę nie pasuje do tego nowoczesnego wnętrza:
to w Octavii jest rodem z VW, nie inaczej :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Arkadiusz Piotr Z.:
Jolanta I.:

IMHO wajcha rodem z Octavii-trochę nie pasuje do tego nowoczesnego wnętrza:
to w Octavii jest rodem z VW, nie inaczej :)

Oj tam, oj tam, w każdym razie zostaje w rodzinie:)

konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Jolanta I.:
Łukasz M.:
Postanowiłem pomagać ;) , piszmy promujmy co dobre.
Po pierwsze gratuluję prymitywnego tytułu wątku, który źle świadczy o Tobie....
Tak, zapewne to miał być żart, wyszedł suchar.
Hmmm ... Ja wiem, czy tytuł jest prymitywny? ... jest złożony i wielowątkowy ;)
Tylko wszyscy skupili się na pierwszym jego członie, a drugi wątek tytułu, to temat rzeka ... :P
uświadamiamy kobiety ale i panów

:D

konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Łukasz M.:
Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich - uświadamiamy kobiety ale i panów.

- a są w ogóle lepsze?
- które japońskie auta?
- od których niemieckich?
- i o ile są lepsze, w czym konkretnie?
- a dlaczego od niemieckich a nie np francuskich lub włoskich?
- i dlaczego to my mamy się bawić w marketingowców jakiegoś producenta, płacą za to?
- i dlaczego akurat właśnie mamy uświadamiać jakieś kobiety (a ładne chociaż?) i jakichś panów

Tak ogólnie sformułowana teza przypomina mi pewien dowcip:
- Czym się różni od wróbelka?
- Tym, że ma nóżkę trochę bardziej.
Remigiusz C.

Remigiusz C. zakupy, najchetniej
miedzynarodowe ...

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Arkadiusz Piotr Z.:
Remigiusz C.:
honda civic sedan z 1998, robiona w japoni to byl najbardziej niezawodny samochod jaki w zyciu mialem .... zrobilem nim prawie 200tys i nic poza materialami eksploatacyjnymi nie bylo robione ... a i spalanie bardzo milo wspominam ...
tyle osiągnąłem trzema fordami, każdym ponad 200 tys. bez najmniejszej usterki.

spoko, ja focusem tez ponad 200K km ... tylko troche wiecej rzeczy bylo robione w focusie niz przy hondzie ... oleju do focusa musialem dolewac miedzy przegladami co w hondzie nigdy sie nie zdarzylo, focus palil jakies 3 litry wiecej na 100 ... itp
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Łukasz M.:
U nas to też jakiś wyznacznik..że w BMW łysy łepek....
w którym miejscu jestem łysy? :)
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Remigiusz C.:
spoko, ja focusem tez ponad 200K km ... tylko troche wiecej rzeczy bylo robione w focusie niz przy hondzie ... oleju do focusa musialem dolewac miedzy przegladami co w hondzie nigdy sie nie zdarzylo, focus palil jakies 3 litry wiecej na 100 ... itp
nigdy w fordzie nie dolewałem oleju, spalanie było więcej niż zadowalające. piszemy obaj o dieslu?

konto usunięte

Temat: Dlaczego japońskie auta sa lepsze od niemieckich -...

Mam wrażenie, że kiepska opinia o niemieckich autach ma swoje źródło w tym, że zdecydowana większość z tych aut pochodzi z tzw. importu indywidualnego. Każdy, kto czasem jeździ autostradą A2, wie, w jakim stanie są te "perełki i "igiełki" na wszelkiej maści lawetach. Wychodzi więc na to, że niemiecka myśl techniczna nie zawsze wytrzymuje zderzenie z wirtuozerią polskiej myśli spawalniczej... :)

Japończyków jest więcej nowych (tzn. kupowanych w Polsce w salonach) - począwszy od starych Corolli i Carin dostępnych jeszcze pod koniec lat 80-tych w Pewexach, skończywszy na bardzo popularnych Yarisach i Aurisach. Takie auto w rękach jednego góra dwóch właścicieli nawet po 10 latach niezbyt intensywnej eksploatacji odwdzięcza się właścicielowi brakiem większych problemów.

Miałem służbowo 2 Ople Astry (od nówki do mniej więcej 150 KKM), w tej chwili jeżdżę Insignią (od nowości do 200 KKM),. W każdym z tych aut były jakieś drobne pierdoły, nigdy nic poważnego. Miałem również służbową Corollę (od zera do około 100 KKM) - i oceniam ją dokładnie tak samo jak Astry - porównywalny komfort jazdy, tak samo niska awaryjność.

Następna dyskusja:

Auta niemieckie, dobre ale ...




Wyślij zaproszenie do