Piotr Stankiewicz

Piotr Stankiewicz (...) Księgowy (...)

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

ja postawiłem na poczciwe tdi 131km z roku 2004 bez dpf
w obudowie van
śmiga jak szalony
wszystko się mieści
pali mało

staram się nie mulić na niskich obrotach
chciałem pierwotnie 1.8t ale stwierdziłem że do 10 latka 3500zł za dobrą instalację LPG
za dużo, poza tym różnie bywa z gazem dalej (a cena zakupu auta ta sama)
wiele opinie w necie np. autocentrum nt lpg jest od ludzi którzy mało przejechali danym autem
na gazie
poza w ciężkim szaranie gazu idzie dość dużo plus benzyna i w stosunku do ropy
różnica w cenie za paliwo nie jest mocno istotna

ale oczywiście naprawa dizla będzie droga, ale można trochę wpływać na to poprzez:
- nie mulenie silnika
- lanie dobrego paliwa
- częstą zmianę oleju max. 15tkm i innych filtrów
- wystudzanie turbo
- nie gazowanie na zimnym

poza tym to tylko auto, a dizel przy 310Nm po prostu nie wysila sięTen post został edytowany przez Autora dnia 22.06.14 o godzinie 01:43
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
Marcin S.:
od czasu gdy diesel kosztuje tyle co benzyna, w ogóle jest większy sens kupna diesla ?
Moim zdaniem jest
droższe silniki,
Przy używce ma to mniejsze znaczenie - mam na myśli samochody 2-3 letnie, które już z 40-50% wartości straciły
w zimie gorzej wystartować,
Nie zauważyłem ;)
klekoczą .
2-3 latki??? Na pewno nie w środku - i mam na myśli zarówno półkę "peugeot 307" jak i passat
chociaż czasy wyraźnej przewagi benzyny skończyły się niby z erą td.
Diesle mają swoje wady (często wspominane - turbina, dwumasa, itp.) - ale myślę że dużo zależy od stylu jazdy i pewnej "zapobiegliwości".

Dla podsumowania:
proponuję zapoznać się z wymianą wtryskiwaczy w nowoczesnych dieslach jak np. HDI i praktycznie wszystkich innych poza TDI (pompowtrysk można wyciągnąć ręką bez zbytnich problemów). Znając jakość paliw (np. ostatnia afera z odbarwianym olejem opałowym) ktoś może mieć z tym nie lada problem. A koszt naprawy.... Wyciągnięcie wtryskiwacza ściągaczem hydraulicznym 300 od sztuki. Do tego jeśli się urwie, co się często zdarza trzeba doliczyć 600. Dodatkowo frezowanie gniazd, nowy wtrysk. Oczywiście jeśli nie nastąpiło uszkodzenie głowicy.

A tu przykład jak łatwo wyciągnąć wtryskiwacz np. w C4
https://www.youtube.com/watch?v=80Jywio-Vu4

Ten sam problem dotyczy świec żarowych. Kiedyś zarówno świece jak i wtryskiwacze były znacznie większe i wkręcone w głowicę. Powierzchnia styku wtryskiwacza i głowicy była znacznie mniejsza. Teraz świece i wtryski są bardzo cienkie i długie i ciasno pasowane. Do tego głowice są wykonane ze stopów aluminium. Różnica potencjałów miedzy aluminium i stalą powoduje, że korodują i problem gotowy. W przypadku wtryskiwaczy piezoelektrycznych problem z pękaniem podczas wyciągania zdarza się już przy przebiegach rzędu 30-50 tys. km.

Jako kogoś kto na tym zarabia cieszy mnie, że ludzie kupują nowoczesne diesle. Sam wolę swoje wolnossące V8 w benzynie.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Jeszcze jedna ciekawostka. Dużym problemem zaczyna być nie tylko sama jakość paliwa, ale również problemy związane z rozwijaniem się mikroorganizmów. Dotyczy to zwłaszcza oleju napędowego, a winne są biokomponenty. Rozwijające się bakterie, grzyby itp. potrafią zapchać smok w zbiorniku paliwa. Są dodatki do oleju napędowego typowo przeciwdziałające temu zjawisku jak np. Tunap MP 195. I z tego co wiem najczęściej korzystają z nich serwisy KIA i Hyundai. Tylko pytanie, czy jeśli w innych autach mikroorganizmy nie zapychają smoków i układów filtracyjnych nie mają wpływu na żywotność układu wtryskowego? I w tym przypadku również widać przewagę benzyny ponieważ dodatek etanolu nie powoduje, że zbiornik paliwa tętni życiem.
Michał Wróbel

Michał Wróbel Kierownik działu
sprzedaży hurtowej,
F.H SFINKS

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Szymon P.:
Jeszcze jedna ciekawostka. Dużym problemem zaczyna być nie tylko sama jakość paliwa, ale również problemy związane z rozwijaniem się mikroorganizmów. Dotyczy to zwłaszcza oleju napędowego, a winne są biokomponenty. Rozwijające się bakterie, grzyby itp. potrafią zapchać smok w zbiorniku paliwa. Są dodatki do oleju napędowego typowo przeciwdziałające temu zjawisku jak np. Tunap MP 195. I z tego co wiem najczęściej korzystają z nich serwisy KIA i Hyundai. Tylko pytanie, czy jeśli w innych autach mikroorganizmy nie zapychają smoków i układów filtracyjnych nie mają wpływu na żywotność układu wtryskowego? I w tym przypadku również widać przewagę benzyny ponieważ dodatek etanolu nie powoduje, że zbiornik paliwa tętni życiem.

Bardzo ciekawe nie miałem zielonego pojęcia, że w dizlu zbierają się grzyby :D

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Można to podsumować jednym zdaniem. W kraju mamy słabe jakościowo paliwa. Gdzie jeszcze benzyna sobie radzi, ale diesle, szczególnie zimą już nie. A już kilku latek z przebiegiem niemieckim w Polsce zimą to tragedia.
Nowy auto i duże przebiegi to diesel, używane benzyna.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Andrzej L.:
Można to podsumować jednym zdaniem. W kraju mamy słabe jakościowo paliwa. Gdzie jeszcze benzyna sobie radzi, ale diesle, szczególnie zimą już nie. A już kilku latek z przebiegiem niemieckim w Polsce zimą to tragedia.
Nowy auto i duże przebiegi to diesel, używane benzyna.

Co to "przebieg niemiecki"?

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Inny niż aktualnie pokazuje licznik w sytuacji powszechnego kręcenia liczników. Przyjmując, że średni przebieg auta w Polsce wynosi około 2000 km miesięcznie, na zachodzie - 2 razy tyle :-)
Michał Wróbel

Michał Wróbel Kierownik działu
sprzedaży hurtowej,
F.H SFINKS

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Marcin T.:
Andrzej L.:
Można to podsumować jednym zdaniem. W kraju mamy słabe jakościowo paliwa. Gdzie jeszcze benzyna sobie radzi, ale diesle, szczególnie zimą już nie. A już kilku latek z przebiegiem niemieckim w Polsce zimą to tragedia.
Nowy auto i duże przebiegi to diesel, używane benzyna.

Co to "przebieg niemiecki"?

To tak zwana jazda Autoban non stop" :) ludzie uważają, że auta w niemczech są super zadbane itp. nieprawda wyobraźmy sobie niemca, który do pracy zawsze jedzie autostradą, nie ma ograniczenia prędkości i bardzo mu się spieszy bo ma daleko.... oczywiście wykorzystuje brak ograniczenia i auto 5 dni w tygodniu zasówa na najwyższych obrotach dosłownie, do tego jeszcze trzeba przemyśleć kwestię modeli, które mają troche mocy pod nogą, na dobitke przyjedzie taki czesiek z PL i kupi takie auto bo niemiec akurat je umył i ładnie wygląda :P
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Przypominam, że przeciętny niemiecki samochód osobowy przejeżdża 15tkm... ale dziwnym trafem te przyjeżdżające do PL mają roczny przebieg zgodny z formuła 120tkm / wiek samochodu :) Ale to nie nazwałbym niemieckim przebiegiem tylko przebiegiem handlarza Mietka.
Znam dobrze jazdę samochodem w Niemczech do pracy i poszaleć nie można. Szaleje się jadać na delegacje jak firma płaci za paliwo :)
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Andrzej L.:
Można to podsumować jednym zdaniem. W kraju mamy słabe jakościowo paliwa. Gdzie jeszcze benzyna sobie radzi, ale diesle, szczególnie zimą już nie. A już kilku latek z przebiegiem niemieckim w Polsce zimą to tragedia.
Nowy auto i duże przebiegi to diesel, używane benzyna.

Problem nie dotyczy tylko Polski, ponieważ biokomponenty dodawane są praktycznie we wszystkich krajach.

Era diesla skończyła się na początku lat 90-tych wraz z samochodami typu Mercedes 124. Jeśli ktoś dbał to przebieg rzędu 500 tys km nie robił żadnego wrażenia. Popularność diesli pozostała z tamtego okresu. Można było lać olej napędowy, rzepakowy, opałowy. Cokolwiek co przypominało paliwo i samochód jechał. Tylko wtedy benzyniak miał gaźnik (np. czterogardzielowy Solex 4A1) lub nawet dwa gaźniki. Regulacja tego to dopiero była zabawa. Do tego regulacja zapłonu itp. To wszystko powodowało, że diesel był czymś co było uważane za rozwiązanie ekonomiczne i niezawodne w przeciwieństwie do benzyniaka.
A teraz... Diesel może mniej spali, ale wolnossący benzyniak w serwisowaniu jest znacznie tańszy i do tego bardziej niezawodny.
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Główny powód popularności diesla w Polsce kiedyś benzyna na kartki, ropa do kupienia bez problemu.
W ropie rzeczywiście mogą wyrosnąć bakterie, ale jak jest cieplo a rzadko się go uzywa,
jak sie tankuje prz. co tydzień to nieurosna.
Biokomponenty, to taka wydumana oszczędność, jak te nowe żarówki, lobby zarabiające
w tych biznesach, dba o swój interes.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Mam tylko uwagę - nie dajmy się zwariować.
Gdyby faktycznie było tak jak zdają się sugerować niektóre posty - czyli że nowoczesne diesle psułyby się "często" (20%? 40% pojazdów?) po przebiegach tu przywołanych (30-50kkm) to przecież nikt by ich nie kupował i nie było zupełnie rynku wtórnego.

Oczywiście można pokazać filmik z wyciąganiem zapieczonych wtrysków za pomocą młotka - ale pytanie jak często coś takiego się zdarza (raz na 10? raz za milion?) a dwa - nic nie wiemy o losach tego samochodu - może został wyciągnięty z jeziora ;)

Ludzie gdy idzie o ich własne pieniądze nie są idiotami - nie kupowaliby takich samochodów gdyby to "zawsze/często" skutkowało takimi efektami, kosztami. A już na pewno nie kupiliby drugi raz takiego samochodu

Korporacje mają trochę łatwiej - owszem mają gwarancję na nowe auto i dobry assistance dla swojej floty - ale gdyby najpopularniejsze nowe dwulitrowe diesle psuły się tak często w ciągu trzech lat jak to próbuje się tu przedstawić - to żadna firma nie zdecydowałaby się na ich hurtowy zakup i wysyłanie ludzi nimi na koniec Polski bez gwarancji że zrobią to co mają zrobić, bo muszą się bujać z pomocą drogową, warsztatami, samochodami zastępczymi itd.

konto usunięte

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Szymon P.:
Era diesla skończyła się na początku lat 90-tych wraz z samochodami typu Mercedes 124.
Obawiam się, że jest wręcz odwrotnie. Era diesli dopiero w latach 90-tych zaczęła się, kiedy to postęp technologiczny umożliwił konkurowanie osiągami diesla z benzyniakami.
Stare diesle były trwałe, ale parametrami technicznymi nie dorównywały nawet ówczesnym silnikom benzynowym. Obecnie niektóre diesle mają nawet lepsze parametry użytkowe, niż silniki benzynowe i dlatego benzyniaki zaczyna się uturbiać, żeby nadążały za ropniakami ;)
A teraz... Diesel może mniej spali, ale wolnossący benzyniak w serwisowaniu jest znacznie tańszy i do tego bardziej niezawodny.
A teraz ... wkrótce nie będzie wolnossących silników benzynowych i argument tańszego serwisu weźmie w łeb :)
Ja od lat 90-tych cały czas jeżdżę dieslami (na co dzień) i nie przytrafiły mi się jeszcze żadne słynne awarie turbo, dwumas, czy wtrysków. W obecnym Mondeo pierwsza awaria diesla przytrafiła mi się niedawno, parę km. przed osiągnięciem przebiegu 100 kkm. Pękła rura gumowa turbo za 30 zł.
... a serwisowanie od kiedy przestałem jeździć do ASO jest śmiesznie tanie :)

Tak więc nie wariujmy z tymi dieslami i nie straszmy potomnych ;)
Dla jasności wolę jeździć samochodami z silnikiem benzynowym, ale na co dzień, po mieście ... dieslem jeździ mi się lepiej i taniej.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
Oczywiście można pokazać filmik z wyciąganiem zapieczonych wtrysków za pomocą młotka - ale pytanie jak często coś takiego się zdarza (raz na 10? raz za milion?) a dwa - nic nie wiemy o losach tego samochodu - może został wyciągnięty z jeziora ;)

Przykład Peugeota 807, Fiata Ulysse i podobnych konstrukcji. Podszybie jest tak zaprojektowanie, że woda w trakcie opadów spływa idealnie w miejsce osadzenia wtrysków paliwa. Skutek? Zapytajcie zaufanych mechaników co sądzą o tych samochodach i czy chętnie je naprawiają. I nie trzeba lądować w jeziorze bo projektant zadbał o nadmierne ilości wody tam gdzie jej nie powinno być. Z własnego doświadczenia mogę napisać że na wszystkie 2.2 HDI w tych samochodach nie zdarzyło mi się, żeby wszystkie wtryskiwacze wyszły bezproblemowo. Ale zdarzyło się wiele razy, że żaden nie wyszedł bez komplikacji.

Ludzie gdy idzie o ich własne pieniądze nie są idiotami - nie kupowaliby takich samochodów gdyby to "zawsze/często" skutkowało takimi efektami, kosztami. A już na pewno nie kupiliby drugi raz takiego samochodu

o dziwo kupują. Przykład? Znajomy pracuje w firmie i mają w niej Nissany Quashqai z osławionymi dieslami spod znaku Renault. Na 8 pojazdów w 5 padły silniki (obrócona panewka). Po wymianie w jednym ponownie padł silnik. Wymieniali flotę i kupili ponownie ten sam samochód. W każdym przypadku zatarty silnik był wymieniany na koszt właściciela ze względu na warunki gwarancji.

Tu jest artykuł na temat silników DCI produkcji Renault (bardzo popularne rozwiązanie) http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/awarie-silnika-1...

A tu można poczytać na temat awarii Common Rail: http://www.wykop.pl/ramka/1940850/nowoczesny-diesel-cz...

Potwierdzam to doświadczeniami swoimi i wielu moich znajomych stykających się z problemami nowoczesnych diesli w pracy zawodowej. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać to tego, które rozwiązanie jest lepsze. Każde ma swoje wady i zalety.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Piotr K.:
Szymon P.:
Era diesla skończyła się na początku lat 90-tych wraz z samochodami typu Mercedes 124.
Obawiam się, że jest wręcz odwrotnie. Era diesli dopiero w latach 90-tych zaczęła się, kiedy to postęp technologiczny umożliwił konkurowanie osiągami diesla z benzyniakami.
Stare diesle były trwałe, ale parametrami technicznymi nie dorównywały nawet ówczesnym silnikom benzynowym. Obecnie niektóre diesle mają nawet lepsze parametry użytkowe, niż silniki benzynowe i dlatego benzyniaki zaczyna się uturbiać, żeby nadążały za ropniakami ;)
W kompaktach owszem. Tam nikt nie myśli o użytkowniku i tym co może go spotkać w trakcje eksploatacji. A wręcz traktuje się go jako testera różnych rozwiązań. Przykład silnika 1.4 TFSI jeśli chodzi o benzyniaki. Czemu wiele z systemów nagminnie montowanych z małych samochodach nie stosuje się w samochodach klasy Audi A8 czy BMW 7? Przykładem są nowości w stylu asystent parkowania. Użytkownika tego typu samochodów stać na dodatkowy wydatek na taki system, ale fabryki nie stać na utratę klientów przez ciągłe awarie. I co dziwne o ile w pierwszej wersji A8 D2 najmniejszym silnikiem był 2.8 litra, to w wersji D4 jest to silnik o pojemności 3 litrów. Za podstawową jednostkę napędową uważa się V8 4.2 litra. Całkiem odwrotnie jak w kompaktach, w których podstawowym kierunkiem jest downsize.
A teraz... Diesel może mniej spali, ale wolnossący benzyniak w serwisowaniu jest znacznie tańszy i do tego bardziej niezawodny.
A teraz ... wkrótce nie będzie wolnossących silników benzynowych i argument tańszego serwisu weźmie w łeb :)
Ja od lat 90-tych cały czas jeżdżę dieslami (na co dzień) i nie przytrafiły mi się jeszcze żadne słynne awarie turbo, dwumas, czy wtrysków. W obecnym Mondeo pierwsza awaria diesla przytrafiła mi się niedawno, parę km. przed osiągnięciem przebiegu 100 kkm. Pękła rura gumowa turbo za 30 zł.
... a serwisowanie od kiedy przestałem jeździć do ASO jest śmiesznie tanie :)
Opisujesz samochód z przebiegiem 100 tys km. Licząc, że średnia krajowa to samochody ok 15 lat, to większość osób jest w gorszej sytuacji. Jeżdżę samochodami różnymi. Rocznie robię ok 40-50 tys km. Do tego wszystkie swoje samochody od samego początku sam serwisuję chociaż nie mam wykształcenia kierunkowego. Od dziecka jestem związany z motoryzacją. W wieku 13 lat pierwszy samochód rozebrałem na części, w wieku 15 w pierwszym zrobiłem kompletną blacharkę wraz z lakierowaniem i poskładaniem wszystkiego. W wieku 18 lat zarabiałem handlując samochodami. A teraz zawodowo zajmuję się serwisowaniem samochodów zwłaszcza w zakresie elektroniki.

A co do spalania to był kiedyś robiony test modelu, który akurat posiadasz. Mondeo w dieslu porównywano do Mondeo z benzyniakiem V6. 3 lata, dystans 50 tys. km.
http://www.magazynauto.pl/uzywane/opinie/news-uzywany-...

Sam podobnie porównywałem Passata B5 FL w TDI z moim Audi A8 4.2. To porównanie skłoniło mnie do zakupu Allroada z silnikiem 4.2 benzyna.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Szymon P.:
o dziwo kupują. Przykład? Znajomy pracuje w firmie i mają w niej Nissany Quashqai z osławionymi dieslami spod znaku Renault. Na 8 pojazdów w 5 padły silniki (obrócona panewka). Po wymianie w jednym ponownie padł silnik. Wymieniali flotę i kupili ponownie ten sam samochód. W każdym przypadku zatarty silnik był wymieniany na koszt właściciela ze względu na warunki gwarancji.

Z tymi panewkami bez zamka to dziwna sprawa. Albo projektował to kretyn, albo sabotażysta, albo nieudolne sterowanie trwałością silnika.
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Ryszard S.:
Szymon P.:
o dziwo kupują. Przykład? Znajomy pracuje w firmie i mają w niej Nissany Quashqai z osławionymi dieslami spod znaku Renault. Na 8 pojazdów w 5 padły silniki (obrócona panewka). Po wymianie w jednym ponownie padł silnik. Wymieniali flotę i kupili ponownie ten sam samochód. W każdym przypadku zatarty silnik był wymieniany na koszt właściciela ze względu na warunki gwarancji.

Z tymi panewkami bez zamka to dziwna sprawa. Albo projektował to kretyn, albo sabotażysta, albo nieudolne sterowanie trwałością silnika.

Raczej zamierzony zabieg. Jeśli trzymasz się procedur serwisowych spokojnie okres gwarancji wytrzyma. Jeśli nie trzymasz się procedur i do tego przekroczysz okres gwarancyjny możesz mieć problemy. I problemem jest nie tylko sam olej ale również wpływ obsługi DPF (dopalanie i pogarszanie właściwości oleju przez dodatek oleju napędowego) oraz stan wtryskiwaczy (również wpływ paliwa na olej). Nowoczesne diesle to silniki specjalnej troski. Jeśli uważasz cały czas może całkiem dobrze służyć. Jeśli nie zwrócisz uwagi na takie objawy jak np. zmiany parametrów wtrysku może zaskoczyć niespodziewaną i bardzo kosztowną naprawą.

konto usunięte

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Szymon P.:
A co do spalania to był kiedyś robiony test modelu, który akurat posiadasz. Mondeo w dieslu porównywano do Mondeo z benzyniakiem V6. 3 lata, dystans 50 tys. km.
http://www.magazynauto.pl/uzywane/opinie/news-uzywany-...
Akurat posiadam MK4, więc problemów z pompą wtryskową już nie ma. Ale jak widać z tego testu benzynowe MK3 sprzed liftu też miało wady? ;)

Wiesz, nie porównuję Mondeo do A8, bo taka kolumbryna nie jest mi do niczego potrzebna. Jeżdżę jak mówiłem tym samochodem głównie do pracy, po mieście. W ruchu miejskim, przy stosunkowo małych prędkościach dieslem zwyczajnie jeździ mi się lepiej i taniej. Nie jestem w zasadzie w stanie spalić więcej niż 7 l/100km ropy, a benzyniak przy takim trybie użytkowania spaliłby 2 x więcej benzyny. I mówię to z własnego doświadczenia, bo mam też do zabawy malutki samochodzik z dość mocnym silnikiem benzynowym.

A co do Audi. Audi też powoli wycofuje się z dużych silników wolnossących. Nie jestem na bieżąco w temacie, ale obecnie jest jeszcze dostępny w nowych samochodach silnik 4,2 benzyna?
Nie ryzykowałbym teraz stanowczego twierdzenia, że silniki benzynowe są lepsze od diesli. Podejrzewam, że turbodoładowane benzynowce będą borykać się z tymi samymi problemami, co diesle.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Szymon P.:
A co do spalania to był kiedyś robiony test modelu, który akurat posiadasz. Mondeo w dieslu porównywano do Mondeo z benzyniakiem V6. 3 lata, dystans 50 tys. km.
Czytałeś w ogóle ten tekst kolego? ;)
Nietrudno było obliczyć, że koszt przejechania jednego kilometra autem benzynowym wyniósł 0,73 zł, a dieslem - niewiele mniej, bo 0,61 zł.
Jeżeli dla kogoś prawie 20% więcej (0,73/0,61) to NIEWIELE - to czy artykuł jest aby na pewno obiektywnie pisany? ;) Autor mógł policzyć koszty przejechania 200m - dopiero różnica byłaby NIEWIELKA! Ledwo dwa i pół grosza!PPPP
14,6 grosza do 12,2 - jak to działa na wyobraźnię!

No i na dodatek w kwocie "napraw diesla 11tys" jest "zawieszenie i hamulce" - ale już w benzynie "hamulce i drobiazgi w zawieszeniu" to nie są koszty :PPP bo jedyna naprawa to 100 zł

Bardzo jestem ciekaw czy autorowi udało się opchnąć komuś to V6 - bo to że artykuł pisany z tezą i na zamówienie to widać z daleka - manipulacje danymi że aż zęby bolą ;)

W kwotach bezwzględnych wygrywa więc nieznacznie diesel
Warto dodać że wygrywa 10 letni diesel z 5-biegową skrzynią - z o dwa lata młodszym benzyniakiem z 6-biegową...

Dzięki za tego linka ;) EOT jak dla mnie ;)
Leję ropę, spalanie 5,6-6/100 i cieszę się z nawijanych 10kkm
Szymon Pawlak

Szymon Pawlak Właściciel ALPARI

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
Jeżeli dla kogoś prawie 20% więcej (0,73/0,61) to NIEWIELE - to czy artykuł jest aby na pewno obiektywnie pisany? ;) Autor mógł policzyć koszty przejechania 200m - dopiero różnica byłaby NIEWIELKA! Ledwo dwa i pół grosza!PPPP
14,6 grosza do 12,2 - jak to działa na wyobraźnię!

Na wyobraźnię działa również sam koszt serwisowania. Zwykły przegląd benzyniaka i diesla o tej samej pojemności praktycznie zawsze jest korzystniejszy dla tego pierwszego.
Przykład Forda : http://ford.bigautohandel.pl/index.php?option=com_cont...
To samo dotyczy bardziej skomplikowanych napraw jak np. rozrząd.
Przykład Opla: http://opel.dixi-car.pl/opel-rozrzad.htm
Oczywiście żaden serwis nie podaje na stronach kosztów wymiany sprzęgła, wtryskiwaczy czy filtra cząstek stałych bo to dopiero działa na wyobraźnię.
Przykładowo do Forda koszt wtryskiwacza na allegro to ok 1 000. A są samochody gdzie nowy wtryskiwacz potrafi osiągnąć cenę kilku tys.

No i na dodatek w kwocie "napraw diesla 11tys" jest "zawieszenie i hamulce" - ale już w benzynie "hamulce i drobiazgi w zawieszeniu" to nie są koszty :PPP bo jedyna naprawa to 100 zł

Problem drgań rezonansowych w silnikach diesla wymusiło stosowanie sprzęgieł dwumasowych. O ile zakres drgań rezonansowych został przesunięty poniżej prędkości obrotowej wolnego biegu. Niestety drgania nadal są i oddziałują na każdy element samochodu (łącznie z zawieszeniem). Obciążenia dynamiczne generowane przez drgania są znacznie większe w dieslu niż benzyniaku. Wbrew pozorom mają wpływ na żywotność wielu elementów jak również zachowanie sztywności konstrukcji.

Co ciekawe drgania mają bardzo duży wpływ na korozję karoserii samochodu. Przyczyną jest fretting. Zmienne naprężenia wywołane drganiami powodują wzrost energii powierzchniowej i zwiększają reaktywność chemiczną powierzchni, a więc podatność na korozję

I można się nabijać z artykułów ale znając podstawy fizyki oraz zagadnienia związane z mechaniką zwłaszcza w obrębie zużycia trybologicznego trudno uznać brak wpływu zastosowanego silnika na trwałość konstrukcji pojazdu. Oczywiście dochodzą do tego inne czynniki jak styl jazdy, jakość nawierzchni drogi itp. Ale badania tensometryczne wskazują wyraźnie na bardziej niszczycielski wpływ diesla.

Bardzo jestem ciekaw czy autorowi udało się opchnąć komuś to V6 - bo to że artykuł pisany z tezą i na zamówienie to widać z daleka - manipulacje danymi że aż zęby bolą ;)

Kiedyś sprzedawałem Audi A8 z 1998 roku z silnikiem V8 4.2 w tej samej cenie co kumpel taki sam samochód z 2001 roku z silnikiem 3.3 TDI. Pomimo takiej samej ceny moje poszło w ciągu kilku dni a on bujał się z tematem kilka miesięcy.

Tak więc nie ma reguły co do sprzedaży diesla i benzyniaka.
Leję ropę, spalanie 5,6-6/100 i cieszę się z nawijanych 10kkm
A ja wolę swoje V8 4.2 z LPG. Cena przejechania 100 km jest bardzo podobna. Różnica dotyczy komfortu (poziom generowanego hałasu, drgania) jak również osiągów (bez turbo jest znacznie bardziej elastyczną jednostką napędową niż większość diesli).

Tak jak pisałem, każde rozwiązanie ma wady i zalety. Kiedyś byłem zwolennikiem diesli. Z czasem i zmianami konstrukcyjnymi oraz doświadczeniem zawodowym zmieniłem zdanie. Ale to jest tylko moje zdanie.

Następna dyskusja:

Fiat Stilo czy Ford Focus ?...




Wyślij zaproszenie do