Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Mateusz, pitolisz normalnie :-) nigdzie nie napisałam, że mi turbo zawadza czy dpf, tylko w przeciwieństwie do niektórych wiem, co to jest i co się z tym robi. Swoją drogą obecnie użytkuję 1.6 w benzynie i 1.9 TDI, mało tego, wcześniej 3 lata użytkowałam 1.8 z LPG.

:-)
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Ladislav Z.:
Kadra zarzadzajaca a przeraza ja koszt jazdy benzynowym Focusem 1,6,
oszczedza kupujac 2,0l diesla-dobre.
To do mnie "pijesz"? ;)
Krzysztof Pszczółkowski

Krzysztof Pszczółkowski "Nie mam żadnych
talentów - prócz
namiętnej
ciekawości." ...

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

A w kwestii eko:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17683140,Spaliny_d...
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

35 lat temu na studiach o tym nam mówiono. W Polsce. :)
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Marcin L.:
Co to jest wypalanie EGR na obwodnicy ?
Nawet jeśli chodzi o DPF , to nie zawsze się da.
Np w przypadku gdy poziom zaladowania sadzą przekroczy 150 % niektóre samochody potrzebują wypalania wymuszonego- serwisowego

Tak tak, bo komputer blokuje możliwość wypalenia blokując obroty do 2tys./min. Musiałem jechać do serwisu. Gdzie odblokowali komputer i...... wyjechali na autostradę :) (volkswagen)
Citroen ma natomiast procedurę wypalania. Podłączają komputer z programem, który przez około godzinę utrzymuje 2800 obrotów. Samochód stoi na placu i wyje :)
Jeśli więc zapali się kontrolka - od razu na trasę i rura przez 40 km, zanim komputer zablokuje taką możliwość.

Tylko po co kupować diesela do miasta?
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Krzysztof P.:
A w kwestii eko:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17683140,Spaliny_d...

Ja bym dodał jeszcze jeden podpunkt na samym początku listy "dlaczego jeździmy w Polsce bez DPF"
- bo mamy gdzieś ekologię
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Jolanta I.:
Mateusz H.:
Jolanta I.:
Prywatnie to się nie skarżę:P
Pali tyle ile wyjeżdżę a na podstawie: 234 tankowań pali 8,69l/100km, więc nie ma tragedii.
Silnik 1.8 będzie z założenia palił więcej niż silnik od kosiarki o poj.1.0.

P.S. Mnie na używanego Diesla nie stać, podobnie jak na nowe auto benzynowe:D

kup se 1.9 sdi, tudzież z turbinką;);) ale pewni "wiesmaniancy" tłucząc kolejne 300 tysiecy bezawaryjnej jazdy mylą sie;);)


A po co? Po to żeby się zastanawiać ile mnie będę kosztować wtryski albo koło dwumasowe?
Albo zastanawiać się ile to auto ma naprawdę przejechane?
Wybacz nie lubię sobie komplikować życia, mam 11letnią benzynę z prawdziwym przebiegiem 230k, leję i jeżdżę a zimą odpala bez zająknięcia :P

Jestem tego samego zdania. Prywatnie tylko benzyna. Diesel dzisiaj nadaje się tylko na służbówkę i to taką co hula po trasie.
Niestety samochody projektowane są dzisiaj z minimalnym marginesem bezpieczeństwa. To powoduje że po 200k km zaczynają być skarbonkami. Jeśli jedna rzecz zaczyna stukać w dieselu, to już do wymiany jest ich kilkanaście innych. Nie wymienisz jej od razu, za chwilę masz do wymiany kilkadziesiąt. Jak choinka po Trzech Królach diesel po 2 setkach sypie się całkowicie.
Dla mnie dobrze bo z tego mam na chleb. Ale choć jako służbowe chwalę sobie diesela, prywatnie nie zaryzykowałby zakupu. A już na pewno nie takiego z 200 tys. km.
Jeśli nawet oszczędzasz przy tankowaniu jak tam kolega wyliczył 12 tys. zł na 100.tys.km. to przepłacasz przy zakupie nowego. A dalej koszty napraw zjadają oszczędności przy tankowaniu.
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Temat wraca choć jest już od 9 lat :)
Ano zmieniają się samochody, technika, normy, a przede wszystkim oczekiwania.
Powinniśmy dodać do tytułu,

A MOŻE CHYBRYDA?
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Tomek, diesel po 200 tys. skarbonka? Chyba Twój w 2.0 :-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.03.15 o godzinie 21:19

konto usunięte

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Agnieszka G.:
Tomek, diesel po 200 tys. skarbonka? Chyba Twój w 2.0 :-)


Chyba raczej jaki rocznik:P
Im nowszy tym mniej trwały, niestety.
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

1. każde auto 10+ lat z przebiegiem 200kkm+ ma prawo się zepsuć - niezależnie czy diesel czy benzyna
2. o ile można zajrzeć w cennik i porównać cenę jakiejś usługi - to nigdzie nie ma danych ilościowych np. że na 1 milion benzynowych dana awaria zdarza się w X przypadków - a w dieslach w Y przypadków
3. na prawdopodobieństwo awarii mają wpływ: sposób eksploatacji, przeglądy, używane części i materiały (oleje, płyny itp)
4. tzw. "urban legends" biorą się najczęściej z artykułów w prasie i na blogach w których 'znafcy' piszą że w danym typie samochodu/silnika dana usterka X zdarza się "często" a w innym Y "rzadko" - bo np. naprawiał dwie usterki typu X i jedną Y.
Dobre opinie użytkowników o samochodach japońskich czy niemieckich - nie biorą się z powietrza tylko z obserwacji. I jeżeli np. silnik WAG 1.9TDI był uznawany za niezniszczalny a 2.0 TDI "nie jest już tak udany" - to może znaczyć np. że 1.9 były 5 usterek na 100tys egzemplarzy a 2.0 - 10 usterek na te same 100tys egz. - czyli o 100% więcej.

5. gdyby "miejskie legendy" były prawdą to już parę razy musiałyby stanąć któregoś dnia nagle wszystkie samochody z jakiegoś rocznika danego koncernu/marki/modelu - bo tak zostały "zaprogramowane"

Innym faktem jest że użytkownicy samochodów służbowych nie dbają o nie tak jak o własne, a że firmy do flot raczej benzyny od wielu lat nie kupują - to i o rozsądne porównania trudno.

Kupiłem 3-letniego diesla uznanej marki z przebiegiem 154kkm, w rok z hakiem dokręciłem do 192kkm, jak się zacznie sypać po 200kkm z powodu tego że jest dieslem to dam znać niezawodnie.

;)

konto usunięte

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
1. każde auto 10+ lat z przebiegiem 200kkm+ ma prawo się zepsuć - niezależnie czy diesel czy benzyna

Tego chyba nikt nie kwestionuje:P.
Sęk w tym, że coraz częściej psują się nowe auta, kolega z nowym Passatem B7 (Diesel) wiecznie jeździ do serwisu nie przymierzając jak z Laguną2, więc jakby chwieje się ten mit niemieckiej jakości.

Faktury za naprawę Diesli o których pisałam wyżej były /są prosto z salonu, najstarsze nie mają 10 lat a przebiegi różne: mniejsze i większe niż 300 tys.
Tylko cały czas słyszę, że Diesel lepszy bo nie do zajechania i zrobi większy przebieg niż benzyna:D.

Mnie tam urban legends nie są potrzebne, ja mam na biurku real:).
Dariusz M.

Dariusz M. Kadra zarządzająca

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Jolanta I.:
Mnie tam urban legends nie są potrzebne, ja mam na biurku real:).
W takim razie rodzi się pytanie - skoro na końcu są pieniądze - to dlaczego właściwie szefowie flot kupują te feralne, coraz gorszej jakości diesle? ;)

Dostają łapówki od firm leasingowych?
Ale w takim razie czemu firmy leasingowe im oferują takie fury skarbonki + łapówka?
Dostają łapówki od producentów i serwisów?
I zaczynamy szykować kolejną "miejską legendę" ;)

No i do tego oprócz kosztów nie wspomnieliśmy jeszcze o takim parametrze jak kwestia komfortu/prestiżu: o ile pod względem spalania kompakta w benzynie pewnie można próbować porównać do limuzyny klasy średniej w dieslu (choć te porównania kosztów eksploatacji nie za dobrze dla benzyny wypadają) to limuzyna klasy średniej będzie w wersji benzynowej paliła znacznie więcej niż ten sam samochód w dieslu... Co przy przebiegach flotowych w okresie gwarancji ma znaczenie podstawowe

Żeby daleko nie szukać:
-----
http://www.motospace.pl/prezentacje/nowy_volkswagen_pa...
Volkswagen Passat B8 1.4 TSI - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 7,0/4,6/5,5 l/100 km.
Ta jednostka napędowa preferuje średnie obroty, ale zapewnia przyzwoite osiągi w całym polu obrotomierza. Ponieważ jednak rezerwa mocy jest niewielka, to dynamiczna jazda po mieście i podróżowanie po autostradach odczuwalnie podnoszą spalanie.

Volkswagen Passat B8 1.6 TDI - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 4,9/3,8/4,2 l/100 km.
Mimo niezłego przyspieszenia i imponującej prędkości maksymalnej, najmniejszy diesel w ofercie Passata to raczej typ do spokojnej jazdy. Nie ma wystarczająco dużo siły, żeby umożliwić dynamiczną jazdę Passatem na niskich obrotach. Jak na podstawowego diesla jest on ponadto zdecydowanie za drogi

Volkswagen Passat B8 2.0 TDI 150 KM - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 4,8/3,7/4,1 l/100 km.
Dwulitrowy, 150-konny diesel to idealny silnik do nowego Passata. Cichy, elastyczny, płynnie pracujący, dynamiczny i oszczędny. Jeżeli Was na to stać, wybierzcie nowego Passata właśnie z tym motorem. To strzał w dziesiątkę.

Volkswagen Passat B8 2.0 TDI DSG 190 KM - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 5,4/4,1/4,6 l/100 km.
190 KM z czterocylindrowego diesla z jedną tylko turbiną to wynik, który podpowiada, że charakterystyka tego silnika będzie dość agresywna. Ale opisaliśmy dane techniczne i spalanie wersji ze skrzynią automatyczną DSG właśnie dlatego, że dzięki niej jazda jest płynna mimo tego, że turbo dość gwałtownie wkracza do akcji. Osiągi Passata 2.0 TDI o mocy 190 KM są imponujące, ale jeżeli komuś nie potrzebne aż tak spektakularne przyspieszenia, niech zostanie przy silniku 2.0 TDI 150 KM. Zaoszczędzi dużo pieniędzy.
-----

Stawiam otwartą tezę: szefowie flot doskonale wiedzą, że per saldo silniki diesla są dla ich firm po prostu tańsze - szczególnie przy założeniu że auto będzie jeździło max 3-4 lata i max 200kkm (typowy leasing).

Prywatnie mam jeszcze peugeota 306 1.6 HDI skrzynia niestety 5-biegowa - prawie 8 lat, przebieg ok 110kkm - samochód nie do zdarcia, koszty jak na razie tylko eksploatacji, na trasie przy prędkościach spacerowych 110-120 schodzi do 4,1/100, testowany z dwoma rowerami na dachu 4,8 ;)

konto usunięte

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
Jolanta I.:
Mnie tam urban legends nie są potrzebne, ja mam na biurku real:).
W takim razie rodzi się pytanie - skoro na końcu są pieniądze - to dlaczego właściwie szefowie flot kupują te feralne, coraz gorszej jakości diesle? ;)
Mam nadzieję, że szef Joli tego nie czyta :P :D

W każdym razie przekonałem się na "własnej skórze", że faktury na biurku za naprawy samochodów firmowych nie dają rzeczywistego obrazu ich awaryjności, a mogą być oznaką dużej kreatywności kierowców/użytkowników.
W prywatnych rękach te same auta zupełnie inaczej "psują się" ;)
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

1. Dlaczego kupują diesele na służbowe? Bo tylko od oleju napędowego można odliczyć VAT. Obecnie jest to zawieszone, ale ta opcja może za chwilę wrócić. To znacząco obniża koszty. Przy benzynie nie było takiej opcji i prawdopodobnie nie będzie.
2. Firmy kupują (leasingują - znowu ze względów podatkowych) samochody na 150_180 kkm. Potem wymiana, zanim się posypie.
3. Ja o swoją służbówkę dbam. To ja nim jeżdżę. Jak sobie np. pokrzywie felgi to mnie będzie rzucało w samochodzie.
Nie oszczędzam na opnach wymieniając za wcześnie, serwisuje w terminie jak dolewam oleju, to zalecanego, nie najtańszego. Ja w tym samochodzie spędzę około 3000 godzin zanim dostanę następny, więc dbam. Kolejny mit obalony :-)
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Piotr K.:
Dariusz M.:
Jolanta I.:
Mnie tam urban legends nie są potrzebne, ja mam na biurku real:).
W takim razie rodzi się pytanie - skoro na końcu są pieniądze - to dlaczego właściwie szefowie flot kupują te feralne, coraz gorszej jakości diesle? ;)
Mam nadzieję, że szef Joli tego nie czyta :P :D

W każdym razie przekonałem się na "własnej skórze", że faktury na biurku za naprawy samochodów firmowych nie dają rzeczywistego obrazu ich awaryjności, a mogą być oznaką dużej kreatywności kierowców/użytkowników.
W prywatnych rękach te same auta zupełnie inaczej "psują się" ;)

Kolejny mit.....
Ze służbowym jeździ się do Aso i to z najdrobniejszą pierdołą jak np. wycieraczki. Bo to jest przerzucane na leasingodawcę, który ma obowiązek utrzymać auto sprawnym.
Natomiast prywalnie Polak oszczędza na wszystkim na wszystkim. Jak coś stuka, to może jeszcze nie wystarczająco głośno. Lubimy się oszukiwać, jeszcze pojeździ. Przed chwilą pod moim oknem z focusa urwało się koło. Ciekawe czy był głuchy na stukanie... walenie sworzni....
Wpływ mają też przebiegi. Jeśli coś stuka to przejadę jeszcze 5-8 tys. W prywatnym to pół roku. W służbowym to góra dwa miesiące, po co więc czekać z naprawą, skoro i tak nie ja płacę.
Tomek Jurczyński

Tomek Jurczyński KAM OEM Automotive /
Aftermarket
Automotive

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
Jolanta I.:
Mnie tam urban legends nie są potrzebne, ja mam na biurku real:).
W takim razie rodzi się pytanie - skoro na końcu są pieniądze - to dlaczego właściwie szefowie flot kupują te feralne, coraz gorszej jakości diesle? ;)

Dostają łapówki od firm leasingowych?
Ale w takim razie czemu firmy leasingowe im oferują takie fury skarbonki + łapówka?
Dostają łapówki od producentów i serwisów?
I zaczynamy szykować kolejną "miejską legendę" ;)

No i do tego oprócz kosztów nie wspomnieliśmy jeszcze o takim parametrze jak kwestia komfortu/prestiżu: o ile pod względem spalania kompakta w benzynie pewnie można próbować porównać do limuzyny klasy średniej w dieslu (choć te porównania kosztów eksploatacji nie za dobrze dla benzyny wypadają) to limuzyna klasy średniej będzie w wersji benzynowej paliła znacznie więcej niż ten sam samochód w dieslu... Co przy przebiegach flotowych w okresie gwarancji ma znaczenie podstawowe

Żeby daleko nie szukać:
-----
http://www.motospace.pl/prezentacje/nowy_volkswagen_pa...
Volkswagen Passat B8 1.4 TSI - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 7,0/4,6/5,5 l/100 km.
Ta jednostka napędowa preferuje średnie obroty, ale zapewnia przyzwoite osiągi w całym polu obrotomierza. Ponieważ jednak rezerwa mocy jest niewielka, to dynamiczna jazda po mieście i podróżowanie po autostradach odczuwalnie podnoszą spalanie.

Volkswagen Passat B8 1.6 TDI - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 4,9/3,8/4,2 l/100 km.
Mimo niezłego przyspieszenia i imponującej prędkości maksymalnej, najmniejszy diesel w ofercie Passata to raczej typ do spokojnej jazdy. Nie ma wystarczająco dużo siły, żeby umożliwić dynamiczną jazdę Passatem na niskich obrotach. Jak na podstawowego diesla jest on ponadto zdecydowanie za drogi

Volkswagen Passat B8 2.0 TDI 150 KM - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 4,8/3,7/4,1 l/100 km.
Dwulitrowy, 150-konny diesel to idealny silnik do nowego Passata. Cichy, elastyczny, płynnie pracujący, dynamiczny i oszczędny. Jeżeli Was na to stać, wybierzcie nowego Passata właśnie z tym motorem. To strzał w dziesiątkę.

Volkswagen Passat B8 2.0 TDI DSG 190 KM - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 5,4/4,1/4,6 l/100 km.
190 KM z czterocylindrowego diesla z jedną tylko turbiną to wynik, który podpowiada, że charakterystyka tego silnika będzie dość agresywna. Ale opisaliśmy dane techniczne i spalanie wersji ze skrzynią automatyczną DSG właśnie dlatego, że dzięki niej jazda jest płynna mimo tego, że turbo dość gwałtownie wkracza do akcji. Osiągi Passata 2.0 TDI o mocy 190 KM są imponujące, ale jeżeli komuś nie potrzebne aż tak spektakularne przyspieszenia, niech zostanie przy silniku 2.0 TDI 150 KM. Zaoszczędzi dużo pieniędzy.
-----

Stawiam otwartą tezę: szefowie flot doskonale wiedzą, że per saldo silniki diesla są dla ich firm po prostu tańsze - szczególnie przy założeniu że auto będzie jeździło max 3-4 lata i max 200kkm (typowy leasing).

Prywatnie mam jeszcze peugeota 306 1.6 HDI skrzynia niestety 5-biegowa - prawie 8 lat, przebieg ok 110kkm - samochód nie do zdarcia, koszty jak na razie tylko eksploatacji, na trasie przy prędkościach spacerowych 110-120 schodzi do 4,1/100, testowany z dwoma rowerami na dachu 4,8 ;)

Oczywiście że chodzi o kasę. Chociaż zużycie paliwa wg. katalogu to abstrakcja, to jest jeszcze kwestia podatków.
Dopiero od 2020 roku będzie obowiązywała norma która nakazuje producentom podawać dane o spalaniu na podstawie prawdziwego samochodu który będzie jeździł w określonych realnych warunkach. Na dzień dzisiejszy producenci robią próby na hamowni przy optymlnym ciśnieniu powietrza i optymalnej temperaturze powietrza które to parametry w czasie testów nie zmieniaj się. Konia z rzędem jak ktoś to zapewni na drodze. Druga sprawa prędkość - kto jeździ 90km/h zwłaszcza jeśli mówimy o służbowych.
Realne zużycie w passacie to 7,3 To i tak o jakiś 1l. mniej niż poprzednia moja Laguna i jakieś 1.5 l. mniej niż wcześniejsza Insignia (i to nie była kombi - 140 kg mniej).
Jeśli chodzi o awaryjność, no cóż 180k km i oddaję. Przyznaję w lagunie nie popsuło się nic. W passacie też jeszcze nic, ale ma dopiero 30 k km. Za to w Insignie ciągle się coś psuło. Drobiazgi i poważniejsze naprawy również. W tamtym aucie był typowy łańcuszek, ale to tylko opel. Choć jeszcze wcześniej miałem Astrę III i też nic nie nawaliło przez 180 tys.km.
Regularny serwis w ASO zalecane wymiany i zużcia i auta dadzą rade te 180 tys. bezawaryjnej jazdy.
Sposób użytkowania - wszystkimi samochodami jeździła ta sama osoba.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.04.15 o godzinie 00:34
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Dariusz M.:
http://www.motospace.pl/prezentacje/nowy_volkswagen_pa...
Volkswagen Passat B8 1.4 TSI - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 7,0/4,6/5,5 l/100 km.
Ta jednostka napędowa preferuje średnie obroty, ale zapewnia przyzwoite osiągi w całym polu obrotomierza. Ponieważ jednak rezerwa mocy jest niewielka, to dynamiczna jazda po mieście i podróżowanie po autostradach odczuwalnie podnoszą spalanie.


125KM i za mało mocy? Ludzie są jednak zbyt rozpieszczeni. Albo nie potrafią jeździć.
Volkswagen Passat B8 1.6 TDI - spalanie w mieście/poza miastem/średnie (dane producenta): 4,9/3,8/4,2 l/100 km.
Mimo niezłego przyspieszenia i imponującej prędkości maksymalnej, najmniejszy diesel w ofercie Passata to raczej typ do spokojnej jazdy. Nie ma wystarczająco dużo siły, żeby umożliwić dynamiczną jazdę Passatem na niskich obrotach. Jak na podstawowego diesla jest on ponadto zdecydowanie za drogi

1,6TDI ma 120KM i 250NM, więc... patrz na moją odpowiedź.

Jutro ojciec odbiera 1,8TSI DSG, więc za jakiś czas będę mógł powiedzieć więcej.

konto usunięte

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Tomek J.:
Kolejny mit.....
Ze służbowym jeździ się do Aso i to z najdrobniejszą pierdołą jak np. wycieraczki. Bo to jest przerzucane na leasingodawcę, który ma obowiązek utrzymać auto sprawnym.
Nie chcę wdawać się w szczegóły i burzyć Twojego światopoglądu, skoro wiesz lepiej.
Domyślam się tylko, że sam leasingobiorcą nigdy nie byłeś.
Natomiast prywalnie Polak oszczędza na wszystkim na wszystkim.
A zaś służbowo Polak nie oszczędza, ale za to kombinuje gdzie tylko się da.
Domyślam się też, że nigdy nie udostępniałeś swoim pracownikom samochodów służbowych swojej firmy.

Jeżeli ktoś myśli, że to co widzi zza biurka na fakturach za naprawy samochodów służbowych, to rzeczywista ich awaryjność - jest w błędzie. Prawdopodobnie co najmniej połowa tych napraw w ogóle nie była wykonywana.
Ale co mnie tam ... ;)
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Diesel czy benzyna? Oto jest pytanie...

Piotr K.:
Tomek J.:
Kolejny mit.....
Ze służbowym jeździ się do Aso i to z najdrobniejszą pierdołą jak np. wycieraczki. Bo to jest przerzucane na leasingodawcę, który ma obowiązek utrzymać auto sprawnym.
Nie chcę wdawać się w szczegóły i burzyć Twojego światopoglądu, skoro wiesz lepiej.
Domyślam się tylko, że sam leasingobiorcą nigdy nie byłeś.

Tomek zaczyna opowiadac dowcipy. :)

Następna dyskusja:

Fiat Stilo czy Ford Focus ?...




Wyślij zaproszenie do