Temat: Diesel czy benzyna?
Kosma S.:
Raczej chodzi właśnie o temperaturę. Turbosprężarka nagrzewa się do czerwoności, nierzadko 1000 C. Gwałtowne wyłączenie bez schładzania pali olej, który ją smaruje i chłodzi zarazem.
No ta fota turbosprężarki to chyba od jakiegoś hardcora :)
W takim stanie turbinę trzeba byłoby chłodzić chyba z pół godziny.
Oczywiście chłodzenie jest ściśle powiązane ze smarowaniem, ale bez przesady, co niby ma chłodzić tę turbinę na wolych obrotach?
Nie wiem, może się nie znam, lecz nie bardzo widzę powód uszkadzania się turbiny jak wirnik stoi - nawet jak jest gorąca.
Wirnik turbiny na postoju ma tak zajebisty luz na panewkach, że nie ma się co tam przypalać. Ułożyskowanie wirnika jest na dużej poduszce olejowej.
Jak rozebrałem pierwszą turbosprężarkę i zobaczyłem taaaki luz, od razu poleciałem do specjalizowanego warsztatu. Okazało się, że tak ma być :)))
Więc IMHO chodzi tu głównie o smarowanie, a raczej obrót wirnika bez smarowania.