Temat: DADRL
Kuba Ł.:
Naprawdę ocena ze zdjęcia jest tu mało sensowna.
Nie ma znaczenia czy to zdjecie czy rzeczywistosc, czy w ogole tam jest pojazd i czy to sa swiatla. Oczekiwalem jednej odpowiedzi:
Jeśli miałbym strzelać, to ten po prawej jest bliżej.
Eureka. Masz dowod w postaci szybkiego badania. Ludzki mozg tak dziala i kazdy powie tak samo:
Im mocniejsze swiatlo tym wydaje sie, ze zrodlo jest blizej.
Im wieksza powierchnia swiecenia tym wydaje sie, ze zrodlo jest blizej.
A teraz zaobserwuj, ze im zrodlo znajduje sie dalej od oka tym wiekszy jest refleks w porownaniu do faktycznej wielkosci powierzchni swiecacej. Co to powoduje? Nawet jak zrodlo jest dalej to i tak tobie bedzie sie wydawac, ze jest w tej samej odleglosci badz duzo blizszej niz w rzeczywistosci.
A teraz przejdzmy do sytuacji ze zdjecia. Zrodlo swiatla znajduje sie jakies 500-800m od ciebie (strzelam bo nie wiem czy zdjecie nie jest ze zblizeniem). Co na nim widzisz? Tylko i wylacznie zrodlo swiatla. Dodatkowo nie widac odleglosci pomiedzy reflektorami (zlewaja sie) co powoduje, ze nie masz zadnego punktu odniesienia. Mimo, iz pojazd bedzie sie zblizal to do pewnej odleglosci nadal refleksy beda dezorientowac. Nie jestes wiec w stanie ocenic w jakiej odleglosci znajduje sie pojazd a tym bardziej z jaka predkoscia sie porusza. Bedziesz w stanie to okreslic dopiero gdy reflektory zaczna byc widoczne jako oddzielne zrodla swiatla. A najdokladniej dopiero jak zobaczysz bryle samochodu.
Podkreslilem tutaj slowo strzelac. W rzeczywistosci tez bedziesz strzelal.
Jak by ten samochód był tak daleko jak tutaj, to wychyliłbym się na dłużej, żeby go chwilkę poobserwować.
To bedziesz czekal az sie zblizy na odleglosc 300-400m. Z takiej odleglosci samochod bez swiatel jest widoczny.
Kuba Ł.:
Jeśli jedzie samochód na światłach, to sytuacja jest jasna - wiem jak daleko coś jest itp.
Pokazalem ci, ze nie wiesz.
Jakie jest jednak moje zdziwienie, kiedy wyjeżdżam na drugi pas, a 500m przede mną jedzie samochód z bliżej nieokreśloną prędkością, wyjechał z jakiegoś cienia. Wtedy hebel i z powrotem na swój pas.
To jakiej odleglosci potrzebujesz by wykonac manewr wyprzedzania?
A teraz zaobserwuj samochody w dzien stojace kilkuset metrowym korku i zwroc uwage jak wygladaja refleksy od swiatel. Im dalej tym refleksy nie beda slabsze. Wynika to z faktu, ze to zalezy od wielkosci reflektora (najbardziej widac roznice pomiedzy odblysnikiem a soczewka) i ksztaltu odblysnika.
Marcin Chruślak:
To z lewej jest dalej......
Analogiczna odpowiedz.
Jaka jest prawidlowa? Moze byc blizej, moze byc w tej samej odleglosci, moze byc dalej.
Reasumujac. Swiatla owszem polepszaja widocznosc pojazdu do kilometra i wiecej ale im pojazd dalej tym trudniej ocenic jego faktyczna odleglosc. Odleglosc umozliwiajaca prawidlowa ocene bedzie przynajmniej taka, z ktorej widoczny jest pojazd bez swiatel. A nawet w wielu przypadkach odlegloasc ta bedzie mniejsza.
Dodatkowo. Dlaczego motocyklisci pierwsi mieli obowiazek swiecenia? Z dwoch powodow:
1. jednoslad jako pojazd o mniejszych gabarytach niz samochod zostanie zauwazony z duzo mniejszej odleglosci niz samochod;
2. jako iz, duzo wiecej samochodow porusza sie po drogach niz jednosladow to kierowcy przyzwyczajaja sie do samochodow i przestaja zwracac uwage na jednoslady, swiatla mialy im o tym przypominac.
Jakie sa efekty wprowadzenia swiecenia 24h na te powody?
1. Jednoslady nie sa juz tak rozrozniane w ruchu drogowym. Co wiecej, jednoslad moze byc traktowany jako pojazd z przepalona zarowka.
2. Poniewaz jednoslady nie wyrozniaja sie na drodze to automatycznie kierowcy znowu przestana na nie zwracac uwage w takim stopniu, w jakim pozwalalo to wylaczne swiecenie jednosladow.
Czarek M. edytował(a) ten post dnia 23.12.10 o godzinie 11:20