Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: DADRL

Bogusz K.:
Co do samej kwestii swiatel za dnia - to sie juz wypowiadalem i powtorze: jezdzilem na swiatlach zanim wprowadzono ten przepis i nawet jak go zniosa to dalej bede jezdzil na swiatlach mijania w ciagu dnia. To czy auto na 100km mi spali 12 czy 12,12 litra paliwa to mnie nie robi roznicy.

Naprawdę wierzysz, że jeśli włączysz światła to ktoś Cię zauważy i w porę zjedzie Ci z drogi?

konto usunięte

Temat: DADRL

Marcin Kalinowski:
Masz oczywiscie na to jakis dowod, prawda? Czy po prostu tak ci sie wydaje?
Oczywiscie. Swoje spostrzezenia.
Jesli dobrze ustawione swiatla mijania oslepiaja cie w ciagu dnia to znaczy ze albo jezdzic 30 cm nad ziemia w McLarenie F1 albo masz problem ze wzrokiem i zalecana jest wizyta u okulisty.
I znowu kwestia slowa. Potrafie odroznic wiazke glowna od wiazki odbitej. Nie mniej jednak wiazka odbita moze byc na tyle silna, ze refleksy powoduja dyskomfort dla oka, ktory wywoluje reakcje obronna w postaci mruzenia. Dodatkowo jasniejszy punkt skutecznie ogranicza zdolnosc widzenia pozostalych ciemniejszych obszarow. To nie jest bezpieczne.

konto usunięte

Temat: DADRL

Kuba Ł.:
Czarek, jak widzisz argumenty przeciwko jeździe na światłach mijania w dzień są dość łatwe do obalenia.
A ktore obaliliscie? Bo ja na razie zadnych.
Zajmie Ci to trochę czasu, a Twój rozmówca, który popiera przepis jeżdżenia na światłach znajdzie w ciągu kilku chwil z 10. argumentów na swoją korzyść.
Tak? Ktore? Wymien je.
Co do świateł mijania na drodze dwujezdniowej, to moim zdaniem są one tam jeszcze bardziej potrzebne niż normalnie :-) Przecież ten sam samochód musisz dojrzeć w lusterku, małym, a niekiedy lekko drgającym. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu nie miał świateł.
Masz problemy ze wzrokiem?
Jacek Szewczak:
Jak czytam argumenty, że jazda na światłach nie poprawia bezpieczeństwa to mi się przypomina idiota, który mnie parę miesięcy temu wyprzedzał późnym wieczorem jadąc BEZ ŚWIATEŁ!
Gratuluje idealnego argumentu. Proponuje cofnac sie 3 lata wstecz i przeczytac przepisy odnosnie swiatel. Tak. Nalezy je wlaczyc po zmierzchu czyli jak slonce zajdzie za horyzont. To wlasnie unika sytuacji, ze zaczyna sie robic ciemno a ludzie jezdza bez swiatel. Twoj przyklad tyczy wiec juz jazdy po zmroku i nie ma nic do jazdy dziennej.Czarek M. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 09:40
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: DADRL

Czarek! Oprócz "nadludzi" takich jak Ty, na drogach jeżdżą "przeciętniacy", którzy są normalnymi zwykłymi ludźmi, ale takim Jak Ty nie dorastają do pięt. I dla takich kierowców światła są pomocne. "Supermani" ich nie potrzebują.

konto usunięte

Temat: DADRL

Marcin G.:

Marku! A oświetlenie wnętrza pojazdu policzyłeś? Jakieś podświetlenie deski rozdzielczej i wskaźników?

tak jak mówiłem - wiele aut ma podświetlenie deski włączane przy uruchomieniu silnika niezależnie od świateł.

do tego, często podświetlenie do realizują diody LED a nie żarówki. Jeśli są to żarówki to mają moc max. 1,2W.

Jeszcze raz mówię - tamte badania mówiły o średniej - czyli musiały uwzględniać auta, którym wnętrze świeci się cały czas a także te które mają xenony (czyli o 40W mniej niż przy tradycyjnych światłach mijania)

Dlatego jestem naprawdę ciekaw metody badań jaka dała taki wynik - no chyba, że przebadali jedno auto, które na podstawie innych badań wyszło im, że jest statystycznie średnim unijnym autem :D

konto usunięte

Temat: DADRL

Marcin Chruślak:
Światło to światło, pozycyjne czy inne ma świeci.
K..... mac!!!

Warunki techniczne pojazdów oraz zakresu ich niezbednego
wyposażenia
Art. 53.
Ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu – w co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej,
2) z tyłu – w co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż
trójkat oraz co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej;

Kodeks drogowy
Art. 51.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej.

6. Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest obowiązany uzywać świateł stanowiących obowiązkowe wyposażenie takiego pojazdu.


Jak wol jest napisane, ze rower ma tylko swiatlo pozycyjne wiec w dzien NIE MA OBOWIAZKU SWIECENIA!!!!
Wystarczy 1 km/h i ta teoria przepada...
Tak. Zamiast 8 sekund masz 7,99 sekund. To robi ogromna roznice.
Jeśli ma światła to tak, cała w tym rzecz, żebym go zauważył na tyle wcześniej by zakończyć manewr lub z niego zrezygnować.
Czyli zgadzasz sie, ze brak swiatel nie powoduja czolowek?
Oj zdziwił byś sie jakimi to ludzie autami jeżdżą.W teori jesteś mocny w praktyce nie masz bladego pojecia.
Na pewno nie takimi, ktorych nie da sie zatrzymac jakimkolwiek hamulcem.
OK, ale oszpeciłeś auto ;]
I tak cie to boli? Przynamniej jak idiota nie zmieniam zarowek z uwagi na idiotycznie sformulowany przepis.

konto usunięte

Temat: DADRL

Jolanta I.:
Nie czytasz ze zrozumieniem. Kwestia finansowa nie ma zadnego znaczenia. Poczytaj a zobaczysz, ze chodzi o bezpieczenstwo, ktorego poprawa jest watpliwa a nawet powoduje negatywny skutek.
Ryszard S.:
Czarek! Oprócz "nadludzi" takich jak Ty, na drogach jeżdżą "przeciętniacy", którzy są normalnymi zwykłymi ludźmi, ale takim Jak Ty nie dorastają do pięt. I dla takich kierowców światła są pomocne. "Supermani" ich nie potrzebują.
A gdzie obowiazek okresowych badan lekarskich dla kazdego? Jak ktos ma problemy ze wzrokiem i z dostrzezeniem pojazdu z odleglosci 400m badz w lusterku to nalezy to leczyc. Albo okulary albo zabrac prawo jazdy.

Swiatla tak. Ale nie mijania. Juz nawet przeciwmglowe bylyby lepsze bo swieca bardziej w dol, refleksy sa mniejsze i przewaznie jest mniejsza powierzchnia swiecenia.Czarek M. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 10:04
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: DADRL

To nie jest kwestia typu "jak toś ma problemy" tylko "lepiej widać, czyli bezpieczniej".

konto usunięte

Temat: DADRL

To jak sie ustosunkujesz do:
- przyzwyczajenia kierowcy do postrzegania samochodu jako punkt swietlny a nie obiekt
- dezorientacja co do predkosci jak i odleglosci pojazdu (to nie sa sporadyczne przypadki ale dosc znaczne)
- dyskomfort wzrokowy z uwagi na refleksy ograniczajace zdolnosc do rozpoznawania obiektow nie oswietlonych jak i mruzenie
- uswiadamianie sobie, ze jesli swiece to jestem bardziej widoczny, wiec na drodze moge sobie pozwolic na wiecej.
To nie wplywa przeciez na bezpieczenstwo.

Owszem, pojazd ze swiatlami na pewno nie jest gorzej widoczny (nie zawsze jest przeciez bardziej widoczny) ale to nie znaczy, ze poprawia bezpieczenstwo. Jako dowod pokaz mi statystyki, ze swiatla zmniejszyly liczbe czolowek przy wyprzedzaniu bo glownie o to w tym przepisie chodzi. Ja jakos sie tego nie dopatrzylem. I tu podstawowy wniosek, swiatla nie poprawiaja bezpieczenstwa. Reszta to tylko glupie wmawianie albo przykrywanie swojej wady wzroku. Dlatego bede uwazal, ze swiatla poprawiaja bezpieczenstwo ale tylko w glowie kierowcy.

Widzisz. Ja potrafie w prosty sposob obalic plusy wlaczania swiatel. Nie poprawiaja bezpieczenstwa bo nie ma na to zadnych dowodow. Co wiecej sa nawet dowody na to, ze pogarszaja. A teraz sprobuj obalic moje argumenty.
Ania M.

Ania M. One step forward,
two steps back

Temat: DADRL

Czarek M.:
To jak sie ustosunkujesz do:
- przyzwyczajenia kierowcy do postrzegania samochodu jako punkt swietlny a nie obiekt
- dezorientacja co do predkosci jak i odleglosci pojazdu (to nie sa sporadyczne przypadki ale dosc znaczne)
- dyskomfort wzrokowy z uwagi na refleksy ograniczajace zdolnosc do rozpoznawania obiektow nie oswietlonych jak i mruzenie
- uswiadamianie sobie, ze jesli swiece to jestem bardziej widoczny, wiec na drodze moge sobie pozwolic na wiecej.
To nie wplywa przeciez na bezpieczenstwo.

popierasz to jakimiś badaniami, statystykami czy tak piszesz dla pisania?
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: DADRL

Czarek M.:
Widzisz. Ja potrafie w prosty sposob obalic plusy wlaczania swiatel. Nie poprawiaja bezpieczenstwa bo nie ma na to zadnych dowodow. Co wiecej sa nawet dowody na to, ze pogarszaja. A teraz sprobuj obalic moje argumenty.

Buch!!! I leżą. :) A tak poważnie to niczego nie udowodniłeś. Podałeś tylko swój pogląd na temat.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: DADRL

Marcin G.:
Kolega to chyba wychowanie obywatelskie studiuje... Albo religioznawstwo... Mnie się zgadza... ;-P
A "kolega" chyba jeździ bez świateł, co?

Nie uważacie, że dyskusja nt. zużycia prądu przez deskę rozdzielczą jest co najmniej groteskowa? Bogusz wyraźnie pokazał prawdziwe problemy, a ja chciałem tylko naświetlić sprawę DADRL, że są to prawdziwe oszołomy tak jak ci przywiązujący się do drzew. Jedynym plusem jest to, że na świecie jest ciekawiej :-) Zarzuca się nam, zwolennikom świecenia, że dajemy się namówić przez "złych marketingowców", a sami zwolennicy ADRL oszczędzają na każdym wacie. Kupicie później Heinekena zamiast Żubra i całe życie Waszego oszczędzania idzie w pizdu.Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 13:40

konto usunięte

Temat: DADRL

Oczywiscie sa to moje spostrzezenia ale nie tylko moje.
Przyzwyczajenie kierowcy - tu nawet nie trzeba prowadzic badan. Taka jest specyfuka dzialania ludzkiego mozgu. Jako przyklad - jazda na pamiec. Wyobraz sobie co by sie dzialo gdyby na skrzyzowaniu z pierwszenstwem nagle zmienili na ustap. Chaos i wypadki. Dlatego tez w takich miejscach ustawia sie kilka takich samych znakow (to akurat jest uzasadnione) i dodatkowo ostrzezenia.

Dyskomfort wzrokowy - czy ktos lubi patrzec w zrodlo swiatla? Czy jesli patrzy sie w wiazke odbita a nie glowna to nadal widzisz pozostaly obszar tak samo? Zrob sobie test.

Uswiadamianie sobie o bezpieczenstwie - ile to osob tutaj napisalo, ze swiece wiec czuje sie bezpieczniej?

Dowody? To oczywiscie nie jest oczywisty dowod ale cos w tym jest. Wzrost liczby Dziwny zbieg okolicznosci?

Obrazek


A jaki masz dowod na to, ze swiatla pomagaja? Zadnych.
Kuba Ł.:
Jak zauwazysz to glowna czesc dyskucji tyczy sie bezpieczenstwa. Mnie zwisaja koszty. Mi zwisa czy ktos za to placi czy nie. Nie moje pieniadze. Zanieczyszczenie mam gdzies bo nawet jesli, to jest to znikomy odsetek. Wpierw poprosze o elektrownie jadrowe.Czarek M. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 14:15
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: DADRL

Czarek M.:
Marcin Chruślak:
Światło to światło, pozycyjne czy inne ma świeci.
K..... mac!!!

[i]Warunki techniczne pojazdów oraz zakresu ich niezbednego
wyposażenia
Art. 53.
Ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu – w co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej,
2) z tyłu – w co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż
trójkat oraz co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej;

Jak wol jest napisane, ze rower ma tylko swiatlo pozycyjne wiec w dzien NIE MA OBOWIAZKU SWIECENIA!!!!
No ok, tzn że nie musze ich włączać, ale żeby mnie kierowcy lepiej widzieli to mogę je włączyć...
Wystarczy 1 km/h i ta teoria przepada...
Tak. Zamiast 8 sekund masz 7,99 sekund. To robi ogromna roznice.
Nadal twierdze że w rzeczywistym świecie wygląda to inaczej niż na kartce papieru..
Jeśli ma światła to tak, cała w tym rzecz, żebym go zauważył na tyle wcześniej by zakończyć manewr lub z niego zrezygnować.
Czyli zgadzasz sie, ze brak swiatel nie powoduja czolowek?
Nie kumam tego zdania...:]
Oj zdziwił byś sie jakimi to ludzie autami jeżdżą.W teori jesteś mocny w praktyce nie masz bladego pojecia.
Na pewno nie takimi, ktorych nie da sie zatrzymac jakimkolwiek hamulcem.
Tak na pewno,tylko to co ja widzę co dziennie w robocie to mój wymysł...
OK, ale oszpeciłeś auto ;]
I tak cie to boli? Przynamniej jak idiota nie zmieniam zarowek z uwagi na idiotycznie sformulowany przepis.
Tylko jak idiota zakładasz jakieś badziewie ...

konto usunięte

Temat: DADRL

Czarek M.:
Jacek Szewczak:
Jak czytam argumenty, że jazda na światłach nie poprawia bezpieczeństwa to mi się przypomina idiota, który mnie parę miesięcy temu wyprzedzał późnym wieczorem jadąc BEZ ŚWIATEŁ!
Gratuluje idealnego argumentu. Proponuje cofnac sie 3 lata wstecz i przeczytac przepisy odnosnie swiatel. Tak. Nalezy je wlaczyc po zmierzchu czyli jak slonce zajdzie za horyzont. To wlasnie unika sytuacji, ze zaczyna sie robic ciemno a ludzie jezdza bez swiatel. Twoj przyklad tyczy wiec juz jazdy po zmroku i nie ma nic do jazdy dziennej.

Właśnie, że ma i to bardzo dużo. Po co są kary? Mandaty? Więzienie? Po to, żeby swoją dotkliwością wymusić na ukaranym respektowanie przepisów i doprowadzić do systematycznego wymaganych zachowań.

Jeżeli więc przynajmniej jeden idiota jeżdżący po zmroku bez świateł po zapłaceniu kilku mandatów za nieużywanie ich także w dzień, zacznie automatycznie włączać je za każdym razem, jak będzie gdzieś jechał, to nakaz jazdy w dzień przyczyni się do ZNACZNEJ poprawy bezpieczeństwa.

P.S.
Również gratuluję argumentów w postaci własnych obserwacji (!) i odwoływania do przepisów sprzed 3 lat.Jacek Szewczak edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 18:01

konto usunięte

Temat: DADRL

Kosma S.:
Bogusz K.:
Co do samej kwestii swiatel za dnia - to sie juz wypowiadalem i powtorze: jezdzilem na swiatlach zanim wprowadzono ten przepis i nawet jak go zniosa to dalej bede jezdzil na swiatlach mijania w ciagu dnia. To czy auto na 100km mi spali 12 czy 12,12 litra paliwa to mnie nie robi roznicy.

Naprawdę wierzysz, że jeśli włączysz światła to ktoś Cię zauważy i w porę zjedzie Ci z drogi?


Kosma, nie wierzę w co widzą inni, wiem co ja widzę.
I tak, auto jadące w dzień z włączonymi światłami mijania zauważam wcześniej niż jadące bez.
Na włączonych światłach jeździłam od zawsze, czyli zanim wprowadzono ten nakaz.
Wiesz czemu? Z bardzo prostego powodu: w razie kuku ewentualny argument drugiego kierowcy: "bo ja pani nie widziałem" będzie o kant potłuc.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 18:05
Jacek M.

Jacek M. przedsiębiorca

Temat: DADRL

bardzo jałowa i jednostronna dyskusja , nie prowadząca do niczego...

powód jest prosty , gadają i spierają się zwykli użytkownicy dróg .

Proponuję , by ta gadanina miała sens - odpowiedzieć sobie na pytania :

1 jaki procent w skali użytkownikow dróg zajmują miejsce zwykłe samochody , a jaki transprt kołowy ?

2 Ile rocznie kosztuje wymiana żarowek w jednym zestawie ciągnik + naczepa ( pozycyjne , krótkie i od cholery obrysówek ) wystarczy zapytać zawodowców ile więcej żarówek kupują rocznie.....?

3 to samo dotyczy pojazdów z przyczepami...,busy , lawety traktory itp

4 Zapytajcie zawodowego kierowcę czy w dzień szybciej dostrzeże osobówkę - odpowie - nie to bzdura , ale patałach cywil moze dostrzeże szybciej jak dostanie po oczach w trakcie dłubania w nosie ....

5 czy aby jakiś producencina żarowek nie jest spokrewniony z rządami ?

6 czy aby akcyza na paliwo nie zasila rządowe elity ?

Osobiście mi wisi , czy jest jazda na światłach czy nie , jeżdiłem i przed i po przepisie i jakoś nigdy nie mialem problemu z dostrzeżeniem innego auta , ale cały obrót towarami na lądzie opiera się o koła

A ZA TO PŁACIMY WSZYSCY

dla tych co nie pokapowali, to wytłumaczę ,za każde gówno które kupisz w sklepie
płacisz jakiś procent więcej , bo sobie przewoznik doliczył koszty , sprzedawca też , hurtownik też , producent też - dzięki temu płacą większe podatki...i koło się zamyka .

czyli to nie taki problem o jakim dyskusja , tylko sporo szerszy .
Tak więc rządzący w dupie mieli jakieś extra grosiki zwykłych użytkownikow dróg i ich bezpieczeństwo , wywąchali lepszy biznes na wszystkich do kupy....DDD a wy gadacie o pierdoletach ... bez urazy
jak ktoś chce , niech policzy ile rocznie wydaje więcej % na wszystko , z powodu tego " przepisiku dbającego o bezpieczeństwo" na pewno nie jest to te 100 zł na wiecej paliwa i żaroweczki w ciankolu czy audiku....
czy nikt nie czuje , że dał się nabić w butelkę.....DDDjacek mazur edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 20:34
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: DADRL

Jolanta I.:

Kosma, nie wierzę w co widzą inni, wiem co ja widzę.

Dobrze Jolu. Ale co do tego mają twoje światła? Oświetlasz samochody z naprzeciwka, czy jak? ;)
I tak, auto jadące w dzień z włączonymi światłami mijania zauważam wcześniej niż jadące bez.

Ale to cudze auto i z obcym kierowcą 'on board', który być może włączył światła dlatego żeby Tobie ułatwić wyprzedzanie, a może dlatego, że po prostu nie wierzy w twoją zdolność postrzegania. Wybieram to drugie.
Na włączonych światłach jeździłam od zawsze, czyli zanim wprowadzono ten nakaz

Po co włączałaś te światła? Odpowiedz na to proste pytanie.
Wiesz czemu? Z bardzo prostego powodu: w razie kuku ewentualny argument drugiego kierowcy: "bo ja pani nie widziałem" będzie o kant potłuc.

Proszę Cię. Samochody jadą na osobnych pasach, kuku nie dzieje się bez przyczyny, a już na pewno nie z powodu "bo ja Pani nie widziałem".Kosma S. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 20:27

konto usunięte

Temat: DADRL

Kosma S.:
Dobrze Jolu. Ale co do tego mają twoje światła? Oświetlasz samochody z naprzeciwka, czy jak? ;)

Nie, zakładam, że być może też jestem lepiej widoczna dla innych.
Ale to cudze auto i z obcym kierowcą 'on board', który być może włączył światła dlatego żeby Tobie ułatwić wyprzedzanie, a może dlatego, że po prostu nie wierzy w twoją zdolność postrzegania. Wybieram to drugie.

No i...?

Po co włączałaś te światła? Odpowiedz na to proste pytanie.

Odpowiedź jest prosta: żeby być widoczną.

Proszę Cię. Samochody jadą na osobnych pasach, kuku nie dzieje się bez przyczyny, a już na pewno nie z powodu "bo ja Pani nie widziałem".Kosma S. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 20:27


Naprawdę nigdy nie słyszałeś takiego tłumaczenia: "ja pana nie widziałem"?
Poza tym oprócz samochodów użytkownikami dróg są też...piesi, rowerzyści.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: DADRL

Kosma S.:
Jolanta I.:

Kosma, nie wierzę w co widzą inni, wiem co ja widzę.

Dobrze Jolu. Ale co do tego mają twoje światła? Oświetlasz samochody z naprzeciwka, czy jak? ;)

Chodziło zapewne o analogię - skoro my widzimy lepiej ludzi oświetlonych, to oni lepiej widzą nas.

Jacku, założyciele DADRL nie wspomnieli ani słowem o tym, o czym Ty piszesz. Oczywiście masz rację, ale za wiele rzeczy płacimy wszyscy, to chyba normalne, no nie? Tak samo jak normalna jest marża i narzut.

Edit: spóźniłem się :-) Jola zdążyła odpisać szybciej.Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 21.12.10 o godzinie 20:57



Wyślij zaproszenie do