Temat: Dacia Duster - Jak oceniacie ?
Generalnie uważam, że Dacia poszła świetną drogą - w dobie groteskowo skomplikowanych, przeładowanych elektroniką samochodów wyposażonych w tak jeżące sierść na karku wynalazki jak system start-stop w silniku z turbosprężarką (jeśli ktoś nie wie, o co chodzi, zachęcam do popytania/poszukania informacji, jak zgaszenie silnika bez schłodzenia turbiny wpływa na tę drugą) obliczonych na to, by wszystko zaczęło się sypać zaraz po gwarancji, Rumuni (pod wodzą Francuzów) zaproponowali proste, łatwe w naprawach, tanie w zakupie i eksploatacji a do tego praktyczne auta, które mają służyć do przemieszczania się od A do B a nie lansu pod najmodniejszym klubem i wzbudzania zawiści sąsiadów. Samochód ma funkcję - Dacia ją spełnia za niewielkie (w porównaniu do cen innych nowych samochodów) pieniądze. I o to chyba chodzi. A że nie budzi radosnego mrowienia tu i ówdzie - od tego są inne, dużo droższe propozycje.
Duster w wersji 4x4 ma sprawdzony układ przeniesienia napędu z Nissana X-Traila (Renault wszak już dawno weszło w spółkę z Nissanem), w wersji benzynowej można zamówić fabryczną instalację LPG (wtedy silnik jest dostosowany do spalania gazu - utwardzone gniazda zaworowe itd.) zaś relacja ceny do tego, ile samochodu za nią dostajemy, jest świetna. Jedyne, czego bym unikał, to odmiana wysokoprężna - silniki dCi nie cieszą się najlepszą opinią, jak zresztą większość nowoczesnych diesli.
Wiem, że brzmię tu trochę jak kapelusznik, który wykłóca się w sklepie o cenę każdego ziemniaka, ale prawda jest taka, że naprawdę kocham samochody, jednak uważam, że ich nadmierna komplikacja i wynikające z niej generowanie bezsensownych kosztów sięgnęły sufitu. Dacia jest niezłym remedium - szczególnie, jeśli potrzebujesz praktyczności. Sam brałbym nowego Dokkera w wersji osobowej, do tego benzyna 1.6 + LPG. Z dodatków dokupiłbym klimę i radio - tyle mi wystarczy. Cały mój sprzęt basowy wlazłby do niej bez problemu - a do tego głównie potrzebny mi samochód ;-) Niestety, nie stać mnie jeszcze na nówkę z salonu, więc śmigam starszawą Mazdą, w której nie mam nawet wspomagania. I nie narzekam :-)
пропозиції роботи
