Temat: Co kupic: Avensis, M6, Accord, C-klasa czy A4 ?
I ja sie z tym zgadzam. Trzeba kupować co się lubi. Jakby wszyscy jezdzili golfami bylaby tragedia. Tylko biorac pod uwage udokumentowana historie i pewne pochodzenie opla a szukanie po ogloszeniach/komisach uzywanego saaba czy mazdy nie zastanawialbym sie ani chwili.
Generalnie srednio 10 osob miesiecznie prosi mnie o pomoc w zakupie czegos uzywanego (zastanawiam sie nad rozkreceniem takiego biznesu doradczego:)) i w ciagu ostatniego roku trafilem w komisie/ogloszeniu DWA samochody, ktore odpowiadaly temu, co bylo napisane w anonsie. Tylko w tym roku 2 razy dostalbym juz w rylo pokazujac panu w komisie, ze jego bezwypadkowa perelka ma na sobie 10 kg szpachli..
Te dwa godne uwagi auta to lanos za 9 tys zł i ... vectra za 42 tys. Opiekuje się dzialem uzywanych, "wychowalem" się w komisie i warsztacie u kolegi ojca, wiec generalnie jestem troche w temacie.
Komisy radze omijac szerokim lukiem. Nawet te, przy ASO (mam nieprzyjemne wspomnienia z moim volvo kupionym od dealera)... W każdym przedziale cenowym rozsadniego czlowieka (do 80 tys zł) kreca takie walki, ze az milo...
Przepraszam za ton jakiejs "wyroczni" ale naprawdę 3 popoludnia w tygodniu spedzam na zwiedzaniu komisow i lapie sie za glowe. A co rano maile że "kupilem bezwypadkowy z malym przebiegiem, potem okazalo sie ze..."
i wlasnie z tego wzgledu, namawialbym na SPRAWDZONE I PEWNE auto
Paweł Rygas edytował(a) ten post dnia 06.03.09 o godzinie 20:48