Temat: Ciemna masa pieszo-rowerowa
Kosma S.:
Pieszego na pewno widać, rowerzysty niekoniecznie. Tak więc rowerzysta powinien mieć dodatkowo odblaski na nogach, tak aby były jak najniżej.
Myślę, że w kwestii "w jaki sposób rowerzysta powinien być widoczny" nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.
Oczywiście, można mu kazać założyć kamizelkę, sto odblasków na kostki, kolana, łokcie, plecy, a nawet czoło, ale po co? Wystarczy, że tenże łaskawie założy światełko białe z przodu, a czerwone migające z tyłu. I nikt nie będzie miał wątpliwości, że dwuślad jedzie brzegiem jezdni.
Ale to tylko takie sobie rozważania "drogowych ludojadów", czyli kierowców. Bo rowerzyści dalej swoje, czyli jeżdżą metodą "na partyzanta". Bo szkoda kupić baterię, gdyż poprzednia się rozładowała; bo szkoda kupić lampki lub - jak przekonywał niedawno ktoś na forum - bo rowerzystę wieczór zaskoczył i światełek z domu nie wziął przed wyjazdem...