konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Twierdzenie, że można nagminnie nie wiedzieć przez przeoczenie co dzieje się z samochodem świadczy tylko o jednym - niektórzy są tak tępi, że nie ogarniają obsługi samochodu wraz z jego wyposażeniem i powinni sie poruszać mniej skomplikowanymi pojazdami albo pieszo. Uderzam tu oczywiście w tych, którzy tak właśnie robią, bynajmniej nie w autora wypowiedzi, który obmyślił akurat takie wytłumaczenie problemu.

Co to za usprawiedliwienie, że nie mam kontrolki na desce, a konkretniej wśród wskaźników przy zegarach? Jak nie mam tam to mam gdzie indziej albo mam guzik czy inny przełącznik z dwoma pozycjami - on/off. Każdy kto kieruje pojazdem musi wiedzieć co w jaki sposób obsługiwać. Inaczej baran na skrzyżowaniu ruszając przede mną może mi wjechać w nos na wstecznym, bo mu nie zaświeciła prosto w oczy kontrolka z oznaczeniem biegu... Jakaś paranoja. A jak nie ma kontrolki niedomkniętej maski to będą jechali aż im się otworzy i spowodują wypadek? Pewnie wcześniej trzeba by ją było otworzyć i pamiętać, aby dobrze zamknąć tak samo jak włączyć przeciwmgłowe światła w czasie mgły i wyłączyć jak warunki drogowe się poprawią, niezależnie od posiadania kontrolki.

Przypadkowo to nas może piorun kulisty trafić a w samochodzie sami odpowiadamy za to, co mamy włączone i jak to działa.

Stanowczo zgadzam się z tym, że jazda na przeciwmgłowych bez uzasadnienia, tudzież pseudo xenonowych światłach to po pierwsze bezmyślność, po drugie chamstwo względem pozostałych uczestników ruchu. Nieprzypadkowo większość w ten sposób "oświeconych" kierowców siedzi za kierownicami starych, tanich samochodów - gówniarze chyba myślą, że samochód mogą sobie "odpicować" tak samo jak obudowy od swoich telefonów nokii i "skórki" gadu-gadu :) Tu przeciwmgłowe, tam świecące wentyle, niebieskie podświetlenie tablicy rej. + obowiązkowy w każdym sprowadzonym i przygotowanym do profesjonalnej sprzedaży samochodzie komplet superjasnych żarówek o dowolnej innej niż zwykła barwie świecenia, które przez pokarbowaną wnwnętrzną powierzchnię szkła reflektorów bardziej rozpraszają niż skupiają swiatło oślepiając przy tym wszystkich z naprzeciwka. Młodzież uwielbia błyskotki i nic w tym nadzwyczajnego ale drogówka powinna sie ludziom dobrać do tyłków - teraz jak dzień jest krótszy, na drogach więcej widać takich oszołomów, a niech tylko jeszcze deszcz czy śnieg spadnie...
Małgorzata Witczak

Małgorzata Witczak Burzyna z szklanki
wody

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Panie Jerzy - autorze tego wątku... W swoim co prawda krótkim życiu jestem sześć lat posiadaczką uprawnień do jazdy samochodem po drogach, od tychże sześciu lat mam również jeden samochód, którego pewnie przez najbliższe cztery nie zmienię, bo moja marka którą kocham na razie ma odrzucającą stylistykę. Przejechałam moją Błyskotką i samochodami należącymi do floty mojego pracodawcy ponad 700 000 km w tym czasie - po różnych drogach. Widziałam niejedno - w tym i choinki, w tym i ludzi jadących na długich światłach, w tym i ludzi jadących na światłach przeciwmgielnych / przeciwmgłowych (co pisarz to inna pisownia - obie ponoć poprawne). I z tych trzech przewinień jazda na przeciwmgielnych wydaje mi się najmniej niebezpieczna - nie oszukujmy się w XXI wieku, pośród ludzi pracujących takie udogodnienie jak atermiczna szyba odbijająca światło z rozwiązaniami przeciwoślepieniowymi (vide pierwszy Focus - ma coś takiego w standardzie, przez swego rodzaju plaster miodu, jaki przypomina ta szyba faktycznie efekty oślepienia nawet drastycznego są bardziej do przyjęcia). Niech więc jeżdżą na przeciwmgielnych jeśli daje im to zwiększone poczucie bezpieczeństwa... :) Naprawdę to akurat rzecz, która mi osobiście nie przeszkadza

A co do kontrolek albo ich braku... Honda CRX nie ma podstawowej informacji jaką jest kontrolka rezerwy! Kilka aktualnych modeli Infiniti z przeznaczeniem na rynek amerykański - bo polska sieć dealerska tej marki to jawna kpna... informuje nas o światłach, migaczu, etc. za pomocą mało dostrzegalnych ikonek na wyświetlaczu komputera...

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Maciej Dobrzyński:
Twierdzenie, że można nagminnie nie wiedzieć przez przeoczenie co dzieje się z samochodem świadczy tylko o jednym - niektórzy są tak tępi, że nie ogarniają obsługi samochodu wraz z jego wyposażeniem i powinni sie poruszać mniej skomplikowanymi pojazdami albo pieszo. Uderzam tu oczywiście w tych, którzy tak właśnie robią, bynajmniej nie w autora wypowiedzi, który obmyślił akurat takie wytłumaczenie problemu.
Tak tak panie nieomylny. Tępi to są goście którym się w dupie poprzewracało i wygłaszają jedyne słuszne autorytatywne tezy, porządkujący własny świat pod koniec własnego nosa i własne kompleksy. Jeżeli niektórzy nie rozumieją że każdemu może zdarzyć się pomyłka (nie mówię tutaj o montowaniu walących po gałach żarówek) to powinni zamieszkać w lesie.

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Przemysław Lisek:
To ja się przyznam, że tydzień temu jechał przez miasto moją Avensis na przeciwmgielnych przednich.


To jest inna bajka.Też mi się tak kiedyś zdarzyło jak mi padły mijania a akurat musiałam w krótką trasę jechać, więc przednie halogeny/przeciwmgielne bardzo się wtedy przydały.

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Kuba Ł.:
Czasem trzeba. Albo zaświecę tymi długimi, albo walnę pijaka na poboczu. Ostatnio coś mi tak mignęło, 50m ode mnie z naprzeciwka jechał samochód.
Na 50m to swieca mijania.
Jak pisałem - zawsze zostawiam ten margines na taką ewentualność, nie jestem samobójcą ;-)
Samo wystawianie sie na czolowke, 10m, 20m, 100m czy 500m przed jest objawem samobojstwa. Nikogo w ten sposob nie nauczysz.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Czarek M.:
A nie mogles sam wymienic?
Czarku - Pożyczę Ci moją Ave do pojeżdżenia na tydzień, jak sam wymienisz w niej obie żarówki w reflektorach. Powaga!
Dam Ci na to 15 minut :)
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Czarek nie daj sie nabrać - pierwszy raz to godzina ie wystarczy. :)
Małgorzata Witczak

Małgorzata Witczak Burzyna z szklanki
wody

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Jolanta I.:
Przemysław Lisek:
To ja się przyznam, że tydzień temu jechał przez miasto moją Avensis na przeciwmgielnych przednich.


To jest inna bajka.Też mi się tak kiedyś zdarzyło jak mi padły mijania a akurat musiałam w krótką trasę jechać, więc przednie halogeny/przeciwmgielne bardzo się wtedy przydały.

I nie byłaś wtedy burakiem na przeciwmgielnych?

Przemku - wiem co to za poezja, mnie sąsiad do tego raz wykorzystywał bo mam drobne rączki i nie uszkodzę się o ten baczek, czy co to tam jest :D

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Ryszard S.:
Czarek nie daj sie nabrać - pierwszy raz to godzina ie wystarczy. :)
http://www.google.pl/#hl=pl&expIds=17259,18168,27213,2...


Obrazek
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Ryszard S.:
Czarek nie daj sie nabrać - pierwszy raz to godzina ie wystarczy. :)
Cicho mi tu!
Wiesz co się robi, jak wszyscy wiedzą, że czegoś się da nie zrobić?
Trzeba znaleźć kogoś, kto o tym nie wie ;)Przemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 10.12.10 o godzinie 09:11

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Przemysław Lisek:
Czarku - Pożyczę Ci moją Ave do pojeżdżenia na tydzień, jak sam wymienisz w niej obie żarówki w reflektorach. Powaga!
Dam Ci na to 15 minut :)
Juz nie takie historie czytalem. Zakladam, ze mowa o halogenach. Jesli ktos ma delikatne raczki badz nie chce sie pobrudzic to moze faktycznie lepiej do serwisu.
A na powaznie to ja problemu nie widze. Z 15min troche przesadziles :) Za pierwszym razem zawsze jest dluzej bo nie wiadomo co i jak. Ale jak raz zmienisz to pozniej wystarczy chwila. oczywiscie pomijam dzisiejsze technologie jak forum. 5 min poszukasz i mniej wiecej wiesz jak sie zabrac. Chyba, ze masz wszystko napisane w instrukcji.
Wymiana zarowki - 30min (pozniej 5-15min). Zdobyte doswiadczenie - bezcenne :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Czarek M.:
Juz nie takie historie czytalem. Zakladam, ze mowa o halogenach.
A nie nie, żadne halogeny. Chyba straciłeś wątek. Mówię o H7 od świateł mijania. OK - może być 30 minut :)

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Przemysław Lisek:
A nie nie, żadne halogeny. Chyba straciłeś wątek. Mówię o H7 od świateł mijania. OK - może być 30 minut :)
H7 to zarowka halogenowa.
A jest cos w instrukcji nt wymiany?Czarek M. edytował(a) ten post dnia 10.12.10 o godzinie 09:15
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Małgorzata Witczak:
Przemku - wiem co to za poezja, mnie sąsiad do tego raz wykorzystywał bo mam drobne rączki i nie uszkodzę się o ten baczek, czy co to tam jest :D
Akumulator :)
Zresztą nie tu jest problem. Bez specjalnego klucza nie ma szans obsadzić żarówkę skutecznie. Tak więc małe, zgrabne rączki + specjalny klucz.
A serwisowo wg instrukcji trzeba odkręcić i wyjąć cały reflektor ;)
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Myślałem, że po wymianie żarówek w Avensis nic gorszego mnie nie spotka. Myliłem się - w C3 żarówka mi wpadła do środka miedzy klosz a obudowę reflektora. Pół godziny roboty zagiętym drutem. :)
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Ryszard S.:
Myślałem, że po wymianie żarówek w Avensis nic gorszego mnie nie spotka. Myliłem się - w C3 żarówka mi wpadła do środka miedzy klosz a obudowę reflektora. Pół godziny roboty zagiętym drutem. :)

Panikujecie, Modus przy waszych autach, to dopiero wyzwanie :)
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Andrzej K.:
Maciej Dobrzyński:
Twierdzenie, że można nagminnie nie wiedzieć przez przeoczenie co dzieje się z samochodem świadczy tylko o jednym
Tak tak panie nieomylny. Tępi to są goście którym się w dupie poprzewracało i wygłaszają jedyne słuszne autorytatywne tezy

Andrzej, Maciej napisał o ludziach, którzy NAGMINNIE zapominają o wyłączeniu przeciwmgłowych. Przecież pomyłki są normalne i tu naprawdę wystarczy mrugnąć i ten, kto się pomylił, zaraz błąd naprawia.
Czarek M.:
Kuba Ł.:
Na 50m to swieca mijania.
Tak, ale czasem za słabo. Nie wiem Czarek, po prostu długie w tym przypadku oświetliły mi coś, czego na krótkich bym nie zobaczył.
Samo wystawianie sie na czolowke, 10m, 20m, 100m czy 500m przed jest objawem samobojstwa. Nikogo w ten sposob nie nauczysz.
Ja jadę swoim pasem - to ten ktoś wystawia się na czołówkę. Co do nauczenia tego kogoś, myślę, że owszem. Naprawdę bardzo rzadko się zdarza, żebym musiał uciekać na pobocze, ale czasem zdarza się. Jeśli byłoby tak, jak mówisz, to by mnie już tu nie było. Już gdzieś to pisałem - mina kierowców, którzy albo dadzą radę tak ledwo ledwo, albo muszą wracać tam, gdzie ich miejsce, czyli na swój pas, bo ja zajmuję drugi, jest bezcenna :-) Oni na pewno się czegoś nauczyli.
Czarek, zrozum, wbrew pozorom nie ryzykuję wiele, nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Na pewno nie robię czegoś takiego na drodze bez poboczy, wtedy od razu hamulec i już. Nie robię tego w nocy i wtedy, kiedy nie jestem pewien, czy mam puste pobocze. Spokojnie :-)

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Marcin Chruślak:
Panikujecie, Modus przy waszych autach, to dopiero wyzwanie :)
We francuskich autach wszystko sie moze zdarzyc. Zreszta Francuzi nie potrzebuja samochodu przyjaznego dla uzytkownika w kwestii wymiany czesci eksploatacyjnych. Oni ze wszystkim jezdza do serwisu. Nawet jak im bezpiecznik sie spali :)
Kuba Ł.:
Tak, ale czasem za słabo. Nie wiem Czarek, po prostu długie w tym przypadku oświetliły mi coś, czego na krótkich bym nie zobaczył.
No to nie wiem jak powinny byc prawidlowo ustawione swiatla. Z tego co zauwazylem to dlugie jak i krotkie maja identyczny kat swiecenia w plaszczyznie poziomej. Roznica polega na kacie swiecenia w plaszczyznie pionowej. Czyli dla mnie dlugie doswietla pobocze ale w gore a nie w bok (zobaczysz calego pieszego zamiast od pasa w dol).
Ja jadę swoim pasem - to ten ktoś wystawia się na czołówkę.
No to wroc do tej twojej wypowiedzi:
Teraz, przy zaśnieżonych drogach oni bardzo lubią wjeżdżać na mój pas, zamiast zwolnić i delikatnie wyjechać poza czarne pasy (koleiny). Wtedy ja wjeżdżam na ich pas i czekamy, czekamy, czekamy
Ja rowniez nie lubie wyprzedzania na trzeciego. Ale po prostu jade swoim pasem uniemozliwiajac takie wyprzedzanie. Ale jak mi juz wyjedzie i zacznie wyprzedzac to nie sprawdzam kto ma silniejsze nerwy.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Czarek M.:
Czyli dla mnie dlugie doswietla pobocze ale w gore a nie w bok (zobaczysz calego pieszego zamiast od pasa w dol).
Czarek, tak jest, ale jakimś cudem jelenia na krótkich nie widziałem, a na długich owszem. Poza tym czasem widać buty pieszego, a jak zaświecisz długie (oświetlasz w pionie), to widzisz całego. To ratuje sytuację.
Ja rowniez nie lubie wyprzedzania na trzeciego. Ale po prostu jade swoim pasem uniemozliwiajac takie wyprzedzanie. Ale jak mi juz wyjedzie i zacznie wyprzedzac to nie sprawdzam kto ma silniejsze nerwy.
Ok, bo trzeba rozróżnić dwie sytuacje:
* wyprzedzanie na czołówkę - wtedy jak ktoś na mnie jedzie, to dojeżdżam do osi i daję mu znać, że nie zamierzam zjechać. On spodziewa się reakcji takiej, jak to zwykle bywa, gdy on uskutecznia swoje chamskie wywijasy - daleko, daleko przed nim ludzie usuwają się na pobocze. Ja robię coś odwrotnego i wtedy zapala mu się lampka, że coś jest nie tak, a ściślej - inaczej niż zwykle i niebezpiecznie dla niego. Jak to nie działa, to jeszcze są długie, dźwięk itd.
* wjeżdżanie na mój pas tylko ze względu na to, że na poboczu jest śnieg - sytuacja ta sama. Jedzie ciężarówka i wszyscy jej zjeżdżają. Jak ktoś z daleka wjedzie na jej pas, to kierowcy zapala się lampka - to normalne. Wtedy ustępuje i ja również. To samo się dzieje, jak ktoś gada przez telefon i co jakiś czas wpada w taki zygzak. Jeśli jednym kołem wjadę na jego pas, to jego skupienie się znacznie zwiększa i o to chodzi.
Ci kierowcy z drugiego przypadku często robią to nieświadomie i jak da im się znać, że jadą za szeroko, to zjeżdżają na swój pas i jest ok. Tych pierwszych trzeba tępić. Uwielbiam komentarze na CB jak ktoś tak wyprzedza :-) Tutaj świetnie zachowują się kierowcy ciężarówek - delikatnie hamulec i nie zjadą takiemu ani na centymetr. Na końcu szperacze i spokój. Kiedyś rozmawiałem na ten temat z kierowcą, który w cysternach przewozi jakąś silną chemię. I powiedział mi tak: "Jadę blisko domów, na czołówkę jedzie osobówka. Jeśli ja chwycę kołami pobocze, to wyląduję w rowie. Nie daj Boże jak ten syf się wyleje - wtedy sporo ludzi może mieć problem. Ten facet, który na mnie jedzie wie, że przy zderzeniu on nie ma żadnych szans, a ja nabiję sobie guza. Skończy się na tym, że albo on zahamuje i zrezygnuje z wyprzedzania, albo ucieknie do rowu. Ja nie zaryzykuję."Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 10.12.10 o godzinie 12:49

konto usunięte

Temat: Buraki na przeciwmgłowych

Jerzy K.:
Paweł Chojny:
Jerzy K.:

Żałosne jak supergłośny centralny zamek na pilota kilkanaście lat temu albo "podrobiony" "sportowy" wydech w 10-letnim rząchu.

Brak słów czasami...


oooo, opis mnie i mojej padlinki ;)

W sensie że masz głośny centralny, od których staruszki dostają zawału a psy zaczynają wyć, czy masz golfa jedynkę 1,4 z stuningowanym wydechem?

:P


Obrazek


;)


1,9... tylko rura większa ;}

Następna dyskusja:

Wstydzcie sie Buraki !!




Wyślij zaproszenie do