Temat: A4 B7 (2005-...) czy BMW e90 (2005-...) w kombi ???
Michał Pawłowski:
Pełna zgoda i jedna uwaga :)
Powyższe wymiany poglądów na temat aut przednio i tylnonapędowych może się tyczyć przesiadki z Audi do BMW
S2000 czy innymi wozami tego typu można pojeździć po torze, płycie poślizgowej i innych miejscach, w których jest możliwość sprawdzenia auta, ale to nie oznacza, że ogarniemy je jak zwykłe BMW.
Takie samochody robione są po coś, dla sprecyzowanej grupy doświadczonych odbiorców i nie chce tworzyć wrażenia że 500 km w tym aucie wystarczy do jego pełnego wyczucia ( może 10% kierowców po takim dystansie je ogarnie) . Moja wcześniejsza uwaga tyczyła się właśnie s2000 jako przykładu "trudnych aut" a nie oceny umiejętności płci pięknej, przykład dziewczyny się pojawił bo widocznie za dużo o niej myślę:)))
przesadzasz, bmw z wyłączonymi systemami prowadzi się jak po sznurku na mokrym i suchym tylko szpery brakuje :( , S2000 nie jeździłem, ale jeździłem sporo (kilkanście kkm, także zimą) innym autem tylnonapędowym bez układów elektronicznych (jedynie ABS) i mocy 200-260 koni (auto się rozwijało ;)) z turbo.
I generalnie wszystko sprowadza się tak jak Oksana powiedziała - do prawidłowej oceny własnych umiejętności oraz sytuacji na drodze oraz stopniowego uczenia się auta, od delikatnych uślizgów tyłu do jazdy bokiem 70-80kmh :DDD.
No i należy pamiętać, że auto tylnonapędowe robi się trudne podczas wciskania gazu, a czynność tą wykonuje mózg kierowcy ;) a przednionapędowe potrafi być duuuużo trudniejsze od rwd w kryzysowej sytuacji, typu hamowanie na zakręcie itd.