konto usunięte
Temat: a w Polsce, jak zawsze...
Paweł Głogowski:W pełni się zgadzam z Pawłem.... gość musi z tym już żyć, na pewno nie bedzie mu łatwo... Ale to chyba typowo polskie - dobić tego kto się potknie!
Robert Kasprzak:
http://moto.wp.pl/kat,121,wid,10630435,wiadomosc.html
żenada...
Każdy popełnia błędy, czasami do tego jest dochodzi niemiłosierny pech. Nie będę tu spekulował i udowadniał, że nie jechał 300 km/h bo z prostych wyliczeń wynika, że nie jechał tak szybko jak oceniali a auto pechowo trafiło najsłabszym punktem na słup.
Nie wieszajcie już na facecie psów tylko dlatego, że ma takie a nie inne nazwisko, bo rzygać się za przeproszeniem chce.
Stało się, to jeszcze nie powód, żeby kogoś zniszczyć. Lud chce igrzysk i chleba... ? czy co ? tak się popastwić ?
Poza tym... co by o Zientarskim nie mówić - prowadził najlepszy program motoryzacyjny. Tylko ten z chęcią i przyjemnością oglądałem - bez niego zszedł na psy.
Gdyby Zientarski przejchał ten próg jadąc np 150 to chwilę później pojawiłby się tutaj wpis: ja przejechałem jadąc 170.... Nie przejachał to każdy daje dobre rady i opisuje jakim to jest bezpiecznym kierowcą.... mimo, że jeździ z domu do pracy i czasem na wakacje.... to jest żałosne!!