Temat: A jednak światła to pomyłka
Paweł Chojny:
Kto napisał, ze na długich? chcesz ludzi pozabijać? Ciekawy instruktor ;)
Światła mijania czy do jazdy dziennej też zabijają. Pieszych, rowerzystów i motocyklistów.
Dziwne... po kiego budowali latarnie morskie ze światełkiem...
By wspomóc nawigację.... po zmroku. Nie za dnia :)
A jak widze maskę silnika to widze maskę czy samochód?
Rozumiem, że jak jedzie samochód na światłach (z dalszej odległości) to widzisz bryłę.
Kiedyś... kiedys jeździło się konno... wróćmy do tego.
Rozumiem. Światła w dzień.... kolejny krok rozwoju motoryzacji. To jesteśmy lepsi od zachodu :)
Sebastian Pienio:
Jak chcemy rozmawiać o bezpieczeństwie to najpierw należałoby zając się problemami takimi jak jazda na "późnym żółtym", wyprzedzanie na trzeciego, wymuszanie pierwszeństwa, wyprzedzanie po prawej czy jazda chodnikiem.
Ale po co? To jest pożywka dla policji i SM. Poza tym te wykroczenia są trudne do wyegzekwowania. Lepiej coś nakazać wmawiając, że to dla bezpieczeństwa a pieniądze samoczynnie zasilą budżet państwa.
IMO w kontekście bezpieczeństwa światła to temat zastępczy dla brawury i nieprzestrzegania przepisów.
Arkadiusz Piotr Z.:
moim zdaniem bardziej dla fatalnej infrastruktury drogowej i koszmarnego, pozbawionego logiki oznakowania dróg bo w rachunku ekonomicznym bardziej opłaca się wprowadzić nowe mandaty wraz nowym wymogiem dla kierowców niż zrobić porządek na drogach.
Dokładnie.
z powodu Euro przybyło dobrych dróg, więc i wypadków w listopadowe święto było mniej, ale sukces przypisuje sobie policja, gdyby sukcesu nie było, wiadomo, zawiedliby kierowcy. to wszystko razem to utylizacja publicznych pieniędzy.
Było gorzej niż rok temu. Prawdopodobnie dlatego, że nie udało się wprowadzić obowiązku zakładania opon śniegowych od 1 listopada :)